Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Nie znam się na żartach :eviltong:[/QUOTE]

wiem :diabloti:

[3 x]

[quote name='dOgLoV'][B]Nasza Qwendi chętnie włazi na tapczany ale jest z nich zwalana[/B] , jeden tapczan tak dowaliła że doczyścić go nie idzie :mad:
[/QUOTE]
Prodziak też się pakuje
zwłaszcza jak jemy orzeszki
albo przyłazi do mnie nocą jak tzta nie ma
nie to żeby chciał sie poprzytulac czy coś
nie
gdziestam tylko w podświadomości sennej udaje mi sie zanotowac, ze się wpierdzilił na tz'tową stronę ;)
ale jak sie budze to go nie ma
w sumie jak zasypiam, też go nie ma
więc teraz już sama nie wiem, czy bywa :evil_lol:
[quote name='magdabroy']Nie znam się na żartach :eviltong:[/QUOTE]
tja, zauważyłam ;)

a poza tym kocham tybcie za to że nie gubią sierści :)
raz w roku sie nie liczy ;)
no i na ten przykład moje też cieczki nie mają :evil_lol:
ale to chyba nic dziwnego u chłopaków ;)

[łamAga]

[quote name='3 x']Prodziak też się pakuje
zwłaszcza jak jemy orzeszki
albo przyłazi do mnie nocą jak tzta nie ma
nie to żeby chciał sie poprzytulac czy coś
nie
gdziestam tylko w podświadomości sennej udaje mi sie zanotowac, ze się wpierdzilił na tz'tową stronę ;)
ale jak sie budze to go nie ma
w sumie jak zasypiam, też go nie ma
więc teraz już sama nie wiem, czy bywa :evil_lol:

tja, zauważyłam ;)

a poza tym kocham tybcie za to że nie gubią sierści :)
raz w roku sie nie liczy ;)
no i na ten przykład moje też cieczki nie mają :evil_lol:
ale to chyba nic dziwnego u chłopaków ;)[/QUOTE]

Może to tylko jakieś omamy nocne :diabloti:

Qwendi jak była szczeniaczkiem i chciało sie ją wziąć do łożka to nie chciała , a teraz wielki kloc ładuje sie bo tam mięciutko , ale ma w korytarzu wielki materac wymontowany z łóżka jedynki , to na nim się nie położy , chyba nie ta wysokość :diabloti: a o legowisku to nie ma mowy :shake: możę z 2 razy na legowisku leżała , to jej zlikwidowalismy bo tylko miejsce zajmowało i piach zbierało ....

ja uwielbia Qwendi czesać w czasie linienia , jak jej fajnie ta sierść takimi płatami schodzi :loveu:

a z tą cieczką to ja bym sie zastanowiła czy to normalnie , Qwendi Nerona tak urządziła ze 3 dni jak nie dłużej miał cieczkę :diabloti:

[łamAga]

Tak ładnie moja podłoga wygląda za każdym razem jak Qwendi sie na niej położy :roll: ten dywanik to już do wywalenia jest :roll:

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/spacer/dogo/DSC06383_zps60d0a1e9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/spacer/dogo/DSC06385_zps6cdf6540.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/spacer/dogo/DSC06384_zps6291107f.jpg[/IMG]

i mój leniuszek kochany :loveu:

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/spacer/dogo/DSC06386_zps5394cad3.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1061.photobucket.com/albums/t463/Thedoglov/spacer/dogo/DSC06387_zps2839c86e.jpg[/IMG]

;)

[*Magda*]

Dziwisz się, że masz tyle piasku?!
Jak ja wpuszczam Torę po spacerze i jest brudna, to pomimo tego, że ją wytrę, to za chwilę na podłodze jest piach :roll:
I właśnie dlatego pies siedzi na dworze, dopóki się "nie wykruszy" :evil_lol:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Dziwisz się, że masz tyle piasku?!
Jak ja wpuszczam Torę po spacerze i jest brudna, to pomimo tego, że ją wytrę, to za chwilę na podłodze jest piach :roll:
I właśnie dlatego pies siedzi na dworze, dopóki się "nie wykruszy" :evil_lol:[/QUOTE]

tylko że to nic nie da bo ona ma we futrze tone piachu :eviltong: wyjdzie na dwór uwali sie wróci i to samo :mad:

[Naklejka]

U mnie nie ma łażenia w te i z powrotem. Przed wejściem do domu wycieramy łapki.
Arni bardzo często ląduje w wannie nim wejdzie do domu, Jetsu w piwnicy, bo do wanny nie wchodzi, a tam mamy kafelki, odpływ, wąż, hak do zawieszenia smyczy, tylko ciepłej wody brak :evil_lol:
A jak mi się nie chce Jetsa czyścić, to schnie w kojcu, albo w ogóle nie wchodzi do domu.
Wykładziny piorę raz na rok, odkurzamy 2-3razy w tygodniu i jest czysto :)

[Guest wolfheart]

ja mam dzisiaj piaskownicę w domu,Luna przyniosła chyba tonę piachu pod brzuchem:evil_lol:

[łamAga]

[quote name='Naklejka']U mnie nie ma łażenia w te i z powrotem. Przed wejściem do domu wycieramy łapki.
Arni bardzo często ląduje w wannie nim wejdzie do domu, Jetsu w piwnicy, bo do wanny nie wchodzi, a tam mamy kafelki, odpływ, wąż, hak do zawieszenia smyczy, tylko ciepłej wody brak :evil_lol:
A jak mi się nie chce Jetsa czyścić, to schnie w kojcu, albo w ogóle nie wchodzi do domu.
Wykładziny piorę raz na rok, odkurzamy 2-3razy w tygodniu i jest czysto :)[/QUOTE]

Powiedz to Sebkowi , nie ma opcji żeby Qwendi była na dworze cały czas :shake: a to mi nic nie da jak ja ją wytre a jak bede w pracy to nikt jej nie wytrze i tak wniesie piasek ....

[quote name='marta.k9080']ja mam dzisiaj piaskownicę w domu,Luna przyniosła chyba tonę piachu pod brzuchem:evil_lol:[/QUOTE]

skąd ja to znam heh

[agaga21]

Oo jaaaaa, masakra z tym piachem. Chyba dlatego nie lubię psów z długim kłakiem ;)
A ibri wygląda na zmęczoną lub znudzoną. Fsjnie, że wydobrzała.

[angineuuka]

nie sprzątaj w domu, albo niech Sebek po niej zacznie sprzątać :)

[łamAga]

[quote name='agaga21']Oo jaaaaa, masakra z tym piachem. Chyba dlatego nie lubię psów z długim kłakiem ;)
A ibri wygląda na zmęczoną lub znudzoną. Fsjnie, że wydobrzała.[/QUOTE]

Musiała bym ją przed każdym wejściem do domu porządnie wytrzepać trzepaczką :eviltong:

znudzona jest , w domu jej się nudzi , nie ma chodzenia po dachach hehe

[Ty$ka]

Dlatego mój pies mieszka na dworze :diabloti:

[3 x]

[quote name='dOgLoV']Tak ładnie moja podłoga wygląda za każdym razem jak Qwendi sie na niej położy :roll: ten dywanik to już do wywalenia jest :roll:
[/QUOTE]

dlatego ja nie mam dywaników
chociaz marzy mi się jeden taku kudłaty ;)

[quote name='Naklejka']U mnie nie ma łażenia w te i z powrotem. Przed wejściem do domu wycieramy łapki.
Arni bardzo często ląduje w wannie nim wejdzie do domu, Jetsu w piwnicy, bo do wanny nie wchodzi, a tam mamy kafelki, odpływ, wąż, hak do zawieszenia smyczy, tylko ciepłej wody brak :evil_lol:
A jak mi się nie chce Jetsa czyścić, to schnie w kojcu, albo w ogóle nie wchodzi do domu.
Wykładziny piorę raz na rok, odkurzamy 2-3razy w tygodniu i jest czysto :)[/QUOTE]
a ja mam w dupiu wycieranie łapek i podbrzuszy
ruchliwe to to nie jest, ani jedno ani drugie
Fred to z rzadka wogole 'na pokoje wchodzi'
uwali się jedno z drugim, za kilka godzin wstanie to se zmiotę
a jak się trafi że obydwa jedzą albo są w pokoju to i umyję
mało tego, walneliśmy se białą terakotę w przedpokoju
i teraz możemy piachem jak ta ukrainka co wygrała mam talent rysować
wsio widac ;)



[quote name='agaga21']Oo jaaaaa, masakra z tym piachem. Chyba dlatego nie lubię psów z długim kłakiem ;)
A ibri wygląda na zmęczoną lub znudzoną. Fsjnie, że wydobrzała.[/QUOTE]
za to kłaczą sie zupełnie inaczej
i te długie kłaki jakoś tak się mniej kłaczą, blizęj podłogi są i wogole
a krótkie igiełki sa wszędzie ;)

na spacerach co i chwilę słyszymy:"no ale sprzatac to po nich trzeba pewnie co? bo sierści strasznie dużo mają"
ano nie trzeba
gdyby chodziło o samą sierść a nie o piach to spokojnie mogłabym zamiatać raz w tyg albo i rzadziej

[quote name='Ty$ka']Dlatego mój pies mieszka na dworze :diabloti:[/QUOTE]
kilka u mnie na osiedlu chyba też
ale dla mnie mimo wszystko to kiepski pomysł żebym trzymała psa na balkonie ;)

Ty$ka ale kanapę mu wystawiłaś?
przeca każdy dogomaniacki pies musi leżeć na kanapie :diabloti:

[Naklejka]

Gdyby nie wykładziny, które są wszędzie poza kuchnią i łazienką, to bym też dokładnie psów nie czyściła. A dywan w dużym pokoju jest jasny :evil_lol:
U mnie jest ciemny, ale po praniu okazało się, że nie aż tak bardzo :diabloti:
Od dwóch lat planujemy likwidację dywanów, ale coś nam to się nie udaje.

[3 x]

[quote name='Naklejka']Gdyby nie wykładziny, które są wszędzie poza kuchnią i łazienką, to bym też dokładnie psów nie czyściła. A dywan w dużym pokoju jest jasny :evil_lol:
U mnie jest ciemny, ale po praniu okazało się, że nie aż tak bardzo :diabloti:
Od dwóch lat planujemy likwidację dywanów, ale coś nam to się nie udaje.[/QUOTE]

weźcie szczeniaka
powinien załatwić sprawę :diabloti:

[Naklejka]

[quote name='3 x']weźcie szczeniaka
powinien załatwić sprawę :diabloti:[/QUOTE]

Jetsan jako szczenię już poniszczył wykładzinę, dalej jej nie wymieniliśmy :lol:
Tak właściwie to zrobienie paneli graniczy z cudem, bo podłogi są krzywe, trzeba wymienić deski, a to ogromny koszt przy takim metrażu :roll:
[url]https://lh5.googleusercontent.com/-ZqHQnzAOpE4/UHw-0-78MYI/AAAAAAAALaU/ZudozvAcY60/w640-h480-no/IMG_1095.JPG[/url] jaśniejszych nie było :diabloti:

[*Magda*]

[quote name='3 x']przeca każdy dogomaniacki pies musi leżeć na kanapie :diabloti:[/QUOTE]

Kurczaczek, muszę zniknąć z dogo, bo żaden mój pies nigdy nie miał prawa wstępu na kanapę :oops::diabloti:

[3 x]

[quote name='magdabroy']Kurczaczek, muszę zniknąć z dogo, bo żaden mój pies nigdy nie miał prawa wstępu na kanapę :oops::diabloti:[/QUOTE]

luzik
ja nawet kanapy nie mam ;)

[łamAga]

Co do sierści to te długowłose psy właśnie mniej linieją , w zasadzie to one nie linieją tylko gubią włos , a tybetany to już w ogóle co do sierści to są psami idealnymi , gdybyśmy w domu mieli tylko Qwendi to tak jak [B]3x[/B] wspomniała nie było by co zamiatać poza piachem , a sierść Nerona który jest psem krótkowłosym jest wszędzie i to w takich ilościach że głowa mała :roll:

My nie mamy dywanów , co Wy , gdybyśmy mieli dywany to chyba bym oszalała , w kuchni i przedpokoju mamy płytki a w pokojach panele i to wszystko , dywanik mamy jeden mały pod Sebastiana fotelem od kompa żeby kółkami nie rysował paneli :evil_lol: a Qwenid oczywiście zawsze sie na jego krawędziach uwali , mi się marzą dywany ale mam wybór , albo dywany albo psy .... więc wybór jest prosty :eviltong:

[quote name='3 x']
i teraz możemy piachem jak ta ukrainka co wygrała mam talent rysować
wsio widac ;)

[/QUOTE]

Buahahahahaha , mamy podobnie , całe podłogi mamy szare , umyje sie , wyschna i nadal są szare , ostatnio kupiłąm specjalnie płyn nabłyszczający umyłam nim podłogi i co ?? tylko wyschło już podłoga pokryta szarym kurzem :mad:

No nic , jak sie chce mieć zwierzaki i to w takiej ilośći to trzeba pożegnać się ze sterylnie czystym domem :roll:

[*Magda*]

[quote name='dOgLoV']
No nic , jak sie chce mieć zwierzaki i to w takiej ilośći to trzeba pożegnać się ze sterylnie czystym domem :roll:[/QUOTE]

Myślę, że posiadając nawet jedno zwierzę, można zapomnieć o sterylnym domu :eviltong:

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Myślę, że posiadając nawet jedno zwierzę, można zapomnieć o sterylnym domu :eviltong:[/QUOTE]

Powiem Ci że gdybym miała jednego psa , tybetana , to było by to prawie realne :eviltong:

[łamAga]

Musze was troszkę zmartwić hyhy

[URL]http://pogoda.wp.pl/gid,16303782,kat,1035571,title,Prognoza-pogody-na-szesc-miesiecy,galeria.html[/URL]

więc Angi , w tym roku pocierpimy znacznie dłużej i szybciej coś mi się wydaje :diabloti:

[Naklejka]

A przy dzieciach można mieć czysto w domu? :cool3:

[łamAga]

[quote name='Naklejka']A przy dzieciach można mieć czysto w domu? :cool3:[/QUOTE]
Nie wiem , nie mamy dzieci ....:P

ale chyba nie kłaczą przynajmniej :evil_lol: