Spis fundacji!!!

[esthom]

Takiego spisu brakuje na forum, a byłby wyjątkowo przydatny!
Więc jeśli mozecie, to powrzucajcie tutaj nazwy oraz adresy znanych wam fundacji! Stwórzmy słowną mapkę takich miejsc!

Z góry dziękuję za wpisy!

[esthom]

Hmmmm... źle to sformułowałem, czy co? A może to nielegalne??? Czemu nikt nie wpisuje informacji? Może chociaż strony internetowe tych fundacji?

Na zachetę ja kilka wrzucę:

[url]www.przyjaciel.pl[/url] - fundacja Przyjaciel
[url]www.dogoterapia.com.pl[/url] - fundacja Razem w Świecie
dogoterapia.prv.pl - fundacja Dogtor
[url]www.czeneka.org[/url] - fundacja Czeneka

[Fruzia]

[url]www.dogtor.pl[/url]
[url]www.alteri.ipon.pl[/url]
[url]www.4lapy.pl[/url]

[AnTu]

[url]www.dogoterapia.org[/url] -fundacja dogoterapetyczna ,,właśnie tak!''
e-mail: [email][email protected][/email]
85-224 Bydgoszcz ul.Św. Trójcy 19
tel/fax (052) 340-60-90

[caterina1]

Może wiecie jak założyć taka fundację??
Mieszkam w Lublinie gdzie nie ma żadnej organizacji zajmujacej się dogoterapią,je śli dobrze pujdzie to mam już osobę do szkolenia psiakówi oczywiście głowę pełna pomysłów.
Dodam ze zawód medyczny też mam.

[klimela]

ja tez bylabym zainteresowana zalozeniem takiej fundacji.ale mieszkam na slasku. :D

[a_faber]

jeszcze my, jeszcze my:)
[url]www.pies-dla-stasia.prv.pl[/url]
strona wciąż w budowie ale juz jest!
pozdrawiam

[dogomAnka]

Mapka dogoterapeutów z całej Polski zamieszczona jest na stronie Fundacji Dogoterapeutycznej "Własnie Tak" [url]www.dogoterapia.org[/url] Aby dopisać się do niej należy podać swoje namiary oraz sposób przygotowania do pracy w dogo (kurs).

[Doda1211]

no Ludziska zmobilizujmy się i stwórzmy coś na Śląsku!
ponieważ ludzie interesujący się dogoterapią i chcący pomagać nie mają gdzie się spełnić! np ja :cool3:

[dogomAnka]

Jeśli jest potrzeba pomocy w pracy, czy utworzenia nowej organizacji to podrzucam kontakt do Doroty Liebner (Tychy) [email][email protected][/email] . Można liczyć na jej pomoc. Należy do osób, które nie traktują innych jak "konkurencję" i jeśli ktoś chce coś zrobić w dogo poda pomocną rękę.

[Doda1211]

z Panią Dorotą pisałam już nieraz
niestety coś mi się wydaje, że do mnie zajęcia nie ma, bo do tych mam około 45 min jazdy samochodem, co wg Pani Doroty jest dużą przeszkodą...
sama nie wiem co mam o tym myśleć

[Doda1211]

no to trzeba poczekać do listopada :diabloti: i spełnię wymagania wiekowe :evil_lol:

[Nerianna]

Mam takie pytanie: czy istnieje katowicka filia Alteri? Bo wiem, ze Fundacja ma siedzibe w Krakowie.

I drugie: czy istnieja fundacje dogoterapeutyczne w Katowicach?

[Atena]

Ja chciałam sie zapytać o jakąś fundacje we Wrocławiu. Takie duże miasto a nic nie moge znaleść. Ktos cos wie?

[Guest Jacol123]

[quote name='Nerianna']Mam takie pytanie: czy istnieje katowicka filia Alteri? Bo wiem, ze Fundacja ma siedzibe w Krakowie.

I drugie: czy istnieja fundacje dogoterapeutyczne w Katowicach?[/quote]
Witaj, w Gliwicach jest szkoła Alteri, prowadząca kursy integracyjne oraz kursy Podstawy Pracy z psem. Natomiast kurs "przygotowanie psa do pracy w dogoterapii" odbywa się w weekendy w Brzeźnicy pod Krakowem w Ośrodku Szkolenia Psów Asystujących Fundacji Alteri.
Pozdrawiam serdecznie

[SarNel]

Nie wiem czy to legalne ale wlasnie skonczylam kurs w czenece. Jeszcze nie mam wynikow, ale chcialam sie bardzo poskarzyc i was przestrzec!!!
Unikajcie tej fundacji!!! A przynajmniej kursu. Maria Czerwińska jest okropną osobą. Pod koniec kursu była wielka awantura.
Zaplacilismy 1.500 zł za półroczy kurs a wcale nie bylismy usatysfakcjionowani. Jesli ktos chce wiecej szczegułów to prosze pytac. Chętnie odpowiem.
Dodam tylko, że już pierwszego dnia gdy poznałam Czerwińską nie przypadła mi do gustu. Zauwazylam ze trudno jest sie z nia dogadac (a raczej wcale sie nie da). Jednak poszlam z wielkiej pasji do tego zawodu i dlatego ze ta fundacjia jest blisko mojego domu :roll: Teraz żałuje tych pieniedzy jak nie wiem co :(

[etka]

nie dziwię sie twojemu zdenerwowaniu, co do czeneki to trzeba bardzo głośno krzyczeć i przestrzegać przed działaniami tej fundacji nie tylko potencjalnych wolontariuszy ale przede wszystkim rodziców nieodpowiedzialność tej organizacji doprowadziła już do wielu problemów w rodzinach, gdzie są dzieci niepełnopsrawne. Zalecanie kupienia dla dziecka malamutów osobom, które nie mają rzadnego pojęcia o szkoleniu psów i zasadach wychowywnia go bo "są wspaniałe doi pracy z dziećmi ":angryy: :angryy: dla mnie jest skandalem. Znam osobiście kilka mam, które właśnie to zrobiły i teraz nie są w stanie zapanować nad ustawiającym sobie całą rodzinę psem. Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie jestem przeciwnikiem tej rasy jako psa do dogo ale uważam, że aby wyszkolić psa o takim uspobiemiu trzeba naprawdę dobrze sie na tym znać.

[Atena]

Tym bardziej, ze malmut nie jest wclae łatwym psem. Nie ma zbyt łatwego charakteru i nie jest dla każdego. Co innego jest polecać goldeny, a co innego psy północy.

[SarNel]

Etka w 100% się z Tobą zgadzam! Słyszałam tez i to od samej Czerwińskiej, że często sie zdarza ze dzieci niepelnosprawne (tez trudne wychowawczo) uciekają z lekcji zeby pospacerowac z jej psami!!! I ona to aprobuje...

[aga.aksa]

[quote name='Atena']Tym bardziej, ze malmut nie jest wclae łatwym psem. Nie ma zbyt łatwego charakteru i nie jest dla każdego. Co innego jest polecać goldeny, a co innego psy północy.[/QUOTE]


to prawda że malamut nie zawsze jest łatwym psem ale tak samo jak zdarzają się fajne, spokojne malamuty tak samo można trafić na agresywnego labka. NIE MOŻNA GENERALIZOWAĆ!

pracuję w fundacji "Pies Dla Stasia" której trzon wykształcił się z Fundacji CZe-Ne-Ka więc co do pani prezes mam bardzo określone zdanie :angryy: :angryy: :angryy: :angryy:

w Naszej Fundacji z ras północy, jest jedna malamutka, dwa dorosłe samojedy oraz trzy maluchy. wszystkie psy są rewelacyjne ale musze powiedzieć ze zostały one bardzo dokładnie sprawdzane przed wzięciem z hodowli oraz poddawane wielu testom.

dlatego jestem przeciwna stwierdzeniom typu "goldki i labki są idealne do dogo" bo to nie rasa świadczy o predyspozycjach do tej pracy lecz indywidualny charakter, socjalizacja i wyszkolenie.

[SarNel]

[quote name='aga.aksa']
dlatego jestem przeciwna stwierdzeniom typu "goldki i labki są idealne do dogo" bo to nie rasa świadczy o predyspozycjach do tej pracy lecz indywidualny charakter, socjalizacja i wyszkolenie.[/quote]

Ale nie zaprzeczysz, ze faktem jest iz u niektorych ras jest znacznie wiecej psow, ktore maja odpowiedni charakter do dogoterapii niz u innych ;) (np. porównaj goldena i rotwailera).

[etka]

[quote name='aga.aksa']
w Naszej Fundacji z ras północy, jest jedna malamutka, dwa dorosłe samojedy oraz trzy maluchy. wszystkie psy są rewelacyjne ale musze powiedzieć ze zostały one bardzo dokładnie sprawdzane przed wzięciem z hodowli oraz poddawane wielu testom.

.[/quote]


a nie macie huskiego? bo chyba własnie takiego widziałam na pikniku w Milanówku - bo to chyba wy byliście, i jeszcze berneńczyki- czy coś mi się pomieszało?

[aga.aksa]

[quote name='etka']a nie macie huskiego? bo chyba własnie takiego widziałam na pikniku w Milanówku - bo to chyba wy byliście, i jeszcze berneńczyki- czy coś mi się pomieszało?[/quote]

piesek którego widziałaś to był właśnie malamut, a w zasadzie malamutka -Hexa (Urania z Indiańskiej Wioski)

[aga.aksa]

[quote name='SarNel']Ale nie zaprzeczysz, ze faktem jest iz u niektorych ras jest znacznie wiecej psow, ktore maja odpowiedni charakter do dogoterapii niz u innych ;) (np. porównaj goldena i rotwailera).[/quote]

owszem, ale nie należy brac psa np. labka i zakładać że będzie się nadawał do dogo. mówiąc o predyspozycjach i równych szansach pod względem ras miałam na myśli że jeśli odpowiednio wybierzesz hodowlę, psa i później stosownie go wychowasz to bez względu na rasę będzie mógł być psem terapeutą. wiadomo jednak że łatwiej jest do tej pracy przygotować dobrego (pod względem charakteru) Goldena niż równie dobrego Whipetta. niemniej jeśli jest się miłośnikiem rasy powszechnie uznanej za "niepreferowaną w dogoterapii" to nie oznacza ze musimy zrezygnować z prób podjecia pracy w tym charakterze ;)

[KasiaR]

Taki dylemat właśnie przeżywam. Jeżeli "nie zawieją żadne niepomyślne wiatry" od września zacznę pracę w jednej z fundacji dogoterapeutycznych. Planuję zakup psa... i tu się zaczyna... Jestem miłośniczką owczarków niemieckich. Wiem, że zanim pojawiły się goldeny czy labki to właśnie owczarek niemiecki pomagał niepełnosprawnym, wiem, że jest to rasa nastawiona na współpracę z człowiekiem, wiem, że owczarki maja przyczepioną etykietę i złą sławę psa wiszącego na rękawie. Wiem, że choć nie mówi się o rasach predystynowanych do dogoterapii tylko o predystynowanych osobowościach psich, to wciąż mam wątpliwości: golden retriver czy wyselekcjonowany owczarek. I jak ewentualnie wyszukać tą odpowiednią hodowlę owczarków...