__Lara Posted November 3, 2009 Posted November 3, 2009 Ale ma tam dobrze ze swoją mamusią :lol: Quote
psiama Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Sama bym się pod takie zdrowe menu podpięła :diabloti:. Co po wizycie dra Niedzielskiego ? :roll: Quote
fizia Posted November 4, 2009 Author Posted November 4, 2009 Kolejny raz chciałabym podziekować za pieniążki dla Molly [IMG]http://www.e-gify.strefa.pl/gify/przyroda/kwiaty/kwiaty3.gif[/IMG] 5 października mieliśmy na plusie 379,6 zł do tego doszło: 5.10 - Agata51 - 20 zł 09.10. - MakS - 20 zł 14.10. - Gogonek - 20 zł 16.10. - Awit - 10 zł 29.10. - Gogonek - 20 zł 02.11. - Acha44 - 10 zł 03.11. - Poker - 20 zł w sumie 120 zł 120 zł + 379,6 zł = 499, 6 zł 30.10. zapłaciłyśmy za jedzenie dla Molly - Acanę - 174 zł 499,6 - 174 = [B][I][U]325,6 zł[/U][/I][/B] - i tyle jesteśmy w tym momencie na plusie Quote
feliksik Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 Przepraszam Molly maleńka za off, ale sytuacja tragiczna - horror z psami w roli głównej, może ktoś zajrzy [url=http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=13438970#post13438970]HORROR W SZYDLOWCU!Wyjazd w piatek! Szukamy PILNIE DT! Zdjecia s.1, 2, 30, 31 - Strona 53 - Dogomania Forum[/url] lub banerek w moim podpisie Quote
majqa Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 [quote name='NaamahsChild']Czekamy na przyjazd dr Niedzielskiego (okazało się, że specjalnie dla nas podjedzie na nasze osiedle, w celu rozmowy i zobaczenia Molly). (...) [/QUOTE] Domyślam się, że już jest po. Jaki efekt spotkania? Quote
fizia Posted November 8, 2009 Author Posted November 8, 2009 [IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/100_5865.jpg[/IMG] Quote
NaamahsChild Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Jeszcze niestety do spotkania nie doszło:cool1: Mijamy się z dr, mam nadzieję, że ten tydzień będzie udany, ale nadal mam mieszane uczucia.. Quote
gonia66 Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 [quote name='fizia'][IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/100_5865.jpg[/IMG][/QUOTE]Maly wielki Slodziak:loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
psiama Posted November 9, 2009 Posted November 9, 2009 Wycałowac ten corny nos :loveu:. Naa, cos Cie niepokoi u małej, że masz mieszane uczucia ? :roll: Quote
fizia Posted November 9, 2009 Author Posted November 9, 2009 Może chodzi o mieszane uczucia w sprawie ewentualnej operacji, bo chyba to spotkanie ma min. pokazać Doktorowi Molly, żeby zastanowić się czy jest możliwośc operowania Quote
NaamahsChild Posted November 9, 2009 Posted November 9, 2009 Dokładnie Fiziu, ja mam swoje zdanie na temat niektórych poglądów Pana dr, także znam opinie kolegów po fachu na tt, ale nie chce skreślać ze względu na swoje, mało obiektywne, doznania.. Quote
NaamahsChild Posted November 10, 2009 Posted November 10, 2009 Aktualnie Molly ma bardzo marudny humorek, budzi się nocami, podchodzi do mojego łóżka, na wprost mojej twarzy i piszczy. Trudno mi zidentyfikować przyczynę takiego zachowania, ale próbuję nad tym pracować;) W każdym razie, jak wezmę ją na ręce, wsadzę do legowiska i położę, to śpi.. Quote
__Lara Posted November 10, 2009 Posted November 10, 2009 [quote name='NaamahsChild']Aktualnie Molly ma bardzo marudny humorek, budzi się nocami, podchodzi do mojego łóżka, na wprost mojej twarzy i piszczy. Trudno mi zidentyfikować przyczynę takiego zachowania, ale próbuję nad tym pracować;) W każdym razie, jak wezmę ją na ręce, wsadzę do legowiska i położę, to śpi..[/QUOTE] A może to zachowanie "małej terrorystki"? :cool3:;) Quote
NaamahsChild Posted November 10, 2009 Posted November 10, 2009 [quote name='__Lara']A może to zachowanie "małej terrorystki"? :cool3:;)[/QUOTE] Chciałabyś:diabloti: Po ostatnim wychowie jaki jej dał mój TŻ to może to robić z tęsknoty:eviltong: Uparł się, że ona nie może taka "leciwa" być, musi być psem i uczyć się samodzielności.. No to się uczy:eviltong: Jak ściągnąć kapę z tapczanu i wyciągnąć z niej połowę wnętrzności:diabloti: Quote
fizia Posted November 10, 2009 Author Posted November 10, 2009 Aaa to takie zachowanie - piszczenie, to stały numer mojej Śrubki... Choć widać Księżniczka jednak dużo grzeczniejsza, bo przestaje po przeniesieniu do legowiska, a nie po wpuszczeniu pod kołdrę.... Generalnie o pewnej godzinie, ok 22-23 ja i mój TZ mamy być w łóżku, oboje, nie wolno już siedzieć np. przy komputerze, bo piesek nie może iść spać...:evil_lol: Masakra, jaką Ona jest terrorystką. Chyba muszę jednak jakieś szkolenie wprowadzić:mad: i rządy twardej ręki Quote
Poker Posted November 10, 2009 Posted November 10, 2009 Molly po prostu przychodzi w nocy do łózeczka mamusi jak to robi większość dzieci :evil_lol: Quote
psiama Posted November 11, 2009 Posted November 11, 2009 [quote name='Poker']Molly po prostu przychodzi w nocy do łózeczka mamusi jak to robi większość dzieci :evil_lol:[/QUOTE] O ile po prostu coś jej nie boli to tez mysle, że tu opcja mamunia_musi_byc_obok działa :evil_lol: Quote
__Lara Posted November 11, 2009 Posted November 11, 2009 [quote name='fizia']Aaa to takie zachowanie - piszczenie, to stały numer mojej Śrubki... Choć widać Księżniczka jednak dużo grzeczniejsza, bo przestaje po przeniesieniu do legowiska, a nie po wpuszczeniu pod kołdrę.... Generalnie o pewnej godzinie, ok 22-23 ja i mój TZ mamy być w łóżku, oboje, nie wolno już siedzieć np. przy komputerze, bo piesek nie może iść spać...:evil_lol: Masakra, jaką Ona jest terrorystką. Chyba muszę jednak jakieś szkolenie wprowadzić:mad: i rządy twardej ręki[/QUOTE] fizia :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: Quote
fizia Posted November 11, 2009 Author Posted November 11, 2009 hehe no niestety, czasem już dla świętego spokoju daję za wygraną, bo tony pisków są nie do zniesienia, choć wiem, że to niepedagogiczne... Ale już wiele razy to testowaliśmy i jesteśmy przekonani, że o to właśnie chodzi - żeby już wszyscy byli w łóżku i można było iśc spać Wtedy się uspokaja i zasypia... Ja nie wiem, jak ten pies przeżył rok wałęsając się na wsi... Pestka jest jednak znacznie grzeczniejsza :) Quote
majqa Posted November 12, 2009 Posted November 12, 2009 [quote name='fizia'](...) jesteśmy przekonani, że o to właśnie chodzi - żeby już wszyscy byli w łóżku i można było iśc spać Wtedy się uspokaja i zasypia...(...) [/QUOTE] I to jest słuszna koncepcja. My mamy identyczne, psie występy. Czujemy się zaganiani do spania. ;) Quote
psiama Posted November 12, 2009 Posted November 12, 2009 [quote name='majqa']I to jest słuszna koncepcja. My mamy identyczne, psie występy. Czujemy się zaganiani do spania. ;)[/QUOTE] :diabloti: Moja staruszka sunia (juz za TM [*]) tez tak robiła. Przychdoził wieczór wołała stadko do łóżka, żeby rozłozyc pościel i oprzytulic się, bo sama spac nie chciała :evil_lol:. Koffffaniska cudowne i tyle :loveu: Quote
NaamahsChild Posted November 12, 2009 Posted November 12, 2009 U mnie tylko Molly "nawoływała" do snu - obecnie po prostu zrezygnowana kładzie się sama. Blanche albo wskakuje mi na kolana i śpi, albo uwala się na mojej poduszce - i po sprawie. Mam wrażenie, że to jej marudzenie zaczęło się od momenty, gdy zaczęłam chodzić na nocki - gdy jestem w domu, to sprawdza, czy aby na pewno:diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.