łamAga Posted July 29, 2014 Author Posted July 29, 2014 [quote name='Ty$ka']Hej Aguś. Naprawdę wielkei współczucia z tą alergią... [/QUOTE] [quote name='marta1624']Hejka Aguś ;) Trzymaj się ;)[/QUOTE] hej laski ;) Jakos sie trzymam , jeszcze nie padłam :lol: Quote
łamAga Posted July 29, 2014 Author Posted July 29, 2014 [quote name='Panna Cotta']Hejka Aga :)[/QUOTE] hejka ;) Quote
marta1624 Posted July 29, 2014 Posted July 29, 2014 [quote name='dOgLoV']hej laski ;) Jakos sie trzymam , jeszcze nie padłam :lol:[/QUOTE] Czego się trzymasz? :D Quote
łamAga Posted July 29, 2014 Author Posted July 29, 2014 [quote name='marta1624']Czego się trzymasz? :D[/QUOTE] klawiatury w laptopie :eviltong: Quote
maxishine. Posted July 29, 2014 Posted July 29, 2014 Dzień dobry. Nie znęcaj się nad klawiaturą, co ona ci zrobiła :diabloti: Quote
marta1624 Posted July 29, 2014 Posted July 29, 2014 [quote name='dOgLoV']klawiatury w laptopie :eviltong:[/QUOTE] Biedna klawiatura :D Quote
*Monia* Posted July 29, 2014 Posted July 29, 2014 [quote name='dOgLoV'] Położnictwo , nawet fajnie ale dzisiaj mnie wkurzyła pielęgniara bo kazala mi przyjść się zapisac między 16sta a 19stą ( teraz wszedł głupi przepis ze do któregos ta tygodnia ciazy musze być zapisana do położnej środowiskowej ) ja przyszłam a pielęgniarki nie ma , formularzy nie ma , i mam przyjśc w inny dzień ale do 14stej :roll: człowiek ledwo się kula w te upały , alergia mnie męczy strasznie a te jeszcze uganiają w tą i z powrotem :roll:[/QUOTE] Pierwsze słyszę o tym. Niby coś tam wypełniałam, położna mówiła o jakichś pogadankach że przysługują, później wizyty w domu jak już dzieć będzie (chyba do 4go albo 6go tygodnia), ale jakoś nie miałam czasu na to, za krótko byłam w ciąży :evil_lol:. Nieładnie z jej strony że Cię tak gania :mad:. Mnie też w pierwszej przychodni odesłała z kwitkiem położna jak chciałam coś załatwić, ale jak wróciłam to powiedziałam że się nie ruszę dopóki wszystkiego nie załatwię. I załatwiłam :diabloti: Trzymaj się, jeszcze chwila i jesień będzie ;) Quote
Baski_Kropka Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 Jak idzie o lekarzy czy kogokolwiek związanego ze środowiskiem medycznym to zaraz mam ciarki na grzbiecie i sie nerwowa robie :P Jak bede chodzić w stanie hipopotama i ktoś mnie bedzie chciał odprawić z kwitkiem to chyba zamorduje na miejscu :D Quote
łamAga Posted July 30, 2014 Author Posted July 30, 2014 [quote name='*Monia*']Pierwsze słyszę o tym. Niby coś tam wypełniałam, położna mówiła o jakichś pogadankach że przysługują, później wizyty w domu jak już dzieć będzie (chyba do 4go albo 6go tygodnia), ale jakoś nie miałam czasu na to, za krótko byłam w ciąży :evil_lol:. Nieładnie z jej strony że Cię tak gania :mad:. Mnie też w pierwszej przychodni odesłała z kwitkiem położna jak chciałam coś załatwić, ale jak wróciłam to powiedziałam że się nie ruszę dopóki wszystkiego nie załatwię. I załatwiłam :diabloti: Trzymaj się, jeszcze chwila i jesień będzie ;)[/QUOTE] Jak moja siostra była w ciąży to nic takiego nie było , po porodzie szpital informował położne i przychodziły do domu a teraz niby obowiazkowo do 21 tygodnia ciazy musisz sama zglosic sie do położnej , to co ze ja juz w 24 jestem , moja bratowa tez zgłosiła sie dopiero jakos w 27 :lol: Fajnie miałaś , ja musze te prawie 40 tygodni pochodzić w ciąży :eviltong: [quote name='marta1624']Hejka Aguś ;)[/QUOTE] Hejka ;) [quote name='Baski_Kropka']Jak idzie o lekarzy czy kogokolwiek związanego ze środowiskiem medycznym to zaraz mam ciarki na grzbiecie i sie nerwowa robie :P Jak bede chodzić w stanie hipopotama i ktoś mnie bedzie chciał odprawić z kwitkiem to chyba zamorduje na miejscu :D[/QUOTE] Dokladnie , człowiek idzie bo musi , nie dlatego że mu sie chce i jeszcze albo odsyłają go z kwitkiem albo sie nasłucha , ta w recepcji u alergologa tez na wzglad ze w ciazy jestem mogła mnie gdzies wcisnac na już , przeciez płace za wizyte i to nie małe pieniądze , ale po co :roll: niech sie meczy :roll: Wczoraj siedziałam cały dzień w domu to jakos dzisiaj funkcjonuje , ale musze jechac dzisuaj do tej cholernej poloznej i znowu po drodze sie nawdycham tego świństwa i na nowo mnie pewnie chwyci :mad: Quote
łamAga Posted July 30, 2014 Author Posted July 30, 2014 [quote name='Panna Cotta']Kup sobie maseczke ochronną ;p[/QUOTE] a wiesz ze o tym nawet pomyślałam :eviltong: ale fakt że wyglądała bym jeszcze bardziej głupio niż wyglądam to sobie odpuściłam :eviltong: Quote
łamAga Posted July 30, 2014 Author Posted July 30, 2014 [quote name='Panna Cotta']Kominiarkę! :D[/QUOTE] Oooo to dopiero się będą za mną oglądać , już na mnie patrzą jak bym z innej planety była jak jade na rowerze z brzuchem ciażowym :evil_lol: Quote
Małgonia Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 [quote name='dOgLoV']Oooo to dopiero się będą za mną oglądać , już na mnie patrzą jak bym z innej planety była jak jade na rowerze z brzuchem ciażowym :evil_lol:[/QUOTE] Hahaha :D mam z a dużą wyobraźnie, już Cie widzę w tej scenie :D Quote
łamAga Posted July 30, 2014 Author Posted July 30, 2014 [quote name='Panna Cotta']Hahaha :D mam z a dużą wyobraźnie, już Cie widzę w tej scenie :D[/QUOTE] Może lepiej nie wybiegajmy tak daleko z tą wyobraźnią , wystarczy mi cieknący nos i czerwone zapuchniete oczy żeby wyglądać zajebiście :evil_lol: Quote
*Magda* Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 Doberek Aguś :loveu: Jak tam Fabian, dokucza? :diabloti: [quote name='Aleksandra95'] Ja ubolewam ogromnie, że nici z mojego położnictwa :placz:[/QUOTE] Czemu?? Quote
łamAga Posted July 30, 2014 Author Posted July 30, 2014 [quote name='magdabroy']Doberek Aguś :loveu: Jak tam Fabian, dokucza? :diabloti: [/QUOTE] Hejka ;) dokucza , dokucza , coraz bardziej się rozpycha , dziwne uczucie jak Ci się tak w środku coś rusza :lol: wczoraj sie w ogóle tak dziwnie rozpychał że miałam brzuch w bardzo dziwnym kształcie :evil_lol: a dzisiaj na razie spokojniutki jest ;) Quote
*Monia* Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 [quote name='Baski_Kropka']Jak idzie o lekarzy czy kogokolwiek związanego ze środowiskiem medycznym to zaraz mam ciarki na grzbiecie i sie nerwowa robie :P Jak bede chodzić w stanie hipopotama i ktoś mnie bedzie chciał odprawić z kwitkiem to chyba zamorduje na miejscu :D[/QUOTE] Nienawidzę chodzić do lekarzy od czasu kiedy byłam nastolatką i lekarz powiedział że być może mam białaczkę tonem takim jak by o zwykłym przeziębieniu mówił :shake:. W stanie hipopotama jest się bardziej wrażliwym i nerwowym, więc nie wykluczone że morderstwo popełnisz :evil_lol: [quote name='dOgLoV']Jak moja siostra była w ciąży to nic takiego nie było , po porodzie szpital informował położne i przychodziły do domu a teraz niby obowiazkowo do 21 tygodnia ciazy musisz sama zglosic sie do położnej , to co ze ja juz w 24 jestem , moja bratowa tez zgłosiła sie dopiero jakos w 27 :lol: Fajnie miałaś , ja musze te prawie 40 tygodni pochodzić w ciąży :eviltong:[/QUOTE] Ja tam wcale nie chciałam wizyt w domu po powrocie ze szpitala. Po wszystkim miałam już dość wszelkich ludzików w fartuchach. Poza moją panią doktor :loveu: Urodziłam tylko 2 dni po terminie, a walizkę spakowałam do końca dzień przed porodem. No za mało czasu było na wszystko :evil_lol: Miałam wrażenie że kobieta w ciąży ma nawet trudniej niż ta bez brzucha, bo jak by nie patrzeć trochę brzuch w niektórych momentach przeszkadza a nikt ani nie ustąpi ani nie pomoże :shake:. Baba w ciąży jadąca na rowerze w kominiarce, tak! :multi: Zrób zdjęcie :cool3: Quote
łamAga Posted July 30, 2014 Author Posted July 30, 2014 [quote name='*Monia*']Nienawidzę chodzić do lekarzy od czasu kiedy byłam nastolatką i lekarz powiedział że być może mam białaczkę tonem takim jak by o zwykłym przeziębieniu mówił :shake:. W stanie hipopotama jest się bardziej wrażliwym i nerwowym, więc nie wykluczone że morderstwo popełnisz :evil_lol: Ja tam wcale nie chciałam wizyt w domu po powrocie ze szpitala. Po wszystkim miałam już dość wszelkich ludzików w fartuchach. Poza moją panią doktor :loveu: Urodziłam tylko 2 dni po terminie, a walizkę spakowałam do końca dzień przed porodem. No za mało czasu było na wszystko :evil_lol: Miałam wrażenie że kobieta w ciąży ma nawet trudniej niż ta bez brzucha, bo jak by nie patrzeć trochę brzuch w niektórych momentach przeszkadza a nikt ani nie ustąpi ani nie pomoże :shake:. Baba w ciąży jadąca na rowerze w kominiarce, tak! :multi: Zrób zdjęcie :cool3:[/QUOTE] hehe lekarze potrafią podejśc do sprawy profesjonalnie :roll: ja własnie ze wzgledu na moją "nerwowość " i ogrona wrażliwość i wyolbrzymianie mam dosyć ciąży , a najgorsze w tym wszystkim jest to że nic wziąc nie można z leków :roll: Tez bym chciała żeby położna w ogóle nie przychodziła ale to chyba nie realne :shake: przepisów nie przeskocze :roll: Nie mam kominiarki więc nie będzie zdjęć !!!! :evil_lol: zaraz wyruszam i długo mnie nie bedzie , musze do położnej jechać (ciekawe czy w ogóle coś załatwię ) pozniej skocze do mamusi na kawke i pogadam z bratową jak tam przygotowania do porodu :evil_lol: ana koncu musze Sebastianowi podwieść ruter od internetu pod prace , skonczyła nam sie umowa w 2012 roku o czym nas nie poinformowali i mielismy cały czas 12 mega za kwotę za którą moglismy mieć 60 mega :roll: taka mała skromna różnica :roll: mam nadzieje tylko ze po powrocie jak Sebek podłączy nowy ruter to wszystko zadziała i net będzie ;) No , to odcinam sie od neta i jade , bez komiarki :eviltong: Quote
marta1624 Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 Ehh szkoda że bez kominiarki, może w TV byś była :D Quote
Ty$ka Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 E tam, lepiej pojechać na rowerze o tak :siara: [url]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/l/t1.0-9/p417x417/10481599_717058245019958_8059562684204624287_n.jpg[/url] (na zdjęciu moja znajoma, mam nadzieję, że sie nie obrazi :lol: ) Quote
*Magda* Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 [quote name='Ty$ka']E tam, lepiej pojechać na rowerze o tak :siara: [URL]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/l/t1.0-9/p417x417/10481599_717058245019958_8059562684204624287_n.jpg[/URL] (na zdjęciu moja znajoma, mam nadzieję, że sie nie obrazi :lol: )[/QUOTE] :mdleje::evil_lol: Quote
Małgonia Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 [quote name='Ty$ka']E tam, lepiej pojechać na rowerze o tak :siara: [URL]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/l/t1.0-9/p417x417/10481599_717058245019958_8059562684204624287_n.jpg[/URL] (na zdjęciu moja znajoma, mam nadzieję, że sie nie obrazi :lol: )[/QUOTE] Twoja mama ma piękne oczy i włosy :loveu: Wiec podejrzewam ze w ogole z niej ładna kobitka :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.