Jump to content
Dogomania

Zbyt zwyczajny na dom- Grabek z cmentarza. Warszawa.


pidzej

Recommended Posts

  • 1 month later...
  • Replies 216
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...

bzam, nie mam dostępu do swojego konta (pidzej). Grabek nadal w azylu, wydaje mi się, że coraz bardziej zwariowany. Ciężko skupić na człowieku jego uwagę, wypuszczony z boksu biega w kółko z prędkością światła nie zważając na ludzi na swojej drodze. Ma bardzo dużo energii. Mogłabyś poszukać na bazarku osób które robią ogłoszenia? nie bywam na dogo. Zmodyfikuję tekst i będzie można go ogłaszać.

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, będę szukać.
My latem znaleźliśmy psa - zachowywał się podobnie, dziki, nie znał domu, nie zachowywał czystości i wystarczyło kilka dni - a błyskiem, dzień po dniu uczył się - my mieliśmy mądre rady i wskazania zoopsychologa. Nadal nas gryzie przy dotyku, ale już pozwala się czasem dotknąć. Zaczyna iść na smyczy, a nie biegać jak szalony wokół.
Nasze dwa psy jakoś sobie z nim radzą.
Szukam kogoś do zrobienia ogłoszeń Grabkowi, a jak ma się z Tobą skontaktować w sprawie ogłoszenia?

Link to comment
Share on other sites

Dzięki, ciągle wierzę w dom dla Grabka. Strasznie mi żal, że nie mogę go wziąć. W wakacje przygarnęliśmy psa - spotkaliśmy go w górach, półdziki, błyskawicznie się uczy domu, choć ciągle ma problem z dotykiem i wieloma sprawami.
To nasz trzeci pies. A liczyłam, że ten trzeci to będzie Grabek. Dwa pozostałe wiekowe i chorowite. Potrzebują spokoju, jeśli o takim można mówić w naszym domu.
Grabek z Traperem to mieszanka wybuchowa. Uczymy Trapera, że można przejść obok psa i nie próbować go zagryźć.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img.photobucket.com/albums/v230/ultravioletx/DSC_0239.jpg[/IMG]

[IMG]http://img.photobucket.com/albums/v230/ultravioletx/DSC_0217.jpg[/IMG]

[IMG]http://img.photobucket.com/albums/v230/ultravioletx/DSC_0215.jpg[/IMG]

Zdjęcia takie sobie, było szaro i Grabek oczywiście nie ustoi sekundy w miejscu. Będę brać aparat do schroniska i czekać na słońce.
Bzam, widocznie tak miało być, uratowałaś kolejnego psa. Mam nadzieję, że Grabek też się doczeka.

Link to comment
Share on other sites

To zupełnie inne zdjęcia, albo inny Grabek niż z pierwszej strony. Tam była łagodność, refleksja. Tutaj niezwykła czujność i jakaś siła. Piękny!!! Może mój Kal, co już jest po drugiej stronie - wypatrzy jakiś dom. Kal też był "charakterny" rycerz. Więc wzdycham do niego (bo jak jest jakieś niebo, to musi być z Kalem).

Link to comment
Share on other sites

Tak, Grabek się zmienił. Teraz to wulkan energii choć nie wiem, czy jego zachowane nie wynika ze stresu. Ciężej z nim złapać kontakt, strasznie potrzebuje wybiegania a w schronisku nie można mu tego zapewnić. Boję się, że będzie gorzej. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie tej torpedy w mieszkaniu- kiedyś walczyłam o to, by trafił jednak do domu a nie do budy, ale teraz nie wiem co byłoby dla niego lepsze. Nie wiem, co napisać w tekście... ADHD u psa zmniejsza jego szanse na adopcję, ale Grabek był kiedyś naprawdę inny. Z drugiej strony nie chcę kłamać, bo Grabek na spacerze nie skupi się człowieku, to na pewno, i będzie ciągnął jak szalony:(

Link to comment
Share on other sites

Jasne, [B]nie można wypiększać[/B], bo to się skończy oddaniem go. Jak w tej sytuacji można mu pomóc?
On potrzebuje biegania, pól i łąk. Czy jest szansa na znalezienie kogoś, kto będzie z nim wychodził na spacer - ja to mogę opłacić (w miarę rozsądnej ceny), może jakiś student, chcący sobie dorobić? A może jakiś trening? A może jeszcze[B] coś, co mi nie przychodzi do głowy?[/B] Bo to, że można z nim sobie poradzić - to nie będę was przekonywać, bo macie doświadczenie. Nam zalecono z naszym Traperem min. 2 godziny spacerów (raczej biegania z nim na długiej lince), bo on wolny duch i też go nosiło, zupełnie nie znał domu. Teraz kocha spacery, ale kocha też dom i skupia się na tym, co w domu. Prawdą jest, że raczej nie widzimy go leżącego, jest wszędzie i z każdym, kto się porusza po domu.
Nie stać mnie na utrzymanie Grabka w hotelu. A Boję się, aby nie trafił na łańcuch.

Link to comment
Share on other sites

Grabek na pewno nie trafi na łańcuch gdyż osoba która chce adoptować psiaka z azylu musi przejąć ciężką rozmowę przed adopcyjną.
Gdyby były jakieś bardzo poważne przewinienia psiaka azyl sponsoruje behawiorystę który jedzie do nowego domu psa i próbuje go "naprawić"

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

całe szczęście, bo myślałam ze strachem o nim w te mrozy okrutne. Nawet koty dzikie poprzychodziły do domu. Boją się i siedzą w jakiś kątach pochowane, ustawiam im jedzenie w kuchni - wychodzą nocą, ale wolą to niż mróz na dworze.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...
  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...