Lecter(*) Etna-PIGbullka,Morris-CaneCundel,Lucynka-szczurzynka,Kruszynka-burbulinka

[*Magda*]

To samo mówili wczoraj w Faktach, że szatan itp. :roll: Ja nie rozumiem jak można dzieciom zabierać te chwilę radość :shake: Dla dziecka taki dzień to chwila radości, zabawy itp. i żadne z nich nawet nie myśli, że może być w tym coś złego ;)
Ja żadnej dyni nie miałam przed domem, ale dzieci, które przyszły dostały słodycze ;) Za to my wysłuchaliśmy piosenek po niemiecku :evil_lol:

[Naklejka]

[quote name='magdabroy']Za to my wysłuchaliśmy piosenek po niemiecku :evil_lol:[/QUOTE]

To musiało być straszne :diabloti:

Ja nie rozumiem kościoła, w sumie wierząca też nie jestem, ale za dzieciaka zawsze musiałam chodzić w Halloween do kościoła, bo święto :roll: i łażenie po domach mnie omijało...

[agaga21]

[quote name='malawaszka']a ić Ty... Ty.... Ty... SZATANISTKO jedna :evil_lol:[/QUOTE]:diabloti:

ale trochę się wkurzyłam.

[quote name='magdabroy']To samo mówili wczoraj w Faktach, że szatan itp. :roll: Ja nie rozumiem jak można dzieciom zabierać te chwilę radość :shake: Dla dziecka taki dzień to chwila radości, zabawy itp. i żadne z nich nawet nie myśli, że może być w tym coś złego ;)
Ja żadnej dyni nie miałam przed domem, ale dzieci, które przyszły dostały słodycze ;) Za to my wysłuchaliśmy piosenek po niemiecku :evil_lol:[/QUOTE]a to nie oglądałam. ale w faktach mówili, że to szatańskie święto???nie żartuj. przecież powinni być obiektywni:crazyeye:

[agaga21]

[quote name='Naklejka']To musiało być straszne :diabloti:

Ja nie rozumiem kościoła, w sumie wierząca też nie jestem, ale za dzieciaka zawsze musiałam chodzić w Halloween do kościoła, bo święto :roll: i łażenie po domach mnie omijało...[/QUOTE]"za moich czasów" jeszcze halloween w polsce nie było tak znane i popularne. coś tam się zaczęlo o tym słyseć jak byłam zdaje się w liceum, także też nie chodziłam po domach ale teraz jak przychodzą dzieciaki to zawsze mamy cukierki naszykowane :)

[lula2010]

[quote name='agaga21']:diabloti:

ale trochę się wkurzyłam.

a to nie oglądałam. ale w faktach mówili, że to szatańskie święto???nie żartuj. przecież powinni być obiektywni:crazyeye:[/QUOTE]
...wracamy do sredniowiecza?....

[Naklejka]

Do nas dzieciaki nie chodzą, bo mieszkam na zadupiu i mam psy :evil_lol:
U mnie w podstawówce się już chodziło. Dzisiaj do szkoły dużo osób się przebrało, umalowało, mieliśmy konkurs na najlepszy strój, nie było lekcji :p

[agaga21]

chwilę temu pod jakimś artykułem przeczytałam trafny komentarz.
[QUOTE]BOŻE NARODZENIE, WIELKANOC, ZADUSZKI to tradycje przejęte od POGAN ! [B]Ale pogańskie Haloween to im przeszkadza :D Himalaje hipokryzji, uprawianej przez kościół od wieków. Czarni pewnie woleliby, żeby dzieci zamiast rzeźbić w dyniach lizały im kolana,[/B] [B] oto prawdziwie oryginalna katolicka tradycja [/B]![/QUOTE]

[bira]

Odjęło mi mowę... nic nie skomentuję, bo zesztywniałam... jesssu XXI wiek............

[łamAga]

[quote name='Donvitow']Oj to młodziutka.:). Może faktycznie tylko odczyn na chorobę i antybiotyki./ to gubienie sierści. Czasem nawet stres wystarczy.:).
Sikanie gdzie popadnie raczej nie jest objawem niewydolności nerek.:) Może masz za mało kuwet a Kicia jest czyścioszką/ kuwetka jednorazowa/:)[/QUOTE]

W sumie jak tak później w pracy myślałam to przecież Ibri miała robione badania krwi i moczu wiec choroba nerek w wynikach by na pewno wyszła , z kuwetami juz próbowalismy , mielismy trzy ( ilość kotów + jedna kuweta ) i nic nie dało , widocznie tak juz ma że woli wysikać sie na schodach ;) zobaczymy moze ten preparat do psikania cos pomoże ;)



[quote name='agaga21']
kurcze, nie wiedziazłam, że z ibri jest tak źle :( :(

[/QUOTE]

Teraz już jest o niebo lepiej ;)

w zasadzie to jej sikanie gdzie popadnie uratowało jej życie , radziłam sie hodowczyni w tej sprawie i powiedziała mi że mamy zrobić Ibri badanie moczu bo być może ma zapalenie cewki moczowej albo pęcherza do tego wszystkiego troszkę zaczęło jej "jechać" z pyszczka i w ogóle nie miałczała wiec postanowiliśmy to wszystko sprawdzić i jak tylko wet zajrzała jej do pyszczka tak zamarła , nigdy nie zapomne jej słów " z Ibri jest bardzo źle :-( musicie przygotować sie na najgorsze :-(" normalnie jak bym obuchem w głowe dostała , wytłumaczyła nam o co chodzi w tym całym plazmocytarnym zapaleniu dziąseł że to nie jest smiertelna choroba ale kociak zdycha z głodu bo jeść z bólu nie może :roll: jak ma sie dwa koty to człowiek nawet nie wie ze któryś kociak nie je , jedzenie znikało i wszystko wydawało nam sie ok a okazało sie ze Ibri nie jadła już przez pare dni w ogóle :shake: był tez strach że będziemy musieli jej usunąć wszystkie ząbki ale na szczescie leczenie przyniosło efekty i teraz Ibri dziąsełka ma w bardzo dobrym stanie , ladnie zaczęła jeść ale niestety antybiotyk tak ją wymęczył , zniszczył jej wszystkie bakterie łącznie z tymi pożytecznymi że w tym momencie wygląda strasznie , jest chudziutka i wyliniała :roll: jeszcze długa droga przed nami ale juz jestesmy mega szczesliwi bo stała sie z powrotem żywym zabawnym zaczepiajacym nas kociaczkiem :loveu::loveu::loveu::loveu:

[quote name='agaga21']:evil_lol:








[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-dgdGRGwvKVw/UJF8MBPTz4I/AAAAAAAAG-g/85fqYeo20Ss/s640/IMG_7783.JPG[/IMG][/QUOTE]

buahahahahahahahahahhahahaha :roflt::roflt::roflt::roflt:

zestawienie niezłe :evil_lol:

[Martens]

[url]https://lh5.googleusercontent.com/-p1gfBEUr_pI/UI5MnVwphUI/AAAAAAAAG6Y/Z6KKqTEQt7U/s640/IMG_7672.JPG[/url]
Gamoń po prostu już wie, że kotami nie ma sensu się stresować, jak kobietami; trzeba się ze wszystkim pogodzić :evil_lol:

Na kościół jak zwykle brak słów; przecież Wszystkich Świętych, Zaduszki to właśnie święta zaadaptowane z pogańskich obchodów czegoś na kształt Haloween :roll: I dziwią się, że kolejne pokolenia coraz mniej interesują się kościołem - dzieci to dzieci, jeśli kościół będą kojarzyć z tym, że zakazuje im dobrej ciekawej zabawy w zamian proponując wiszenie w deszczu na zatłoczonym cmentarzu połączone z obserwacją pojedynków na ładniejsze wiązanki/więcej zniczy, to chyba wiadomo co za kilka lat będą o tym wszystkim myśleć...
Dla mnie 1 listopada to jeden z nielicznych dni w roku kiedy NA PEWNO nie wybiorę się na cmentarz :diabloti:

[Ptysiak]

Dzień dobry :)

[quote name='agaga21']to daj ten przepis a ja już sobie poradzę:evil_lol:

edit:
kociak sobie poszedł...mam nadzieję, że znalazła go rodzinka...[/QUOTE]

[TABLE="width: 580, align: left"]
[TR]
[TD][B]Zupa z dyni[/B][/TD]
[/TR]
[TR]

[/TR]
[TR]
[TD][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][B]Składniki [/B]
[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]1 średnia dynia,
2 l. bulionu,
6-8 ząbków czosnku,
2 żółtka,
100 ml śmietany,
gałka muszkatołowa,
sól pieprz,
grzanki czosnkowe,
creme fresh (słodka śmietana),
masło


[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD][B]Plan [/B]
[/TD]
[/TR]
[TR]
[TD]dynię przekroić, obrać, wyłupać pestki, miąższ pokroić w kostkę,
rozgrzać lekko dużo masła, wrzucić dynię i dusić na niewielkim ogniu jak najdłużej, do zmiękczenia, nie przypalić masła,
dodać 3-4 ząbki czosnku, zalać bulionem, dodać świeżo zmieloną gałkę muszkatołową, gotować tak długo, aż będzie można zmiksować (purre z dyni) dolać resztę bulionu, czarnego pieprzu i gałki muszkatołowej,
na patelni rozgrzać masło z oliwą, i zrobić z bagietki grzanki na rumiano,
śmietanę zahartować i dodać do zupy i zagotować na samym końcu zaprawić zahartowanymi żółtkami, już nie gotować
grzanki posmarować czosnkiem


Oby kociak był bezpieczny :)


Ja się nie wypowiadam nawet o Kościele i Księżach...

[/TD]
[/TR]
[/TABLE]

[łamAga]

[quote name='Ptysiak'] Zupa z dyni [/QUOTE]


ble fuj :roll:

z dyni jadalne są tylko pestki ! :eviltong:

[Ptysiak]

[quote name='dOgLoV']ble fuj :roll:

z dyni jadalne są tylko pestki ! :eviltong:[/QUOTE]
Przepyszna jest :loveu:

[*Magda*]

[quote name='agaga21']a to nie oglądałam. ale w faktach mówili, że to szatańskie święto???nie żartuj. przecież powinni być obiektywni:crazyeye:[/QUOTE]

Trochę źle się wyraziłam :oops: Był pokazany w faktach kawałek reportażu o kościele, że potępia to święto, że to sztan itp. ;)

[łamAga]

kliknełam Lubię To ! to i od razu udostepnilo mi Twój wątek na facebooku :cool3: tylko dlaczego w miniaturce jest jakis syrop :hmmmm:

[agaga21]

[quote name='dOgLoV']kliknełam Lubię To ! to i od razu udostepnilo mi Twój wątek na facebooku :cool3: tylko dlaczego w miniaturce jest jakis syrop :hmmmm:[/QUOTE]

czyli wszystko jasne-reklama:angryy:

ptysiu, dzięki za przepis. ja zrobiłam według przepisu mojej mamy na słodko(zamieniłam tylko 2 składniki by była zgodna z moją dietą i się dzisiaj tą zupką zajadałam.

[łamAga]

[quote name='agaga21']czyli wszystko jasne-reklama:angryy:

ptysiu, dzięki za przepis. ja zrobiłam według przepisu mojej mamy na słodko(zamieniłam tylko 2 składniki by była zgodna z moją dietą i się dzisiaj tą zupką zajadałam.[/QUOTE]

dokladnie , reklamy :angryy: reklamy :angryy: i jeszcze raz reklamy :angryy:

ja nie zapomne jak jakis miesiac temu byłam na imieninach u wujka ze strony męża i żona owego wujka upiekła z przepisu Pascala ciasteczka ze szpinakiem i dynią , mysle sobie o kurcze ciasto francuskie lubie , szpinak uwielbiam to skusze sie pewnie tej dyni nawet nie poczuję , dziewczyny , jaki ja koszmar przeżyłam , czułam tam samą dynie !!!!!!!!!!!!!! normalnie rosło mi to w buzi , prawie odruchy wymiotne miałam :roll: nigdy wiecej nie tkne nic co ma chociaz odrobinę dyni w sobie :shake:

[chita]

hahahah umarlam
[url]https://lh5.googleusercontent.com/-dgdGRGwvKVw/UJF8MBPTz4I/AAAAAAAAG-g/85fqYeo20Ss/s640/IMG_7783.JPG[/url]
te dwie po bokch ewidentnie boja sie tego mutanta w srodku :D a swoja droga swietna robota, sa super!!!


a tak na marginesie juz od rana gdzies mi tam mignely te oto madrosci [url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=3515868230104&set=a.1259632265615.29750.1673921107&type=1&theater[/url]
nie skomentuje :D

[Ptysiak]

Ja poproszę o przepis Twojej Mamy :razz: o ile można zdradzić tajemnicę ;)

[agaga21]

[quote name='dOgLoV']dokladnie , reklamy :angryy: reklamy :angryy: i jeszcze raz reklamy :angryy:

ja nie zapomne jak jakis miesiac temu byłam na imieninach u wujka ze strony męża i żona owego wujka upiekła z przepisu Pascala ciasteczka ze szpinakiem i dynią , mysle sobie o kurcze ciasto francuskie lubie , szpinak uwielbiam to skusze sie pewnie tej dyni nawet nie poczuję , dziewczyny , jaki ja koszmar przeżyłam , czułam tam samą dynie !!!!!!!!!!!!!! normalnie rosło mi to w buzi , prawie odruchy wymiotne miałam :roll: nigdy wiecej nie tkne nic co ma chociaz odrobinę dyni w sobie :shake:[/QUOTE]a ja dynie lubię :)

[quote name='chita']hahahah umarlam
[URL]https://lh5.googleusercontent.com/-dgdGRGwvKVw/UJF8MBPTz4I/AAAAAAAAG-g/85fqYeo20Ss/s640/IMG_7783.JPG[/URL]
te dwie po bokch ewidentnie boja sie tego mutanta w srodku :D a swoja droga swietna robota, sa super!!!


a tak na marginesie juz od rana gdzies mi tam mignely te oto madrosci [URL]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=3515868230104&set=a.1259632265615.29750.1673921107&type=1&theater[/URL]
nie skomentuje :D[/QUOTE]
ja pierdykam! to jacyś nawiedzeni heretycy!:crazyeye:
dzisiaj byliśmy u szwagierki na kawce i kolacji i opowiadałam im o tych naszych dyniach i że w zeszłym roku były w co drugim domu a teraz nigdzie bo im ksiądz czy katechetka zakazali a ona mi mówi, że w przedszkolu gdzie chodzi jej córka były plakaty anty-halloweenowe a dodatkowo w każdej szafeczce na ubrania dziecka były powtykane ulotki z podobną treścią!
wiecie co, to jest przegięcie!:angryy: za rok ustawię sobie 10 dyni przed dom i dodatkowo w każdym oknie po jednej by się z daleka świeciły! no jak ja niecierpię jak ktoś mi z butami w życie wchodzi i dyktuje co mam robić!:angryy:


jak wracaliśmy, zauważyłam w ciemności leżącego kociaka na poboczu. zawróciliśmy, podeszłam do niego by sprawdzić czy żyje....to nie był kociak....to było pół dorosłego kota:placz: przednia część, widać, że dzisiejszy wypadek :( widok-masakra:placz:
a potem już w naszej miejscowości widzimy na poboczu kota, który chce przez ulice przebiec, więc karol zwolnił a ten tuż pod nasze koła!!! całe szczęście zahamowaliśmy a on się cofnął. chyba polował. mmiał fuksa tym razem ale niewiele brakowało...

[agaga21]

[quote name='Ptysiak']Ja poproszę o przepis Twojej Mamy :razz: o ile można zdradzić tajemnicę ;)[/QUOTE]

jasne, jest bardzo prosty:
gotowana dynia(ja zmiksowałam blenderem by był gładki krem) w niewielkiej ilości wody(na sam dno dosłownie wody nalać), trochę cukru(do smaku) sporo wanilii, budyń waniliowy i trochę mleka. zupka ma wyjść średnio-gęsta, kremowa, delikatna :)

[Ptysiak]

[quote name='agaga21']wiecie co, to jest przegięcie!:angryy: za rok ustawię sobie 10 dyni przed dom i dodatkowo w każdym oknie po jednej by się z daleka świeciły! no jak ja niecierpię jak ktoś mi z butami w życie wchodzi i dyktuje co mam robić!:angryy:[/QUOTE]
Lubię to!

Nie miła przygoda z tymi kotkami na drodze :shake:

[Ptysiak]

[quote name='agaga21']jasne, jest bardzo prosty:
gotowana dynia(ja zmiksowałam blenderem by był gładki krem) w niewielkiej ilości wody(na sam dno dosłownie wody nalać), trochę cukru(do smaku) sporo wanilii, budyń waniliowy i trochę mleka. zupka ma wyjść średnio-gęsta, kremowa, delikatna :)[/QUOTE]
Dziękuję :)
Aż mi sie jeść zachciało :evil_lol:

[agaga21]

:crazyeye:
[IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/254581_3465254284787_350781532_n.jpg[/IMG]

kurde, zamiast zając się np wykorzystywaniem seksualnym w swoich kręgach itp, zajmują się dziecięcymi zabawami-przebierańcami i to na taką skalę!:crazyeye:

[Ptysiak]

I to jest jeden z powodów dlaczego omijam Kościół wielkim łukiem....

Polecam Im przeczytanie [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Halloween[/url] i walnięcie się mocno młotkiem w głowę.

[url]http://www.youtube.com/watch?v=4mBGwZ8gN9I[/url] tak jak i to... jestem Satanem !!!! :diabloti: