Vectra Posted September 5, 2010 Share Posted September 5, 2010 [url]http://www.lecznicamalkowski.pl/uslugi.html[/url] oczywiście że mogą stwierdzić , sprzęt maja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted September 5, 2010 Share Posted September 5, 2010 [COLOR=Navy][B]komentarz dałas do tej foty świetny :diabloti: [url]http://i7.photobucket.com/albums/y294/Maga100/Tadzio/d36.jpg[/url] Poczekaj ....18-20 miesięczne dziecko zmienia zainteresowania wozkiem ;) na pierwotne Co do Leona ...tej wersji optymistycznej się trzymamy ;)[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maga100 Posted September 5, 2010 Author Share Posted September 5, 2010 [quote name='Vectra'][url]http://www.lecznicamalkowski.pl/uslugi.html[/url] oczywiście że mogą stwierdzić , sprzęt maja[/QUOTE] jesteś szybsza niż likaon!PS Likaon to zwierzę wystepujące w książeczce Tadzia :roll: Zdzwońmy się jutro, co? (chwilowo nie mam gg w ogóle) Bo chciałabym tam się umówić i pewnie bym cię zgarneła co byś weszła z Leonem, a ja w tym czasie zabawię Tadzia (bądź na odwrót). To już dwa szampany....... [quote name='Alicja'][COLOR=Navy][B] Poczekaj ....18-20 miesięczne dziecko zmienia zainteresowania wozkiem ;) na pierwotne [/B][/COLOR][/QUOTE] ale to mówisz, że chetnie będzie jeździł w wózku? Dla mnie byłaby to duża ulga..... bo teraz to tylko ewentualnie w takich przypadkach [IMG]http://i7.photobucket.com/albums/y294/Maga100/Tadzio/d44.jpg[/IMG] od razu zaznaczam - ta osoba jadąca w tym koszmarze i siedząca za Tadeuszem, to nie jestem ja! :diabloti: [IMG]http://i7.photobucket.com/albums/y294/Maga100/Tadzio/d43.jpg[/IMG] [IMG]http://i7.photobucket.com/albums/y294/Maga100/Tadzio/d42.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted September 5, 2010 Share Posted September 5, 2010 jutro zadzwonię , to się umówimy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted September 6, 2010 Share Posted September 6, 2010 [B][COLOR=Navy]Jak nie Ty jak TY :diabloti: Ano dziecku znudzi sie tuptanie i wtarabani sie do wózka [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 6, 2010 Share Posted September 6, 2010 Oliwia chyba dopiero teraz miewa ten etap powrotu do wózka - jak ją zazdrostka łapie ze Iga jeździ, a Iga już nie chce - teraz obie wożą lalki :lol: matki polki haha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted September 7, 2010 Share Posted September 7, 2010 no jak moglas obcej kobiecie pozwolic wsiasc do wagonika ze swoim jedynym, ukochanym dzieciaczkiem ... co z ciebie za matka :mdleje: [RIGHT]:lol::eviltong::evil_lol: [/RIGHT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 7, 2010 Share Posted September 7, 2010 Magda, nie załamuj się, a przynajmniej nie tak do końca. Prognozy prognozami, ale na pewno czeka was z Leonem jeszcze kawał życia razem! Głowa do góry! [SIZE=1]Jak wiesz, ja jestem zaprawiona w bojach z nowotworami u psów, więc jakbyś potrzebowała pomocy, to dzwoń. Jeśli o USG chodzi, to polecam Marcińskiego, przyjmuje m. in. w Multiwecie (Gagarina, róg Czerskiej, tel. 841 44 40, 841 40 22), na Bemowie (Powstańców Śląskich 101, tel. 638 39 14) i w małej lecznicy na Gocławiu (Umińskiego 16A, tel. 671 40). To naprawdę świetny specjalista. [/SIZE] [quote]PS gdy przyjechaliśmy, w garnku czekał rosołek dla Tadzia, ugotowane mięso dla Leona i sałatka dla nas..........[/QUOTE]Jesteś pewna, że dla [U]was[/U]? ;) A tak przy okazji, fajnie ci syn rośnie :) Ale jak czytam twoje obrazowe opisy koegzystencji z dzieckiem, to mój ujemny instynkt macierzyński jeszcze leci w dół i chyba nawet do sześćdziesiątki nie zdąży się odbudować :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted September 7, 2010 Share Posted September 7, 2010 [quote name='asher'][SIZE=1]Jak wiesz, ja jestem zaprawiona w bojach z nowotworami u psów, więc jakbyś potrzebowała pomocy, to dzwoń. Jeśli o USG chodzi, to polecam Marcińskiego, przyjmuje m. in. w Multiwecie (Gagarina, róg Czerskiej, tel. 841 44 40, 841 40 22), na Bemowie (Powstańców Śląskich 101, tel. 638 39 14) i w małej lecznicy na Gocławiu (Umińskiego 16A, tel. 671 40). To naprawdę świetny specjalista. [/SIZE][/QUOTE] Potwierdzam, miałam okazję przyglądać się wielu konsultacjom które prowadził. Trzymam kciuki za Leona i za Ciebie, żeby nie zabrakło Ci wiary ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maga100 Posted September 8, 2010 Author Share Posted September 8, 2010 nie wiem, ja to chyba powinnam się zastrzelić. Poniedziałek, wtorek - Tadzik chory. Noc z poniedziałku na wtorek - :wallbash: :flaming: Budził się CO GODZINĘ. Z rykiem, że ma zapchany nos. Rycząc, zatykał go sobie jeszcze bardziej :mdleje: CO GODZINA wstawałam, psikałam wodę morską do nosa, czekałam aż wypłynie, wycierałam nos, odkładałam, zdążyłam zasnąć i ... :flaming: A dzisiaj ja chora :placz: Postepuje w tempie błyskawicznym. Rano lekki katar, a teraz już ledwo zipię. Tak że wiyzta z Leonem w tym tygodniu gdziekolwiek odpada. TZ całymi dniami w pracy i nie bardzo może marudzić o wczesniejsze wyjście. Ale dziękuję za cenne uwagi, mam nadzieję, że w weekend będziemy już zdrowi i w poniedziałek zabiorę się za umawianie na usg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maga100 Posted September 8, 2010 Author Share Posted September 8, 2010 [quote name='Tengusia']no jak moglas obcej kobiecie pozwolic wsiasc do wagonika ze swoim jedynym, ukochanym dzieciaczkiem ... co z ciebie za matka :mdleje: [RIGHT]:lol::eviltong::evil_lol: [/RIGHT][/QUOTE] ależ ja chętnie pozwalam innym się nim zajmować :diabloti: Chcesz ty też? :diabloti: [quote name='asher']Magda, nie załamuj się, a przynajmniej nie tak do końca. Prognozy prognozami, ale na pewno czeka was z Leonem jeszcze kawał życia razem! Głowa do góry! [SIZE=1]Jak wiesz, ja jestem zaprawiona w bojach z nowotworami u psów, więc jakbyś potrzebowała pomocy, to dzwoń. Jeśli o USG chodzi, to polecam Marcińskiego, przyjmuje m. in. w Multiwecie (Gagarina, róg Czerskiej, tel. 841 44 40, 841 40 22), na Bemowie (Powstańców Śląskich 101, tel. 638 39 14) i w małej lecznicy na Gocławiu (Umińskiego 16A, tel. 671 40). To naprawdę świetny specjalista. [/SIZE] [/QUOTE] [quote name='Justa']Potwierdzam, miałam okazję przyglądać się wielu konsultacjom które prowadził. Trzymam kciuki za Leona i za Ciebie, żeby nie zabrakło Ci wiary ![/QUOTE] jak napisałam wyżej, mam nadzieję umówić się na przyszły tydzień [quote name='asher'] A tak przy okazji, fajnie ci syn rośnie :) Ale jak czytam twoje obrazowe opisy koegzystencji z dzieckiem, to mój ujemny instynkt macierzyński jeszcze leci w dół i chyba nawet do sześćdziesiątki nie zdąży się odbudować :diabloti: [/QUOTE] Aserku, jeżeli myslisz, że mam Tadzia, bo instynkt wyrósł, to źle myslisz :diabloti: Doszłam do wniosku, że jedno dziecko trzeba mieć :diabloti: Nie, nie żałuję i drugi raz zdecydowałabym tak samo, ale nie ukrywam, że dla osób o ujemnym instynkcie macierzyńskim jest to niezapomniane przeżycie :evil_lol: I już rozumiem, czemu się tak kocha dzieci :diabloti: Inaczej nie dałoby się tego znieść :evil_lol: Tadzik jest teraz na etapie biegania, domagania się wszystkiego wrzaskiem i histerią, machania rękami i rzucania wszystkim o ziemię, łącznie z samym sobą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 8, 2010 Share Posted September 8, 2010 [quote name='Maga100']ależ ja chętnie pozwalam innym się nim zajmować :diabloti: Chcesz ty też? :diabloti: jak napisałam wyżej, mam nadzieję umówić się na przyszły tydzień Aserku, jeżeli myslisz, że mam Tadzia, bo instynkt wyrósł, to źle myslisz :diabloti: Doszłam do wniosku, że jedno dziecko trzeba mieć :diabloti: Nie, nie żałuję i drugi raz zdecydowałabym tak samo, ale nie ukrywam, że dla osób o ujemnym instynkcie macierzyńskim jest to niezapomniane przeżycie :evil_lol: I już rozumiem, czemu się tak kocha dzieci :diabloti: Inaczej nie dałoby się tego znieść :evil_lol: Tadzik jest teraz na etapie biegania, domagania się wszystkiego wrzaskiem i histerią, machania rękami i rzucania wszystkim o ziemię, łącznie z samym sobą[/QUOTE] o jak fajnie - chyba zrobię sobie dzidziusia :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted September 8, 2010 Share Posted September 8, 2010 ja tam nie wiem ....dałam rade też a oazą spokoju nie jestem i nie byłam ;) Waszko .....nie ma to jak wypróbować na własnej skórze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
clockwork Posted September 9, 2010 Share Posted September 9, 2010 [quote name='Maga100'] Aserku, jeżeli myslisz, że mam Tadzia, bo instynkt wyrósł, to źle myslisz :diabloti: Doszłam do wniosku, że jedno dziecko trzeba mieć :diabloti: Nie, nie żałuję i drugi raz zdecydowałabym tak samo, ale nie ukrywam, że dla osób o ujemnym instynkcie macierzyńskim jest to niezapomniane przeżycie :evil_lol: I już rozumiem, czemu się tak kocha dzieci :diabloti: Inaczej nie dałoby się tego znieść :evil_lol: Tadzik jest teraz na etapie biegania, domagania się wszystkiego wrzaskiem i histerią, machania rękami i rzucania wszystkim o ziemię, łącznie z samym sobą[/QUOTE] ooo wyrafinowanie niczym u mnie.... "chyba czas płodzić spadkobierce"...... :evil_lol::evil_lol: proszę Cie..... nie bądź tak szczegółowo, dosadnie.... bo przestane tu zaglądać..... ja liczyłam że tera, że kolejne etapy..... to już bedzie TYLKO LEPIEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!! :mdleje: :roll::roll::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted September 9, 2010 Share Posted September 9, 2010 Maga , nie podmieniono Ci Tadzia w szpitalu ? :hmmmm: bo nie rozumiem , skąd w nim ten paskudny charakter , no po kim :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cola Posted September 9, 2010 Share Posted September 9, 2010 [quote name='Maga100']Doszłam do wniosku, że jedno dziecko trzeba mieć :diabloti: Nie, nie żałuję i drugi raz zdecydowałabym tak samo, ale nie ukrywam, że dla osób o ujemnym instynkcie macierzyńskim jest to niezapomniane przeżycie :evil_lol: I już rozumiem, czemu się tak kocha dzieci :diabloti: Inaczej nie dałoby się tego znieść :evil_lol: Tadzik jest teraz na etapie biegania, domagania się wszystkiego wrzaskiem i histerią, machania rękami i rzucania wszystkim o ziemię, łącznie z samym sobą[/QUOTE] aaaaaaaaaaaaaaaaaa......już się boję tego kolejnego etapu :eek2: Ja jednak wierzę, że mój syn jest i będzie aniołkiem :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 [quote name='Maga100']Aserku, jeżeli myslisz, że mam Tadzia, bo instynkt wyrósł, to źle myslisz :diabloti: Doszłam do wniosku, że jedno dziecko trzeba mieć :diabloti: Nie, nie żałuję i drugi raz zdecydowałabym tak samo, ale nie ukrywam, że dla osób o ujemnym instynkcie macierzyńskim jest to niezapomniane przeżycie :evil_lol: I już rozumiem, czemu się tak kocha dzieci :diabloti: Inaczej nie dałoby się tego znieść :evil_lol: Tadzik jest teraz na etapie biegania, domagania się wszystkiego wrzaskiem i histerią, machania rękami i rzucania wszystkim o ziemię, łącznie z samym sobą[/QUOTE] Kurde, KONIECZNIE trzeba??? :mdleje: Jak byłam mała, to zajmowałam się młodszym rodzeństwem, na dodatek wcale nie rodzonym. Może mam już zaliczone i nie muszę??? :modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 masz zaliczone :evil_lol: tak jak ja mam zaliczone opiekowanie się siostrzenicami :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 10, 2010 Share Posted September 10, 2010 Ulżyło mi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maga100 Posted September 13, 2010 Author Share Posted September 13, 2010 [quote name='asher']Kurde, KONIECZNIE trzeba??? :mdleje: Jak byłam mała, to zajmowałam się młodszym rodzeństwem, na dodatek wcale nie rodzonym. Może mam już zaliczone i nie muszę??? :modla:[/QUOTE] ja tam wciąż uważam, że trzeba, drogie Aszerku i Waszeniu :evil_lol: trzeba dla "mania" poza tym fascynujące jest to, jak strasznie źle wychowuję swopje dziecko, patrząc na dzieci moich koleżanek matek-polek świętszych od papieża :diabloti: (nie wliczam Pauliny, tej od wakacji i.. no niech będzie - Debe) A ja mam zapalenie oskrzeli. Jest cudnie :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 13, 2010 Share Posted September 13, 2010 jak dobrze, że do mnie nie pisałaś :loveu: co tam Ty i Twoje zapalenie oskrzeli - jak zdrówko Tadzia bo ostatnio pisałaś zdaje się że chorował no i najwazniejsze jak LEON????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maga100 Posted September 13, 2010 Author Share Posted September 13, 2010 [quote name='malawaszka']jak dobrze, że do mnie nie pisałaś :loveu: co tam Ty i Twoje zapalenie oskrzeli - jak zdrówko Tadzia bo ostatnio pisałaś zdaje się że chorował no i najwazniejsze jak LEON?????[/QUOTE] pisałam i do ciebie, WASZENIU, nie wypieraj! :diabloti: Tadzio ma pernamentny katar. Przestałam mu już wycierać nos, bo po co? :niewiem: Jest typowym, bachorem z glutem do pasa, do którego przykleja się brud :diabloti: Leon ma się bardzo dobrze, jeżeli chodzi o samopoczucie. W weekendy chodzi z nami lub z samym A. na grzyby. Z powodu mojego zapalenia oskrzeli (nie wiem czemu nikt mnie nie żałuje) nie było opcji załatwiania wcześniej jakiejkolwiej wizyty :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 13, 2010 Share Posted September 13, 2010 ahh nikt Ciebie nie żałuje bo Ty to masz luz bluessss - odpoczywasz, w domu siedzisz, nic nie robisz więc szybko wyzdrowiejesz :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tekla64 Posted September 14, 2010 Share Posted September 14, 2010 dawno was nie podgladalam ale teraz se troszke nadrobilam i musze sie odezwac] strasznie mi przykro z powodu stalego gluta [ ale minie] , walka was czeka i bede wam dopingowac z Leonem, a ciebie mi osobiscie zal, bo wim jak to jest gdy sie samemu trza zajac soba mimo choroby[ ty chociaz masz chopa na noc do rozgrzewki... herbatka] szybkiej poprawy wam wszystki i ... chyba ten rok jakis dziwaczny mnie tyz wsio sie nie uklada [ a wiem ze nie mnie jednej] trzymajcie sie i moe poddawajcie[ my sie tyz nie damy] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dbsst Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='malawaszka']ahh nikt ciebie nie żałuje bo ty to masz luz bluessss - odpoczywasz, w domu siedzisz, nic nie robisz więc szybko wyzdrowiejesz :loveu:[/quote] p r a w d a!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.