Jump to content
Dogomania

KLUBOWA TERRIERÓW 2005 - O/Legionowo


MarzenaTkacz

Recommended Posts

Kochani Dogomaniacy,

Bardzo przepraszam, że się nie odzywałam tak długo, ale nie wiedzieć czemu nie przychodziło do mnie powiadomienie o o Waszych postach.
Tak jak już zapewne wiecie, skrócony katalog, + program wystawy + nagrody i fundatorzy są na stronie O/Legionowo.

ASHER - stoiska z gadżetami oczywiście, że będą (choć nie wiem dokładnie ile).
Chciałbym tylko wyjaśnić sprawę zaświadczeń. Zgadzam się z Wami, że sam "papier zaświadczenia" to nabijanie kabzy lekarzom weterynarii, ale zgodnie z postanowieniem Powiatowego Lekarza Weterynraii w Nowym Dworze Mazowieckim z dnia 21.03.2005 (PIWet.N.621Post.1/2005) zaświadczenie jest POTRZEBNE. Ponad to do O/Legionowo nie wpłynęło pismo z Zarządu Głównego mówiące, że Zaświadczenie nie jest wymagana (a wystraczy np. Paszport Psa). I mając przykre doświadczenie z ubiegłego roku będziemy bezwarunkowo wymagać Zaświadczenia Wet. Proszę abyście dokładnie przeczytali potwierdzenie, na którym jest to dokłądnie napisane.
Z innej beczki, na wystawie będzie 522 psów różnych ras (516 z katalogu i 6 psów w erracie). Ja osobiście nie posiadam terriera, ale proszę powiedzcie mi jakie są statystyki z ubiegłych wystaw klubowych terierów (jeśli KTOŚ wie ?).
No dobrze, ale się rozpisałam. Jeszcze informacja, że pod koniec kwietnia będzie podana wstępna PROPONOWANA OBSADA (z podziałem na rasy) na wystawę VII Jesiennej w Nowym Dworze Mazowieckim, piszę "proponowana", bo może ulec zmianie z powodu ilości zgłoszonych psów a i Wasze ew. sugestie też są mile widziane.

Pozdrawiam
Marzena Tkacz-Rosłon
Komisarz Wystawy

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 394
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja jeszcze raz w sprawie zaświadczeń. ZG nie ma nic do zaswiadczeń weterynaryjnych i nigdy takich pism nie wysyła. To nie ich sprawa. To jest wyłącznie sprawa służb weterynaryjnych. Problem zaswiadczeń np. na wystawę katowicką też wystąpił. Ale po sprawdzeniu przepisów powiatowy odstapił od sprawdzania zaswiadczeń gdzyz zgodnie z przepisami nowymi, jedynymi dokumentami są zaświadczenie o szczepieniu lub paszport. Widocznie Powiatowy z Nowego Dworu nie zna przepisów. Szkoda bo znowu płacimy my z jego brak kompetencji.

Link to comment
Share on other sites

RAMIR - a czy Ty może znasz Przepis o tym mówiacy (chodzi mi o nazwę, numer bądź parafgraf), może jeszcze będzie można to załatwić u nas w Nowym Dworze. Na marginesie jednak uważam, że o ile zaświadczenie o aktualnym szczepieniu (Książeczka Zdrowia) jest wykładnikiem stanu zdrowia psa, to co się do aktulanego stanu zdrowia psa ma PASZPORT ?
(osobiście nie wyrabiałam jeszcze paszportów dla swoich psów, jaka jest procedura ?, możesz mi podpowiedzieć ?)

Pozdrawiam
Marzena

Link to comment
Share on other sites

W paszporcie ejst specjalna strona któa zastepuje zaswiadczenie.
jets to taka deklaracja strona 20-21 tam lekarz weterynarii podbija i podpsisuje iż Zwierze jest zdrowe i zdolne do przewozu do miejsca przeznaczenia.A więc zdrowie jest.Szkoda tylko ze nie jest napisane ile taki jeden wpis jest wazny...

Link to comment
Share on other sites

ORSINI - patrz jak te latka lecą, Ty już weteran - hi hi, a tak na poważnie jeśli mamy pismo od Lekarza Powitowego, że ON wymaga na chwile obecną zaświadczenia, to my też musimy je wymagać. Uwierzcie w razie kontroli mamy cholerne nieprzyjemności.
FLASHKA - to masz rację co do ważności zaświadczenia (nie wiadomo o co z tym zrobić), bo przykładowo Paszport wyrobiłaś w grudniu ubiegłego roku, a na wystwę jedziesz w marcu, jaką gwarancję ma organizator wystawy, że pies nadal jest zdrowy, skoro od 4 miesięcy nie widział go lekarz ?, dlatego uważam, że paszport nie powinien być wykładnikiem aktulanego stanu zdrowia psa, książeczka i owszem.

Marzena

Link to comment
Share on other sites

Marzena no starosc ni e radosc:)))
aaaa czyli zle zrozumialam?nie jest wymagany paszport?no to super!
zaswiadczenia niektorzy maja free:)))ale paszporty juz nie ma bata jest cena urzedowa i koniec.
No to mni euspokoilas.
A o upierdliwych powiatowych albo ich zastepcach to mi pisac nie musisz:))wiemy cos o tym!Nam o malo D.Miasta nie odwolali bo z miesiac temu trafil sie w lesie 1 wsciekly lis!!!

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze - który lekarz bada psa przy wystawianiu zaświadczenia? Większość weterynarzy nawet nie widzi psa w momencie wystawiania zaświadczenia.

Po drugie - zaświadczenie jest ważne przez dwa tygodnie. A co jeśli pies zachoruje pod koniec drugiego tygodnia ważności zaświadczenia?

Po trzecie - służby weterynaryjne podczas wpuszczania na wystawę zamiast patrzeć na zaświadczenie, mogłyby popatrzeć na psa i naocznie stwiedzić, czy pies jest zdrowy czy chory.

Najdziwniejsze jest to, że najczęściej zaświadczenie wymagane jest od osób spoza danego województwa, na terenie którego odbywa się wystawa.
Jaki to ma sens?

Link to comment
Share on other sites

[quote]Mój, tj Buni doktor daje mi kilka postemplowanych in blanco cobym sobie sama wypełniła... i kasy za to nie bierze... ale nie wiem czy dobrze, ze o tym piszę na forum... 8)[/quote]

[quote]Po pierwsze - który lekarz bada psa przy wystawianiu zaświadczenia? Większość weterynarzy nawet nie widzi psa w momencie wystawiania zaświadczenia.[/quote]

[quote]A co świadectw zdrowia, to uważam, że to nabijanie kasy wet. U mnie takie zaświadczenie kosztuje 25 zł i wet. wcale nie chce nawet psa oglądać. Tak naprawdę ono nie ma żadnej wartości.[/quote]

No, toście mnie z lekka zadziwili. Ja tylko raz potrzebowałam świadectwo, aby sucz oficjalnie wprowadzić na wystawę (nie wystawiać, broń Boże!).
Poszłam do lecznicy, pani doktor sprawdziła w kompie, czy sunia na coś nie chorowała ostatnio, wrzuciła kundla na stół, obejrzała, obmacała, zajrzała do paszczy i gardła, obejrzała łapki, osłuchała serducho i stwierdziła, że dziewuszka zdrowa i na wystawkę może jechać.
Po czym wpuścili nas na wystawę bez słowa zapytania o jakiekolwiek papiery. :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alojzyna'] Po drugie - zaświadczenie jest ważne przez [b]dwa tygodnie[/b]. [/quote]

Moj wet mowil o 10 dniach... Moze ktos to potwierdzic? Bo poszlabym po zaswiadczenie w sobote, zeby i na Lodz bylo wazne od razu :roll: Chociaz no wlasnie - wystawa w Lodzi jest w sobote, czyli bylby to ostatni dzien waznosci swiadectwa - wpuszcza mnie z takim jeszcze?

Pani Marzeno - 31 VII 2004 na klubowej terierow i czarnego teriera w Glogowie zgloszonych bylo 436 psow - tak wynika z katalogu.

Link to comment
Share on other sites

No to dobre masz pszym rozwiazanie.W Katowicach mi tylko paszport.Z reszta wszedzie teraz na wystawach zagranicznych same paszporty, Ale w Lesznie takze tylko paszport.Ja nawet juz ksiazeczki nie pokauzje tylko paszport..
A co do paszportu to tam tak jest za mało tych rubryczke o tym ze pies jest zdrowy...

Link to comment
Share on other sites

ALOJZYNO, (ładnie brzmi) co do ważności śwaidectwa ja mam nieco inne infromacje, ponieważ przed moimi oczami leży Poostanowienia Powiatowego Lekarza Weterynarii, gdzie stoi, iż ...wymagane jest świadectwo zdrowia stwierdzające, że pies w czasie badania dokonanego na 24 godziny przed wystawą nie zdradzał żadnych klinicznych objawów choroby (w tym pasozytniczej) wścieklizny ani innej zaraźliwej choroby...., więc nie 2 tygodnie.
MOKKA - mnie też nie zawsze sprawdzaja papiery przy wejściu, zależy jaka wystawa, KTÓRA GODZINA, czy jest akurat tłok czy luz - na to nigdy nie ma reguły.
TUFI - dziękuję - to chyba statystycznie jestęsmy nieźli.
FLASHKA - wiem, że w ubiegłym roku była kolejka do wejścia, postaramy się aby w tym roku było luźniej.
Zresztą za ew. problemy na wystawie WAS KOCHANI DOGOMANICY Z GÓRY PRZEPRASZAM, i mam nadzieję, że będzicie troche dla nas wyrozumiali (nas w oddziale do "roboty" jest mało, a samej "roboty" jest dużo - zresztą O/Legionowo zawsze służy WAM pomocą.

Mam do WAS KOCHANI pytanie z innej beczki i chciałabym usłyszeć Wasze opinie (i te dobre i troche mniej dobre) - po zamknięciu katalogu nasz związkowa koleżanka usiadła na krzesełeczku i przez 3 godziny "na rękę" wyszukiwała psy i suki, które spełniają wymogi by wystąpić w konkurencjach hodowlanych. I autoamtycznie wyszukałą wszystkie hodowle w każdej rasie, wszystkich potomków reproduktorów i suk hodowlanych - oczywiście te nieoznacza, że te psy i suki muszą brać w nich udział, ale wydawało nam się, że to ułatwi wystawcom życie.
Proszę powiedzcie co o tym sądzicie, czy zrobiliśmy słusznie, dodam tylko, że wg. spływających do nas zgłoszeń do konkurencji hodowlanych nie była praktycznie żadnych zgłoszeń. To jest nasza 4 wystawa klubowa (sznaucery, gończe, szpice) i do tej pory to sie sprawdzało.

Pozdrawiam
Marzena

Link to comment
Share on other sites

Ja raczej chciałam pokazać, jakj starannie moja psica została przebadana na okoliczność wystawy, podczas gdy większość wetów (przynajmniej tak wynika z postów) nawet nie ogląda psa. Jaką wartość ma takie zaświadczenie?

Link to comment
Share on other sites

Marzenko ja mysle ze to dobry pomysł dołaczyc to do katalogu, gdyz niektórzy wytawcy wcale nawet nie wiedza ze moga w takim czym,s wstartowa a atak beda mieli szanse.Możecie okreslic to jako możliwe zgłoszenia do konkurencji hodowlanych, zainteresowanych prosimy o potwierdzenie np. w sekretariacie gdzie bedzie robiona specjalna lista zgłsozen tych potwierdzonych (tak jak do konkurencji Młody Prezenter) i o złgłoszenie sie o ustalonej i podanej godiznie do ringu przyogotowawcczego w celu przeprowdzenia konkurencji hodowlanych..i tam wymienia Najlepsza para, najlepsza hdoowla, najlepsza suka hodowlana, najlepszy reproduktor;]
Ja gratuluje wam Oddziałowi ze ejstescie bardzo zgraną grupa jak widac, aż z checia bym siedziala w takim związku oczywiscie na swoj nie narzekam..ale od krajówki ostatniej jakoś jestem do was sympatią nastawiona.
A wystawa mi sie bardzo podobała;]W tym roku pewnie takze pojade;]
Pozdrawiam!!

Link to comment
Share on other sites

FLASHKA - dziękuję za miłe słowa, to dla nas działaczy związkowych - miód na serce i spracowane dłonie (kurde, jak byśmy łopatą machali 8 godzin dziennie)

MOKKA - zgadzam się z Tobą, ale to już raczej kwestia sumienia LEKARZA WETERYNARII, choć trochę dziwię się takiej nonszalnacji, że wydają swiadectwo nie zbadawszy psa, bo gdy na wystawie okaże się, że pies jest chory, a miał świadectwo, że jest zdrowy, to do kogo należy mieć pretensje ??

Marzena

Link to comment
Share on other sites

hmm Pani Marzeno mi sie wydaje ze nikt chorego psa by nie wzial na wystawe. Ja bym sobie natomiast zyczyla zeby weterynarze zamiast dokladnego wczytywania sie w zaswiadczenie , sprawdzali czy suczki nie sa w cieczce.
Natomiast liczba zgloszonych terierow jest imponujaca !! :) Nigdy nie bylam w Legionowie na wystawie wiec jestem bardzo ciekawa wrazen. :)

Link to comment
Share on other sites

Problem suk w cieczce mozna by rozwiazac tak,jak robia to niekiedy zagranica.Przykladowo na klubowej wystawie goldenow w Holandii (gromadzi ok.600psow) kontrola weterynaryjna wyglada tak : pies (suka oczywiscie tez) wchodzi na podest i tam jest dokladnie sprawdzany.Suki nawet powiedzialabym bardzo dokladnie.I problemu cieczek nie ma.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...