Jump to content
Dogomania

Uwaga jamniki.... i reszta


bianka0

Recommended Posts

Bardzo dziękuję za dobre życzenia od stałych bywalców i cichych podczytywaczek :lol:
Dzisiaj ćwiczyli Goliacika na bieżni wodnej i miał laseroterapię.
Jutro muszę jechać do Lublina w sprawie kontraktu z NFZ. Miałam odwiedzić Goliacika, ale tego nie zrobię :-(
Lekarze sugerują że odwiedziny po tylu dniach i ponowne pozostawienie go do soboty źle wpłynie na jego psychikę, odbierze to jako ponowne porzucenie. I muszę się z tym zgodzić.
Odbieramy go w sobotę, nadal nie wiadomo czy będzie chodzić. Murka pożyczyła mi dla niego duży kennel, w którym na razie będzie musiał przebywać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bianka0']Tak..... Goliacik nie chodzi. Zamówiłam od razu dla niego wózeczek. Może z czasem zacznie, zawsze jest nadzieja.[/QUOTE]

Ojej... ależ smutna wiadomość... Miejmy nadzieję, że jak wróci do domu to psychika zdziała swoje... może teraz chwilowo się poddał?
Może myśli, że nie warto walczyć o siebie? Przecież zapewne tęskni bidulek...

Link to comment
Share on other sites

Szkoda, że tak daleko mieszkacie, bo w Warszawie na Ursynowie jest wspaniała rehabilitacja. Franka z Przytuliska Znajdki, mimo zapewnień sław np dr Sterny i kilku innych, że sunia nigdy nie będzie chodzić, po serii ćwiczeń i bieżni wodnej biega jak szalona. Tylko na zakrętach się nie wyrabia i czasem upadnie, ale szybko się zbiera i leci dalej.
Na dowód tego co piszę powyżej przedstawiam Frankę :)
[URL]http://www.znajdki.pl/index.php/przygarnij/wirtualne/54-franka[/URL]

Dorotko, nie słuchaj sław ( oni naprawdę często się mylą), tylko rehabilituj. Rehabilitacja działa cuda.

Link to comment
Share on other sites

mnie i tatę wet nauczył ćwiczeń i postawiliśmy Izę na nogi 1.IX dostała paraliż i leki nie pomagały to był początek lat 90 i nie było takich możliwości jak teraz po trzech miesiącach ćwiczeń zaczęła chodzić jedynie ogonek miała wykrzywiony .Ćwiczenia i masaże .Trzymam kciuki za Goliacika

Link to comment
Share on other sites

Po operacji jest nadzieja że Goliacik za parę miesięcy będzie chodził.
Najlepiej byłoby go tam zostawić na rehabilitacji, ale doba to 120 zł. Nie stać mnie na to, tym bardziej, że obecny koszt leczenia Goliacika to 2500zł + 400 zł wózeczek. Obiecałam sobie w tym roku pierwsze wakacje po 13 latach, przerwę z robieniem przetworów i wyjazd. Poszło i jeszcze dużo pójdzie na Goliacika.
Kombajn do fizykoterapii mam w swoim zakładzie pracy, więc laser i magnetronik będzie bez problemu, będę przywoziła rehabilitanta. Z bieżnią wodną trudniej, ale rozmawiałam o tym że możemy ją zastąpić wspomaganym pływaniem w dużej wannie.
Jesteśmy jutro umówieni przy odbiorze z rehabilitantką, wszystko nam pokaże.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='matrioszka2']Jestem i ja, i czekam na dobre wiadomości. Nie wyobrażam sobie, żeby ten zwariowany dziczek nie śmigał za piłeczką. Pozdrawiam z chłopakami.:calus:[/QUOTE]

Będziemy walczyć.
Jeszcze nie mam wyobrażenia jak, ale będę.
Gdybym chciała tak jak powinno się w/g zaleceń, to trzeba by było Golicikowi poświęcić 4 godz dziennie, a tyle mi pozostaje na dobę na sen.
Coś wymyślę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...