gusia0106 Posted September 8, 2009 Author Posted September 8, 2009 [quote name='iwlajn']Gusiu, a Ares warczał na Twojego TZta?[/quote] Oczywiście :evil_lol: Była też jednorazowa akcja, że go ugryzł właściwie bez powodu. I mnie raz, ale dałam mu powód, więc się nie dziwiłam nawet ;) Quote
iwlajn Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 No tak, zapomniałam. Ale im dłużej u Was przebywał, tym bardziej to warczenie się wyciszało? Bo się zastanawiam czy to nie jest tak, że Ares ma "migawki z przeszłości". On był przecież kiedyś mocno skrzywdzony. Quote
gusia0106 Posted September 8, 2009 Author Posted September 8, 2009 [quote name='iwlajn']No tak, zapomniałam. Ale im dłużej u Was przebywał, tym bardziej to warczenie się wyciszało? Bo się zastanawiam czy to nie jest tak, że Ares ma "migawki z przeszłości". On był przecież kiedyś mocno skrzywdzony.[/quote] Myślę, że na pewno tak jest. Gdzieś mniej więcej po trzech tygodniach warczenie na Sławka ustało całkowicie i stali sie super kumplami - za mną łaził krok w krok, ale z nim się bawił, ja byłam fajna żeby przytulać, ale w głaskaniu on był mistrzem. Myślę, że powarkiwanie nie jest problemem i minie. Rozwolnienie też ;) No i wczoraj nigdzie nie nasikał. Na spacerach ciągnie mniej. Czasu mu trzeba. Ewidentnie. Quote
iwlajn Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Masz całkowitą rację - trzeba mu czasu. Tylko żeby jego nowych państwa to warczenie nie przestraszyło. Dobrze, że możesz im coś podpowiedzieć z własnego doświadczenia. Trzymam kciuki. Quote
gibon301 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 wygląda na to, że Państwo bardzo 'do rzeczy' więc na pewno jakoś się wszystko poukłada. każdy pies, a zwłaszcza z takim bagażem doświadczeń jak Ares potrzebuje czasu, żeby się zaaklimatyzować i oswoić z nowym życiem, więc chyba nie pozostaje nam nic innego jak spokojnie czekać, ale ja widzę że będzie naprawdę dobrze! Quote
mala_czarna Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 [quote name='gusia0106'] za mną łaził krok w krok, ale z nim się bawił, ja byłam fajna żeby przytulać, ale w głaskaniu on był mistrzem. [/quote] U mnie w domu jest tak, że to ja jestem najfajniejsza. Jak idę do łazienki, Frocia czeka przed łazienką. Wychodzę do sklepu, Frocia czeka na przedpokoju. A jak już wie, że nie ma mnie na dłużej to sobie mój kapeć na łózko zanosi i się do niego przytula :cool3: Quote
irenaka Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 [quote name='mala_czarna']U mnie w domu jest tak, że to ja jestem najfajniejsza. Jak idę do łazienki, Frocia czeka przed łazienką. Wychodzę do sklepu, Frocia czeka na przedpokoju. A jak już wie, że nie ma mnie na dłużej to sobie mój kapeć na łózko zanosi i się do niego przytula :cool3:[/quote] I dlatego wolę psy niż facetów. Czy któryś by się przytulał do Twojego kapcia?:evil_lol: Quote
gibon301 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 w 100% podzielam - też wolę psy! tylko nie rozumiem czemu to się spotyka z takim ogólnym brakiem zrozumienia w społeczeństwie... Quote
irenaka Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 [quote name='gibon301']w 100% podzielam - też wolę psy! tylko nie rozumiem czemu to się spotyka z takim ogólnym brakiem zrozumienia w społeczeństwie...[/quote] A może tak powtórka z Seksmisji?;) Wtedy społeczeństwo to MY:evil_lol: Quote
gibon301 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 ale baby niestety też potrafią być wredne... Quote
gusia0106 Posted September 8, 2009 Author Posted September 8, 2009 [quote name='gibon301']ale baby niestety też potrafią być wredne...[/quote] I to jak :evil_lol: Dziś bez Aresowych wieści bo daję im odpocząć od swoich telefonów - upierdliwa jestem aż strach ;) Quote
gusia0106 Posted September 9, 2009 Author Posted September 9, 2009 Mam wieści od Aresika i ..........wszystko dobrze :multi: Rozwolnienie przeszło jak ręką odjął, problem sikaniowy się nie powtórzył ani razu, w domu sam zostaje bez najmniejszych problemów - nie niszczy, nie wyje, powarkiwanie na Zbyszka ustępuje - chyba się chłopak zadomawia :cool3: Pakuje się już nawet Zbyszkowi do łóżka, a Zbyszek......................zachwycony :multi: Ciotki, ma któraś może na zbyciu jakiś kocyk polarowy, spokojnie może być używany dla Aresa? Bo on najbardziej lubi polarowy, taki mięciusi, a ma inny, a nie chcę Pani Lucyny na dodatkowe koszty narażać. Quote
irenaka Posted September 9, 2009 Posted September 9, 2009 Gusia:loveu: To może kup taki jaki Ares lubi a ja Ci wyślę kaskę. Plissssssssssssss Quote
gusia0106 Posted September 9, 2009 Author Posted September 9, 2009 [quote name='irenaka']Gusia:loveu: To może kup taki jaki Ares lubi a ja Ci wyślę kaskę. Plissssssssssssss[/quote] No jak się nikt z kocykiem nie znajdzie to kupię ;) Quote
iwlajn Posted September 9, 2009 Posted September 9, 2009 A można zadeklarować się jutro?? Mam 2 godziny wolnego w trakcie nauki jazdy, to polatam i poszukam fajnego kocyka:) Quote
gusia0106 Posted September 9, 2009 Author Posted September 9, 2009 [quote name='iwlajn']A można zadeklarować się jutro?? Mam 2 godziny wolnego w trakcie nauki jazdy, to polatam i poszukam fajnego kocyka:)[/quote] Pewnie, że można :multi: Dzięki :loveu: Quote
irenaka Posted September 12, 2009 Posted September 12, 2009 Gusiu:loveu: Nie wiesz co słychać u Aresa? Quote
iwlajn Posted September 13, 2009 Posted September 13, 2009 Gusiu, kocyki znalazłam ale takie grube. A ja myślałam o cienkim, który można nawet na inny położyć ale żeby mięciutki był, polarkowy. W związku z tym, czy mogę przelać na Twoje konto pieniądze na kocyk i kupisz go na miejscu? Quote
gusia0106 Posted September 13, 2009 Author Posted September 13, 2009 [quote name='iwlajn']Gusiu, kocyki znalazłam ale takie grube. A ja myślałam o cienkim, który można nawet na inny położyć ale żeby mięciutki był, polarkowy. W związku z tym, czy mogę przelać na Twoje konto pieniądze na kocyk i kupisz go na miejscu?[/quote] Jasne, możemy się tak umówić ;) Dziękuję bardzo Zaraz zerknę w mailu czy mam wieści od Aresika:cool3: Quote
gusia0106 Posted September 13, 2009 Author Posted September 13, 2009 [quote name='irenaka']Gusiu:loveu: Nie wiesz co słychać u Aresa?[/quote] Mówisz - masz :cool3: Wieści prosto z Aresowego domku ;) Droga Pani Agnieszko,dziękuję za karmę.Doszła w piątek.Jest Pani cudowna.Chciałam na skypie podziękować osobiście ale nie było Pani. Ares już się zaaklimatyzował.Nawet wczoraj szczekał na sąsiadkę, która do nas przyszła.Taki się z niego zrobił gospodarz.Broni nas całym pyskiem. Już zaczyna skakać na Zbycha jak przychodzi do domu a to dobry znak. Na spacerze muszę go jednak pilnować bo zjada wszystkie kości,które mu się trafią na trawniku. Chciałam zapytać czy Ares może dostawać takie kości wędzone ze slepu zoologicznego? Bo wczoraj mu kupiłam taką dużą kość i zostały tylko drzazgi ale nie wiem czy dobrze zrobiłam? Jaki mu kupić szmpon?Bo wydaję mi się,że chyba trzeba go wykąpisiać przed chłodnymi dniami. Pozdrawiam.Lucyna To jak? Myślicie, że mogę go już zdjąć z podpisu? :roll: Quote
magda222 Posted September 13, 2009 Posted September 13, 2009 Ściągaj.Zadomowił się chłopak na dobre. Quote
gusia0106 Posted September 14, 2009 Author Posted September 14, 2009 [quote name='magda222']Ściągaj.Zadomowił się chłopak na dobre.[/quote] To zdejmuję :lol: A co! :smilecol: Quote
irenaka Posted September 14, 2009 Posted September 14, 2009 [quote name='gusia0106']To zdejmuję :lol: A co! :smilecol:[/quote] Zdejmuj:multi: Już z całą pewnością Ares czuje się jak w domu. Poproś tylko Panią Lucynkę, żeby uważała na dietę. Coś mi się wydaje, że Ares mógł to rozwolnienie mieć po wątróbce lub innych pychotach które powodują takie sensacje. Nie odpowiedziałaś na moje pw. Czuję się łyso przed Sławkiem, więc odpisz:oops:. Quote
gusia0106 Posted September 14, 2009 Author Posted September 14, 2009 [quote name='irenaka']Zdejmuj:multi: Już z całą pewnością Ares czuje się jak w domu. Poproś tylko Panią Lucynkę, żeby uważała na dietę. Coś mi się wydaje, że Ares mógł to rozwolnienie mieć po wątróbce lub innych pychotach które powodują takie sensacje. Nie odpowiedziałaś na moje pw. Czuję się łyso przed Sławkiem, więc odpisz:oops:.[/quote] Po kaszy ma :oops: Już to przeanalizowałyśmy. Po ryżu nie miał. A ryż też był z wątróbeczką. No ale uważać trzeba tak czy siak ;) Już Ci odpisuję Kochana. Quote
irenaka Posted September 14, 2009 Posted September 14, 2009 Detektyw z Ciebie się zrobił:evil_lol: Kasza faktycznie też może być be. Przecież Ares to już arystokracja;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.