łamAga Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 w oczekiwaniu .... :eviltong: [IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/spacer/dogo/DSC00673_zps8b0401c4.jpg[/IMG] Quote
angineuuka Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 biedna :( nie doczekała się księcia :evil_lol: Quote
łamAga Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 [quote name='Angi']biedna :( nie doczekała się księcia :evil_lol:[/QUOTE] no nie , my też nie :eviltong: Quote
justysiek Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 przegina, żeby ksiądz o tej porze chodził, powinien max do 18 chodzić i koniec. u mnie ma być w sobotę. ehhh ta Ibri:mad: Quote
angineuuka Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 ja bym czekała do 21, jak go nie będzie to kij mu w oko :P Quote
vege* Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 Aga ja bym na twoim miejscu poszła się kąpać i spać, a nie czekała na jakąś głupią kolędę :eviltong: Ja jak idę do szkoły to wstaję po 6, a jak ty o 5 to tym bardziej idź spać ;) Dziś jak wróciłam ze szkoły to położyłam się na łóżku przytulona do Nuki i nie wiem kiedy zasnęłam, chyba 14.30 to była, a obudziłam się o 17 a tu ciemno wszędzie :evil_lol: Quote
angineuuka Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 vege - miałam kiedyś podobnie, tylko ja jakoś zasnęłam o 16:30 a wstałam o 21:30 :evil_lol: Quote
kalyna Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 [quote name='Angi']ja bym czekała do 21, jak go nie będzie to kij mu w oko :P[/QUOTE] i wypuść psy.... to idę o zakład, że Was ominie :evil_lol: Quote
vege* Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 [quote name='Angi']vege - miałam kiedyś podobnie, tylko ja jakoś zasnęłam o 16:30 a wstałam o 21:30 :evil_lol:[/QUOTE] Ale to i tak słabo :eviltong: Ja kiedyś zasnęłam o 17 i wstałam następnego dnia o 14 bo obudziła mnie mama jak wróciła z pracy bo myślała, że umarłam :evil_lol::evil_lol: Quote
angineuuka Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 [quote name='vege*']Ale to i tak słabo :eviltong: Ja kiedyś zasnęłam o 17 i wstałam następnego dnia o 14 bo obudziła mnie mama jak wróciła z pracy bo myślała, że umarłam :evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] doobre :evil_lol: Quote
vege* Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 [quote name='Angi']doobre :evil_lol:[/QUOTE] Ja po prostu odsypiałam cały tydzień szkolny, a że była sobota to dlaczego miałam nie skorzystać? :evil_lol: Quote
vege* Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 [quote name='Ty$ka']vege* Ty kiedyś zgnijesz w łóżku :D[/QUOTE] Czy w łóżku to nie wiem, ale w trumnie na pewno :diabloti: Quote
kalyna Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 [quote name='vege*']Czy w łóżku to nie wiem, ale w trumnie na pewno :diabloti:[/QUOTE] :mdleje: :roflt::roflt::roflt::roflt: Aga coś ucichła.... albo jest księciu, albo poszła się kąpać :diabloti: Quote
vege* Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 [quote name='kalyna']:mdleje: :roflt::roflt::roflt::roflt: [/QUOTE] No co? :evil_lol: [quote name='Angi']obstawiam, że to drugie :D[/QUOTE] też tak myślę :eviltong: Quote
łamAga Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 Poszłam mężowi i sobie śniadanko do pracy na jutro zrobić a zaraz ide spać , albo faktycznie nas ominął ( rok temu było o 21 ) albo sie gdzies zasiedział , Sebastian stwierdził że jak przyjdzie to wyjdzie do niego i powie mu ze juz nie przyjmiemy kolędy a poza tym ma się opamiętac bo Ci chłopcy ( ministranci ) jutro zapewne idą na rano do szkoły :angryy: Ja kiedyś po nocce położyłam się popoludniu spać koło 15stej , obudziłam się o 19stej a że miałam zegarek 12 godzinny to na zegarku była 7dma i tak patrze na niego i "zawał " pierwsza myśl " qurwa przespałam nocke ":-o zanim sie otrząsnęłam i zorientowałam ze to 19sta to ciśnienie mi skoczyło chyba do 250 ciu :evil_lol: ale dobra ide się kąpac i spa bo o 5tej pobudka , jutro wam napiszę czy w ogóle raczył przyjśc a jak tak to o której godzinie .... Quote
agaciaaa Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 Masakra, żeby o takiej porze ksiądz jeszcze chodził :roll: ciekawa jestem, o której do was dotarł. Quote
Donvitow Posted January 10, 2013 Posted January 10, 2013 Che che. Bezbożnice. Do piekła traficie.:). Do znajomego który mieszka w czymś ni to wsi ni to rozległym osiedlu/ domy jeden od drugiego o kilometr albo i dalej/ przyszedł chyba trzy lata temu sąsiad i stwierdził że w tym roku jego kolej wozić księdza z kolędą. Maćkowi " kopara opadła" i stwierdził że "sąsiad chyba na głowę upadł". Tak sobie księciunio wymyślił. Autka na dziurach nie zniszczy,paliwo zaoszczędzi a jeszcze spokojnie może sobie " walnąć" wszędzie co nieco.":) Quote
angineuuka Posted January 10, 2013 Posted January 10, 2013 [quote name='agaciaaa']Masakra, żeby o takiej porze ksiądz jeszcze chodził :roll: ciekawa jestem, o której do was dotarł.[/QUOTE] o ile wgl dotarł ;) Quote
Ty$ka Posted January 10, 2013 Posted January 10, 2013 To u Was ksiądz chodzi z ministrantami? Cześć Aga tak w ogóle ;P Quote
*Magda* Posted January 10, 2013 Posted January 10, 2013 I co był? [quote name='Ty$ka']To u Was ksiądz chodzi z ministrantami? [/QUOTE] U mnie też ;) A u Ciebie chodzi sam? Quote
justysiek Posted January 10, 2013 Posted January 10, 2013 [quote name='magdabroy']I co był? U mnie też ;) A u Ciebie chodzi sam?[/QUOTE] u mnie też sam chodzi. no ciekawe czy Aga się doczekała księdza:razz: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.