Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.

[łamAga]

[quote name='marta.k9080']jak połamie,to sama sobie będzie winna[/QUOTE]


dokładnie , to samo mu powtarzam , ale on "wystawy , rozmnażanie itd" jego wieczny argument :roll:

[Naklejka]

Jetsan zęby ma całe! a też gryzie pręty i szarpie się z zasuwą.
On jedną bramę już wyłamał z muru, własciwie to poszły wkręty, które trzymały zawiasy w murze.

[łamAga]

[quote name='Naklejka']Jetsan zęby ma całe! a też gryzie pręty i szarpie się z zasuwą.
On jedną bramę już wyłamał z muru, własciwie to poszły wkręty, które trzymały zawiasy w murze.[/QUOTE]


jeju czytając to wszystko na pewno samowolnie nie zdecydowała bym sie na kupno tybetana :shake:

[*Magda*]

Jak sobie zęby połamie, to będziecie jej gotować papki i po kłopocie :diabloti:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Jak sobie zęby połamie, to będziecie jej gotować papki i po kłopocie :diabloti:[/QUOTE]


chyba chciałas napisać że ja będe to robiła :eviltong:

[Naklejka]

Hahaha, Jetsan kiedyś się zablokował na zasuwie i wisiał tak kilka minut, dopóki nie zajarzyłam, że to on tak skomli na dworze :evil_lol:

Dlaczego? Tybetanki są fajne :D dostarczaja wrażen. Zasuwę przerabialiśmy chyba 5 raz, nadal ją otwiera. Teraz jeszcze blokuję bramę prętem wbitym do ziemi.

[łamAga]

[quote name='Naklejka']Hahaha, Jetsan kiedyś się zablokował na zasuwie i wisiał tak kilka minut, dopóki nie zajarzyłam, że to on tak skomli na dworze :evil_lol:

Dlaczego? Tybetanki są fajne :D dostarczaja wrażen. Zasuwę przerabialiśmy chyba 5 raz, nadal ją otwiera. Teraz jeszcze blokuję bramę prętem wbitym do ziemi.[/QUOTE]

nam się kiedyś Qwendi na płocie zawiesiła na obroży , na szczescie była akurat na dworze z Neronem i ten jak to zobaczył to zaczął skomlic i wyszłam do okna zobaczyć co sie dzieje , we dwie z teściową niezle sie namęczylyśmy żeby ją ściągnąc :mad:

[marta1624]

Aga czy ty na pewno chcesz ją rozmnażać? Bo wiesz stado małych tybków to dopiero dom rozniesie :D

[marta1624]

[quote name='dOgLoV']nam się kiedyś Qwendi na płocie zawiesiła na obroży , na szczescie była akurat na dworze z Neronem i ten jak to zobaczył to zaczął skomlic i wyszłam do okna zobaczyć co sie dzieje , we dwie z teściową niezle sie namęczylyśmy żeby ją ściągnąc :mad:[/QUOTE]

U mojej babci pies się zawiesił. Jakieś 25lat temu, bo mnie nie było ;) Ale niestety źle się skończyło, udusił się :(

[łamAga]

[quote name='marta1624']Aga czy ty na pewno chcesz ją rozmnażać? Bo wiesz stado małych tybków to dopiero dom rozniesie :D[/QUOTE]

ja jej nie chce rozmnażać i nigdy nie chciałam , boje sie że szczyle nie zejdą i później był by problem , ale to pies Sebka więc niech sobie robi co chce , najwyzej później sam bedzie się głowił co zrobić ze szczeniakami , a znam przypadek gdzie się wylęgło 15 sztuk :evil_lol:

[quote name='marta1624']U mojej babci pies się zawiesił. Jakieś 25lat temu, bo mnie nie było ;) Ale niestety źle się skończyło, udusił się :([/QUOTE]

Jak sie w pore nie zauwazy to niestety ale raczej na pewno sie tak konczy ehhh

[marta1624]

Wiesz, tylko gorzej że facet z reguły zwała potem wszystkie obowiązki na kobietę :D
Ale z 16 tybkami i Neronem...... No Cesar jak nic :D

[łamAga]

[quote name='marta1624']Wiesz, tylko gorzej że facet z reguły zwała potem wszystkie obowiązki na kobietę :D
Ale z 16 tybkami i Neronem...... No Cesar jak nic :D[/QUOTE]

Jestem pewna że u nas by tak to wlasnie wyglądało , normalnie kaftan z długimi rękawkami by mnie tylko czekał :evil_lol:

[marta1624]

To może lepiej piszmy ile wlezie, bo jak cię zamkną to będziesz bez dogo :D

[łamAga]

[quote name='marta1624']To może lepiej piszmy ile wlezie, bo jak cię zamkną to będziesz bez dogo :D[/QUOTE]


Przemyce telefon :evil_lol:

[marta1624]

A jak zasięgu nie będzie? :D

[łamAga]

[quote name='marta1624']A jak zasięgu nie będzie? :D[/QUOTE]

Będe u czubków , sama se zasięg wymyślę :evil_lol:

[marta1624]

[quote name='dOgLoV']Będe u czubków , sama se zasięg wymyślę :evil_lol:[/QUOTE]
Aga lepiej nie, to już prościej nie dopuszczaj Qwendi :D Wtedy 0 problemów :D Albo zamknij w ciemnej piwnicy bez okien, to przy okazji nic nie zniszczy :diabloti:

[łamAga]

[quote name='marta1624']Aga lepiej nie, to już prościej nie dopuszczaj Qwendi :D Wtedy 0 problemów :D Albo zamknij w ciemnej piwnicy bez okien, to przy okazji nic nie zniszczy :diabloti:[/QUOTE]

Jej by się przydało , na prawdę , ale pewnie i to niestety niczego by jej nie nauczyło :roll:

Idę nynac bo coś oczy mi sie kleją :roll:

dobranoc laski ;)

[marta1624]

Dobranoc ;)

[3 x]

zawsze możesz ją przypadkiem przy okazji szczepień wysterylizować
a potem sie pwoei ze to Prodziak czyli partner był nieudolny ;)

[agaga21]

o kurde, niezłe zniszczenia...ja też jestem z lekka przerażona jak mi się moja mała burbulinka do drzwi tarasowych dobija, by ja wpuścić do domu. skacze i rzuca się na szybę, aż mnie ciarki przechodzą jak sobie pomyślę, że kiedyś może wlecieć do domu razem z szybą:roll:

[Aleksa.]

Jak byście mieli 15 małych tybków oo maaaatko :eviltong:

[Baski_Kropka]

Mnie się wydaje że nawet 3 małe tybki mogą siać zniszczenie :P

[3 x]

[quote name='Baski_Kropka']Mnie się wydaje że nawet 3 małe tybki mogą siać zniszczenie :P[/QUOTE]

zagalopowałąs się
z doświadczenia wiem, że wystarczy jeden :diabloti:

[agaga21]

[quote name='3 x']zagalopowałąs się
z doświadczenia wiem, że wystarczy jeden :diabloti:[/QUOTE]
:evil_lol::evil_lol::evil_lol: