Jump to content
Dogomania

Precedens na Dogo !!! Tarnobrzeskie Stowarzyszenie oddało Kamyka na łańcuch !!!!!!!!!


Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

No to faktycznie dupiana umowa.
Rozumiem, że spisywała ją "zielona" w tych sprawach osoba, a nie doświadczona dogomaniaczka.....bo dla prześmiewców obrończyń ( kobiety w większości) psów i organizacji pro zwierzęcych to świetny ubaw...

Szkoda psa....dożywocie na łańcuchu.....

Posted

No wlasnie ten duży błąd -brak jednego zdania w umowie adopcyjnej -a tak b.ważnego ,sprawil ,że psa nie można odebrać teraz.
Można by tylko oczekiwac ,że sumienie ruszy tego wlaściciela ,ale to akurat ciężki przypadek twardego ,zawziętego miejscowego jakby watażki,b.pewnego siebie .

Posted

Jak latwo odebrac psu jego godnosc i wolnosc :angryy: Jeden dupny podpis pod kijowa umowa i gotowe :shake:

Mam nadzieje, ze czlonkinie tego pseudostowarzyszenia odmroza sobie tylki/ zimowa aura sprzyja/ i do konca zycia beda leczyc rany - czego nieustannie im zycze :diabloti:

Posted

Skoro jest jak jest,to myślę,czy nie można przynajmniej w ramach wizyty poadopcyjnej zimowej,sprawdzić jakie ma teraz warunki pies?:razz:
Tzn. czy buda na zimę przygotowana,co w miskach:razz: itp. Spisać notatkę na okoliczność wizyty - zwłaszcza,gdyby były niedociągnięcia:cool3:
Może na podstawie tego typu udokumentowanych wizyt stwierdzających brak należytej opieki nad psem,można unieważnić umowę?:razz:

Posted

Pitolenie, nawet jezeli nie ma punktu w umowie o zakazie trzymania psa na lancuchu, mozna psa odebrac. O ile wogole jest umowa z naglowkiem Stowarzyszenia. Wiadomo ze zadna org. pro zwierzeca nie wyda psa na lancuch, znaczy sie facet ich oklamal, umowa ustna tez jest wiazaca. Ja bym psa odebrala bez Policji, a facet nich go szuka. Zawsze jest wyjscie z sytuacji. Detali na dogo pisac nie bede.

Posted

[quote name='omi']
Rozumiem, że spisywała ją "zielona" w tych sprawach osoba, a nie doświadczona dogomaniaczka.....bo dla prześmiewców obrończyń ( kobiety w większości) psów i organizacji pro zwierzęcych to świetny ubaw...

Szkoda psa....dożywocie na łańcuchu.....[/QUOTE]
Zielona,nie zielona innym psom pomaga a tego ma gdzieś. Z innych wątków pochwały zbiera, a tutaj nawet odwagi nie ma się odezwać.


To już kolejna zima Kamyka w "domu".

Posted

[quote name='Ada-jeje']Pitolenie, nawet jezeli nie ma punktu w umowie o zakazie trzymania psa na lancuchu, mozna psa odebrac. O ile wogole jest umowa z naglowkiem Stowarzyszenia. Wiadomo ze zadna org. pro zwierzeca nie wyda psa na lancuch, znaczy sie facet ich oklamal, umowa ustna tez jest wiazaca. Ja bym psa odebrala bez Policji, a facet nich go szuka. Zawsze jest wyjscie z sytuacji. [B][B]Detali na dogo pisac nie bede[/B][/B].[/QUOTE]

I to jest kwintesencja [B][B]jak[/B][/B] sprawę należy załatwić...

Posted

Luiza została wydelegowana z szeregów TSPZ - więc nie ma już prawa przeprowadzić kontroli (właściciel skarży się strasznie, że nachodzą go tabuny ludzi i potem jest wielkie halo i awantury).
Do kitu to...

Posted

[quote name='epe']Skoro jest jak jest,to myślę,czy nie można przynajmniej w ramach[B] wizyty poadopcyjnej[/B] zimowej,sprawdzić jakie ma teraz warunki pies?:razz:
Tzn. czy buda na zimę przygotowana,co w miskach:razz: itp. Spisać notatkę na okoliczność wizyty - zwłaszcza,gdyby były niedociągnięcia:cool3:
Może na podstawie tego typu udokumentowanych wizyt stwierdzających brak należytej opieki nad psem,można unieważnić umowę?:razz:[/QUOTE]

[B]Epe[/B], to swietny pomysł, podoba mi się opcja
znalezienia niedociągnięć ;)

Posted

Ale czy ktoś zajmuje się uwolnieniem Kamyka? Czy sprawa jest NADAL AKTUALNA?
Czy też psiak będzie gnił na łańcuchu....bo wszyscy stwierdzili, że umowa była do dupy....przecież są prawnicy w stowarzyszeniach.....mam rozumieć, że są głupsi od buraka ze wsi? Wyszłyście na słodkie idiotki! Nie widzicie tego? Chłop, prostak wsiowy uwiązał psa na łańcuchu i śmieje się Wam w twarz!

Posted

Omi!
Podaję namiary na "instytucję",która jak do tej pory nic nie robi,aby zabrać psa:mad:

[B]KONTAKT:

[COLOR=black]Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt [/COLOR][/B]

[B][COLOR=black]"Ogród św. Franciszka" [/COLOR][/B]

[B][COLOR=black]tel: 504-010-685[SIZE=2][COLOR=#49535a] begin_of_the_skype_highlighting 504-010-685 end_of_the_skype_highlighting[/COLOR][/SIZE] lub 509-257-404[SIZE=2][COLOR=#49535a] begin_of_the_skype_highlighting 509-257-404 end_of_the_skype_highlighting[/COLOR][/SIZE] [/COLOR][/B]

[B][COLOR=black]eMail: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] [/COLOR][/B]

[B][URL="http://www.tspz.pl"][COLOR=#0d58ac]www.tspz.pl[/COLOR][/URL][/B]

Może Tobie się uda wytłumaczyć,aby zlitowali się nad tym cudnym,biednym psem?
Umowa umową,a sprawiedliwość musi być po naszej stronie!;)
Niechby pojechali na kontrolę - zawsze się coś znajdzie nie tak i pies powinien wrócić do Stowarzyszenia!!!!!

Posted

[B]Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt wydaje psy na łańcuch! [/B]Rozwiążcie się! Więcej psów na łańcuchu już nie trzeba!

Posted

[quote name='epe']Omi!
Podaję namiary na "instytucję",która jak do tej pory nic nie robi,aby zabrać psa:mad:

[B]KONTAKT:

[COLOR=black]Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt [/COLOR][/B]

[B][COLOR=black]"Ogród św. Franciszka" [/COLOR][/B]

[B][COLOR=black]tel: 504-010-685[SIZE=2][COLOR=#49535a] begin_of_the_skype_highlighting 504-010-685 end_of_the_skype_highlighting[/COLOR][/SIZE] lub 509-257-404[SIZE=2][COLOR=#49535a] begin_of_the_skype_highlighting 509-257-404 end_of_the_skype_highlighting[/COLOR][/SIZE] [/COLOR][/B]

[B][COLOR=black]eMail: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] [/COLOR][/B]

[B][URL="http://www.tspz.pl"][COLOR=#0d58ac]www.tspz.pl[/COLOR][/URL][/B]

[B]Może Tobie się uda wytłumaczyć,aby zlitowali się nad tym cudnym,biednym psem?
Umowa umową,a sprawiedliwość musi być po naszej stronie!;)
Niechby pojechali na kontrolę - zawsze się coś znajdzie nie tak i pies powinien wrócić do Stowarzyszenia!!!!![/B][/QUOTE] Popieram slowa epe,też tak uważam.Może uda się się omi uratowac tego Kamyka ? Zmusić Stowarzysznie "Ogród św.Franciszka " by zmusili psa do oddania im z powrotem ?? Nazwa jest b.piękna ,szkoda ,że popelnili bład ma skutek ktorego Kamyk jest na lancuchu .Niech teraz stają na glowie i odzyskają Kamyka !

Posted

Zmuszam Stowarzyszenie od ponad roku......wszystkie działania pozostaja bez odpowiedzi:shake:co jeszcze zrobić aby okazali choć trochę człowieczeństwa ????????

Posted

szkoda waszych nerwów ta instytucja i tak niczego nie zrobi jedyne co w tym momencie osiągacie to podnosicie Kamyka na pierwszą stronę sorry za szczerość ale tak jest prawda

Posted

[quote name='minia913']szkoda waszych nerwów ta instytucja i tak niczego nie zrobi jedyne co w tym momencie osiągacie to podnosicie Kamyka na pierwszą stronę sorry za szczerość ale tak jest prawda[/QUOTE]

Dokladnie. Jestem zdania, ze powinnismy szukac pomocy u jakiejkolwiek organizacji dzialajacej na rzecz dobra psow i tym samym obnazyc prawde o dzialalnosci pseudostowarzyszenia Sw Franciszka.
Na dobra sprawe po tym incydencie nie powinno ono istniec!!!!!!!!!!

Czy w takim razie mozemy liczyc na pomoc chocby jednej z wielu dzialajacych organizacji?

Posted

no nie wiem , ja zasygnalizowałam problem pewnej 'smalcowni' i nic, więc do jednego psa w dodatku w dobrej budzie i na długim łańcuchu raczej nikt sie nie wybierze:roll:

Posted

[quote name='majuska']no nie wiem , ja zasygnalizowałam problem pewnej 'smalcowni' i nic, więc do jednego psa w dodatku w dobrej budzie i na długim łańcuchu raczej nikt sie nie wybierze:roll:[/QUOTE]

Bo nie bedzie swiatel jupiterow? Mozliwe.........

Jesli zadna organizacja nie podejmie sie uwolnienia Kamyka - proponuje oficjalne pismo / z naszymi podpisami na znak protestu/ do pseudoprezesowej tego badziewia pod nazwa Ogrod Sw Franciszka, z zadaniem odebrania psa i niezwlocznego zrzeczenia sie praw do niego. Mysle, ze nie byloby przesada zaznaczenie o mozliwosci zlozenia powiadomienia do prokuratury o popelnieniu przestepstwa. Wszak zadna szanujaca sie pro zwierzeca organizacja nie wydaje psow na lancuch, nieprawda? W 2008 roku stowarzyszenie lyknelo mnostwo kasy i podobno znakomita jej wiekszosc przeznaczylo na cele statutowe. Ile kosztowalo oddanie Kamyka na lancuch?!!!!

Ponawiam pytanie: ktora organizacja gotowa jest uwolnic Kamyka, nawet jesli nie bedzie obecna TV??????????? Sa jeszcze takie fundacje i inne ustrojstwa powolane do ochrony praw zwierzat?????

Posted

[quote name='Ada-jeje']Pitolenie, nawet jezeli nie ma punktu w umowie o zakazie trzymania psa na lancuchu, mozna psa odebrac. O ile wogole jest umowa z naglowkiem Stowarzyszenia. Wiadomo ze zadna org. pro zwierzeca nie wyda psa na lancuch, znaczy sie facet ich oklamal, umowa ustna tez jest wiazaca. Ja bym psa odebrala bez Policji, a facet nich go szuka. Zawsze jest wyjscie z sytuacji. Detali na dogo pisac nie bede.[/QUOTE]

Ada dobrze pisze .Ale faceta ponoc trudno ruszyć a policja woli z nim nie zadzierać-ma chyba lokalną silę przebicia /wsparcie karków,mocne plecy/.Nie boi się nikogo widocznie.Tak slyszalam kiedys.Umowa pisemna jest wiążąca chyba bardziej niż ustna. Trzeba by prawników spytac. A za nachodzenie go może pogonic dziewczyny i wezwać policję.No i aby na mścil się na psie,jak on taki krewki jest i wredny.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...