Jump to content
Dogomania

---Azyl pod Psim Aniołem---PSY DO ADOPCJI. Warszawa- Falenica.


pj.

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

I jeszcze ta mała kruszynka Elma (obecnie Molly) już w nowym domku :multi:


[img]http://img35.imageshack.us/img35/3820/plamka1.jpg[/img]
[img]http://img27.imageshack.us/img27/3615/plamka2.jpg[/img]
[img]http://img199.imageshack.us/img199/417/plamka3.jpg[/img]
[img]http://img36.imageshack.us/img36/1186/plamka4.jpg[/img]


ps. Czy PIGI z tego miotu znalazła już dom? Taka mała, ratlerkowata, wydaje się być mega wystraszona...

Link to comment
Share on other sites

A więc tak. Molly se wzięłam. Znalazłam to wzięłam , a co! :eviltong:


Dolar poniżej na zdjęciach. (do ewidencji się przyda, mam nadzieję że nie do ogłoszeń :)
Już oczywiscie do tychludzi dzwoniłam. Dolar zostanie Dolarem. Przyjechał do domu, zjadł kolację i poszedł spać. Oni mają przyjechać we wtorek do azylu podpisać umowę. Do tej adopcji podchodziłam z dystansem, ale jak troszkę pośledziłam facia na pikniku jak miał już Dolara i zobaczyłam jak bierze go na ręce, kamień spadł mi z serca. Traktował go jak synka! Liczę na udaną adopcję. Jadę do nich z wizytą myślę za tydzień lub dwa.
Oto mój prześliczny rasowy kundel:
(wkleiłabym więcj ale cos mi się nie chcą załadować :angryy:)
[IMG]http://img15.imageshack.us/img15/5990/58406733.jpg[/IMG]




Trochę historii Dolara, dla tych którzy nie wiedzą. Jechałam wczoraj do Azylu ukraść kolejnego szczeniora na tymczas. Miał mnie zawieźć kolega, ale nie mógł. Przesiadam się więc na przystanku pl. Szembeka patrzę, a pod ławką leży kawał rudego futra. To był Dolar. Zapytałam się czyj jest, niczyj - usłyszałam.
Pies nie miał siły wstać. Zawołany rozłożył się na plecki i ... wzięłam go do azylu.
Wsadziłam do klatki i spojrzałam na niego. Poprosił - weź mnie stądchciałbym wreszcie się wyspać! Nie pozostało mi nic innego jak wykonać rozkaz królewicza. :)
Wyjęliśmy z niego ogrom kleszczy! padło podejrzenie bebeszjozy, bo apatyzny, jakiś dziwny. Elwet - badanie krwi, oględziny i : pies zdrowy, wiek ok 2 lata. Cudak!
No i dzisiaj znalazł dom :multi:

Powiem tak. W całej mojej dotychczasowej karierze DT moim sercem na serio zawładnął pewien buldog ang. Zostawiłabym go, gdyby nie to,że mój obecny tymczas (niewidomy staruszek) czekał na mnie. Musiałam oddać... Dolar był drugim tymczasowiczem, który na maxa mnie w sobie rozkochał! Dlatego będę go mieć na oku :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...