agata51 Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 [quote name='lilk_a']podłączam się do życzeń :):) nie był to fajny sylwester , nasza sunia chyba chora , przełyka cały czas wysuwając pysk do przodu , przez pół godziny chodziła i lizała podłogę .... tak że przeoczyliśmy 12stą i toast za nowy rok wznieśliśmy z mężem 15 po 12 stej ( coca-colą zresztą bo bezalkoholowi jesteśmy ) mam nadzieję że dobrze myślę że to zapalenie gardła tylko .... choć nie wiem , nie znam się na psich chorobach i chyba spać dzisiaj nie pójdę bo boję się że się Fidze coś stanie[/QUOTE] Mój Mixer liże podłogę i materacyk (i wszystko, co ma pod mordą), jak ma jakieś problemy żołądkowe i w ten sposób próbuje wywołać wymioty. Pierwszy raz tak zrobił, jak połknął takie suche coś, które ostatnio do wiązanek dokładają. Pierwszy raz z czymś takim się spotkałam, byłam przerażona, w środku nocy wezwałam wetkę, ale zanim się pojawiła, zaczął wymiotować i córka wyciągnęła mu z gardła ten sznurek. Przeszło od razu. Mam to 2-3 razy w roku. Zwykle wyprowadzam go wtedy na spacer, bo patrzeć nie mogę, jak zlizuje te kłaki, których u mnie pełno - nażre się trawy, zwymiotuje i jest spokój. Ale teraz o trawę raczej trudno - może siano? Moja wetka uważa, że to może mieć związek z nadkwaśnością lub czymś tam i poleca alugastrin. lilk_a, to wyżliczka? Dopiero teraz zauważyłam. Eh... Quote
lilk_a Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 ano wyżliczka :):) odpisałam na pw , już tu pisać nie będę , może tylko napomknę że to nie było gardło tylko sznurek :):) Quote
Nadziejka Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 [FONT=Book Antiqua][SIZE=3][COLOR=magenta]Madcaciku Kasienko:iloveyou::iloveyou::tree1::tort:z okazji cudu narodzin corci:loveu::loveu:postokroc pieknych chwil , najcudniejszego zycia dla was :loveu::loveu:sercem calem zyczymy:loveu:[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
agata51 Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 Kamyśku, chyba już wydobrzałam. Długo mnie trzymało - chyba przez ten nadmiar świąt. Quote
Nadziejka Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 Kamyniu obys najcudniejszego luda na ziemi znalazl:iloveyou::thumbs: Quote
agata51 Posted January 9, 2011 Posted January 9, 2011 [quote name='ewa gonzales']Kamyniu obys najcudniejszego luda na ziemi znalazl:iloveyou::thumbs:[/QUOTE] Matko, dla Kamynia to wyjątkowo cudowny lud musi się znaleźć! Quote
agata51 Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Popatrz, Kamysiu, cudownych ludów ani na lekarstwo. Nie tylko ty wypatrujesz jakiegoś. Quote
AlfaLS Posted January 11, 2011 Posted January 11, 2011 Ja zaglądam ale brak czasu na pisanie... Też czekam na tych cudownych ludziów Kamysiowych Quote
ivette3 Posted January 12, 2011 Posted January 12, 2011 [quote name='agata51']Popatrz, Kamysiu, cudownych ludów ani na lekarstwo. Nie tylko ty wypatrujesz jakiegoś.[/QUOTE] Więcej optymizmu dziewczyny :lol: .Jak to powiadają..."piękne rodzi się w bólach".Trzeba cierpliwie czekać na ten najwspanialszy moment . Ucałowania w Kamyczkowy nochal .Trzymam kciuki i zaglądnę tu czasem z serdeczną energią - może pomoże ;) Quote
agata51 Posted January 14, 2011 Posted January 14, 2011 [quote name='ivette3']Więcej optymizmu dziewczyny :lol: .Jak to powiadają..."piękne rodzi się w bólach".Trzeba cierpliwie czekać na ten najwspanialszy moment . Ucałowania w Kamyczkowy nochal .Trzymam kciuki i zaglądnę tu czasem z serdeczną energią - może pomoże ;)[/QUOTE] Dziękujemy za zastrzyk serdecznej energii. Ona zawsze pomaga. Quote
agata51 Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 [I]A w realu szaro-buro,[/I] [I]myśli raczej mam ponure, [/I] [I]a w dodatku ciągle mży -[/I] [I]gorzej mają tylko psy![/I] Quote
ivette3 Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 [quote name='agata51'][I]A w realu szaro-buro,[/I] [I]myśli raczej mam ponure, [/I] [I]a w dodatku ciągle mży -[/I] [I]gorzej mają tylko psy![/I][/QUOTE] Ponure myśli cioteczki Agatki Kamysio zakopie w głębokim dole :lol: "...a po burzy...słońce :loveu: " .Bądź Kamyczku dobrej myśli.O Twój los dbają dobrzy ludzie - pozdrawiam Wszystkich ( tych formalnych,realnych i wirtualnych ):lol: Quote
magenka1 Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 To ja podniosę Kamysia a dzisiaj poznałam Zosię :) Quote
agata51 Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 [quote name='ivette3']Ponure myśli cioteczki Agatki Kamysio zakopie w głębokim dole :lol: "...a po burzy...słońce :loveu: " .Bądź Kamyczku dobrej myśli.O Twój los dbają dobrzy ludzie - pozdrawiam Wszystkich ( tych formalnych,realnych i wirtualnych ):lol:[/QUOTE] Ja tylko tak. Przecież wiadomo, że jestem niepoprawną optymistką. [quote name='magenka1']To ja podniosę Kamysia a dzisiaj poznałam Zosię :)[/QUOTE] O matko, opowiedz! Quote
magenka1 Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 Zosia jest maleńka podobna do tz Kasi jak byłyśmy to spała pod koniec się obudziła i była grzeczna :) Quote
Olena84 Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 Kamysiu, ciotka Olena nie zapomina o Tobie! Quote
madcat1981 Posted January 17, 2011 Author Posted January 17, 2011 [quote name='magenka1']Zosia /ciach/ była grzeczna :)[/QUOTE] Wyjątkowo... :roll: :diabloti: Quote
ivette3 Posted January 19, 2011 Posted January 19, 2011 Cioteczki tu gadu gadu a Kamyś dołki kopie :lol: Niech kopie ,byle w dobrym kierunku,czyli coraz lepszych dni :lol: Quote
magda 333 Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 Ciotka Agata rozpieszcza Świata a ciotka magda całuje Kamyczka! Miło mi być wśród ludzi o wielkich sercach ! Quote
agata51 Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 [I]A magda trzysta trzydzieści trzy, [/I] [I]zamiast śnić kolorowe sny, [/I] [I]buszuje nocą na dogo -[/I] [I]i robi się dziwnie błogo.[/I] [I]O, magda, dzięki ci!i [/I] Kamysiu, ciotka powoli wygrzebuje się z okrągłourodzinowej depresji. "Ja jaszcze z wiosną się roztańczę..." Zosi nieustająco czułe buziaki. Kaśka, miałaś kiedyś kolkę? Nic nie mów, tylko noś i tul. Podobno jest jakiś espumisan na tę oseskową przypadłość. Quote
luka1 Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 Widzę, że nie tylko ja mam problemy ze spaniem Quote
madcat1981 Posted January 22, 2011 Author Posted January 22, 2011 [quote name='agata51'][I] Zosi nieustająco czułe buziaki. Kaśka, miałaś kiedyś kolkę? Nic nie mów, tylko noś i tul. Podobno jest jakiś espumisan na tę oseskową przypadłość.[/QUOTE] Dzięki:) Noszę i tulę, nawet w desperacji tańczę i śpiewam;) Są leki na bazie espumisanu i nawet czasami pomagają, ale z dużym opóźnieniem. Ja nie miałam kolki, ale TZ podobno mistrzostwo w tym ustrojstwie pobił jako dziecię:roll: Może to dziedziczne:niewiem: Quote
agata51 Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 [quote name='madcat1981']Dzięki:) Noszę i tulę, nawet w desperacji tańczę i śpiewam;) Są leki na bazie espumisanu i nawet czasami pomagają, ale z dużym opóźnieniem. Ja nie miałam kolki, ale TZ podobno mistrzostwo w tym ustrojstwie pobił jako dziecię:roll: Może to dziedziczne:niewiem:[/QUOTE] Eeee tam, zaraz dziedziczne - teraz wszyscy to mają. Po prostu trzeba przeczekać. Minie szybciej niż myślisz. A potem to już tylko samo szczęście. Przekonasz się, jak będziesz babcią! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.