agaga21 Posted February 10, 2012 Author Posted February 10, 2012 bardzo wam dziękuję za ciepłe słowa. wszystko w porządku :) wyjechaliśmy o 6 rano by na 100% zdążyć gdyby były w poznaniu korki a po drodze śliskie drogi. wyruszyć z domu z 2 dzieci o tej porze to jakaś masakra! dotarliśmy na miejscee ok 8 a na 8.30 byliśmy umówieni. pani kardiolog przyjechała grubo po 9, przyjeła przed nami 2 pacjentów więc weszliśmy dopiero po 10! okazało się że tylko lene osłuchała i napisała skierowanie na ekg do szpitala, więc ubraliśmy dzieci i ruszyliśmy do szpitala(na szczęście był blisko). tam znów kolejka, rozbieranie dzieci, ekg, ubieranie, powrót do przychodni z wykresem ekg, gdzie mieliśmy wejść między pacjentami by pokazać te wykresy. oczywiście tam już była kolejka tych, którzy mają wejść między pacjentami :evil_lol: a pani doktor poszła zalać sobie herbatę i wróciła za dobre pół godziny:angryy:! znów rozebraliśmy dzieci, poczekaliśmy na naszą kolejkę, weszłam do gabinetu na 1 minutkę po pani, która spędziła tam z pół godziny. na szczęście okazało się że wszystko gra i kontrola za rok. dzieci ubraliśmy po raz kolejny i pojechaliśmy sobie poprawić humory zakupami po tej cudnej przechadzce między poradnią a szpitalem. karolowi przy kasie humor jednak się pogorszył :diabloti: za to kamilek był zadowolony i stwierdził, że to był jego najlepszy dzień w życiu:evil_lol: wracając już do domu powiedziałam, że mam nadzieję, że psy nic nie zniszczyły, bo wszystko schowałam i pozamykałam drzwi do pokoi a w salonie zastawiłam kanape krzesłami, by gamoń nie miał do niej dostępu, na co kamilek radośnie mi oznajmił, że zanim wyszliśmy, on otworzył pokój leny. po co? nie wiadomo....:roll: efekt? kilka zjedzonych ubranek przygotowanych do uprasowania:angryy: dodatkowo w salonie dziura w samym środku dywanika:crazyeye::crazyeye: i jeden paw na podłodze. Quote
malawaszka Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 hahaha noo to wesoło :evil_lol: zwłaszcza ten paw na końcu :errrr: dywanikowy paw? a najwazniejsze, że serduszko zdrowe :klacz: Quote
agaga21 Posted February 10, 2012 Author Posted February 10, 2012 [quote name='Donvitow']Fajne opowiadanie.[/QUOTE]no tak to było. jutro na szkodniki wrzucę zniszczenia, dziś już mi się nie chce [quote name='malawaszka']hahaha noo to wesoło :evil_lol: zwłaszcza ten paw na końcu :errrr: dywanikowy paw? a najwazniejsze, że serduszko zdrowe :klacz:[/QUOTE]nie, paw podłogowy ale dywanik i tak do wywalenia a z serduszka bardzo się cieszę :) reszta nie ważna. Quote
bira Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 Coby Ci się nie nudziło pieski urządziły Ci przyjęcie niespodziankę ;-) Ale najważniejsze, że serduszko ok :-) Zresztą nie wątpiłam, ze będzie inaczej :-) Buziaki dla młodej :-) Quote
agaga21 Posted February 10, 2012 Author Posted February 10, 2012 [quote name='bira']Coby Ci się nie nudziło pieski urządziły Ci przyjęcie niespodziankę ;-) Ale najważniejsze, że serduszko ok :-) Zresztą nie wątpiłam, ze będzie inaczej :-) Buziaki dla młodej :-)[/QUOTE] dziękuję :) spodziewałam się niespodzianki gdy dowiedziałam się że pokój został jednak otwarty ;) Quote
justysiek Posted February 10, 2012 Posted February 10, 2012 [quote name='agaga21']bardzo wam dziękuję za ciepłe słowa. wszystko w porządku :) wyjechaliśmy o 6 rano by na 100% zdążyć gdyby były w poznaniu korki a po drodze śliskie drogi. wyruszyć z domu z 2 dzieci o tej porze to jakaś masakra! dotarliśmy na miejscee ok 8 a na 8.30 byliśmy umówieni. pani kardiolog przyjechała grubo po 9, przyjeła przed nami 2 pacjentów więc weszliśmy dopiero po 10! okazało się że tylko lene osłuchała i napisała skierowanie na ekg do szpitala, więc ubraliśmy dzieci i ruszyliśmy do szpitala(na szczęście był blisko). tam znów kolejka, rozbieranie dzieci, ekg, ubieranie, powrót do przychodni z wykresem ekg, gdzie mieliśmy wejść między pacjentami by pokazać te wykresy. oczywiście tam już była kolejka tych, którzy mają wejść między pacjentami :evil_lol: a pani doktor poszła zalać sobie herbatę i wróciła za dobre pół godziny:angryy:! znów rozebraliśmy dzieci, poczekaliśmy na naszą kolejkę, weszłam do gabinetu na 1 minutkę po pani, która spędziła tam z pół godziny. na szczęście okazało się że wszystko gra i kontrola za rok. dzieci ubraliśmy po raz kolejny i pojechaliśmy sobie poprawić humory zakupami po tej cudnej przechadzce między poradnią a szpitalem. karolowi przy kasie humor jednak się pogorszył :diabloti: za to kamilek był zadowolony i stwierdził, że to był jego najlepszy dzień w życiu:evil_lol: wracając już do domu powiedziałam, że mam nadzieję, że psy nic nie zniszczyły, bo wszystko schowałam i pozamykałam drzwi do pokoi a w salonie zastawiłam kanape krzesłami, by gamoń nie miał do niej dostępu, na co kamilek radośnie mi oznajmił, że zanim wyszliśmy, on otworzył pokój leny. po co? nie wiadomo....:roll: efekt? kilka zjedzonych ubranek przygotowanych do uprasowania:angryy: dodatkowo w salonie dziura w samym środku dywanika:crazyeye::crazyeye: i jeden paw na podłodze.[/QUOTE] najwazniejsze, że serduszko zdrowe:multi::loveu:, resztę się wytnie:evil_lol: a psia niespodzianka:roll: taka mało miła:mad: ale one pewnie chciały dobrze:evil_lol: Quote
agaga21 Posted February 11, 2012 Author Posted February 11, 2012 [quote name='justysiek']najwazniejsze, że serduszko zdrowe:multi::loveu:, resztę się wytnie:evil_lol: [/QUOTE]dokładnie :) [quote name='Donvitow']Zrozum. One tęskniły.![/QUOTE]lucyfer to chyba za kenelem tęskni:mad: to ona jest prowodyrką, to ona poszła po rzeczy na górę i przyniosła na dół do gryzienia. gamoń mógł jej jedynie trochę pomóc. lenki body wyprane i czekające na wyprasowanie. na szczęście już było za małe ale miało iść na bazarek. [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-sLKFITqdj14/TzZFqv74_9I/AAAAAAAADnU/N5V9YLcKtgE/s720/IMG_5671.JPG[/IMG] śliczny, śnieżnobiały, mięciutki szaliczek niemowlęcy [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-E1F-qxIk2v0/TzZFtqn8U7I/AAAAAAAADnc/RuSKfVFLjbg/s720/IMG_5672.JPG[/IMG] pieluszka tetrowa. już nawet na ścierke się nie nadaje [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-L1j_ABj2Rzw/TzZFx2NyOtI/AAAAAAAADnk/0pz4C-_dN7s/s720/IMG_5673.JPG[/IMG] dziura w dywaniku. [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-CqOZ7GOdWhw/TzZF0gcKXJI/AAAAAAAADns/_jx7Y5cc4LA/s720/IMG_5674.JPG[/IMG] Quote
justysiek Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 ale łobuziara, to może faktycznie na czas wychodzenia z domu zamykać ją w kenelu? Quote
malawaszka Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 oj tam oj tam - musiała gdzieś podczytać, że ażurowe teraz modne :D Quote
Donvitow Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 A dziurka w dywaniku maleńka. Trzeba wiedzieć że jest by zauważyć. A zawsze jak przyjdą goście możesz na niej stanąć. Quote
lula2010 Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 Corcia zdrowa,synus tez,a zniszczenia maaalutkie;-)a ile ich jeszcze moglo byc przy 3 psiakow ;-) Quote
bira Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 [quote name='Donvitow']A dziurka w dywaniku maleńka. Trzeba wiedzieć że jest by zauważyć. A zawsze jak przyjdą goście możesz na niej stanąć.[/QUOTE] Dokladnie. Ew. Fotel albo taboret postawisz i bedzie git ;-) Quote
agnieszka32 Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 [quote name='agaga21']bardzo wam dziękuję za ciepłe słowa. wszystko w porządku :) wyjechaliśmy o 6 rano by na 100% zdążyć gdyby były w poznaniu korki a po drodze śliskie drogi. wyruszyć z domu z 2 dzieci o tej porze to jakaś masakra! dotarliśmy na miejscee ok 8 a na 8.30 byliśmy umówieni. pani kardiolog przyjechała grubo po 9, przyjeła przed nami 2 pacjentów więc weszliśmy dopiero po 10! okazało się że tylko lene osłuchała i napisała skierowanie na ekg do szpitala, więc ubraliśmy dzieci i ruszyliśmy do szpitala(na szczęście był blisko). tam znów kolejka, rozbieranie dzieci, ekg, ubieranie, powrót do przychodni z wykresem ekg, gdzie mieliśmy wejść między pacjentami by pokazać te wykresy. oczywiście tam już była kolejka tych, którzy mają wejść między pacjentami :evil_lol: a pani doktor poszła zalać sobie herbatę i wróciła za dobre pół godziny:angryy:! znów rozebraliśmy dzieci, poczekaliśmy na naszą kolejkę, weszłam do gabinetu na 1 minutkę po pani, która spędziła tam z pół godziny. na szczęście okazało się że wszystko gra i kontrola za rok. dzieci ubraliśmy po raz kolejny i pojechaliśmy sobie poprawić humory zakupami po tej cudnej przechadzce między poradnią a szpitalem. karolowi przy kasie humor jednak się pogorszył :diabloti: za to kamilek był zadowolony i stwierdził, że to był jego najlepszy dzień w życiu:evil_lol: wracając już do domu powiedziałam, że mam nadzieję, że psy nic nie zniszczyły, bo wszystko schowałam i pozamykałam drzwi do pokoi a w salonie zastawiłam kanape krzesłami, by gamoń nie miał do niej dostępu, na co kamilek radośnie mi oznajmił, że zanim wyszliśmy, on otworzył pokój leny. po co? nie wiadomo....:roll: efekt? kilka zjedzonych ubranek przygotowanych do uprasowania:angryy: dodatkowo w salonie dziura w samym środku dywanika:crazyeye::crazyeye: i jeden paw na podłodze.[/QUOTE] O matko, oszalałabym chyba!!! Quote
agaga21 Posted February 11, 2012 Author Posted February 11, 2012 przedziurawiony dywanik natchnął mnie dziś do zrobienia przemeblowania w salonie ;) a tu grzeczna i miła psinka, która nigdy nic złego nie ma w zamiarze: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-lAUodbM8X6Y/TzbYQzuEYiI/AAAAAAAADn4/WdgLqXYQEPE/s512/IMG_5565.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-lHqOht84KuQ/TzbZRnawLBI/AAAAAAAADog/JKWANWPtp2k/s640/IMG_5595.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-k8_eVmDb5xg/TzbY6fE5x8I/AAAAAAAADoQ/-pH5hFTtUv8/s640/IMG_5593.JPG[/IMG] tak, tak. to policzek gamonia:evil_lol::evil_lol: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-y9TzBRl5fHE/TzbZJyX82KI/AAAAAAAADoY/Kj8-y7aUhio/s720/IMG_5596.JPG[/IMG] Quote
bira Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 Rany, co za szkodnik niedobry... Ten Gamoń to musi być oaza spokoju, skoro takie małe cholerstwo toleruje ;-) Quote
agnieszka32 Posted February 11, 2012 Posted February 11, 2012 Znajdź 10 szczegółów różniących te obrazki :diabloti::diabloti::diabloti::evil_lol: [IMG]http://www.shigelamen.com/pirania3.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-k8_eVmDb5xg/TzbY6fE5x8I/AAAAAAAADoQ/-pH5hFTtUv8/s640/IMG_5593.JPG[/IMG] Quote
agaga21 Posted February 11, 2012 Author Posted February 11, 2012 [quote name='bira']Rany, co za szkodnik niedobry... Ten Gamoń to musi być oaza spokoju, skoro takie małe cholerstwo toleruje ;-)[/QUOTE]lucynka go nie oszczędza. ja to się dziwię, że on jej jeszcze nie zeżarł :roll: [quote name='agnieszka32']Znajdź 10 szczegółów różniących te obrazki :diabloti::diabloti::diabloti::evil_lol: [IMG]http://www.shigelamen.com/pirania3.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-k8_eVmDb5xg/TzbY6fE5x8I/AAAAAAAADoQ/-pH5hFTtUv8/s640/IMG_5593.JPG[/IMG][/QUOTE] hmmm....widzę jeden szczegół: na pierwszym zdjęciu brak gamonia:diabloti: Quote
Donvitow Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 :evil_lol: Też Gamonia nie widzę. Agnieszka za łatwe.:lol: Quote
jonQuilla Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 coś czuję że ta dziurka w dywaniku taka nie pozostanie, może ją kusić do dalszego jej powiększania ;) chociaż ja i tak obstawiam że to żaden z psów tylko jakiś krasnolud przychodzi pod Waszą nieobecność i niszczy te rzeczy :eviltong: Quote
bira Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 I ja gamonia nie widze... Poprosimy o inna zagadke ;-) Quote
agaga21 Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 [quote name='jonQuilla'] chociaż ja i tak obstawiam że to żaden z psów tylko jakiś krasnolud przychodzi pod Waszą nieobecność i niszczy te rzeczy :eviltong:[/QUOTE] no właśnie, przecież te moje pieski to prawie aniołki ;) dzisiaj była piękna pogoda :) karol nosił drzewo do garażu a ja robiłam psom zdjęcia. sprawiedliwosc musi być:eviltong::diabloti: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-UKCD7dkHIzI/TzfkKudzLrI/AAAAAAAADpQ/BZYfJp8yPe0/s640/IMG_5694.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-iFXWtJ6VtyE/TzfkuE6_hcI/AAAAAAAADpY/VKWvTNaYlCc/s720/IMG_5698.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-rM_0fCEaCn0/Tzfk80hOXeI/AAAAAAAADpg/gpMQ2Wp0GWs/s640/IMG_5701.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-IWA9wAE7xfQ/TzflPAgRK7I/AAAAAAAADpo/gmT83RhktDo/s512/IMG_5705.JPG[/IMG] psy dostały lody arbuzowe;) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-odIIm1tUxds/TzfmBnh9VXI/AAAAAAAADpw/bfOTYQEJi7c/s640/IMG_5752.JPG[/IMG] Quote
agaga21 Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-9EDReUVRl9o/TzfngOufcbI/AAAAAAAADp4/iO7Qd3UnF8Q/s720/IMG_5760.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-MaQwd4Eo1Qo/TzfthjLbDmI/AAAAAAAADqA/qRXr1yDj0c0/s512/IMG_5842.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-2wECd1RVbgA/TzfuLXnvwRI/AAAAAAAADqI/KnThPLovXOI/s512/IMG_5846.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-eXGNpq5e_1Y/TzfuZTX3WdI/AAAAAAAADqQ/F8gkEqpNKyE/s512/IMG_5850.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-aL9nk6pae34/TzfutdTjEtI/AAAAAAAADqY/iydvIfpV1Ik/s512/IMG_5851.JPG[/IMG] Quote
agaga21 Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-K8Yg_9VPaY4/TzfvKPCJ-EI/AAAAAAAADqg/1PETqCSxpX0/s640/IMG_5864.JPG[/IMG] ups!:evil_lol: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-Yy9fuBHZD6U/TzfvnEW-S0I/AAAAAAAADqo/-P4nK4Gv4jA/s720/IMG_5865.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-9bigAFpL0zw/Tzfw0qa1-jI/AAAAAAAADqw/6oI0Vd3QRas/s720/IMG_5935.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-CNnoOyuEJW8/TzfyQRt5M3I/AAAAAAAADq4/Z11CtWnG2sA/s640/IMG_5999.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-I_0aoRywp_U/Tzfyu1S8WdI/AAAAAAAADrA/-5QZk4cDzKU/s720/IMG_6009.JPG[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.