Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[B]:multi::multi:Cześć ciotki- fanki dwupaku, który zginąłby bez Was.:multi::multi:[/B]
[quote name='Selenga']Obiecane allegro:
[URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=1323926973[/URL][/QUOTE]
Selengo, dzięki za piękne Allegro. Dwupak ma szczęście, mając takie zdolne i dobre duszki do pomocy.:loveu:

[quote name='dara9']No to ciekawe jak Danusia dzisiaj wstała:shock::niedowia: ja bym była raczej nieprzytomna :nonono2:

Selengo, śliczne allegro mają nasze psiniki :) oby im szczęście przyniosło![/QUOTE]
[B]Danusia wstała, bo musiała..:mad::mad:nic nowego, zawsze tak mam:shake::shake: i...żyję:multi::multi:[/B], tylko po drodze przez dzień nie mam możliwości wejść na dogo. Teraz dopiero zasiadam do tzw " odbrabiania lekcji"

[quote name='Shania']ano przypomnienie mi, ze nie śpię i mam po raz kolejny nie wycierać rzęsami w pracy biurka:evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]
Nie wiem, czy chciałabym siedzieć przy biurku, bo nigdy nie miałam takiej pracy, ale z pewnością zasnęłabym...:mad:nie ma to jak ruch i ciągle nowe " wrażenia:mad:a tych w szkole nie brakuje.:multi::mad: :angryy: :mad: :multi: znam i lubię, tylko jakoś mało czasu na życie i w realu i wirtualne.
Te szkolne wrażenia są codziennie inne, nigdy nie powtarzają się ..jak te emotki w zdaniu powyżej i to:angryy: i to:multi: też to:mad: zdarza się :shake:...

[B]Angel, wysłałam dziś paczkę i napisałam do Ciebie na pw. Zajrzyj.[/B]

Posted

Danusiu ja nie siedze cały czas przy biurku..siedzę tam troszkę potem mam ,,wyjazdówki,,służbowe, następnie spotkania z klientami, objazdówki krajowe, więc często pracuję po 12-13 h, ale jak siedze przy biurku, to w międzyczasie na dogo wskocze:razz::razz:poza tym,pracuę często w Święta typu 1, 3 Maja, 11 listopada, bo mam nienormowany czas pracy, za to minimum oczywiście 8 godzin...:mad::mad::mad:

Posted

Na te krajowe opbjazdówki i zagraniczne tez mogą być- załapałabym się chętnie z Tobą, a jesli chodzi i nienormowany czas pracy...też coś wiem o tym. [B]Normowany [/B]skończyłam dziś o 15 od 8...teraz czeka mnie nienormowany...stos popraw, a jak przyjdą matury, to braknie doby...tak zawsze było.
Najchętniej spędziłabym teraz czas z Wami i pieskami na dogo, ale mam tez etat gospodyni domowej zwanej panią domu..cha cha

Posted

wiem wiem, ja obiady o 3 rano często gotuję:):):)syn jeść musi:)3 piesy też, a wszystko na mojej głowie...kurka ide chyba spac zaraz o 6 musze się podnieść, żeby do Kielc zdążyć..

Posted

[IMG]http://i52.tinypic.com/mhevli.jpg[/IMG]

[B][SIZE=3]Takie dwa w jednym- :shake:biedne jesteśmy:shake:- czekamy, czekamy na dom, swojego człowieka...:shake: :shake:[/SIZE][/B]
[B][SIZE=3][COLOR=red]Pomóżcie nam...[/COLOR][/SIZE]idzie zima...ogrzewamy się nawzajem, zawsze razem, zawsze blisko siebie.:shake: :shake:[/B]
:loveu: :loveu: [B][SIZE=3]Nie rozdzielajcie nas, prosimy :loveu: :loveu:[/SIZE][/B]

Posted

[QUOTE]danka4u1 [INDENT] Wez mnie ze sobą do tych Kielc.....też wstaję o 6; z obiadem na jutro kiepsko, a zapowiedziała się córka z mężem...nie ma jak u mamy, tylko że ja nią jestem[/INDENT]
[/QUOTE]

Moja droga, jak ma się córkę , a tym bardziej z mężem ,to trzeba się poświęcić.:shake::diabloti:

Posted

wszyscy zapracowani i zabiegani.. boje sie pomyśleć co to będzie jak sie zaczną zbliżać swięta ! :( ale damy rade.. oby sunie były już w domku w tym czasie. Dziękuje wam za przybywanie kilkakrotnie dziennie tu do suniek. Danusiu ja ciebie strasznie podziwiam ! :) Chciałabym być w przyszłości taka jak ty-zorganizowana, chętan do pomocy i wogóle. Zreszta wszystkie was cioteczki podziwiam. Niestety musze uciekać i bede dopiero późnym wieczorem bo teraz obiadek, czeka mnie niestety kucie na rachunkowość-aktywa :( masakryczna sprawa, potem musze poroznosić ulotki wyborcze w 3 blokach i tańce wieczorem :) wiec do uslyszenia cioteczki :)

Posted

Jestem pewna ,ze to tylko dogomaniaczki maja problemy z rozlaczeniem tych suczek ,ale napewno nie mialyby problemu takowego te suczki ,gdyz kazda z nich moglaby juz siedziec w cieplym kaciku w domu ,a nie w zimnej budzie przez 6 lat.To nie psy maja problemy tylko ludzie !.Nie takie suczki sie rozlacza dla ich dobra.Wy siedzicie w cieplym domu ,podbijacie watki same siebie dziewczyny zachecacie ,a co robia wasze psy?czekaja na cieply kat i odpowiedzialnego opiekuna ,jezeli nie moga razem ,to moglyby byc szczesliwe osobno. Mialyby czlowieka tylko dla siebie.Teraz maja tylko siebie ,bo nie maja swego przewodnika.

Posted

[quote name='xxxx52']Jestem pewna ,ze to tylko dogomaniaczki maja problemy z rozlaczeniem tych suczek ,ale napewno nie mialyby problemu takowego te suczki ,gdyz kazda z nich moglaby juz siedziec w cieplym kaciku w domu ,a nie w zimnej budzie przez 6 lat.To nie psy maja problemy tylko ludzie !.Nie takie suczki sie rozlacza dla ich dobra.Wy siedzicie w cieplym domu ,podbijacie watki same siebie dziewczyny zachecacie ,a co robia wasze psy?czekaja na cieply kat i odpowiedzialnego opiekuna ,jezeli nie moga razem ,to moglyby byc szczesliwe osobno. Mialyby czlowieka tylko dla siebie.Teraz maja tylko siebie ,bo nie maja swego przewodnika.[/QUOTE]

tak najlepiej zwalic to na nas :) też nalezysz do zgromadzenia dogomaniaków więc obrażasz także siebie mówić te słowa. Ile razy można pisać o tej przyjaźni, miłości i przywiązaniu? xxxx52 zapytaj wszystkich wolontariuszek z tego schronu oprócz mnie: Tola, Tia, Szyna a powiedzą ci to samo.. jesteśmy z tymi suczkami i naprawde prosze mi wierzyc widzimy jak jest naprawde.. to nie jest zwykły dwupak ! To jedność w dwóch ciałach, dwóch sercach i 8 łapkach.. ale jedność. Jak siostry syjamskie tyle, że one nie chca być osobno i łączy je "przeźroczysta nić" miłości!

Posted

Angel-czy te psy chca osobno byc czy nie ,to nalezy sprawdzic.Poezja , wspolczucie i rozczulanie psom jest w tej sytuacji w takim schronisku nie potrzebne.Moje kolezanki maja ogromne doswiadczenie ,maja nie nascie lat i dla dobra psow ,jezeli mozna cos uczynic rodzielaja zwierzeta.Powtarzam psom jest wszystko jedno czy sa rodzielone czy nie ,problemy maja tylko z tym ludzie.
Sprobujcie je rodzielic ,to sie przekonacie .to co piszecie to teoria ,ja jestem pragmatykiem a,nie filozofem .Praktyka jest inna.

Powtarzam wyprobujcie ,nie dajcie im w budach siedziec !!!Nadchodzi mrozna zima.Jezeli tak wezcie je ,ten dwupak do domu,gdyz nie wierze w ta adopcje.
Nie dopuscie ,zeby nastepny rok te niemlode psy przesiedzialy bo "ludzie maja problemy"Z ta miloscia to juz przesadzasz to poezja ,ale nie pasuje do psow siedzacych w zimnych budach.
Tola,Tia Szyna jezeli nie chcecie ich koniecznie rozdzielic to mysle ze wzgledu na ta "przezroczysta milosc" dacie im cieply kacik u siebie w domu,?To bedzie

swiadczylo ze zalezy wam zeby zima nie zamarzly,albo nie zachorowaly.

A tak kogo to obrazam ,chce tylko dobra dla psow zeby tej zimy znalazly koniecznie cieply kacik.to jest najwazniejsze i nalezy wszystko czynic zeby adopcja ,adopcje doszly jeszcze w tym roku do skutku.Adopcjami to zajmuje sie juz ponad 10 lat ,moje znajome maja schroniska ,rozne organizacje maja ogromne doswiadczenie ,ale nie slyszaly ,zeby dla dobra psow nie mozna psow rozdzielac.jezeli macie problemy sa na dogomani specjalisci ,psi psycholodzy .Moze oni sie wypowiedza czy mozna adoptowac osobno psy ,a w tym przypadku Meggi i Peggi.Podeslicie tym osobom ten watek nich sie wypowiedza.Wiem ,ze we Wroclawiu jest b.dobra bachowiorystka.Musze sie dowiedziec nazwisko.Widze ,ze Martens na dogomani ma duza wiedze ,jezeli chodzi o psychike psow .Podeslicie jej/jemu ten watek .Niech doradzi.
Pozdrawiam

Posted

[B]Witam Was dziewczyny i dwupaka też pozdrawiam. Siedzę sobie w ciepłym domu cały dzień z wyjątkiem godzin, gdy pracowałam na luksusy i podbijam wątek.[/B]
[quote name='Olena84']A ja często chodze spać o 22 i wstaje po 6 i teraz widze, że nie mam tak najgorzej...[/QUOTE]
Olu !! cieszę się, że masz dobrze. Jeszcze napracujesz się w życiu na kilku etatach...


[quote name='xxxx52']Jestem pewna ,ze to tylko dogomaniaczki maja problemy z rozlaczeniem tych suczek [B],Wy siedzicie w cieplym domu ,podbijacie watki same siebie dziewczyny zachecacie ,a co robia wasze psy?czekaja na cieply kat i odpowiedzialnego opiekuna [/B].[/QUOTE]
Dziękujemy Ci xxxx52 za zainteresowanie losem dwupaku i troskę o nas. Jestem pewna, ze masz rację i doświadczenie w psich sprawach, ale - [B]wybacz- to nie[/B] [B]upoważnia Cię do wydawania autorytatywnych i krzywdzących sadów[/B] o [B]dogomaniaczkach, które tylko podbijają wątki.[/B]Każda z nas chciałaby miec taka córkę jak Angel, która wywiązuje się z rozlicznych obowiązków szkolnych, domowych, pracy w schronisku. To nie jest częste zjawisko obecnie- możesz mi wierzyć, bo pracuję z młodzieżą ponad 30 lat.
Słowa o psychicznych problemach dogomaniaków i krzywdzeniu psów w związku z tymi problemami wydają się nie na miejscu.
Co[B] konkretnie[/B] proponujesz, by rozwiązać problem dwupaku oprócz wizyty u behawiorysty? Co wiesz, o życiowych warunkach ludzi obecnych na tym wątku, że nie jest dla Ciebie problemem zabranie psa/ kilku psów ?? do domu.
Wierz mi, nie wszyscy mają warunki lokalowe, by pomieścic swoja rodzinę, a wolontariuszki- uczennice mieszkaja u rodziców.
Czy mają mieć wyrzuty sumienia, że nie zabiorą psa do domu i skazują go na poniewierkę w schronie ?
Wybacz, ale mimo Twojego doświadczenia i realnego spojrzenia na rzeczywistośc, słowa- jakie tutaj padły, są niezasłużenie krzywdzące dla [B]zwykłych szarych wolontariuszy, którzy ponosza najwiekszy ciężar odpowiedzialnosci i mają najwiekszy wkład w pracę z psiakami w schronisku.[/B]
Kazda[B] konkretna[/B] pomoc jest przez nas mile widziana i za taka zawsze jesteśmy wdzięczni.

Posted

[quote name='xxxx52']Angel-czy te psy chca osobno byc czy nie ,to nalezy sprawdzic.Poezja , wspolczucie i rozczulanie psom jest w tej sytuacji w takim schronisku nie potrzebne.Moje kolezanki maja ogromne doswiadczenie ,maja nie nascie lat i dla dobra psow ,jezeli mozna cos uczynic rodzielaja zwierzeta.[B]Powtarzam psom jest wszystko jedno czy sa rodzielone czy nie ,problemy maja tylko z tym ludzie.[/B]
Sprobujcie je rodzielic ,to sie przekonacie .to co piszecie to teoria ,ja jestem pragmatykiem a,nie filozofem .Praktyka jest inna.
[/QUOTE]
Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak bardzo się mylisz...

Co prawda można spróbować czy sunie będą równie radosne zabrane choćby na spacer osobno. I chyba należałoby im życzyć żeby rzeczywiście zaakceptowały rozdzielenie - na pewno ułatwiłoby to adopcje. Ale wcale się nie zdziwię jeśli żadna z nich nie będzie chciała się ruszyć nawet na najbardziej wymarzony spacer bez drugiej...

Posted

oczywiście to państwo demokratyczne, każdy ma prawo głosu i wyrażenia własnej opini - i każdy wyraził co myśli na ten temat. xxxx52 dziękujemy za troske, ale twoje słowa sąniepotrzebne- jest mnóstwo dwupaków, które znalazły domy i w to trzeba wierzyc :) niedługo będzie ogłoszenie w gazecie także większe choryzonty dwupaku.. musi się udać ! :) czekamy na cb caromino - jak to ogłoszenie ?

Posted

A ja również mam przemyślenia co do wypowiedzi xxx52. Wspierałam jakis czas temu dwa psiaki, równiez dwupak, oba pojechały do hotelu, czyli miały juz swoich ludzi (mozna tak powiedziec, bo byli ludzie dla paru psow a nie 200), znaly sie z innymi psami i zaproponowalam, ze teraz mozna je rozdzielic, tym bardziej, że był telefon w sprawie jednego z nich. Wszyscy sie wzburzyli, ze jak mozna, ze nadal nie itp. W porządku, ja płaciłam tylko minimalna kwote i machnęłam na to ręką, nie mam takiego doświadczenia jak inne osoby z tamtego watku. Pieski odeszły za tm własciwie bardzo szybko po sobie, wazne ze byly kochane tam i bylo im dobrze. Ale tu sytuacja jest inna, przede wszystkim nikt nie pyta ani o nie, ani o pojedynczego psa, wiec nie ma o czym mowic, nie płacimy za nie, wiec to tez nie kwestia pieniedzy, poza tym nie sa w hotelu lub dt w domku przy "swoim" czlowieku, tylko w schronie. Jesli ja bym sie znalazla z przyjaciolka w schronisku przy 200 innych psach i braku wlasnego czlowieka i miala szanse na dom, nie zostawila bym przyjaciolki, jesli bylby to hotel, gdzie zaprzyjaznilabym sie z ludzmi i innymi zwierzakami tam, to co innego, ale tak, jak sobie wyobrazasz zostawienie w tej "zgrai" psow jednej z nich. Zreszta jak pisalam nie ma o nie telefonu wiec nie ma sprawy na razie. Jak bedzie, zastawonicie sie co robic, moze wydac do adopcji a na druga zbierac na hotel...

Posted

Olena 84-tez tak uwazam,zeby chociaz jednej psince sie udalo ,a druga oddac na hotel,albo do DT,to to juz bylyby sukces i ratunek dla zwierzatka.oby nie zginaly zima,a zime zapowiadaj bardzo mrozna.
Tak wiec wyciagajcie pieski starsze ,o wlosach bez podsciolka.Nie wiem czy to schronisko dysponuje wszastkie budy ocieplone i z zadaszeniami?

Posted

Angel- poniewaz mam corke w Twoim wieku ,ktora mowi jak Ty to znaczy nalezy wierzyc w cuda,to ja odpowiadam ze "wiara jes matka g........."realia sie licza ,a jakie sa to widzimy.
Poza tym nie neguje waszego dogomaniaczki zaangazowania ,ale tu na forum nie chodzi o nas tylko o te biedne nikomu niechciane zwierzata.Powtarzam skonsultujcie sie z psim psychologiem ,jezeli ja przekazuje herezje w sprawie rozdzielenia psow.
Olena -sadze z,ze pojedyncze suczki mozna pooglaszac.Gdyby chociaz jednej sie udalo znalezc odpowiedzialnych opiekunow,mozna i naegocjowac ,a moze i druga wzieliby.Probowac nalezy.Problematyczna jest sprawa czystosci ,gdyz pieski te byly zawsze na dworze.dlatego uwazm ,ze obojetnie jak niepatrzec to powinny trafic do hotelu razem czy osobno ,albo do DT zeby nauczyc sie czystosci,gdyz kto wezmie do siebie do domu 2 suczki ,ktore brudza,zalatwiaja sie w domu.Z jedna moga byc problemy ,a co dopiero 2 duzymi prawie 7-letnimi psami

Posted

Wrzuciłam link z allegro na facebooka psiego - tak jest prawie 1300 osob, napisalam, ze do adopcji najlepiej razem, ale jesli sie nie uda, to drugiej szukamy hotelu, moze ktos nawet zaproponuje jakas skladke, zobaczymy.

Posted

Witam nasz dwupak i wszystkich, którzy tak o niego dbają
[quote name='Olena84'] Jesli ja bym sie znalazla z przyjaciolka w schronisku przy 200 innych psach i braku wlasnego czlowieka i miala szanse na dom, nie zostawila bym przyjaciolki, jesli bylby to hotel, gdzie zaprzyjaznilabym sie z ludzmi i innymi zwierzakami tam, to co innego, ale tak, jak sobie wyobrazasz zostawienie w tej "zgrai" ...[/QUOTE]
Bardzo podobała mi się Oleno ta część Twojej wypowiedzi. To realne spojrzenie na sprawę i empatia. To chyba liczy się.
[quote name='Angel']dobra narazie nie ma co gdybac, czekamy na caromine i wieści o ogłoszeniu w gazecie :)[/QUOTE]
Myslisz o ogłoszeniu w metrze?
Caromino, gdzie jesteś? Idę na poszukiwania.

Posted

tak tak o metro mi chodzi :) szykuje kolejny bazarek dla dwupaczku-jeśli się uzbiera dużo kasy to można by je wysłać na DT lub hotelik (w miare tani) jeśli się nie znajdzie dom do zimy-to na ten okres zimowy. I wtedy zobaczyc jak jest z ich rozłąka w domowych warunkach bo w schronie naprawde nie da rady ;/

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...