Jump to content
Dogomania

Związek pozwala na wystawianie suk z cieczką?


pasz

Recommended Posts

  • Replies 177
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Fuka. Miałam się już nie wypowiadać na ten temat, ale czytając Twoje wypowiedzi nie wytrzymałam.[i] Nie wiem, czy nie rozumiesz o co chodzi, czy tylko tak piszesz aby podkręcić dyskusję[/i]. Ale do rzeczy. Znam wielu hodowców z zagranicy i byłam na wielu zagranicznych wystawach. Tam nie ma problemu, bo wystawcy [u]nie jeżdżą [/u]na nie z sukami z cieczką. [b]POPROSTU. Są PROFESJONALISTAMI [/b]- jak zauważyłaś - i zakaz nie jest porzebny. Jak pies jest dobrze przygotowany do wystawy, to nie potrzebuje dodatkowych podniet w postaci "pokazanie mu na chwilę przed wejściem na ring suki z cieczką". To tak odnośnie wystaw amerykańskich o których pisałaś wcześnie. Poza tym większość wystaw zagranicznych odbywa się w halach. I tam nie zdarza się aby psy załatwiały się na ringach, co bywa u nas, gdy ring jest na trawie. [b]Kup sobie psa - samca, który zaryje nosem na ringu w miejscu gdzie załatwiła się suka z cieczką. Albo stojąc na BIS-ie metr do suki z cieczką. Wtedy porozmawiamy.[/b] [u]Zapominasz, że psy to wąchacze[/u]. Nawet gdy pies jest najlepiej przygotowany do wystawy [b]z NATURĄ NIE WYGRASZ[/b]. Zgadzam się z Kachną więcej pokory. Chyba, że chcesz rozkręcić temat. Tak więc wróciłam do początku mojej wypowiedzi. Czas kończyć. Pozdrawiam Dana1

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem, trzeba zacząć działaś samemu, czyli widzi sie sukę z cieczką na wystawie idzie sie do ogranizatora ze skargą, potem jeszcze ewentualnie pismo do macierzystego oddziału danej osoby pismo, ze wystawiała suke w cieczce itp.

Bo czekając az problem zostanie rozwiązany przez samych organizatorów to mozemy sie nie doczekac :)

Fajnie jak sie ma śmieszne małe pieski itp. gorzej jak sie trzyma np. kryjące asty i jest suka w cieczce to psy jeszcze bardziej sie staja bojowe i moze nic byc sympatycznie.

Teraz wsumie sa dostepne takie środki dla suk ze moze i być do krycia a tak pachnie, ze pies jej nie ruszy, oczywiście pewnie nie na kazda suke i nie na każdego psa to działa ale czasem tak.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marek z Gromem']Moim zdaniem, trzeba zacząć działaś samemu, czyli widzi sie sukę z cieczką na wystawie idzie sie do ogranizatora ze skargą, potem jeszcze ewentualnie pismo do macierzystego oddziału danej osoby pismo, ze wystawiała suke w cieczce itp.
[/quote]

Popieram, tak będzie trzeba, skoro właściciele suczek sa zatrzeni we własne wygrane i nie mysla o innych.

No a weź i utrzymaj molosa na ringówce na jednym ringu z suka w cieczce, viekawe do kogo własciciel suczki miałby później pretensje...... przeciez zapatrzony sam w siebie szukałby winnych wokół.

Link to comment
Share on other sites

Kochani, nie chodzi mi ani o to żeby być niegrzeczna i przykro mi, że to zostało tak odebrane, ani o to żeby podkrecić dyskusje (no może troche :roll: ), bo działą na mnie jak płachta na byka upor z jakim sie podchodzi u nas do tego zakazu - chodzi mi o to, że wiekszosc uwaza, że jest to jedyna słuszna droga... A faktem jest i na poczatku ktos zreszta o tym słusznie wspomniał - liczy sie po prostu kultura, a w tym wypadku kultura wystawiania i szacunek wobec innych. I w ogole mam coś takiego w sobie, ze nieznosze takiego podejscia do świata, ze wszystko jest biało - czarne, albo bijącego po oczach syndromu oblezonej twierdzy...

Ja wiem, ze psy sa wąchaczami, ale od kilku postow usiłuje Wam przypomniec fakt, ze suka może byc necąca dla psow rozwnież poza cieczka i czesc psow bedzie szalec na jej punkcie, a wiekszosc weszyc za jej odchodami... I co czy oznacza to, ze suki maja byc w ogole nie wystawiane?

I cały czas probuje Wam rowniez za pomoca podawania przykladow krajow gdzie wystawiaja głownie profesjonalisci - uswiadomic, że wcale cała ta sprawa nie sprowadza sie do wydania zakazu i jego przestrzegania. BO i tak suki - chociazby w skrajnym wypadku chora suka z cystami - beda wywoływac nadmierne reakcje wsrod niektorych psow... W mojej opinii Wasz tok rozumowania - prowadzi tylko do jednego - zakazu wystawiania wszystkich suk - bo to jedyna droga żeby pies nie rozpraszał sie na ringu.

Ale sorry - nawet bez suk - psy nadal beda sie wzajemnie rozpraszały i to tylko od nas i skutecznosci naszej pracy z psem zalezy czy sobie poradzimy w trudnej sytuacji - ot np. na BISie juniorow młody pies stojacy tuż obok chrzakajacego i charczacego molosa, ktory odbiera to zachowanie jako warczenie i atak... I co zakazac wystawiania psow chrzakajacych?
Pamietajcie, ze to jest sport i jak to w sporcie bywa - nie ma sytuacji, nie ma warunkow, ktore sa optymalne dla wszystkich. Popatrzcie na skoki - jakos nikt nie podwaza wynikow, chociaz zdarza sie, że na skutek podmuchu wiatru - jeden z zawodnkikow poleci dalej a drugi blizej. To moze niech w ogole nie skacza - bo nie ma mozliwosci zapewnienia wszystkim identycznych, optymalnych warunkow?

Wracajac do suk z cieczka na wystawie - dla uzmyslowienia Wam roznych punktow widzenia - podalam przyklad handlerow pobudzajacych w ten sposob swoje psy przed wejsciem na ring. Ale oprocz tego napisałam takze, ze profesjonalista nie wystawi raczej suki w cieczce - bo ktos kto jezdzi na wystawy po to zeby wygrac - nie bedzie sie dobrowolnie podkladal. A wyobrazam sobie, ze wystawianie nastawiajacej sie do krycia suki, wykrecajacej ogon na wszystkie strony, z plamami krwi na np. bialych łapach - sorry kto dobrowolnie sie postawi w takiej sytuacji? Pokazcie mi takiego "profesjonalnego" wystawce....

A u nas jest takich pełno. Czy ktos zastanowił sie dlaczego? W niedziele byłam w Gdansku, już po wystawie jeden z asystentow opowiedzial mi przypadek suki, ktora była wystawiana w cieczce. Sedzia mimo to ocenil suke, tyle, ze poniwaz była kiepska - uzyskała ocene dobra.... Zgadnijcie co ta suka robiła na ringu? Oczywiscie jej własciciele usiłowali zdobyc ocene hodowlana, a jak znam życie - suka pewnie była juz pokryta....
Otóż w krajach o ktorych Wam pisałam - takich przypadkow nie ma. I nie dlatego, ze ludzie sa uczciwsi - bo kombinatorzy znajda sie wszedzie - ale tam nikt w tym zakresie nie ma potrzeby kombinowania, bo tam żeby psa czy suke uzywć w hodowli - nie potrzeba ich wystawiac. Wystarczy, ze maja rodowod i sa zarejestrowane.... I wszystko wraca do poczatku - w efekcie tam na wystawy nie pcha sie kazdy ze swoja ukochana suczka, albo pieskiem, ktore raz w zyciu musi miec szczeniaczki - na wystawe jezdza Ci, których bawi ten sport i maja co pokazac.... I nie piszcie mi błągam, ze dzieki wymog0owi uzyskania ocen hodowlanych do hodowli trafiaja u nas tylko dobre jakosciowo psy, bo to nieprawda. Ilu sedziow podczas oceny używa pełnej skali ocen? Czy to oznacza, ze wiekszosc wystawianych u nas psow jest doskonała? a przeciez bywaja takie wystawy gdzie z niebieskimi wstazeczkami paraduja wszystkie psy....

Tak sie oburzacie - a co powiecie o double handlingu - na całym swiecie zakazany, u nas zreszta tez, ale przy kazdym ringu cała rodzina cmoka i nęci swojego niuniusia.... I jakos nikt sie nie oburza, a moze warto by było cos z tym zrobic?

P.S. I chciałabym być dobrze zrozumiana, ja nie namawiam nikogo do łamania przepisow, ale do zastanowienia sie czy aby na pewno sa one sensowne....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alfa1']To czy suczka dostanie cieczkę już wiadomo pare dni wcześniej (obrzęk sromu)
Jak mogła dopiero na wystawie się zorientować,że suka ma cieczkę?[/quote]

Rożnie to z sukami bywa, u niektorych widac wczesniej, a u innych srom rozpulchnia sie dopiero w trakcie cieczki. Znam wiele suk, ktore tak maja, moja airedalka kilka lat temu w Lesznie dostała cieczke już na wystawie, po sedziowaniu zresztą, a ja wczesniej nie mialam pojecia, ze cos sie szykuje. Tyle, ze ona ma bardzo rzadko cieczki, a jak ma to zanim dojdzie do apogeum - trwa to prawie 3 tygodnie...

Link to comment
Share on other sites

Fuka, nie rozumiem, brak doświadczenia, cz zaslepienie własnymi dążeniami ?
Wielu sędziów nie zezwala na owe " cmokanie ' spoza ringu a nawet sa tacy co za to dyskwalifikują. Nie wystawiam psa aby mieć choc raz szczeniaki, jak to okresliłaś i jeszcze jedno - nie ma psów idealnych, więc u każdego czegos sie dopatrzysz.
[quote]Ja wiem, ze psy sa wąchaczami, ale od kilku postow usiłuje Wam przypomniec fakt, ze suka może byc necąca dla psow rozwnież poza cieczka i czesc psow bedzie szalec na jej punkcie, a wiekszosc weszyc za jej odchodami... I co czy oznacza to, ze suki maja byc w ogole nie wystawiane?
[/quote] Normalny pies za normalna suka nie wariuje, co innego gy jest ona w cieczce. Specjalnie dzis rozmawiałam o tym wystawianiu w cieczce z hodowczynią, która ma kilka suczek i tez stwierdziła że jest to niedopuszczalne.
[quote]Ale sorry - nawet bez suk - psy nadal beda sie wzajemnie rozpraszały i to tylko od nas i skutecznosci naszej pracy z psem zalezy czy sobie poradzimy w trudnej sytuacji - ot np. na BISie juniorow młody pies stojacy tuż obok chrzakajacego i charczacego molosa, ktory odbiera to zachowanie jako warczenie i atak... I co zakazac wystawiania psow chrzakajacych?
[/quote]
Praca z psem wiele rzeczy potrafi wyeliminować a zachowanie samca wobec samaca w rasach ogólnie dominujących prędzej okełzasz niż w przypadku samca i suki w cieczce.

[quote]Pamietajcie, ze to jest sport i jak to w sporcie bywa - nie ma sytuacji, nie ma warunkow, ktore sa optymalne dla wszystkich.[/quote] Czy uważasz że kobiety w sporcie w trakcie okresu sa tak samo wydolne fizycznie jak konkurentki nie mające w tym czasie okresu ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fuka']Dotąd miałam suczki - w dobrej wierze przyjmowałam, ze zakaz wystawiania w okresie ruji - ma sens. Nie miałam doświadczen z samcami, wiec nie zabierałam głosu. Chociaż zawsze mi sie to wydawało dziwne - bo chociaz z moich doswiadczen spacerowych - wiedzialam, ze niektore psy zaczynały szalec na widok moich suk - na długo przed cieczka i na długo po.... Pachniało im i już - chociaz dla naszego ludzkiego oka - nic nie było widzac. I co - czy to oznacza, ze suk powinno sie w ogóle nigdy nie wystawiac, bo jakiś pies sie podnieci? [/quote]
Sama tu sobie odpowiedziałaś, zobaczymy jak kiedyś będziesz miała psa , czy zdania nie zmienisz, jak na razie wypowiadasz sie jako całkowity laik, broniący egoizmu właścicieli suk, nie patrząc na sprawe obiektywnie.....

Link to comment
Share on other sites

Kachna bardzo fajnie napisala, trzeba tez popatrzyc od strony wystawcy z samcem co juz pisalem, bo co on ma powiedziec jesli poswiecil wiele godzin na trening z pieskiem i nagle wzielo to w leb bo trafila sie sunia w cieczce przed nim. Tak sie skalada ze mam i sunie i psa, ostatnio jak sunia miala cieczke dostawala provere na wstrzymanie byla psikana preparatami na zabicie zapachu i mimo ze psiak mial wtedy dopiero 9 mies. to byl koszmar, natury nie oszukasz, mozesz spryskac ale sunia dalej wydziela zapachy, a psiak dostaje "palmy".

Link to comment
Share on other sites

[quote]Cytat:
Ja wiem, ze psy sa wąchaczami, ale od kilku postow usiłuje Wam przypomniec fakt, ze suka może byc necąca dla psow rozwnież poza cieczka i czesc psow bedzie szalec na jej punkcie, a wiekszosc weszyc za jej odchodami... I co czy oznacza to, ze suki maja byc w ogole nie wystawiane?

Normalny pies za normalna suka nie wariuje, co innego gy jest ona w cieczce.[/quote]
Normalny pies to znaczy jaki?
Mam kilka psów i kilka suczek, które za sobą wariują, bo się znają i kochają a nie dlatego, że suczki mają cieczkę :D
Nie jest też niezwykłą sytuacja kiedy na ringu nasika psiak (samiec!) z klasy szczeniąt i potem w tym miejscu hamują i sikają psy (samce!) z nastepnych klas :evilbat:
I jeszcze jedna kwestia.
Jeśli w hodowli jest kilka suczek i jedna z nich ma cieczkę to pozostałe też intensywinie pachną, więc czy one również mają pozostać w domu?
No i co z tymi, które mają zaburzenia hormonalne, o czym pisała Gocha, a nikt się jakoś do tej kwestii nie ustosunkował?

[quote]Czy uważasz że kobiety w sporcie w trakcie okresu sa tak samo wydolne fizycznie jak konkurentki nie mające w tym czasie okresu ?[/quote]
Moi drodzy, kobiety w sporcie stosują specjalne zestawy hormonów :evilbat: Najpierw męskich, aby zwiększyć masę i siłę mięśni a następnie zestawy symulujące ciążę, ponieważ wtedy organizm kobiety jest najbardziej wydolny :evilbat:
Ponadto wyczynowe sportsmenki raczej nie mają normalnych miesiączek!
Zresztą porównanie cyklu ludzkiego z psim to strzał kulą w płot!
Zero korelacji -> suka kryje się w okresie krwawienia, bo wtedy ma jajeczkowanie, a u kobiet to jednak trochę inaczej wyglada :wink:
Wydolność suki w cieczce jest zdecydowanie lepsza niż kobiety w okresie menstruacji :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kachna'][quote name='Fuka']Dotąd miałam suczki - w dobrej wierze przyjmowałam, ze zakaz wystawiania w okresie ruji - ma sens. Nie miałam doświadczen z samcami, wiec nie zabierałam głosu. Chociaż zawsze mi sie to wydawało dziwne - bo chociaz z moich doswiadczen spacerowych - wiedzialam, ze niektore psy zaczynały szalec na widok moich suk - na długo przed cieczka i na długo po.... Pachniało im i już - chociaz dla naszego ludzkiego oka - nic nie było widzac. I co - czy to oznacza, ze suk powinno sie w ogóle nigdy nie wystawiac, bo jakiś pies sie podnieci? [/quote]
Sama tu sobie odpowiedziałaś, zobaczymy jak kiedyś będziesz miała psa , czy zdania nie zmienisz, jak na razie wypowiadasz sie jako całkowity laik, broniący egoizmu właścicieli suk, nie patrząc na sprawe obiektywnie.....[/quote]

[b]Kachna[/b], jutro chetnie bede z wami rozmawiac, bo narazie musze przygoytowac sie na jutrzejsza wystawe. Jade tam z psem nie z suka :evilbat: - proponuje wroc do mojego pierwszego postu - napisałam wyraznie, ze teraz jezdze z psem i dlatego osmielam sie zabrac głos w tej kwestii...
I jest jeszcze inny powod - wiesz - przez pol roku mialam okazje pracowac i uczyc sie w kennelu w Anglii, w hodowli, ktora ma na swoim koncie nie tylko zwyciestwa ras na Crufcie, ale takze lokaty na grupie (w zeszłym roku z dwoma psami w tym - z suką w cieczce), a nawet BIS z psem własnej hodowli... Ojciec mojej szefowej - jako handler - rowniez zdobył BISa na Crufcie w latach 60tych. Moi szefowie sa rowniez sedziami, zapraszanymi na najbardziej prestizowe wystawy na całym swiecie - i wiesz wielokrotnie z nimi rozmawialam usiłujac wytłumaczyc im zasadnosc europejskiego zakazu wystawiania suk w cieczce - i nie rozumieli.....
P.S. To moja suka w zeszłym roku miala takie cysty i estrogenizacje, ze na jej widok wszystkie psy dostawały fioła - nie wystawiałam jej, ale widzialam co sie dzieje na spacerach. Wyleczyłam ja, jest juz ok, kiedys moze ja jeszcze pokaze tak dla sportu, bo tutuły polskie i zagraniczne ma juz porobione, ale po tym doswiadczeniu wiem - ze roznie bywa. Ja wyczaiłam co jej jest, wyleczyłam, udało sie bez operacji. Ale z tego co rozmawialam z moim weterynarzem - wcale nie zdarza sie to tak rzadko, a wlasciciele czesto nie zauwazaja objawow miesiacami. I jeszcze - przed tem, byc moze w efekcie rozpoczynajacej sie choroby - ona była zawsze bardzo atrakcyjna dla własciwie wszytskich psow - przez długi okres przed a najbardziej po cieczce....
Co do kobiet z okresem - kiedys uprawiałam sport - i moja trenerka zawsze mowiła (była kiedys w kadrze olimpijskiej), że najwiekszym szczesciem jest kiedy termin zawodow pokrywa sie z terminem menstruacji, wiekszosc kobiet ma wtedy najwieksza wydolnosc. Że nie wspomne już o przykładzie podanym wyzej - bardzo to było popularne w NRD - starty w poczatku ciazy.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kachna']
[quote]Ja wiem, ze psy sa wąchaczami, ale od kilku postow usiłuje Wam przypomniec fakt, ze suka może byc necąca dla psow rozwnież poza cieczka i czesc psow bedzie szalec na jej punkcie, a wiekszosc weszyc za jej odchodami... I co czy oznacza to, ze suki maja byc w ogole nie wystawiane?
[/quote] Normalny pies za normalna suka nie wariuje, co innego gy jest ona w cieczce. Specjalnie dzis rozmawiałam o tym wystawianiu w cieczce z hodowczynią, która ma kilka suczek i tez stwierdziła że jest to niedopuszczalne.
[/quote]
To może zacznijmy od okreslenia co to jest normalny pies? Młodzezowy napaleniec, dorosły, ktory nigdy nie krył, czy doswiadczony reproduktor?

Psy sa rożne, rożnie reaguja - wiekszosc znanych mi reproduktorow nawet nie spojrzy na suke (w sensie seksualnym) jezeli nie jest w odpowiednim terminie do krycia. Ale sa tez takie które albo prawie w ogole sie nie interesuja sukami, albo interesuja sie tak nadmiernie, ze kryja czy trzeba czy nie trzeba. Psy sa rozne, a hodowla sterowana przez czlowieka - jest czyms troche wbrew naturze i wypaczenia sie zdarzaja w kazda strone...

I naprawde jestem daleka od twierdzenia, ze wszystkie psy w towrzystwie goniacej sie suki wystawia sie idealnie - ot kwestia wzorca - ON z zadartym w gore ogonem jest niepozadany, a terrier, ktory ma nosic ogon jak najwyzej - bedzie wygladal lepiej w takiej sytuacji niz kiedy tego bodzca zabraknie. Chodzi mi o to, ze nie ma jednej racji i nie ma warunkow, ktore byłyby optymalne dla wszystkich - to jest sport i cała zabawa na tym polega, ze nie można wszystkiego przewidziec, pies tak jak człowiek podlega roznym bodźcom i zakazami tego nie zmienicie...

Bo zawsze moze sie okazac, ze na ringu Twojego psa cos rozproszy i wtedy najwygodniej jest winic kogos za przegrana, a jak nie ma kogo - to chociaz układy... A spiskowe teorie dziejow bardzo praktycznie wyjasniaja nasze niepowodzenia. Bo winni sa zawsze Ci ONI... 0X

Proponuje - moze w ogole zmienic zasady wystawiania psow i zamiast spotykac sie na ringu - bedziemy wszyscy wysyłali wyphotoshopowane zdjecia niezaleznej komisji? Albo może filmy wideo? :roll: Kazdy bedzie miał takie same szanse... Ale czy na pewno? A jak ktos ma lepszego fotografa albo lepszego magika od obrobki zdjec to co? Ja nie wiem skad sie bierze przekonanie, ze mozna zaopewnic wszystkim takie same warunki i taki sam start?

I jeszcze - a czy słyszeliscie od ktoregos wystawcy suk pretensje, że im nikt nie zwraca pieniedzy za zmarnowane szanse wystawowe podczas np. urojonej ciazy? A zdarzaja sie bardzo czesto i wiekszosc suk nie wyglada korzystnie wtedy i nie znam kogos kto pokazalby suke w tym czasie - nawet jezeli byla wczesniej zgloszona na wystawe... TO moze właściciele psow powinni pomyslec czasem o tym, że promowanie suki jest duzo trudniejsze od promowania psa...
Ale ja chyba naiwna jestem - bo dużo wygodniej widziec tylko własny punkt widzenia i czubek własnego nosa...

Link to comment
Share on other sites

Fuka, ara więcej pokory i proszę bqardzo nie ironizować, bo staje sie to żenujące.

[quote name='Fuka']Bo zawsze moze sie okazac, ze na ringu Twojego psa cos rozproszy i wtedy najwygodniej jest winic kogos za przegrana, a jak nie ma kogo - to chociaz układy... A spiskowe teorie dziejow bardzo praktycznie wyjasniaja nasze niepowodzenia. Bo winni sa zawsze Ci ONI...
[/quote]
Nie znasz mnie, więc nie oceniaj, ja nie winie nikogo wokół, nie zwalam na układy, nic o mnie nie wiesz więc zaoszczędź sobie tego typu uwag.

[quote name='ara']Fuka, to ja Ci może podpowiem że czasami warto podpytać ludzi jak ich psy reagują na "sezon cieczkowy", bo przecież to nasze psy są dla nas wyznacznikiem "normalności" I od razu dowiesz się co to normalny pies [/quote]
Ara to Ty chyba najlepiej wiesz o tej normalności, skoro masz takie "normalne" suki :D :D :D

Link to comment
Share on other sites

[b]Kachna[/b], czesto ironizuje to fakt, w ten sposob probuje przekazac swoj punkt widzenia.
I jak dotad zgadzamy sie chyba tylko w jednym - nie powinnam była tak czesto pisac w drugiej osobie - bo faktycznie - czesto nie chodziło mi konkretnie o Twoja osobe tylko o podanie przykladow rożnych analogii. Jak słusznie zauważyłas nie znamy sie, wiec nie osmielilabym sie przypisac Tobie zwalania wszystkiego na układy itp. Chociaz rzeczywiście mogłąs to odebrac w ten sposob. Faktem jest, ze to, że nic o mnie nie wiesz - nie przeszkodziło Ci wcale w okresleniu mnie mianem laika. I wiesz - jezeli lepiej sie z tym czujesz - prosze bardzo. TO bardzo wygodne - przeciez laik nie moze miec nic sensownego do powiedzenia....
Ale rzeczywiscie powinnam była moje wypowiedzi lepiej sformułowac, ale pisałam w pospiechu przed wystawa. Teraz tez nie wiem czy jestem w stanie zebrac mysli - miałam emocjonujacy dzien i jestem padnieta... ale chciałabym to wyprostowac - ja w ogole, nawet jezeli pisze w odpowiedzi na Twoje posty - traktuje moje wypowiedzi jako ogolne, bo przeciez forum jest czytane przez wiele osob i ten temat rowniez. Dlatego w moich postach - oprocz bezposrednich odpowiedzi na Twoje argumenty - dołączyłam tez to - co mi sie nasuneło a'propos.
Przykro mi, ze uważasz moje wypowiedzi za zenujace. W takim razie może powinnam zamilkanc zeby oszczedzic Ci tego uczucia...

Link to comment
Share on other sites

Wiesz Kachna, już kolejny raz usiłujesz pouczać kogoś kto z tego co wiem ma większe doświadczenie z psami i żeby było weselej domagasz się pokory czy posłuchu :roll:

[quote]Ara to Ty chyba najlepiej wiesz o tej normalności, skoro masz takie "normalne" suki[/quote]

Nie rozumiem :o przecież "sezon cieczkowy" wywołuje reakcje u Twojego psa... a może brak podobnych objawów świadczy o "nienormalności" suk?
(':hmmmm:')
To by była cenna dla mnie informacja bo może błędnie mniemałam że wszystkie moje niesterylizowane suki (sztuk 6) były pod tym względem ok.

Link to comment
Share on other sites

[b]Fuka[/b] ta komisja powinna się składać z wyczulonych piesków :lol: Moje suki sporo wcześniej wiedzą kiedy będziemy cieczkować i tego samego będziemy oczekiwać od komisji :D Pewnie ze dwa razy w roku będziemy wpuszczone na teren wystawy :wink: Mam cichą nadzieję że z takiej okazji nam pokibicujesz :D

Link to comment
Share on other sites

Fuka,
nie musisz milczeć a sposób w jaki napisałaś tamtego posta odebrałam po prostu do mnie, jesli tak nie jest to O.K.

Ara,
zdała juz Twoja suka testy ? wówczas porozmawiamy o normalności...... , Twój tok myslenia jest zadziwiający.

[quote name='ara']Nie rozumiem przecież "sezon cieczkowy" wywołuje reakcje u Twojego psa... a może brak podobnych objawów świadczy o "nienormalności" suk?
[/quote]
Możesz rozwinąć tą mysl, nie wiem co ma mój pies ( którego nie znasz ! ) do normalności suk ?

Link to comment
Share on other sites

Mnie się wydaje, że w tej dyskusji chodzi o to, że przepis, który w Polsce wielu wystawców uważa za konieczny i oczywisty, wystawcom z krajów, gdzie taki przepis nieobowiązuje, wydaje się całkiem zbędny i conajmniej dziwaczny. A przecież suki w tamtych krajach też mają cieczki i psy też na nie reagują... :wink:

Z tej obserwacji ja wnioskuję, że taki przepis jes bardziej kwestią zwyczaju niż potrzeby - no bo jak nie jest potrzebny tam, to dlaczego tak bardzo konieczny jest tutaj? Dla mnie - co kraj, to obyczaj. Drogi obyczaj, ale tylko obyczaj. A ponieważ teraz mieszkam w miejscu, gdzie obowiązuje, to się podporządkowuję, co już mnie kosztowało sporo, a jak Misia dostanie cieczki przed Wilnem, to pal licho dodatkowe 95 euro.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Mnie się wydaje, że w tej dyskusji chodzi o to, że przepis, który w Polsce wielu wystawców uważa za konieczny i oczywisty, wystawcom z krajów, gdzie taki przepis nieobowiązuje, wydaje się całkiem zbędny i conajmniej dziwaczny. A przecież suki w tamtych krajach też mają cieczki i psy też na nie reagują... :wink:

[b]Z tej obserwacji ja wnioskuję, że taki przepis jes bardziej kwestią zwyczaju niż potrzeby - no bo jak nie jest potrzebny tam, to dlaczego tak bardzo konieczny jest tutaj?[/b] Dla mnie - co kraj, to obyczaj. Drogi obyczaj, ale tylko obyczaj. [/quote]
[b]dzieki Flaire - wyłozyłas w 3 zdaniach to co ja usiłuje od kilku dni....
Mam nadzieje, ze 95 euro nie pojdzie za nic![/b]

Link to comment
Share on other sites

[b]A i jeszcze bedzie mała ilustracja
[img]http://www.imagestation.com/picture/sraid159/p5a20a355c4ba6da4475f4057e7575286/f4fb0a18.jpg[/img]
Ten sam pies, tego samego dnia - na ringu, na ktorym nie wystawiała sie zadna suka w cieczce - wygląda jak kapec, albo spiacy krolewicz :wink: ....
A ponizej modlący sie do klatki suki w cieczce - zobaczył ja juz po wystawie... Żeby nie było gadania! Zwroccie łaskawie uwage na jego szyje i na długosc, na tym drugim zdjeciu jest bardziej zwarty, a na pierwszym rozlazły....
[img]http://www.imagestation.com/picture/sraid159/p7ea6d48a26e38f2ff6b15d1ed1b526b8/f4fb0a19.jpg[/img][/b]
P.S. na obu zdjeciach ustawił sie sam, bez pomocy człowieka.... I to chyba moj ostatni głos w tej dyskusji..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orsini']Flair a jak to jest w USA?mozna?czy tez nie bardzo?[/quote]
[b]Orsini[/b], wlasnie mialam do Ciebie pisac żebyś tu zajrzala... W USA, Kanadzie i w Anglii mozna. Przeczytaj sobie cały topic... Miłej zabawy, ja już powiedziałam chyba wszystko...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...