coztego Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 Zabieracie pieskom wodę, kiedy idziecie na dłuższy spacer? Tak się zastanawiam... 8) Jak pies był z nami na wakacjach i spędzaliśmy całe dnie na powietrzu to zawsze zabieraliśmy miseczkę i butelkę wody dla piesa. A jak chodzę na spacery po bliższej lub dalszej okolicy to nie biorę nic, a łażę czasem ze 2-3 godziny... Może warto by wziąć buteleczkę, chociaż ja w tym czasie nic nie piję... ;) Teraz jeszcze jest dość chłodno, ale jak przyjdzie lato... :hmmmm: Quote
tanita Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 Z moim poprzednim foksem bardzo często jezdziłam do mojej babci gdzie były duże leśne przestrzenie i dzięki temu wielogodzinne spacery to obowiązkowo brałam buteleczkę i miskę aby wodę nalać. Nauczyła mnie tego moja babcia która na każdy leśny spacer z Korkiem nie dość, że brała wodę to jeszcze i suchy pokarm coby piesek swe nadwątlone siły zregenerował. Zawsze mnie to rozbrajało, ale muszę powiedzieć, że Korek był zachwycony i mimo, że ogólnie był niejadkiem to na takich spacerach wcinał aż sie kurzyło. Pamiętam za to, że raz Korek o mało co nie zemdlał, kiedy nie miał się czego napić w upał a długo był na dworzu i jak na złość, zapomniałam tej wody :evilbat: . Quote
Agnes Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 Aza jest psem baardzo energicznym, czyli jak idziemy na godzine na pola biega non stop przez godzine, jak na dwie to biega dwie godziny - ja chodze, ona szaleje to wiadomo, ze chce jej sie pic. Zreszta widac to, bo chodzi i szuka wody, czasem znajdzie blotko to sie napije :evil: ale widze, ze pic sie chce bardzo - nawet teraz. A ja zapomniam nosic wode. Najgorzej jest w lato - rok temu to suczydlo sie kladlo po drodze jak wracalysmy do domu - woda bedzie brana napewno. Bez miseczki, sama butelka, naszczescie wie jak sobie wtedy radzic ;) Quote
julita104 Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 hehe a jak ja biore wode na dlugo spacer to moj psiak pije z korka :P Quote
Gwarek Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 Teraz to korzystamy z kałuż :) A latem to zależy: jeśli idziemy tam gidzie jest woda to nie biorę dodatkowej butelki, ale jeśli w miejsca, gdzie nie wiem czy zastane wodę to zawsze biorę butelka (i zapominam o misce ;) ) Quote
Dorota_64 Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 [quote name='Gwarek']Teraz to korzystamy z kałuż :) [/quote] Tofcia też chłepce z kałuży. Dla mnie jest to sygnał, że jak kałuże wyschnął, trzeba mieć mieć coś w zanadrzu. Quote
Agnes Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 no ja nie bardzo chce, zeby Aza pila w ten sposob - kaluza te sprawy - wiec wole nosic wode ;) Quote
asher Posted March 24, 2005 Posted March 24, 2005 Moja Sabina korzysta teraz z resztek sniegu 8) Mimo, że nie szaleje zbytnio na spacerach, to widac pić się jej chce. A latem - zawsze woda obowiązkowa! Quote
olekg89 Posted March 25, 2005 Posted March 25, 2005 moj jamnik kiedy biegał przy rowerze 20km to brałem mu wode .a mója sucza albo je snieg albo pije z jeziorka nad które chodzimy na spacerki Quote
Agnes Posted March 25, 2005 Posted March 25, 2005 u nas tez snieg dal nam popalic - Aza ciagle go jadla i potem bylo hcore gardlo :evil: Jakias fajna rzeczka by sie przydala przy "naszym" psim polu ;) Quote
asher Posted March 25, 2005 Posted March 25, 2005 [b]Agnes[/b], przejdź przez tory. Wody tam pod dostatkiem :D Quote
Just-tea Posted March 26, 2005 Posted March 26, 2005 Ja głównie na spacerki chodze nad morze a morze=duzo wody,mojej suńce nie przeszkadza że słona :lol: Quote
Agnes Posted March 27, 2005 Posted March 27, 2005 asher Aza sama tam leci :evil: ale z tego powodu tez szczesliwa nie jestem - jakos nie jestem przekonana czy to jeziorko aby napewno jest czyste czy psy tam moga plywac - a Aza odrazu tam cala wlazi. Teraz jest jeszcze jednak i tak za zimno na takie plywanie. Dlatego chce jej nosic wode, bo rok temu w lato z pola sama poleciala do jeziorka sie wykapac i po 20 min wrocila cala szczesliwa i mokra ech...A co Ty myslisz o stanie czystosci tego stawu? Moga sie tam psy kapac? Quote
asher Posted April 2, 2005 Posted April 2, 2005 Zalezy gdzie. Ja nie pozwalam swoim wchodzic do wody tuż przy torach, bo tam zawsze jest mnóstwo jakichś smieci :-? Ale po drugiej stronie, pod lasem, woda wydaje się ok. To znaczy nie jest oczywiście krystalicznie czysta, ale tez nie jest jakos strasznie zanieczyszczona. Moje oba burki sobie tam pływały, również piły ze stawu i żadnych niepokojących objawów nie zaobserwowałam. Inne psy tez tam pływają :D Quote
anabelka Posted April 2, 2005 Posted April 2, 2005 [quote name='coztego']Zabieracie pieskom wodę, kiedy idziecie na dłuższy spacer?[/quote] Ja zawsze nosze ze soba wode, ale nie zabieram miski, tylko butelke zakrecam korkiem typu "naleczowianka sprint". Psy nauczyly sie z tego pic i jest ok :D Quote
Katerinas Posted April 2, 2005 Posted April 2, 2005 My jak idziemy na długie spacery zawsze zabieramy wodę. Zabieramy ją w takim butelkach z dziubkiem. [img]http://www.hipernet24.pl/sklep/img_items/b/102/10226.jpg[/img] Nauczyliśmy psiaki pić z nich :D I całkiem dobrze im to wychodzi :wink: Staramy się aby nie piły wody z kałuż... kto wie co w takich zastałych kałużach pływa :roll: Quote
anabelka Posted April 2, 2005 Posted April 2, 2005 [quote name='Katerinas']My jak idziemy na długie spacery zawsze zabieramy wodę. Zabieramy ją w takim butelkach z dziubkiem. [img]http://www.hipernet24.pl/sklep/img_items/b/102/10226.jpg[/img][/quote] O właśnie z takiej zakrętki piją moje psy, tylko butelka musi byc 1 1/2 litra :lol: Quote
Delta Posted April 3, 2005 Posted April 3, 2005 my też zabieramy taką wode jak w weekendy chodzimy na dlugieeee spacerki :wink: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.