Jump to content
Dogomania

Kudłacze w potrzebie - wątek dyskusyjny - PROSZĘ O NIE CYTOWANIE ZDJĘĆ


Recommended Posts

Posted

[quote name='ladySwallow']Są na liście, a pitbulli na niej nie ma, więc to czcze gadanie - to jak, pisałyście do ciotek astowych?[/QUOTE]

Nie wiem czy ktoś pisał. A z pittbulami to kiedyś słyszałam wytłumaczenie: jedne są groźne dla ludzi, inne dla psów, stąd jedne są na liscie a drugich nie ma :roll: Głupie tłumaczenie :roll: ja się nie znam niestety, prawdą jest ze sporo jest pseudohodowli amstafów - po co to można tylko się domyślać :(

Posted

Pewnie, że jest masa pseudo, ale ja bym chyba bardziej bała się wejść do boksu z ONkami, niż z astami - bo ast jak nie chce, to od razu widać, a onek to się sierota taka cieszy i cieszy ;)

Posted

No a ja się przyznam, że mam swojego amstafa w schronisku ulubieńca....
Jest po prostu fantastyczny, silny, piękny, umięśniony:) do ludzi złoto nie pies. Karny, posłuchany. Uwielbia spacery, patyki i zimną wodę w Pilicy:):):)
a jak kość dostaje to hyc do budy i dopiero jak nie ma darczyńcy szybciutko zakopuje skarb:):):)

No jest przy budzie na łańcuchu, bo faktycznie innych psiaków nie lubi zbytnio. Tylko że, nie zawsze on wszczynał awantury, a że silny to i wychodził zwycięsko.

Posted

Wydaje mi się że z psami groźnymi chodzi o to że one albo atakuja bez uprzedzenia albo się dość silnie odgryzają innym psom tzn. jak je inny pies zaczepi to nie bronią się tylko już atakują tak do końca.
U mnie na osiedlu jest np rotwailer, też niebezpieczna rasa. Ale właścicielka chodzi bez kagańca. Jak raz przechodziła koło mnie a ja z psem to myślałam że ten rotweiler ze złości aż się urwie ze smyczy. Mój pies popatrzył spokojnie, i się odwrócił (naiwny myślał że kompan do zabawy idzie) bo skoro tamten szczeka i zły taki to co się bedzie z nim zadawał. A ja szłam kawałeczek za nim to myślałam że mi kawałek poopy wyrwie , naprawdę się bałam.

Posted

[quote name='Dogo07']A jaki jest problem z Guciem ? Bo on miał do tego behawiorysty chodzić i co ? Już lepiej ?[/QUOTE]

Chyba lepiej, nadal szuka domu, bo pani zrezygnowała z adopcji :-(

U mnie na osiedlu amstaf zagryzł jamnika i nie był to agresywny jamnik, tylko spokojny :-( Nie wiem czy właściciel odpowie. boli mnie serce. To jeden z tych mięśniaków-kretynów któremu straż miejska boi się podskoczyć :shake:

Posted

to zależy jak pewnie ułożony, ja się amstafów bałam i w sumie boję.
Muszkieter jest wyjątkiem, może dlatego, że tak długo w schronisku jest? Dwa lata?
I jak miałam się do niego nie przekonać? Skoro co tydzień się tyle czasu widujemy?

Posted

Z Guciem juz wszystko wporzadku tzn jeżeli postepuje sie wg wskazówek behawiorysty - to wszystko jest ok , przychodzi sie nawet do mnie przytulac, nauczył sie podstawowych komend.

Błagam pomóżcie, nie chce zeby wrócił do schronu on tego szoku nie przeżyje:(

Posted

Tylko jak tu znaleźć dt na dwa tygodnie w okresie świątecznym. Ciężko będzie, bo ludzie raczej wyjeżdżają. No i pewnie w okolicy by się przydał żeby nie jeździł po całej Polsce.

[B]GUCIO szuka dt na dwa tygodnie.[/B]

Posted

[quote name='zerduszko']Na której??

Błagam Was, nie zaczynajcie tematu astów, jeszcze w taki sposób :lol:[/QUOTE]

A dlaczego?? Miałam do czynienia ze strażą miejską i astem ostatnio więc z tego względu swoje doświadczenia wypowiadać też mogę. Szczególnie że to założony przeze mnie wątek..
Wg straży miejskiej są na liście psów tak zwanych agresywnych - skoro wg ciebie nie są to zrób szkolenie straży miejskiej :diabloti: Nie wiem co zrobią właścicielowi tego asta który na moim osiedlu zagryzł jamnika, mam jednak nadzieję że coś z nim zrobią bo szkoda innych psów. Tym bardziej że jamnik stał pod sklepem, a ast przechodził z rąbniętym właścicielem, także na inne psy też się może rzucić.
I NIE MÓWIĘ że wszystkie są agresywne, bo nawet briard zagryzł szczeniaka jamnika więc świry i wśród innych ras się zdarzają.

Posted

Ja myślę, że Leni ma racje w każdej rasie można znaleźć wariata i cudowne słodkie, albo zrównoważone psiaki.
Już nie wiem czy mogę się w temacie astów odzywać:)

Posted

[quote name='leni356']No masakra :shake: skąd tu domów tyle wziąć, mało jest miłośników amstafów :-([/QUOTE]
miłosników amstafów jest dużo, tylko u nas są zaostrzone kontrole przedadopcyjne i tego ludzie się boją.. dlatego w "alei amstafów" siedzi ze 20 astków...
[quote name='Dogo07']A amstafy to chyba te groźne psy są.[/QUOTE]
eeetam groźne.... w stanach np więcej jest pogryzień ludzi przez goldeny i labradory oraz owczarki niż przez amsrtafy...
[quote name='Dogo07']Gdzieś czytałam na wątku jak strasznie potrafiły innego pieska schroniskowego zabić :(.[/QUOTE]
no błagam.. jak mogły zabić skoro siedzą osobno/???
u nas zagryzają wcale nie jakieś wielkie groźne psy.. każdy pies w którymś momencie może okazać agresje.....
Przynajmniej u nas nie było przypadku zagryzienia przez amstafa
Jak nie właściwie poprowadzisz ratlerka to tez będzie agresywny.... :shake: ile jest oszołomów którzy uczą agresji swoje psy..
A w świecie panuje takie durne przekonanie, że jak amstaff to morderca!!!!:angryy: każdy duży pies może stać się "mordercą"
BARDZO BYM PROSIŁA WAS o OGLĄDNIĘCIE TEGO FILMIKU!!!!!
Tu jest cała prawda o psach typu bull....

[video=youtube;EoOYFuvgBh0]http://www.youtube.com/watch?v=EoOYFuvgBh0[/video]

i ten:

[video=youtube;DQ9Te3A17LQ]http://www.youtube.com/watch?v=DQ9Te3A17LQ&feature=related[/video]

i ten:

[video=youtube;xWyz9WAIakQ]http://www.youtube.com/watch?gl=PL&feature=related&v=xWyz9WAIakQ[/video]

zobaczycie jak niesprawiedliwie się je traktuje....

[quote name='ladySwallow']Nie przesadzałabym ze stereotypami. Dziewczyny od astów wiedzą?[/QUOTE]

wiedzą ;)
tu jest wątek krakowskich bulków:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/174348-KRAKOWSKIE-BULOWATE-jest-ich-caA-a-masa[/url]
[quote name='leni356']Są na liście ras tzw. agresywnych.[/QUOTE]
nie.. na liscie raz agresywnnych są pitt bulle a nie amstafy ;)

Posted

Smutno się troszkę zrobiło na wątku Kudłaczy w potrzebie.
Może faktycznie wrócić do tematu głównego.
Ja nawiązałam tylko do amstaffów.
No bo tak sobie myślę że taki groźny amstaff to sobie siedzi pewnie sam w boksie (i do tego z ocieplaną podłogą) a biedny ślepy starszy kudłaczek (pisze tu o krakowskim schroniskowcu) musi się cisnąć z innymi psami w przepełnionym boksie i pewnie bardzo się tam boi i nikt się jakoś nie przejmuje tym że go mogą inne psy zagryźć bo kaleki.
I gdzie tutaj jest sprawiedliwość, to on biedak powinien być bezpieczny w pojedynczym boksie.
:(

Posted

[quote name='Dogo07']
No bo tak sobie myślę że taki groźny amstaff to sobie siedzi pewnie sam w boksie (i do tego z ocieplaną podłogą) a biedny ślepy starszy kudłaczek (pisze tu o krakowskim schroniskowcu) musi się cisnąć z innymi psami w przepełnionym boksie i pewnie bardzo się tam boi i nikt się jakoś nie przejmuje tym że go mogą inne psy zagryźć bo kaleki.
:([/QUOTE]

a ja bym powiedziała, ze jednak wole że te staruszki siedzą w zbiorczych bo siedzą w BUDYNKU a amstafy siedzą w budzie .. na POLU....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...