rita60 Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 Umowa była,bez zapisu o zakazie trzymaniu psa na łańcuchu. Quote
omi Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 No to faktycznie dupiana umowa. Rozumiem, że spisywała ją "zielona" w tych sprawach osoba, a nie doświadczona dogomaniaczka.....bo dla prześmiewców obrończyń ( kobiety w większości) psów i organizacji pro zwierzęcych to świetny ubaw... Szkoda psa....dożywocie na łańcuchu..... Quote
Olga7 Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 No wlasnie ten duży błąd -brak jednego zdania w umowie adopcyjnej -a tak b.ważnego ,sprawil ,że psa nie można odebrać teraz. Można by tylko oczekiwac ,że sumienie ruszy tego wlaściciela ,ale to akurat ciężki przypadek twardego ,zawziętego miejscowego jakby watażki,b.pewnego siebie . Quote
dusje Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Jak latwo odebrac psu jego godnosc i wolnosc :angryy: Jeden dupny podpis pod kijowa umowa i gotowe :shake: Mam nadzieje, ze czlonkinie tego pseudostowarzyszenia odmroza sobie tylki/ zimowa aura sprzyja/ i do konca zycia beda leczyc rany - czego nieustannie im zycze :diabloti: Quote
epe Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Skoro jest jak jest,to myślę,czy nie można przynajmniej w ramach wizyty poadopcyjnej zimowej,sprawdzić jakie ma teraz warunki pies?:razz: Tzn. czy buda na zimę przygotowana,co w miskach:razz: itp. Spisać notatkę na okoliczność wizyty - zwłaszcza,gdyby były niedociągnięcia:cool3: Może na podstawie tego typu udokumentowanych wizyt stwierdzających brak należytej opieki nad psem,można unieważnić umowę?:razz: Quote
Ada-jeje Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Pitolenie, nawet jezeli nie ma punktu w umowie o zakazie trzymania psa na lancuchu, mozna psa odebrac. O ile wogole jest umowa z naglowkiem Stowarzyszenia. Wiadomo ze zadna org. pro zwierzeca nie wyda psa na lancuch, znaczy sie facet ich oklamal, umowa ustna tez jest wiazaca. Ja bym psa odebrala bez Policji, a facet nich go szuka. Zawsze jest wyjscie z sytuacji. Detali na dogo pisac nie bede. Quote
majuska Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 Potrzeba tylko jednej bardzo ważnej rzeczy: [B]trzeba chcieć[/B] Quote
Paulina_mickey Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 [quote name='omi'] Rozumiem, że spisywała ją "zielona" w tych sprawach osoba, a nie doświadczona dogomaniaczka.....bo dla prześmiewców obrończyń ( kobiety w większości) psów i organizacji pro zwierzęcych to świetny ubaw... Szkoda psa....dożywocie na łańcuchu.....[/QUOTE] Zielona,nie zielona innym psom pomaga a tego ma gdzieś. Z innych wątków pochwały zbiera, a tutaj nawet odwagi nie ma się odezwać. To już kolejna zima Kamyka w "domu". Quote
omi Posted December 2, 2010 Posted December 2, 2010 [quote name='Ada-jeje']Pitolenie, nawet jezeli nie ma punktu w umowie o zakazie trzymania psa na lancuchu, mozna psa odebrac. O ile wogole jest umowa z naglowkiem Stowarzyszenia. Wiadomo ze zadna org. pro zwierzeca nie wyda psa na lancuch, znaczy sie facet ich oklamal, umowa ustna tez jest wiazaca. Ja bym psa odebrala bez Policji, a facet nich go szuka. Zawsze jest wyjscie z sytuacji. [B][B]Detali na dogo pisac nie bede[/B][/B].[/QUOTE] I to jest kwintesencja [B][B]jak[/B][/B] sprawę należy załatwić... Quote
omi Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [B]Luzia&Funia[/B] kiedy byłaś ostatnio sprawdzić warunki Kamyka? Quote
Marlena:) Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Luiza została wydelegowana z szeregów TSPZ - więc nie ma już prawa przeprowadzić kontroli (właściciel skarży się strasznie, że nachodzą go tabuny ludzi i potem jest wielkie halo i awantury). Do kitu to... Quote
omi Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Jak odda psa NIKT nie będzie go nachodził. Za tępy żeby to pojąć. Quote
wieso Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 im wiecej ludzi tam chodzi tym lepiej....przynajmniej facet sie zlosci i moze wreszcie zrozumie...... Quote
Dana i Muszkieterowie Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='epe']Skoro jest jak jest,to myślę,czy nie można przynajmniej w ramach[B] wizyty poadopcyjnej[/B] zimowej,sprawdzić jakie ma teraz warunki pies?:razz: Tzn. czy buda na zimę przygotowana,co w miskach:razz: itp. Spisać notatkę na okoliczność wizyty - zwłaszcza,gdyby były niedociągnięcia:cool3: Może na podstawie tego typu udokumentowanych wizyt stwierdzających brak należytej opieki nad psem,można unieważnić umowę?:razz:[/QUOTE] [B]Epe[/B], to swietny pomysł, podoba mi się opcja znalezienia niedociągnięć ;) Quote
majuska Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 bardzo proszę zajrzyjcie: [url]http://www.dogomania.pl/threads/197530-Pomocy!!-Podkarpaci*****-giną-w-quot-smalcowni-quot-cała-wieś-kupuje-smalec-psi[/url]!!! Quote
omi Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Ale czy ktoś zajmuje się uwolnieniem Kamyka? Czy sprawa jest NADAL AKTUALNA? Czy też psiak będzie gnił na łańcuchu....bo wszyscy stwierdzili, że umowa była do dupy....przecież są prawnicy w stowarzyszeniach.....mam rozumieć, że są głupsi od buraka ze wsi? Wyszłyście na słodkie idiotki! Nie widzicie tego? Chłop, prostak wsiowy uwiązał psa na łańcuchu i śmieje się Wam w twarz! Quote
epe Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Omi! Podaję namiary na "instytucję",która jak do tej pory nic nie robi,aby zabrać psa:mad: [B]KONTAKT: [COLOR=black]Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt [/COLOR][/B] [B][COLOR=black]"Ogród św. Franciszka" [/COLOR][/B] [B][COLOR=black]tel: 504-010-685[SIZE=2][COLOR=#49535a] begin_of_the_skype_highlighting 504-010-685 end_of_the_skype_highlighting[/COLOR][/SIZE] lub 509-257-404[SIZE=2][COLOR=#49535a] begin_of_the_skype_highlighting 509-257-404 end_of_the_skype_highlighting[/COLOR][/SIZE] [/COLOR][/B] [B][COLOR=black]eMail: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] [/COLOR][/B] [B][URL="http://www.tspz.pl"][COLOR=#0d58ac]www.tspz.pl[/COLOR][/URL][/B] Może Tobie się uda wytłumaczyć,aby zlitowali się nad tym cudnym,biednym psem? Umowa umową,a sprawiedliwość musi być po naszej stronie!;) Niechby pojechali na kontrolę - zawsze się coś znajdzie nie tak i pies powinien wrócić do Stowarzyszenia!!!!! Quote
omi Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 [B]Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt wydaje psy na łańcuch! [/B]Rozwiążcie się! Więcej psów na łańcuchu już nie trzeba! Quote
Olga7 Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 [quote name='epe']Omi! Podaję namiary na "instytucję",która jak do tej pory nic nie robi,aby zabrać psa:mad: [B]KONTAKT: [COLOR=black]Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt [/COLOR][/B] [B][COLOR=black]"Ogród św. Franciszka" [/COLOR][/B] [B][COLOR=black]tel: 504-010-685[SIZE=2][COLOR=#49535a] begin_of_the_skype_highlighting 504-010-685 end_of_the_skype_highlighting[/COLOR][/SIZE] lub 509-257-404[SIZE=2][COLOR=#49535a] begin_of_the_skype_highlighting 509-257-404 end_of_the_skype_highlighting[/COLOR][/SIZE] [/COLOR][/B] [B][COLOR=black]eMail: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] [/COLOR][/B] [B][URL="http://www.tspz.pl"][COLOR=#0d58ac]www.tspz.pl[/COLOR][/URL][/B] [B]Może Tobie się uda wytłumaczyć,aby zlitowali się nad tym cudnym,biednym psem? Umowa umową,a sprawiedliwość musi być po naszej stronie!;) Niechby pojechali na kontrolę - zawsze się coś znajdzie nie tak i pies powinien wrócić do Stowarzyszenia!!!!![/B][/QUOTE] Popieram slowa epe,też tak uważam.Może uda się się omi uratowac tego Kamyka ? Zmusić Stowarzysznie "Ogród św.Franciszka " by zmusili psa do oddania im z powrotem ?? Nazwa jest b.piękna ,szkoda ,że popelnili bład ma skutek ktorego Kamyk jest na lancuchu .Niech teraz stają na glowie i odzyskają Kamyka ! Quote
rita60 Posted December 5, 2010 Author Posted December 5, 2010 Zmuszam Stowarzyszenie od ponad roku......wszystkie działania pozostaja bez odpowiedzi:shake:co jeszcze zrobić aby okazali choć trochę człowieczeństwa ???????? Quote
minia913 Posted December 5, 2010 Posted December 5, 2010 szkoda waszych nerwów ta instytucja i tak niczego nie zrobi jedyne co w tym momencie osiągacie to podnosicie Kamyka na pierwszą stronę sorry za szczerość ale tak jest prawda Quote
dusje Posted December 5, 2010 Posted December 5, 2010 [quote name='minia913']szkoda waszych nerwów ta instytucja i tak niczego nie zrobi jedyne co w tym momencie osiągacie to podnosicie Kamyka na pierwszą stronę sorry za szczerość ale tak jest prawda[/QUOTE] Dokladnie. Jestem zdania, ze powinnismy szukac pomocy u jakiejkolwiek organizacji dzialajacej na rzecz dobra psow i tym samym obnazyc prawde o dzialalnosci pseudostowarzyszenia Sw Franciszka. Na dobra sprawe po tym incydencie nie powinno ono istniec!!!!!!!!!! Czy w takim razie mozemy liczyc na pomoc chocby jednej z wielu dzialajacych organizacji? Quote
majuska Posted December 5, 2010 Posted December 5, 2010 no nie wiem , ja zasygnalizowałam problem pewnej 'smalcowni' i nic, więc do jednego psa w dodatku w dobrej budzie i na długim łańcuchu raczej nikt sie nie wybierze:roll: Quote
dusje Posted December 5, 2010 Posted December 5, 2010 [quote name='majuska']no nie wiem , ja zasygnalizowałam problem pewnej 'smalcowni' i nic, więc do jednego psa w dodatku w dobrej budzie i na długim łańcuchu raczej nikt sie nie wybierze:roll:[/QUOTE] Bo nie bedzie swiatel jupiterow? Mozliwe......... Jesli zadna organizacja nie podejmie sie uwolnienia Kamyka - proponuje oficjalne pismo / z naszymi podpisami na znak protestu/ do pseudoprezesowej tego badziewia pod nazwa Ogrod Sw Franciszka, z zadaniem odebrania psa i niezwlocznego zrzeczenia sie praw do niego. Mysle, ze nie byloby przesada zaznaczenie o mozliwosci zlozenia powiadomienia do prokuratury o popelnieniu przestepstwa. Wszak zadna szanujaca sie pro zwierzeca organizacja nie wydaje psow na lancuch, nieprawda? W 2008 roku stowarzyszenie lyknelo mnostwo kasy i podobno znakomita jej wiekszosc przeznaczylo na cele statutowe. Ile kosztowalo oddanie Kamyka na lancuch?!!!! Ponawiam pytanie: ktora organizacja gotowa jest uwolnic Kamyka, nawet jesli nie bedzie obecna TV??????????? Sa jeszcze takie fundacje i inne ustrojstwa powolane do ochrony praw zwierzat????? Quote
Olga7 Posted December 5, 2010 Posted December 5, 2010 [quote name='Ada-jeje']Pitolenie, nawet jezeli nie ma punktu w umowie o zakazie trzymania psa na lancuchu, mozna psa odebrac. O ile wogole jest umowa z naglowkiem Stowarzyszenia. Wiadomo ze zadna org. pro zwierzeca nie wyda psa na lancuch, znaczy sie facet ich oklamal, umowa ustna tez jest wiazaca. Ja bym psa odebrala bez Policji, a facet nich go szuka. Zawsze jest wyjscie z sytuacji. Detali na dogo pisac nie bede.[/QUOTE] Ada dobrze pisze .Ale faceta ponoc trudno ruszyć a policja woli z nim nie zadzierać-ma chyba lokalną silę przebicia /wsparcie karków,mocne plecy/.Nie boi się nikogo widocznie.Tak slyszalam kiedys.Umowa pisemna jest wiążąca chyba bardziej niż ustna. Trzeba by prawników spytac. A za nachodzenie go może pogonic dziewczyny i wezwać policję.No i aby na mścil się na psie,jak on taki krewki jest i wredny. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.