obraczus87 Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Sonieczko :( Mialas wspaniały, cudowny Dom, przez duże D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redpit Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Żal i tak zostanie - tym bardziej, że nie lubiały się psiaki i była bardziej poszkodowana, gdy one były luzem :( - na koniec jednak chodziła po podwórku z Pikusiem. Dziś Pikuś nie spał jak zawsze u córki, a razem ze mną i Sonią w salonie. Coś zwierzaki chyba czują - jak przyjechał wet Pikuś został, a Szakir zawsze obszczekujący uciekł do pokoju córki. Szkoda, że w taki czas odeszła, mogłaby poleżeć te ostatnie godziny na podwórku, patrzała za jasnym (oknem) i przysunęliśmy ją do okna tarasowego na jakiś czas. Była w domu chwilkę też Sara - i tu Sonia do końca okazała się znaną nam Złośnicą. Gdy już tak leżała w sumie bez ruchu, a Sara ją obwąchiwała i podeszła blisko pyszczka Sońka kłapnęła kłami :) aż córka spytała co to było :) Stara Sońka do końca :) Dobrze, że nie musiałaś usypiać - dziś im bliżej 15 - zastanawiałem się czy nie odwołać weta - ale co by to dało :( mi tak, ale Sonii. Staram się robić coś, by nie myśleć - ale pozostało ją jeszcze pochować... :( więc wróci pewnie znowu wszystko. Wet jak zawiozłem pieniądze za kroplówkę i dziś - podpowiedział że zwłoki można do ZUK... - ale sam się domyślił, że zostanie z nami. Nie wyobrażam sobie by można było postąpić inaczej z przyjacielem. Miała szczęście, że nie odeszła jak wiele innych - ale że miała mnie - mają lepiej ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Ostatni z moich opsów ( Lora - ONka ) lezy pochowana na psim cmentarzu. Poprzednie, niestety zakopane po partyzancku w lesie.:-( W miescie jest z tym problem... Na szczescie ostatnio powstaje coraz wiecej cmentarzy dla zwierzat. Zawsze to lzej na sercu, ze mozna czasem zapalic znicz i uronic łze...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redpit Posted December 4, 2012 Share Posted December 4, 2012 Zawsze lepiej wiadomo - siostry Lupi (w sumie rodzinny pies) - też leży w lasku, bo gdzie. Dobrze, że są i wolałbym sam tam pochować niż u ... też po partyzancku. Ogólnie to pierwszy mój - Izy do tej pory żałuję, że została u weta (ale była na DT z OTOZ i nie wiedziałem co z nią). Jest tylko Elvis - królik miniaturka (jedyny który lubił pifko) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted December 5, 2012 Share Posted December 5, 2012 Szczęściara z tej Soni, naprawdę.... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ossa98 Posted December 6, 2012 Share Posted December 6, 2012 Tak długo mnie nie było, a tu takie wieści.:shake::-(. Siedzę w pracy i płaczę. Żegnaj Sonieczko kochana. Redpit - wielkie dzięki za wszystko co zrobiłeś dla Sonii i szacunek, za to, że byłeś z Sonią do końca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redpit Posted January 4, 2013 Share Posted January 4, 2013 :( to już miesiąc, a jakby to było parę dni... ? [IMG]http://imageshack.us/a/img12/8406/zniczw.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ossa98 Posted January 7, 2013 Share Posted January 7, 2013 Od śmierci mojego Oskara minęły już 3 lata, a ja nadal za nim tęsknię. Ci wyjątkowi przyjaciele zostają w naszych sercach do końca... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted January 7, 2013 Share Posted January 7, 2013 Zajrzyjcie blagam do tej ONeczki, bo niedługo moze dołączyc do Soni:-( [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/238195-ONka-pe%C5%82za%C5%82a-mi%C4%99dzy-autami-Bardzo-z%C5%82y-stan-psychiczny-PILNIE-SZUKAMY-DT[/url]!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted January 7, 2013 Share Posted January 7, 2013 Też pamiętam o Soni... Redpit, zajrzyj proszę na wątek bidulki z wątku Beli. Bardzo biedna sunia. Jeśli nie jesteś w stanie pomóc, to po prostu bądź, jeśli znajdziesz czas, możliwości i ochotę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redpit Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 Odpaliłem, wszedłem i :( od 2 dni leżymy i nawet kompa się nie chciało odpalać. Przejrzałem i sądzę, że niektórzy nie powinni mieć nawet pluszowego zwierza. Nie jestem ideałem, bo patrząc z perspektywy czasu też mogłoby może być inaczej z Sonią... może troszkę pożyłaby dłużej gdyby coś szybciej się skumać - a może by tylko przedłużyłbym cierpienie. Tylko, że pies w takim stanie nawet mimo, że Sonia była "zła" do innych była w domu jak była chora (po operacjach też) i nie wyobrażam sobie chorego psa na dworze w zimno ciężko chorego. Nie mam dla takich "ludzi" w ogóle szacunku. Jak ktoś na wątku Vegi ujął... spałem przy Sońce w ostatnie dni. Sonia miała bardzo złe wyniki, nerki nie działały, guz... ale u Vegi działały :( Nie wiem po co tacy biorą zwierzęta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted January 10, 2013 Share Posted January 10, 2013 (edited) Tak, "opiekunowie" Vegi to porażka. Niestety nienawidzę czuć się bezradna, ale tu bezsilność opanowała mnie w całości. Czasem opadają ręce. Moje onki akurat są w domu, lubię mieć je blisko, na oku, a one mnie :) Redpit, zajrzyj proszę na wątek Helki. Zostałam z nią na karku praktycznie sama i to zupełnie nie chcący. Bela pomaga mi organizować bazarki, żeby ją utrzymać. Może będziesz miał jakiś pomysł. Nie wiem, co zrobić z Helką. Zajrzyj czasem, fajnie jest pisać do kogoś więcej niż opiekunki hoteliku. [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/204785-Psy-z-lasu-Hela-i-Rudy-co-z-nimi-dalej-będzie-!/page60[/url] Edited January 10, 2013 by Cantadorra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redpit Posted February 4, 2013 Share Posted February 4, 2013 2 :( :bluepaw: :candle: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted February 4, 2013 Share Posted February 4, 2013 Tak Sonieczko, już dwa miesiące........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ossa98 Posted February 5, 2013 Share Posted February 5, 2013 :candle: Pamiętamy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted February 5, 2013 Share Posted February 5, 2013 Ja tez często mysle o Soni...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ossa98 Posted March 30, 2013 Share Posted March 30, 2013 [IMG]http://strzelczaniewbanderze6.blox.pl/resource/happy_easter13448.jpg[/IMG] Zdrowych i spokojnych Świąt! Co tam u Ciebie Redpit? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redpit Posted April 4, 2013 Share Posted April 4, 2013 :bluepaw::candle::candle::candle::candle::bluepaw: U nas oprócz tej zimy wszystko OK - od czasu odejścia Sonii - Sara jest w domku. Podziękowania :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofija Posted April 4, 2013 Share Posted April 4, 2013 nasza Sonica kochana!!! biega sobie za TM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redpit Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 Niestety godzina przeszła, ale Sonia była jest i zawsze pozostanie w pamięci - nawet pisząc dziś z zalanego DŚ... mam nadzieję, że Sara coraz słabiej się czująca - będzie miała towarzysza :) i to w najbliższym czasie :) ... patrząc co się dzieje - ludzie to najgorsze bestie ziemi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ossa98 Posted June 13, 2013 Share Posted June 13, 2013 [QUOTE] Sara coraz słabiej się czująca - będzie miała towarzysza :smile: i to w najbliższym czasie :smile:[/QUOTE] Jak mamy to rozumieć? coś się szykuje?:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Redpit Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 :-( - przez ten ledwie miesiąc dużo się pozmieniało... Sara miała ropomacicze i dostała 4 życie, niestety Pikuś z K6 ciężko zachorował ok. tygodnia temu i dzisiaj niestety o 12:05 przeszedł przez TM :( Pewnie przywita go Sonia, bo jako jedyny z nią przebywał na podwórku bez kłótni. Czy coś się szykuje - pewnie będzie trzeba pomyśleć ... [IMG]http://img823.imageshack.us/img823/6599/jl9k.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Bardzo Ci wspólczuje Redpit.:-( A Pikus, niech biega z naszą Sonieczką za TM. Moze bedą tam szczęśliwi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted July 7, 2013 Share Posted July 7, 2013 Mój Barutek dostał w ostatni czwartek drugie życie, na jak długo nie wiem, ale w nieskończoność się nie da. Też nie wiedziałam, czy będzie z nami dalej. Dlatego tym bardziej gorzko się czyta takie wiadomości. Biegaj pieseczku, lekko i radośnie, pozdrów Sonieczkę...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofija Posted July 14, 2013 Share Posted July 14, 2013 Oj współczuję. Kolejny piesek za TM:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.