Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

To nie psiaki sie nie nadawaly, tylko domki :diabloti:

Super wiadomosc, nie mozna ukrywac takich dobrych wiesci))
Nie wiem co ze sterylka, nie ma na brzuszku zupelnie zadnych sladow? nic?
My jej nie sterylizowalismy. Jedyne na czym mozemy sie opierac to zeznania pracownikow..Dokumentacji zadnej nie bylo..

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']No niestety na brzuszku nie ma żadnych widocznych blizn po zabiegu.
A ryzykowac nie bedziemy- trudno-Fibula juz całkiem mnie znienawidzi, ale to dla jej dobra;)[/quote]


Ania, a nie lepiej poczekać i zobaczyć czy dostanie cieczkę? szkoda jej kroić..

Posted

a cycuchy ma wyciągnięte? Bo jesli nie, to można się spodziewać że ciachnięta - w boguszycach raczej by się nie uchowała...
Ale wydaje mi sie że USG załatwi sprawe :) trzymam kciuki za domek!! :)

Posted

[quote name='zuzel']a cycuchy ma wyciągnięte? Bo jesli nie, to można się spodziewać że ciachnięta - w boguszycach raczej by się nie uchowała...
Ale wydaje mi sie że USG załatwi sprawe :) trzymam kciuki za domek!! :)[/quote]
Czasem USG kłamie... nie ma co czekać na cieczkę, jest w takim wieku, że najlepiej ją ciachnąć. CoolCaty nie była pewna, czy jest ciachnięta. Cycuchy nie są duże, aż dziwne, że nie miała małych.
Ale nie ma co ryzykować, bo mała jest śliczna, ale i płochliwa czasem.
Ania wie co robi :)

Posted

Tak jest ANIA WIE CO ROBI :razz: BO JEST WIELKA :loveu: ( i wie co robi itd ...:diabloti:). i STERYLKE ZROBIĆ TRZEBA KONIECZNIE !!!!!!!

Posted

To ja bede trzymac kciuki za usg, zeby dobrze wyszlo i zeby slicznoty ciachac nie trzeba bylo.

Soemo, dostalas wczoraj mail ode mnie? Bo cos na gg nie moge Ciebie dorwac :-)
Wyciagi wyslalam.Mam nadzieje, ze do Ciebie, bo jakos ostatnio wszystko na odwrot robie..

Posted

[B][COLOR=DarkRed]W lipcu na konto wpłynęły [/COLOR][/B]:

[B]100 zł[/B] Randa
[B]10 zł[/B] Zuzel
[B]10 zł[/B] Agata51
[B]78,44 zł[/B] Freya73
[B]30 zł [/B]Bazyli3101

:Rose::Rose::Rose:

Posted

Dopiero jem śniadanie- co za dzień:grab:

Bąble juz rano czuły ,że cos sie będzie działo i nie chciały wyjść na siku.Zapięłam Diegowi smycz do szelek i stał grzecznie, czekał. Fibi spanikowała totalnie:shake: Wiedziała,że coś się bedzie działo, więc narobiłą totalnej paniki z sikaniem pod siebie i robieniem kupy, gryzieniem smyczy ... Na ręce i do samochodu.
U weta Fibi zrobiła znowu kupe pod siebie na kolanach mojej siostry, a Diego jak się rozluźnił to zrobił siku i kupe na środku gabinetu:mdleje:
Diego został wsadzony do klatki- miał byc jako drugi.

Niestety na usg nie wyszło nic- trzeba było rozcinać. Cięzko było jej zasnąć. [U]Fibi była juz sterylizowana[/U]:chaos: Ale gdy była nieprzytomna to usunęlismy jej piąte pazury wiszące. Wybudziła sie raz dwa i grzecznie siedziała przypieta .
Wtedy tez dostałam tel od weta czy moge przyjśc bo Diego nie chce wyjśc z klatki i warczy na nich:evil_lol: A nie chcą go stresowac i na siłę wyciagac jak on taki delikatny psychicznie.
Tak wiec poleciałam znowu , wyciągnęłam białasa i poszedł pod nóż.
Zostały mu równiez usuniete oprócz jajek pazury piate, które miał strasznie zdeformowane- najprawdopodobniej jak był płodem to formowały sie tam dodatkowe łapki:crazyeye: Trzeba było usuwac kości. Został wygolony na grzbiecie, bo ta ranka po ugryzieniu cały czas się leko papra.
Psiaki dostały antybiotyk i przeciwbólowe.

Zapłaciłam 250 zł

[B]U mnie na koncie było + 264zł
-250zł wet[/B]
----------------------------------------
[COLOR=SeaGreen][B] +14zł zostaje[/B][/COLOR]

Diego jeszcze troche pijany jest, a Fibi juz ok- ładnie poszła na smyczy:crazyeye: do kojca.


Potencjalny domek napisał do mnie maila- czekamy na decyzje:kciuki:

Posted

O matko, dobrze że nie dzwoniłam, bo domyślałam się, że łatwo z nimi nie będzie. Ale AŻ tak to nie myślałam..:roll:
a jak Dieguś chodzi? On odczuwał te zmiany? Pieron z niego straszny....:mad:

mam nadzieję, że domek się zdecyduję. Fibunia pewnie wiedziała, że wraca 'do siebie' i sobie grzecznie przydreptała....

Posted

Dieguś chodzi ok...ale pisałam tu juz ,że czasem te łapki tak podkurcza...może i go to jakos uwierało jak długo leżał.:roll: Miał strasznie tam pozawijane, zrogowaciałe paznokcie i dlatego kazałam to usunąc...a tu taka niespodzinaka nam wyszła:crazyeye:

aaa- Fibi i Diego maja tez przyciete pazurki wszędzie:)

Posted

Pamiętam, że bida czasem kulał jak wstawał na siusiu, a potem było okey.
Ty to jednak czuwasz :)
ja to się zastanawiam co będzie, jak Dieguś zostanie sam.. Jeszcze bardziej pyskaty będzie :)

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']eee dobierze mu się cos z Boguszyc;) ....albo go wrzuce do Aresika:diabloti: od razu sie nauczy jak byc cicho...martwy psiak- cichy psiak:diabloti:[/quote]
Goooopia :stupid: Ciebie polubił to jego też na pewno :mad:
ale skakanie jego jest rozbrajające :)
z Boguszyc na pewno weźmiemy jakiegoś kontaktowego, ale może nie szorściaka znów. Zresztą, niech pierw Fibi domek znajdzie :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...