Jump to content
Dogomania

nie wiem co robić !!!


ezagraj

Recommended Posts

Byłam u weta z 8 m-cznym yorkiem (2,1 kg)w środę miała łysy placek koło kufki i odrobinę pod szyjką, łysienie nastapiło w ciągu 2-3 dni bo wcześniej nie widzieliśmy tego. Wet zrobił zeskrobinę nic nie wyszło, zrobił też pobranie sierści na badanie czy to grzyb (wynik dopiero 8 czerwca). Pies dostał 1 zastrzyk z ivomec 0,1. W czwartek byliśmy u weta, jedna pani doktor jest gromerem i obcieła naszego yoreczka (robiliśmy to u weta bo mają sterylizowane narzędzia, a pies miał bardzo długa sierść teraz jest małym szczurkiem, obcientym na króciutko).
Na zeskrobinach nic nie wyszło, wiem że może nie wyjśc - bynajmniej tak gdzieś czytałam. Dziś jest poniedziałek a mój pies nie ma już calkiem sierści z lewej strony na pyszczku, tylko przy samym nosku ciut zostało i łysina przeszła na szyję już dobrze to widać zwłaszcza przy tak krótkiej sierści, z prawewj strony też już jest łysy plac.
Pytanie czy to z pewnością jest nużyca i czy tak galopująco przy niej wyłazi sierść bo tym sposobem to do środy (mamy iść na 2-gi zastrzyk mój pies będzie w połowie łysy) czy jest inna choroba przy której tak wyłazi sierść? Ponoć yorki nie chorują na nużycę bo to raczej horoba psów z krótką sierścią. Może mi ktoś coś napisać bardzo Was proszę.
Nadmienię że nie podajemy psu nic więcej poza zastrzykami.

Link to comment
Share on other sites

Nie pytaj o pomysły ludzi, którzy nie są weterynarzami i na oczy Twojego psa nie widzieli, tylko zaufaj specjalistom. Jeśsli nie masz zaufania do tego konkretnego weta, to idź skonsultuj sprawę z innym. Zmieniając leczenie albo sluchając porad spod trzepaka możesz tylko zaszkodzić.

Pewnie będzie trzeba poczekać na wyniki badań, a tymczasem po prostu stosuj cierpliwie kurację zaleconą przez lekarza.

Powodzenia i nie łam się, będzie dobrze

Link to comment
Share on other sites

Widzę że nie ma nikogo co by coś napisał :placz:
Teqila dostala kolejny zastrzyk, dostała też do smarowania amitrazę i coś na grzyba. Raz mamy smarowac jednym raz drugim. Pies ma łysa całą lewą stronę pyszczka i szyję oraz pod pyszczkiem, a także prawą stronę pyszczka. Nic nie pomaga nawet się to nie zatrzymało.
Nie bardzo mam jej jak tym nawet smarowac bo to tuż koło oka albo pyszczka, a tak śmierdzi że można zejść.
Już nie wiem co robić!!!! Może ma ktoś jakiś pomysł

Link to comment
Share on other sites

spróbuj zastosować advocata- jeśli to nużyca będzie widać efekty jeśli nie nużyca to nie zaszkodzi. ciężko stwierdzić co Twojej psince jest. czy łysienie wygląda tak, że jest łysy placek a jak się przyjrzysz sa takie mikro-krótkie, jakby przycięte przy skórze włoski?

Link to comment
Share on other sites

Z tymi mikrowłoskoami to ciężko zobaczyc jakies pojedyncze włoski są, skóra jest ciemna zwłaszcza na pyszczku bo pod szyją jest normalna jasna. Z pewnością tego nie miała jak ja kupiliśmy a mamy ja od 6 m-cy. Wet stwierdził że to nie jest choroba genetyczna (choć tak naprawdę to nie wie co to jest tak na 100%).
Zaczęlam jej dawać olej z pestek winogron bo ponoć bardzo wzmacna włos.

Mam pytanko do marta23t co to jest advocat który proponujesz spróbować jeśli to nużyca no i gdzie to dostać??

Link to comment
Share on other sites

Znajomego mojej mamy pinczerka miniaturowa (sunia hodowlana)miała szczenięta i część z miotu, w wieku kilku m-cy życia zaczęła właśnie łysieć.
Okazało się,że to jakaś wada genetyczna.
Może warto zapytać weta co o tym sądzi?
Kiedyś też we Wrocku na placu kobieta sprzedawała yorka z ubytkami włosa i mówiła że on już taki poprostu jest.
Bo wiesz...dziwi mnie jedno.Nie ma grudek,stupków,ranek...tylko łyse:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saskja']Nie pytaj o pomysły ludzi, którzy nie są weterynarzami i na oczy Twojego psa nie widzieli, tylko zaufaj specjalistom. Jeśsli nie masz zaufania do tego konkretnego weta, to idź skonsultuj sprawę z innym. Zmieniając leczenie albo sluchając porad spod trzepaka możesz tylko zaszkodzić.

Pewnie będzie trzeba poczekać na wyniki badań, a tymczasem po prostu stosuj cierpliwie kurację zaleconą przez lekarza.

Powodzenia i nie łam się, będzie dobrze[/quote]

Ja ufam temu weterynarzowi ale chciałam spytać na forum czy ktoś się spotkał z takim czyms u swojego psiaka, ni eplanuję przeprowadzać na nim eksperymentów. Załamuje mnie to że nie ma jakiejkolwiek poprawy, ani nawet zatrzymania choroby, a serce mi pęka kiedy moja 4 letnia córka płacze po nocach i zrywa się ze snu bo jej piesek jet chory. Tak naprawde to ona bardzo to przeżywa i sama widzi że psu nie przechodzi tylko jest coraz bardziej łysy a choroba się pogłębia bo to nawet 4 latka widzi że coś jest nie tak :((

Link to comment
Share on other sites

A alergiczne zmiany zostały wykluczone przez weta?
Setr rodziców jest alergikiem i niewiele mu trzeba,żeby wyłysieć :roll: Właśnie przeważnie zaczyna się to na pyszczku. Początkowo myśleliśmy,że to nużyca a okazało się,że mama nakarmiła białym serkiem :razz:

Nie zmieniliście czasem jakiejś karmy, szamponu itp ?

Link to comment
Share on other sites

[url]http://www.emea.europa.eu/vetdocs/PDFs/EPAR/advocate/029703pl1.pdf[/url]

tu masz szczegółowy opis preparatu. można go kupić w lecznicy weterynaryjnej lub w niektórych dobrych sklepach zoologicznych/ internetowych też/. advocate poleciły mi dziewczyny od piesków ozdobnych, którym w problemach z nużycą pomógł a efekty były naprawdę szybko widoczne.

Link to comment
Share on other sites

Wet wykluczył alergię.
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]1 maja coś ugryzło mojego psa. Pies stał się osowiały wywracał się nie chciał nic pić jeść i miał kropkę krwi na nosie i nie dawał się dotknąc bo wył . Sąsiedzi moich rodziców powiedzieli że widzieli chwile wcześniej żmiję na ogrodzie moich rodziców. Pojechaliśmy do weta (innego niż ten u którego teraz się leczymy to była nasza lecznica czynna 24h w której słono płaciliśmy za szczepienia i wizyty ze szczeniakiem). Dodam jeszcze że z pół godziny wczesnej przed zajściem wypadł jej ostatni kieł. Pomocy u weta żadnej nie dostalismy poza drwinami że jak psa ugryzła by żmija to przyjechałabym z buldokiem a nie z yorkiem i że nasz piesek ustawia wszystkich w domu i że chyba trochę mu wszystko trzeba ukrócić. Generalnie wyszło tak że spanikowana blondi przyjechała z yorkiem i sama nie wie czego chce. Podałam wtedy psu nurofen dla dzieci w przeliczeniu na 2 kg (teraz już wiem że dla psa jest paracetamol ale wtedy tego nie wiedziałam), a na drugi dzien pies sam przyszedł i z mężem wyciągneliśmy mu żądło z pyska.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Zmieniliśmy też karme znaczy zaczeliśmy jej obok royala podawać purinę proplan z kurczakiem ale zjadła jej może z 10-15 dag na przestrzeni od 1 do 19 maja kiedy to łysienie wystąpiło. dawałam jej tez dość często wątróbki kurze to same to z warzywami poza suchą karmą, bo tam skąd brałam psa mówili że psy to uwielbiają (teraz też nie podaję bo wiem że nie wolnoD teraz je konserwy z animonda wołowina z królikiem albo wołowina z sercami indyka) po samym kurczaku gotowanym pies wymiotuje[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ezagraj'] Podałam wtedy psu nurofen dla dzieci w przeliczeniu na 2 kg (teraz już wiem że dla psa jest paracetamol ale wtedy tego nie wiedziałam), [/quote]
[B]Paracetamol dla psa moze byc śmiertelnym zagrozeniem[/B]

[I]"Objawy zatrucia paracetamolem związane są z uszkodzenia wątroby. Obserwuje się początkowo osłabienie, osowienie, wymioty, obniżenie temperatury ciała, żółtaczkę, obrzęk twarzy lub obwodowych części kończyn, i w końcu może dojść do śmierci."[/I]
[url=http://free.of.pl/k/klinika_bada/porm9.html]Klinika Weterynaryjna BADA Nie dawaj psu paracetamolu ani ibuprofenu[/url]

Link to comment
Share on other sites

ezagraj-z opisu wyglada ,ze to jest grzyb ,albo swierzbowiec,ale nie nuzyca.
advocat nie mozna podawac ,jak sie inne srodki p/pasozytom dostaje pies , gdyz mozna tylko psu zaszkodzic.
Choroby skory i leczenie ich jest dlugotrwale.
nie mozna nic czynic bez zgody wet .oczywiscie mozna wet zmienic i prosic o konsultacje i,pobranie zeskrobiny i zbadanie pod katem grzyba ,swiezbowca,czy nuzycy ale leczenie jest b.dlugotrwale i nalezy pare tygodni czekac na efekty.Podobne objawy (czyli lysienie przy pyszczku wystepuje przx egzemie.
Samemu nie podajemy zadnych lekarstw ,szczegolnie ludzkich ,gdyz organizm psa to nie to samo co org.ludzki.Mozemy tylko psu zaszkodzic i przyspieszyc smierc.

Link to comment
Share on other sites

Byliśmy u weta dostała 3 zastrzyk i nic nadal łysieje. Na dodatek wet stwierdził że jak na badaniach 8 czerwca nic nie wyjdzie to będziemy mieli problem bo przyczyn łysienia u psa jest wiele :placz:
Z pewnością to nie świerzbowiec bynajmniej on tak powiedział. Teraz czekamy dam znać 8 co wyszło na testach. Trzymajcie kciuki , tylko już sama nie wiem za co lepiej żeby coś wyszło czy nie :-(

Link to comment
Share on other sites

jedyny bezpieczny lek przeciwbólowy dla psa to pyralgina / z tych ludzkich/- oczywiście w odpowiedniej dawce i przy założeniu, że pies nie ma alergii na lek.

nie pozostaje Ci nic innego jak poczekać na wyniki.leczenie na ,,czuja,, czasem więcej może zaszkodzić niż pomóc.

tak czytając co dostawał/ je Twój psiak to widać, że są to produkty wysoko białkowe. może pies jest przebiałkowany / przebiałczony- nie wiem jak to odmienić:oops:/?

Link to comment
Share on other sites

Własnie uzyskałam telefonicznie wyniki badania. Niestety albo stety nic nie wyszło w badaniu. Na co mój pies choruje ??:placz:
Sierśc jej odrasta na tych starych wyłysieniach po amitrazie tyle tylko że teraz wyłazi jej na nosku i ma łyse w strone oczek i od lewego uszka takim zygzakiem w strone oczka. Płakac mi się chce bo mój pies faszerownay był ivomeckiem maziany amitrazą i tym cudem na grzybicę, a nikt nic nie wie.
już sama nie wiem i sądze że nasz wet też nie po jego ostatniej rozmowie z nami.
Naczytałam się o chorbie wątroby bo yorki są poddatne na tą właśnie chorobę, a mój dośc długo dostawał wątróbke kurzą i potem ten nurofen, biegunka mu przeszła jak dostawał nifuroksazyt, ale bąki śmierdzące jeszcze zostały i czasem jak pusci cichacza nasza psina, to nos więdnie.
Już sama nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

ezograj-to znaczy mial piesek wzieta do badania :badanie krwi i zeskrobine na grzybice,nuzyce,swiezbowca?

ezagraj-nie smuc sie ,jezeli wloski wyrastaja na golych miejscach bedzie wszystko okey
Natomist sprawa dzialan ubocznych lekarstw ,zawsze tak strasza ulotki zalaczone do opakowania,nie musi odrazu zniszczona byc watroba:shake:
dbasz na pewno o dobre odzywianie Twojej suczki ,wierze ,ze bedzie wszystko dobrze.

Moje psiaki lysialy tez w okolicach pyszczka i oczu ,jedne mialy grzybice dostawaly intrafugol i imawerol,inne zaszczki,a jeszcze innym razem pieski byle lysawe na pyszczku ,nie mialy grzybicy ,ale wczesniej dostawaly zle jedzenie,byly oslabione.Po miesiacu dobrego odzywiania wloski wyrosly.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...