wtatara Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Alicja w sobotę wyleciała do Chicago a z tamtąd przyleci do Warszawy w środę po południu.Tam troszeczkę zabawi i przyjeżdża do Krakowa. Z Krakowa jedziemy na polską wieś.Okolice Jasła na Podkarpaciu- tam bedzie zażywać ciszy i spokoju na łonie natury. Myślę Pakusia oddać tam na miejscu, gdzie będzie miał ogród, las i duzo miejsca do biegania Quote
Asior Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='leni356']No ja sobie żartuję z tym golaskiem :lol: [/QUOTE] wiem kochana, wiem ;) Quote
Asior Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='wtatara']Asiorku masz bardzo przystojnego syna[/QUOTE] :oops: dziękuje ... Pani też :evil_lol: Quote
t_kasiek Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='wtatara']Asiorku masz bardzo przystojnego syna[/quote] no fakt :) Quote
leni356 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='wtatara']Asiorku masz bardzo przystojnego syna[/quote] Zgadzam się :lol: i drugi też przystojniak rośnie :lol: Quote
wtatara Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 jesteśmy po wizycie u wetki. Pakuś ma szwy wyciągnięte, blizna ładna, zaszczepiony przeciwko wściekliznie. Quote
Pipi Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Proszę,napiszcie,czy Pako już z Coronaaj????.Jakoś wczytać się nie potrafię. . . . Quote
Pipi Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Oj,przepraszam,cofnęłam się wstecz i już wszystko wiem.Po prostu Coronaaj jeszcze nie doleciała do Polski.Przepraszam za to zamieszanie.Pozdrawiam,a Pakusiowi caaaaałuski,śliczny i w dodatku szczęśliwy. Quote
wtatara Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 dzisiaj odwiedziła nas Alma - tak maltanka z krakowskiego schronu i o dziwo Pako został pokonany. Alma nie oddała mu nic , warczała a on odchodził skruszony. Nareszcie wielki Pako pokonany Quote
wtatara Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 a jakie mam śliczne zdjęcia, a jaka Alma jest dama- nie poznasz jej, nie tak wyglądał piesek ze schroniska Quote
coronaaj Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 [quote name='wtatara']dzisiaj odwiedziła nas Alma - tak maltanka z krakowskiego schronu i o dziwo Pako został pokonany. Alma nie oddała mu nic , warczała a on odchodził skruszony. Nareszcie wielki Pako pokonany[/QUOTE] No wreszcie ktos sie znalazl na Pako, brawo Alma!! Jestem juz w W-wie ale czas mam pokrecony do n-tej potegi.Kurdupelki rowniez, nie wiedza czy dzien czy noc....bede dzwonic jutro..dzwon rowniez bo nie chce zadzwonic o 3 rano... Quote
marysia55 Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 [quote name='coronaaj']No wreszcie ktos sie znalazl na Pako, brawo Alma!! Jestem juz w W-wie ale czas mam pokrecony do n-tej potegi.Kurdupelki rowniez, nie wiedza czy dzien czy noc....bede dzwonic jutro..[B]dzwon rowniez bo nie chce zadzwonic o 3 rano...[/B][/QUOTE] czy ja tez mogę :handy: Quote
wtatara Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 DS przyleciał- brawo. Nie chciałam dzwonić , nie chce przeszkadzać. Jutro wkleje zdjęcia z tej wizyty. Tabunia dzisiaj była u weta- znów siadaja jej stawy- 2 lata był spokój. W piatek kontrolna wizyta. Pakus na działce był bardzo niegrzeczny. Przestało podobać mu się ze jest uwiazany. wcale mu sie nie dziwię. Inne pieski biegają on nie. Niestety jak go puszczę to musi oszczekać każda osode przrchodząćą alejką. Wybiega między szczebelkami, oszczeka i na zawołanie wraca. A tak to nic mi się nie chce. kasia zaczyna mieć problemy zdrowotne- jutro jadę z nia do szpitala Dobranoc DS Quote
coronaaj Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 Dzwon teraz 505 960 270 bo zanim znajde twoj tel Quote
coronaaj Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 [quote name='marysia55']czy ja tez mogę :handy:[/QUOTE] Mozesz mozesz... Quote
giselle4 Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 [quote name='coronaaj']Mozesz mozesz...[/quote] Jeszcze nie w Polsce cioteczko kochana?:shake: Quote
coronaaj Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 =giselle4;Jeszcze nie w Polsce cioteczko kochana?:shake: :roll::roll:Grazynko, juz jestem w Warszawie od wczoraj . Jestem na "jet leg":crazyeye::crazyeye::crazyeye: zmianie czasu. Psy tez tak jak ludzie reaguja na ta zmiane czasu...do uslyszenia i zobaczenia..:loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
coronaaj Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 =giselle4;:shake: Najlepiej podoba mi sie giselle4 :loveu:podpis .......:roll::roll:kocham :loveu::loveu:boksery i mojego meza:razz::razz::razz: :roll::roll:Ja jak dzwonie (nie ma mnie w domu) to pierwsze pytanie; :loveu: jak pieski i koty:loveu::loveu:, a potem jak sie :evil_lol::evil_lol:Ty mezulku sie czujesz:mad::mad::mad: Quote
coronaaj Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 =wtatara;DS przyleciał- brawo. Nie chciałam dzwonić , nie chce przeszkadzać. Jutro wkleje zdjęcia z tej wizyty. Tabunia dzisiaj była u weta- znów siadaja jej stawy- 2 lata był spokój. W piatek kontrolna wizyta. :mad::mad:Pakus :mad:na działce był bardzo niegrzeczny. Przestało podobać mu się ze jest uwiazany. wcale mu sie nie dziwię. Inne pieski biegają on nie. Niestety jak go puszczę to musi oszczekać każda osode przrchodząćą alejką. Wybiega między szczebelkami, oszczeka i na zawołanie wraca. Dobranoc DS :lol::lol:Bedzie wszystko DOBRZE, zobaczysz...:lol::lol:;);) DS z Dt:loveu::loveu: prowadzi ozywione konwersacje na wszystkie tematy, a :mad:zapomnial dzisiaj sie zapytac :mad:...Jak Pakus:loveu::loveu: sie czuje....DS nie mial glowy, sorry...:crazyeye::crazyeye::crazyeye: Quote
wtatara Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 no własnie DS - a Pakuś grzeczny, nawet jakby troszkę smutny-czyzby coś przeczuwał. A moi mężczyźni jeszcze bardziej robia taka atmosferę.Wygląda to tak jakby Maluch szedł do uśpienia a nie do nowego domku, który bardzo będzie go kochał. Quote
coronaaj Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 [quote name='wtatara']no własnie DS - a Pakuś grzeczny, nawet jakby troszkę smutny-czyzby coś przeczuwał. A moi mężczyźni jeszcze bardziej robia taka atmosferę.Wygląda to tak jakby Maluch szedł do uśpienia a nie do nowego domku, który bardzo będzie go kochał.[/QUOTE] Ja Twoim mezczyznom sie nie dziwie, poprostu przyzwyczaili sie do psiurki...i go pokochali...taka jest prawda..ciesze sie, ze Pakus sokojny ale masz racje pies ma intuicje.... Quote
giselle4 Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 ..badziesz miał suuuper domek maluszku:multi::loveu: a moj Tz...to o tym doskonale wie...ze jest po bokserach i po dzieciach hihihi:cool3: Quote
t_kasiek Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 a mi jest bardzo smutno :( jutro ostatni dzień Pakusia w DT....potem tylko droga samochodem w poniedziałek i trafi w czułe raczki swojej nowej pani....niby powinnam sie cieszyc, ale jakos nie wiem jak :( Byłam u niego w czwartek, byłam wczoraj - tak fajnie sie ze mna bawil....i nie chciał mnie wypuscic - bo on jak nie chce zeby ktos szedl to staje przed dana osoba i szczeka !!!! Juz nie mowiac o tym, ze nawet nie umiem sobie wyobrazic jak rodzice sie do niego przywiazali..... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.