Nadziejka Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 :Dog_run:Doduniu co slychac ? czy widzialas sunke ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 Chciałam zapytać o to samo. Doda_ czy udał się coś ustalić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted July 10, 2009 Author Share Posted July 10, 2009 Niestety, w ogóle go nie widziałam. Nie wiem o której wychodzi z psem rano, a o której po południu, wiem tylko ze wieczorem to coś koło 21. Tak więc lepiej zebym wyszła o 20 i pochodziła po osiedlu jakies dwa godzinki.. Czy ktoś porozmawiał z dziewczynami z Krakowa? Ja nei wiem które to dziewczyny, dlatego proszę zeby ktoś sie skontaktował.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 :shake:Doduniu nie moglam sie zalogowac teraz bo mnie wywalalo :shake:ale sprobowalam znow i jestem . Dodun napiszemy do dziewczyn z Krakowa trzymaj sie :Dog_run:Zuzliczku to piszemy kochana :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted July 10, 2009 Author Share Posted July 10, 2009 Dziekuje :loveu: Dzis nie widzialam go.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 [quote name='ewa gonzales']dziewczyny czytalam teraz o piesku z Krakowa , czerwona prosi o pomoc , psiak moze zostac odebrany , pisza tam inspektorki Tozu , ...tylko mam wrazenie ze u nas ..jakos wszystko jest do kitu :shake:piesiatko trzymaj sie ....[/QUOTE] bo my mamy Frotkę :evil_lol: Niewiem co Wam radzić.. Nasz krakowski TOZ by sobie poradził :roll: Napisze zaraz do Frotki, moze ona podpowie, w koncu sama jeździ na te interwencje :roll: ale szczerze.... jeśli pies nie jest zaniedbany, ani nikt nie zgodzi się zeznawać jako swiadek, to raczej czarno to widze..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 MAM odpowiedź naszej nie zawodnej Frotki....:multi: jeśli znajdą sie świadkowie, którzy bedą zeznawać na policji to można facetowi odebrać psa... Nawet nasz TOZ by to zrobił ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted July 11, 2009 Author Share Posted July 11, 2009 Ooo... to potrzebny jest jego adres... wtedy byloby latwiej bo moglibysmy byc w poblizu jego bloku i zobaczyc jak traktuje psa.. mam nadzieję ze w ogóle jeszcze go zobaczę :placz: Asior, bardzo dziekuje :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 12, 2009 Share Posted July 12, 2009 Dodu dobrze byloby wysledzic tego potwora , gdzie mieszka ...ale tak ostroznie :scared::painting::thumbs:sunkaaa trzym sie !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korciaczki Posted July 13, 2009 Share Posted July 13, 2009 Za suńkę :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted July 14, 2009 Author Share Posted July 14, 2009 przepraszam ale teraz mam naprawde urwanie glowy... :-( nie wiem kiedy bede mogla dlugo pochodzic i zdobyc adres tego faceta... od daty zalozenia tego watku nie widzialam go. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korciaczki Posted July 14, 2009 Share Posted July 14, 2009 To my na wszelki wypadek wciąż trzymamy kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwcza Posted July 15, 2009 Share Posted July 15, 2009 ja wczoraj polowałam z kamerką, ale faceta nigdzie nie było :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katia94 Posted July 15, 2009 Share Posted July 15, 2009 Może on wcale tu nie mieszka tylko przyjechał na chwile np na jakiś urlop czy coś ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted July 15, 2009 Author Share Posted July 15, 2009 Katia, moim zdaniem mieszka... Widziałam go około w połowie czerwca następny raz w lipcu /załozyłam wątek od razu/. Możliwe ze codziennie spaceruje ale nie o tej godzinie, co ja.. Naprzeciwko mojego bloku mieszkają tacy ludzie, mają wilczura i amstaffa, codziennie widzę te psy na balkonie a na spacerze spotykamy się raz na kilka miesięcy. Rzadko wyprowadzają psy na dwór i tylko dookoła bloku. Więc możliwe ze ten facet z suńka też rzadko wychodzi i może także dookoła bloku.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwcza Posted July 22, 2009 Share Posted July 22, 2009 [B]Doda_[/B] Są jakieś wieści? Ja dzisiaj znwu jadę do sosnowca, to sobie zrobie spacerek na tym osiedlu.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted July 22, 2009 Share Posted July 22, 2009 Gdzie on się najczęściej pojawiał? Może na spacer zabierzemy kamerkę i namierzymy gościa;)..jeśli będzie tam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwcza Posted July 22, 2009 Share Posted July 22, 2009 Chodziłam, chodziłam i nic :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted July 24, 2009 Author Share Posted July 24, 2009 Juz rzadko siedze na komp dlatego tak malo pisze. Bardzo duzo spaceruję i niestety nie widzialam go.. :-( Pare dni temu widzialam faceta ktory bardzo przypominal tamtego faceta z ONkiem, mozliwe ze to byl on ale bez psa..:roll: tak sie spieszyl do sklepu i do domu.. blok na ul.sikorskiego. Naprawde duzo mysle o tym ONku i mam nadzieje ze ma sie dobrze.. :-( Bede jeszcze dlugo dlugo szukac moze uda mi sie.. jak go zobacze z psem na pewno sprawdze gdzie na 100% mieszka :) Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted July 31, 2009 Author Share Posted July 31, 2009 mam wiadomosc!! DZISIAJ o 9.00 widzialam go z psem wiem juz w ktorym bloku mieszka, nawet wiem ktory samochod jest jego :evil_lol: ale mam dobra wiadomosc, dzisiaj caly czas na spacerze, dosc dlugo go sledzilam, jak jeszcze nie zauwazyl mnie to widzialam jaki dobry byl dla swojego psa, nawet smycz przedluzona (moze dwa, trzy metry) i pies biegal, chodzil, zalatwial sie TAM gdzie chcial !! jaki byl szczesliwy !! biegal takze wokol nogi tego faceta (nie wiem czy nauczony czy tak sobie bawil) a on poglaskal psa.. w koncu nas zauwazyli i przywital si.. pies troche ciagnal do nas a on nic mu nie zrobil.. ja wtedy chyba musialam miec otwarta uste... :oops: w koncu wsiadl do swojego samochodu z psem i odjechali... nie wiem dlaczego wczesniej tak okropnie traktowal psa a dzis jakby bardzo kochal psa? Oby tak dalej bylo.. Teraz wiem gdzie mieszka to bedzie mi latwiej go zauwazyc i zobacze czy dalej tak bedzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwcza Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Super :multi: Może wcześniej był zdenerwowany, albo coś? :roll: No nie wiem... Możesz mi wysłać na pw w którym bloku mieszka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted July 31, 2009 Author Share Posted July 31, 2009 iwcza nie wiem dlaczego wcześniej taki był, ale mam nadzieje ze bedzie juz dobrze, o to trzymam kciuki z calych sil !! oczywiscie napisze Ci w ktorym bloku mieszka tylko kurcze musze pojsc tam i sprawdzic na jakiej ul jest ten blok :evil_lol: bo stoi kolo 2-3 ulic i nie wiem dokladnie na ktorej :cool3: stanczyka, sikorskiego, dlugosza.. napisze ci pozniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwcza Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 ok, jasne :) łatwiej go będzie poobserwować, może już będzie wszystko dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted July 31, 2009 Author Share Posted July 31, 2009 [quote name='iwcza']może już będzie wszystko dobrze :)[/quote] bardzo chcialabym zeby tak bylo ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grazka_belferka Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 Kochani. Mój mąż jest dziennikarzem i mieszkamy na Zagórzu.Mam urlop i dużo wolnego czasu wiec jeśli potrzebna by była moja pomoc w interwencji i wyśledzeniu właściciela ONki to jestem do usług.Po ostatnich postach mozna przypuszczać że wszystko jest w porządku ,i oby tak było! Ale gdyby cała ta zmiana zachowania faceta była jedynie fałszerstwem to jestem gotowa do działania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.