Jump to content
Dogomania

Grazka_belferka

Members
  • Posts

    13
  • Joined

  • Last visited

Grazka_belferka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. A ja chcę mieć pewność,że wszystkie formalności w Kłobucku zostały dopełnione jak należy abyśmy mogli spać spokojnie.:mad:
  2. :mad::mad::mad: ale przecież Kiarcia została zabrana przez fundację a my mamy umowę adopcyjną:roll::roll:
  3. Można gdzieś przeczytać te oświadczenia? Jeśli trzeba będzie świadków to mogą oświadczyć ludzie,obecni właściciele psów :diabloti: razem z mężem widzieliśmy Kiarę w dniu jej przejęcia przez fundację dr Lucy (wspaniali,cudowni ludzie!!!), widzieliśmy w jakim stanie była niunia. Cały czas pracujemy nad jej psychiką- panicznie boi się każdego obcego człowieka, a nam już okazuję miłość cała sobą. Ludzie ją skrzywdzili i teraz uczy się zaufania od nowa,widać że jest szczęśliwa w swoim nowym kąciku i choćby nie wiem co się działo nie będziemy jej narażać na jakiekolwiek stresy. Jestem zbulwersowana takim postawieniem sprawy przez prokuraturę.:angryy:
  4. Jak to? Nic nie rozumiem...Kiarcia jest u nas 2 tygodnie i nie ma mowy by była gdzie indziej!:angryy::angryy:
  5. A ja z innej beczki-chciałam wstawić w poście najnowsze zdjęcia Kiary i...wstyd się przyznać-nie wiem jak to zrobić.Pomóżcie..
  6. Kochana Lady Kiara! Jak ona pragnie bliskości,pieszczot,całowania i głaskania po nosku i brzuszku! Chce cały czas być blisko lub chociaż na nas popatrzeć. Bardzo boi się wychodzić na spacery-musimy z mieszkania wynosić ja na rękach, potem powoli się "rozkręca".Dzisiaj spała z nami w łóżku cała noc!!! Ale boi się np otwartego parasola...Nie była sterylizowana gdyż z prezesem fundacji Dr Lucy ustaliłyśmy,iż damy jej trochę czasu na zaaklimatyzowanie się, przyzwyczaimy ja do domku i gdy poczuje się bezpieczna umówimy się z naszym weterynarzem na zabieg.Pani Lucyna jest z nami w stałym kontakcie gotowa pomóc w każdej sytuacji fachową radą.Zaopatrzyła nas w szampony, środek na odrobaczenie i frontline. Codziennie tez korespondujemy z Paulinką i Wiesiem- wszyscy są wspaniali i musze przyznać, ze to ogromna radość móc dzielić się z nimi informacjami o Kiarze!:multi::multi::multi:
  7. Nazywamy ja Kiara ( Lady Kiara:lol: ) ale najczęściej wyrywa mi sie określenie niunia :)
  8. :multi::multi: Teraz już mogę....od dzisiaj sunia collie z Kłobucka-ta zestresowana bidula wciśnięta w róg kojca-MA SWÓJ NOWY DOMEK :lol::lol::lol: . Mieszka u nas razem z naszym małym pudelkiem. Milczałam do tej pory gdyż nie wiedziałam jak potoczą się sprawy związane z adopcją...Jesteśmy wszyscy-mój mąż, nasze dwie córki, ja i psinka-jesteśmy bardzo podekscytowani.Będę dawać znać jak nam się układa i ewentualnie prosić o pomoc w razie problemów..Trzymajcie za nas kciuki!!!!!!!!!
  9. zapewne będę się powtarzać ale w Polsce,jak w większości krajów Europy powinny byc wydawane specjalne zezwolenia na posiadanie psów ras agresywnych,właściciele poddawani badaniom psychologicznym,każdy pies zachipowany i zarejestrowany,wprowadzony obowiązek wyprowadzania takiego psa w kagańcu i na mocnej smyczy. [B]Właściciel którego pies[/B] [B]wyrządził komuś krzywdę powinien być ukarany tak samo jak za np. użycie broni!![/B]Jestem wielbicielką psów, zdaje sobie jednak sprawę że rasy agresywne były specyficznie selekcjonowane przez hodowców ,miały być agresywne a genów się nie oszuka. Nie wierze nikomu kto mówi ze jego np. amstaff jest łagodny.Nigdy nie wiadomo jakie wydarzenie może obudzić w takim psie zabójce.dlatego też pójdę dalej- powinno się wydawać zezwolenia na posiadanie takich psów tylko ludziom mieszkającym we własnych, ogrodzonych posesjach, nigdy w osiedlach mieszkalnych. Już wiele razy byłam świadkiem jak wyprowadzony na spacer amstaff oszalała na widok prowadzonego na przeciwko psiaka, a jego własciciel z trudem utrzymał smycz! Myślę że trzeba wystosować odpowiednie pismo do władz ,zebrac podpisy i zmienić przepisy.
  10. Pies moze byc poważnie chory po diecie jaką mu wcześniej zastosowano.Jeśli je a nie przybiera na wadze może miec problem z trzustką,tym bardziej że wczesniej wciskano mu stary olej co dla trzustki jest zabójcze.Trzeba koniecznie zrobic wszystkie badania. Mieszkam w Sosnowcu i nie mam smochodu -inaczej przyjechałabym do Chrzanowa i zabrała psa do weterynarza.Moge jednak pomóc finansowo odrobine ,lub wysłac zakupiona karme , wczesniej prosze o kontakt na pr
  11. Kochani. Mój mąż jest dziennikarzem i mieszkamy na Zagórzu.Mam urlop i dużo wolnego czasu wiec jeśli potrzebna by była moja pomoc w interwencji i wyśledzeniu właściciela ONki to jestem do usług.Po ostatnich postach mozna przypuszczać że wszystko jest w porządku ,i oby tak było! Ale gdyby cała ta zmiana zachowania faceta była jedynie fałszerstwem to jestem gotowa do działania
  12. Ja mam poważny problem z moim psiakiem. Ma chore serce więc nie może zostać poddany narkozie a na zębach odłożyła mu się już spora warstwa kamienia. I właściwie nie wiem co robić...Czy są jakieś metody usuwania kamienia bez narkozy?
  13. jestem nowym użytkownikiem forum i właścicielką pudla średniego o imieniu Mozart- piesek nie ma rodowodu,był kupiony jako zaniedbany,wychudzony szczeniaczek,teraz jest ulubieńcem całej rodziny.Jestem zakochana nie tylko w moim pudelku ale fascynuje mnie cała rasa pudli. Moim marzeniem jest aby zamieszkał z nami pudel standard,dlatego tez szukam osób z którymi mołabym podzielić się swoja fascynacją ale przede wszystkim które mogłyby byc dla mnie pomocne i mogłyby udzielić mi rad dotyczących tych piesków.
×
×
  • Create New...