kalyna Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 [quote name='magdabroy']U mnie Qwendi już byłaby martwa :diabloti:[/QUOTE] u mnie tysz :eviltong: Qwendi chyba chce Wam wyremontować dom, albo go zburzyć :diabloti: A mojego Ciapka chcą z domu wywalić, za delikatnie odrapane drzwi :mdleje: To na kiedy szczeniaki planujecie? Quote
łamAga Posted July 27, 2014 Author Posted July 27, 2014 [quote name='3 x']zawsze możesz ją przypadkiem przy okazji szczepień wysterylizować a potem sie pwoei ze to Prodziak czyli partner był nieudolny ;)[/QUOTE] I tak nigdy nie ma się pewnosci że krycie będzie udane :shake: [quote name='agaga21']o kurde, niezłe zniszczenia...ja też jestem z lekka przerażona jak mi się moja mała burbulinka do drzwi tarasowych dobija, by ja wpuścić do domu. skacze i rzuca się na szybę, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie pomyślę, że kiedyś może wlecieć do domu razem z szybą:roll:[/QUOTE] Nooo tyle kg jak jeszcze podrosnie to możecie mieć wesoło :evil_lol: [quote name='Aleksandra95']Jak byście mieli 15 małych tybków oo maaaatko :eviltong:[/QUOTE] do głowy bym na pewno dostala :lol: [quote name='Baski_Kropka']Mnie się wydaje że nawet 3 małe tybki mogą siać zniszczenie :P[/QUOTE] [quote name='3 x']zagalopowałąs się z doświadczenia wiem, że wystarczy jeden :diabloti:[/QUOTE] [quote name='agaga21']:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] moge potwierdzić :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: [quote name='kalyna']u mnie tysz :eviltong: Qwendi chyba chce Wam wyremontować dom, albo go zburzyć :diabloti: A mojego Ciapka chcą z domu wywalić, za delikatnie odrapane drzwi :mdleje: To na kiedy szczeniaki planujecie?[/QUOTE] Raczej zburzyć , koniecznie chce chyba na bloki wrócić :lol: miały być w tym sezonie ale juz się nie uda , wiec albo będą w przyszłym albo w ogóle ;) Quote
*Magda* Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 Doberek :) [quote name='dOgLoV'] miały być w tym sezonie ale juz się nie uda , wiec albo będą w przyszłym[B] albo w ogóle[/B] ;)[/QUOTE] Ta opcja jest chyba bardziej prawdopodobna ;) Quote
łamAga Posted July 27, 2014 Author Posted July 27, 2014 [quote name='magdabroy']Doberek :) Ta opcja jest chyba bardziej prawdopodobna ;)[/QUOTE] i wydaje mi się że własnie tak się to skończy ;) ale może i lepiej bo jeden szczeniak miał zostać u nas a ja już nie chce tybetana :eviltong: Quote
Ty$ka Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 To widzę, że haszczaki w niszczeniu mają konkurencję, a myślałam, że nie mają sobie równych a tu proszę. Aga, nie chcę wyjść na chamkę, ale mnie to ciekawi, macie już chętnych na szczeniaki? I macie dokładne plany na hodowlę, jej cel? ;) Quote
łamAga Posted July 27, 2014 Author Posted July 27, 2014 [quote name='Ty$ka']To widzę, że haszczaki w niszczeniu mają konkurencję, a myślałam, że nie mają sobie równych a tu proszę. Aga, nie chcę wyjść na chamkę, ale mnie to ciekawi, macie już chętnych na szczeniaki? I macie dokładne plany na hodowlę, jej cel? ;)[/QUOTE] Tybetany sa stworzone do niszczenia :evil_lol: Nie , nie , najpierw musi być zapowiedź miotu , później czeka się czy będą chętni , jak są chętni wtedy "parowanie" dochodzi do skutku , chcieliśmy sobie zostawić jedną suczkę i byc może później ją rozmnażać bo Qwendi za chwilę bedzie już za stara na szczeniaki , ale myśle że nic z tego i tak nie wyjdzie ;) Quote
Ty$ka Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 Ok, myślałam, że masz konkretny cel tzn. np. poprawa rasy, wprowadzenie świeżą krew w tybetach czy coś, stąd moje pytanie ;) Na pewno chcesz sobotwóra Qwendi w niszczeniu? :D Quote
3 x Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 [quote name='dOgLoV']I tak nigdy nie ma się pewnosci że krycie będzie udane :shake:[/quote] zwłaszcza, że przyszły tatuś nie kuma czaczy :evil_lol: [quote name='dOgLoV'] Raczej zburzyć , koniecznie chce chyba na bloki wrócić :lol:[/quote] no co ty? oszalałaś? chcesz TAKIEGO DUŻEGO psa w bloku trzymać? chyba Cię pogło konkretnie od tej ciąży ;) [quote name='dOgLoV'] miały być w tym sezonie ale juz się nie uda , wiec albo będą w przyszłym [B]albo w ogóle[/B] ;)[/QUOTE] nie wiem jak ja to Prodziakowi przekażę ;) [quote name='magdabroy']Doberek :) Ta opcja jest chyba bardziej prawdopodobna ;)[/QUOTE] [quote name='dOgLoV']i wydaje mi się że własnie tak się to skończy ;) ale może i lepiej bo jeden szczeniak miał zostać u nas a ja już nie chce tybetana :eviltong:[/QUOTE] dlatego my mamy chłopaka, żeby nam szkodnik tzn szczeniak (chciałam napisać) nie został bo szczeniak podobnie jak onek to samo zuo ;) a jeszcze szczeniak tybcia to już wogóle zuo do kwadratu :evil_lol: [quote name='Ty$ka']To widzę, że haszczaki w niszczeniu mają konkurencję, a myślałam, że nie mają sobie równych a tu proszę. Aga, nie chcę wyjść na chamkę, ale mnie to ciekawi, macie już chętnych na szczeniaki? I macie dokładne plany na hodowlę, jej cel? ;)[/QUOTE] [quote name='dOgLoV']Tybetany sa stworzone do niszczenia :evil_lol: [/QUOTE] poza tym tybetany sa podobno majestatyczne i zrównoważone i one na pewno mają w tym niszczeniu jakiś cel może w ten sposób osiągają wewnętrzną równowagę skąd tylko mały kroczek do majestatu ? to by wyjaśniało jego brak u Prodziaka bo w sumie może i sporo poniszczył ale jakieś drobne sprawy najdroższe były buty Grema ale w sumie mógł pomyśleć i schować mi tam nie szkoda jak mi wkładki z trampek za 30 zł wpiernicza ;) [quote name='dOgLoV'] Nie , nie , najpierw musi być zapowiedź miotu , później czeka się czy będą chętni , jak są chętni wtedy "parowanie" dochodzi do skutku , chcieliśmy sobie zostawić jedną suczkę i byc może później ją rozmnażać bo Qwendi za chwilę bedzie już za stara na szczeniaki , ale myśle że nic z tego i tak nie wyjdzie ;)[/QUOTE] a ze starą to my Prodziaka nie puśćimy żeby mu to psychy nie skrzywiło jeszcze bardziej :evil_lol: już kiedyś tz miał starsza no i jest jaki jest :evil_lol: Quote
3 x Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 [quote name='Ty$ka']Ok, myślałam, że masz konkretny cel tzn. np. poprawa rasy, wprowadzenie świeżą krew w tybetach czy coś, stąd moje pytanie ;) Na pewno chcesz sobotwóra Qwendi w niszczeniu? :D[/QUOTE] ło ho ho to nie to forum na takie pytania ;) utrzymanie czystości rasy i jej pierwotnego charakteru a wprowadzanie świeżej krwi to zajebisty temat na to forum co się Sebek udziela ;) tam wszyscy mają pieski ą i ę tylko nasz Prodziak jest wredas ;) tudzież: tylko my sie do tego przyznajemy :evil_lol: Quote
marta1624 Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 (edited) Aga ja się nie dziwić że wolisz nie mieć małych ;) Edited July 27, 2014 by marta1624 Quote
Naklejka Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 Cel to Sebastian chyba ma? A raczej swój typ psa. Ja nie mam suki, a mam swoje cele, kurde no :diabloti: a suki i tak nie planuję, trochę mi się pozmieniało, rodzice tybetany mogą mieć, ja jednak celuję w łatwiejsze w obsłudze pieski. eee hodowli jest dużo, szczyle są drogie, zostają w hodowlach. Jeszcze żeby rozmnażali fajne psy, dobierali dobrych reproduktorów, a nie kryli tym co wszyscy. A o charakterze rodziców to już chyba totalnie się zapomina. Na wystawach można fajnie poobserwować ich zachowania. (Qwendi taka grzeczna i milusia :loveu:) Jak kupowałam Jetsa to on był chyba z ostatniego miotu, ogólnie tak późno już nie było w czym wybierać. Zapowiedz widziałam już wcześniej, ale najarałam się na inne szczyle (których w końcu nie było). Rodzice Jetsa bardzo mi się podobali, szczególnie geeenialny ojciec, a jak zobaczyłam Torcię na żywo :loveu: no i rodowód taki jak chciałam i hodowcy też genialni! Chyba lepiej trafić nie mogłam, naprawdę. A co do typow i eksterieru to można godzinami gadać. C'nie Aga? :diabloti: może nie zaczynajmy tematu :grins: A jak już o tybetankach. To jestem zakochana w dzieciakach Jamala- brata Jetsa :loveu: Quote
3 x Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 (edited) ja to tradycyjnie nie wiem kto po kim jest ale robię postępy zapamiętam jak nazywają się rodzice Prodziaka ;) Naklejka pokażesz mi Jetsa na tej stronce z rodowodami ? wiesz której? u nas Grem wybrał rasę i hodowlę i dlatego on złego słowa nie może powiedzieć o Prodziaku za to ja mogę po nim jeździć jak po łysej kobyle :diabloti: a do kochania to mam Fredzia Zgredzia :loveu: edit. jak dobrze patrzę to Prodziu i Jest są wnukami tej samej babci ? Edited July 27, 2014 by 3 x Quote
Naklejka Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 [url]http://ingrus.net/tibet/en/details.php?id=8341[/url] Ja też już nie znam wszystkich psów, nie tak jak kieeedyś :P Tak, tak, oboje mają Dumkę w rodo ;) Quote
Guest wolfheart Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 umieram z gorąca.....:placz: dzień "dobry":lol: Quote
Izabela124. Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 Qwendi jest super, nie wiem co ta Aga tak brzydko o niej pisze :diabloti: Quote
łamAga Posted July 27, 2014 Author Posted July 27, 2014 [quote name='Ty$ka']Ok, myślałam, że masz konkretny cel tzn. np. poprawa rasy, wprowadzenie świeżą krew w tybetach czy coś, stąd moje pytanie ;) Na pewno chcesz sobotwóra Qwendi w niszczeniu? :D[/QUOTE] Cele ma Sebastian , ja się na tym totalnie nie znam :lol: jeden niszczyciel mi w zupełności wystarczy :lol: [quote name='3 x']zwłaszcza, że przyszły tatuś nie kuma czaczy :evil_lol: no co ty? oszalałaś? chcesz TAKIEGO DUŻEGO psa w bloku trzymać? chyba Cię pogło konkretnie od tej ciąży ;) nie wiem jak ja to Prodziakowi przekażę ;) dlatego my mamy chłopaka, żeby nam szkodnik tzn szczeniak (chciałam napisać) nie został bo szczeniak podobnie jak onek to samo zuo ;) a jeszcze szczeniak tybcia to już wogóle zuo do kwadratu :evil_lol: poza tym tybetany sa podobno majestatyczne i zrównoważone i one na pewno mają w tym niszczeniu jakiś cel może w ten sposób osiągają wewnętrzną równowagę skąd tylko mały kroczek do majestatu ? to by wyjaśniało jego brak u Prodziaka bo w sumie może i sporo poniszczył ale jakieś drobne sprawy najdroższe były buty Grema ale w sumie mógł pomyśleć i schować mi tam nie szkoda jak mi wkładki z trampek za 30 zł wpiernicza ;) a ze starą to my Prodziaka nie puśćimy żeby mu to psychy nie skrzywiło jeszcze bardziej :evil_lol: już kiedyś tz miał starsza no i jest jaki jest :evil_lol:[/QUOTE] No tak , niejednokrotnie Sebastian był biczowany za to że trzyma psa w bloku i to przez osobę która sprzedała psa do bloku :evil_lol: chyba niemuszę tutaj pisać o jaka Panią mi chodzi :eviltong: Ja bym nie miała nic przeciwko jak by Qwendi pogryzła nam buty czy od czasu do czasu rolke papieru czy jakąś doniczke itd ale nie żeby nam dom i okolice demolowała :roll: A idzie jeszcze bardziej skrzywić tybetanowi psychikę ? :roll::evil_lol: Eeee tam mój szwagier ma starszą żone o 4 lata od siebie ( moja siostre :evil_lol: ) i nie narzeka :evil_lol: [quote name='3 x']ło ho ho to nie to forum na takie pytania ;) utrzymanie czystości rasy i jej pierwotnego charakteru a wprowadzanie świeżej krwi to zajebisty temat na to forum co się Sebek udziela ;) tam wszyscy mają pieski ą i ę tylko nasz Prodziak jest wredas ;) tudzież: tylko my sie do tego przyznajemy :evil_lol:[/QUOTE] Ja do tamtego forum nawet nie podchodzę bo z moja wiedzą by mnie wyśmiali , miałam tam konto ale tylko do wstawiania zdjęć ale nawet i z tego zrezygnowałam ;) Quote
łamAga Posted July 27, 2014 Author Posted July 27, 2014 [quote name='Naklejka']Cel to Sebastian chyba ma? A raczej swój typ psa. Ja nie mam suki, a mam swoje cele, kurde no :diabloti: a suki i tak nie planuję, trochę mi się pozmieniało, rodzice tybetany mogą mieć, ja jednak celuję w łatwiejsze w obsłudze pieski. eee hodowli jest dużo, szczyle są drogie, zostają w hodowlach. Jeszcze żeby rozmnażali fajne psy, dobierali dobrych reproduktorów, a nie kryli tym co wszyscy. A o charakterze rodziców to już chyba totalnie się zapomina. Na wystawach można fajnie poobserwować ich zachowania. (Qwendi taka grzeczna i milusia :loveu:) Jak kupowałam Jetsa to on był chyba z ostatniego miotu, ogólnie tak późno już nie było w czym wybierać. Zapowiedz widziałam już wcześniej, ale najarałam się na inne szczyle (których w końcu nie było). Rodzice Jetsa bardzo mi się podobali, szczególnie geeenialny ojciec, a jak zobaczyłam Torcię na żywo :loveu: no i rodowód taki jak chciałam i hodowcy też genialni! Chyba lepiej trafić nie mogłam, naprawdę. A co do typow i eksterieru to można godzinami gadać. C'nie Aga? :diabloti: może nie zaczynajmy tematu :grins: A jak już o tybetankach. To jestem zakochana w dzieciakach Jamala- brata Jetsa :loveu:[/QUOTE] Mnie przeraził fakt że u Blanki tak obrodziło w ilości szczeniąt , co prawda u nich wszystko zeszło ale no już u Pana Mirka "potalu" zostały dwa szczeniaki i co wtedy ? Oni może moga sobie pozwolić na zostawienie ich sobie ale My nie dali byśmy rady z tyloma psami :shake: Sebastian ma swoje cele no ale niestety nasz typ , bo tego psa to akurat ja "znalazłam" ( poza Prodziem oczywiście :loveu: ) okazał się nie dostępny , w sensie właściciel nie miał w planach nim kryć i nie robił mu żadnych badań w tym kierunku a pies na prawdę piękny no i to była by "czysta" krew bo pies nie z Polski i krycia nim jeszcze nie było :shake: póki co nie będe podawała jaki to pies bo a nóż Pan zrobi mu badania odpowiednie i za rok będziemy mogli nim kryć a ktoś nam go sprzątnie sprzed nosa :evil_lol: Magda go widziała może potwierdzić że pies piękny :loveu: "[B]A co do typow i eksterieru to można godzinami gadać. C'nie Aga? :diabloti: może nie zaczynajmy tematu[/B] :grins: " tutaj się akurat zgodzę , lepiej nie zaczynać tematu bo mamy całkowicie odmienne gusta co do typów :evil_lol: [quote name='marta.k9080']umieram z gorąca.....:placz: dzień "dobry":lol:[/QUOTE] hejka ;) u nas nic nie lepiej , wytapiam się normalnie :roll: [quote name='Izabela124.']Qwendi jest super, nie wiem co ta Aga tak brzydko o niej pisze :diabloti:[/QUOTE] Ależ Qwendi jest super , piękna inteligentna , kochana i w ogóle cacy :loveu: gdyby nie te jej niszczycielskie zapędy ehhh :roll: Quote
łamAga Posted July 27, 2014 Author Posted July 27, 2014 jedyne zdjecie jakie mam "domku" Fabiana to na razie takie ;) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-SU5dQps7Ljc/U9VCOZ9C3FI/AAAAAAAACXw/Dq9snW4_6VA/w640-h426-no/DSC08552.JPG[/IMG] Ale w ogóle załamana jestem , jak byłam u siostry na kawie to Sebek zrobił na zdjęcie , na nim widac jaka gruba jestem :roll: chyba na prawde muszę zacząć mniej jeść :placz: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-UVsYUE_Ok3E/U9VCNSbXGdI/AAAAAAAACXo/Xn9neQEMDXw/w640-h429-no/DSC08562.JPG[/IMG] Quote
agaga21 Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 [quote name='dOgLoV'] Ale w ogóle załamana jestem , jak byłam u siostry na kawie to Sebek zrobił na zdjęcie , na nim widac jaka gruba jestem :roll: chyba na prawde muszę zacząć mniej jeść :placz: [/QUOTE] ale głupoty piszesz. świetnie wyglądasz. [QUOTE][COLOR=#000000]Mnie przeraził fakt że u Blanki tak obrodziło w ilości szczeniąt , co prawda u nich wszystko zeszło ale no już u Pana Mirka "potalu" zostały dwa szczeniaki i co wtedy ? Oni może moga sobie pozwolić na zostawienie ich sobie ale My nie dali byśmy rady z tyloma psami [/COLOR]:shake:[COLOR=#000000] [/COLOR][/QUOTE] u nas tak samo. karol chciałby by kruszyna choć raz miała szczeniaki jeśli będzie odpowiednio wysoko wyceniona a ja mam w planach ciachnąc ją po pierwszej cieczce. też się boję, że szczenięta mogły by się nie sprzedać a bb mają często baaardzo liczne mioty. karol twierdzi, że skoro to "import" to chętni by byli ale ja jestem generalnie nastawiona anty do rozmnażania ot tak. myślę, że jak ktoś chce kupić bb, to raczej kupuje z hodowli z jakimś doświadczeniem a nie od kogoś, kto ma 1 sukę. Quote
łamAga Posted July 27, 2014 Author Posted July 27, 2014 [quote name='agaga21']ale głupoty piszesz. świetnie wyglądasz. u nas tak samo. karol chciałby by kruszyna choć raz miała szczeniaki jeśli będzie odpowiednio wysoko wyceniona a ja mam w planach ciachnąc ją po pierwszej cieczce. też się boję, że szczenięta mogły by się nie sprzedać a bb mają często baaardzo liczne mioty. karol twierdzi, że skoro to "import" to chętni by byli ale ja jestem generalnie nastawiona anty do rozmnażania ot tak. myślę, że jak ktoś chce kupić bb, to raczej kupuje z hodowli z jakimś doświadczeniem a nie od kogoś, kto ma 1 sukę.[/QUOTE] dziekuję :loveu: ale ja swoje widzę ;) Niby najpierw robi sie ogłoszenie miotu i patrzy sie jakie jest zainteresowanie ale mimo wszystko ja bym miała stracha , to że macie import-a jest dodatkowym atutem i to że rasa jest "świeża" ale co by było jak by wam "wyszło" 15 szczeniąt i kilka zostało ? ja bym się na to na pewno nie pisała a za darmo nie rozdała bym tych co zostaną bo wtedy nie ma się pewności w jakie ręce trafią :shake: Quote
Naklejka Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 Ja mam psa z hodowli w której jest jedna suka i był tylko jeden miot (2szczyle). Mi się hodowli odechciało, za dużo miotów jest. Przecież utrzymanie takiego psa trochę kosztuje, mają trudne charakterki, więc się nie dziwię, że tylu chętnych nie ma. Quote
*Magda* Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 [quote name='dOgLoV'] Magda go widziała może potwierdzić że pies piękny :loveu: [/QUOTE] Potwierdzam :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: [url]https://lh6.googleusercontent.com/-SU5dQps7Ljc/U9VCOZ9C3FI/AAAAAAAACXw/Dq9snW4_6VA/w640-h426-no/DSC08552.JPG[/url] :loveu: Aguś, wyglądasz ślicznie :loveu: Quote
łamAga Posted July 27, 2014 Author Posted July 27, 2014 [quote name='Naklejka']Ja mam psa z hodowli w której jest jedna suka i był tylko jeden miot (2szczyle). Mi się hodowli odechciało, za dużo miotów jest. Przecież utrzymanie takiego psa trochę kosztuje, mają trudne charakterki, więc się nie dziwię, że tylu chętnych nie ma.[/QUOTE] Teraz już niestety bardzo ciężko znaleźć czystą krew , jak Sebastian kupował Qwendi to rasa była bardzo mało popularna , dzisiaj to już jest tyle miotów że cięzko znaleźć reproduktora który jeszcze nie krył , pierwszy nasz typ nie ma badań , drugi okazał się kastratem , ręce opadają .... Quote
łamAga Posted July 27, 2014 Author Posted July 27, 2014 [quote name='magdabroy']Potwierdzam :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: [URL]https://lh6.googleusercontent.com/-SU5dQps7Ljc/U9VCOZ9C3FI/AAAAAAAACXw/Dq9snW4_6VA/w640-h426-no/DSC08552.JPG[/URL] :loveu: Aguś, wyglądasz ślicznie :loveu:[/QUOTE] dziękuję Madziu :loveu: ale ja swoje wiem i juz nie ma podjadania nutelli frytek itd ! Quote
agaga21 Posted July 27, 2014 Posted July 27, 2014 [quote name='dOgLoV'] za darmo nie rozdała bym tych co zostaną bo wtedy nie ma się pewności w jakie ręce trafią :shake:[/QUOTE] to racja, dlatego nawet nie fajnie by było cenę obniżyć "na zachętę" ale i tak nigdy nie wiesz, gdzie trafią "twoje" szczeniaki. nigdy w życiu żadnego zwierzaka nie rozmnożyłam i chyba bym się do tego nie nadawała. jeśli karol będzie się upierał, to poczekam z tą sterylką i niech sobie zobaczy jak wygląda cieczka u w pełni dojrzałej, dużej suki:diabloti:. już nie mówię o potoku krwi w całym domu, ale o burkach z okolicznych wioch sterczących przed naszym domem...myślę, że to będzie dobry argument ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.