agaga21 Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 nefesza, bardzo wzruszający tekst. trudno sobie wyobrazić jaki koszmar przeżywaliście. ja jakiś czas temu przeglądałam jakieś fora dla przyszłych mam i weszłam również do działu "aniołków" :( naczytałam się okropnych historii, z których żadna nie skończyła się happy endem :( i od tamtego momentu ciągle drżę o moje maleństwo, które dopiero za 3 miesiące ma się pojawić na świecie. każda taka historia mnie przeraża a jeszcze w poniedziałek naszemu pracownikowi urodziła się córcia o wadze [B]0,8kg!!![/B] żyje i rokowania nie są tragiczne ale w tej sytuacji nigdy nic nie wiadomo.... w takich chwilach uświadamiam sobie jaki skarb noszę w sobie, jak bardzo to maleństwo już kocham i jak bardzo jest ważne, choć waży dopiero niewiele więcej niż 0,5kg. Quote
jukutek Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 nefesza - dzielni byliście wszyscy i najważniejsze, że już po... Moja siostra urodziła się jeszcze wcześniej, w 7. miesiącu... ważyła 1 400 g, przeleżała 2 mies. w inkubatorze, ale obyło się bez respiratora, było to dokładnie 21 lat temu i technika nie była tak posunięta do przodu... co rodzina przeżyła, to przeżyła, ale dziś z niej dorodna dziewczyna i żadnego śladu po perypetiach nie ma. :) Quote
ludwa Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 [INDENT]Ciotki, zapraszam na bazarki...Bo nam się psy mają kserować podobno[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/211899-Inga.mm-mówi-że-jestem-cudowny-więc-dlaczego-nie-mam-domu/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/212845-Biżuteria-i-kosmetyki-dla-Lenoxa-i-Lizaka-do-21.08.?p=17434676#post17434676"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2128...6#post17434676[/COLOR][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/212807-Domek-drapak-dla-kota-psie-zabawki-i-inne-psie-rzeczy-na-Lizaka-do-20.08"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2128...izaka-do-20.08[/COLOR][/URL] [/INDENT] Quote
nefesza Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 Cioteczko Ludwa! Czy mnie pamiec myli, czy nie bylo warunku, ze mlode mamy reklamujac bazarki musza wstawic fotke swojej pociechy??? :mad: Quote
ludwa Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 No może i niby był ale sama napisałaś ''młode mamy" :) Quote
nefesza Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 Ty sie ciotka nie postarzaj! Poza tym chodzi o mamy z malymi dziecmi! :P agaga21 - najwazniejsze, to myslec pozytywnie! jukutek - masz racje, technika wtedy byla inna.... jestem przekonana, ze gdyby Filip urodzil sie kilkanascie lat temu, lub szpital nie bylby tak dobrze wyposazony, to Filipa mogloby nie byc.... albo wole nie myslec, w jakim moglby byc stanie. A propo wyposazenia - prawie caly oddzial intensywnej terapii noworodka w szpitalu brodnowskim w Warszawie wyposazony jest w dary WOSP! A co najmniej polowa CZD jest wyremontowana i wyposazona przez Polsat Dzieciom. Teraz TVN tak sie pieknie reklamuje, ze cos tam dla CZD robia, ale nie widzialam tam ich logo w ani jednym miejscu. Widac zaczeli nadrabiac zaleglosci, ale robia to tak, ze gdybym nie wiedziala to myslalabym, ze bez fundacji TVNu CZD by nie istnialo, ech, nie ma to jak dobry PR... Quote
ludwa Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 No dobra:) Kupiłam psom pontony. Ten duży miał być dla naszej dużej suczy ale coś się dziewczyna słabo w kolejce rozpycha;) [URL="http://www.youtube.com/watch?v=XsotYad_2Ro"][COLOR=#0033cc]http://www.youtube.com/watch?v=XsotYad_2Ro[/COLOR][/URL] ale za to powinien dostać cosik od producenta za reklamę owych pontonów;) [URL="http://www.youtube.com/watch?v=qGqAmrtNL5c"][COLOR=#0033cc]http://www.youtube.com/watch?v=qGqAmrtNL5c[/COLOR][/URL] Quote
jukutek Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 [quote name='nefesza']Ty sie ciotka nie postarzaj! Poza tym chodzi o mamy z malymi dziecmi! :P agaga21 - najwazniejsze, to myslec pozytywnie! jukutek - masz racje, technika wtedy byla inna.... jestem przekonana, ze gdyby Filip urodzil sie kilkanascie lat temu, lub szpital nie bylby tak dobrze wyposazony, to Filipa mogloby nie byc.... albo wole nie myslec, w jakim moglby byc stanie. A propo wyposazenia - prawie caly oddzial intensywnej terapii noworodka w szpitalu brodnowskim w Warszawie wyposazony jest w dary WOSP! A co najmniej polowa CZD jest wyremontowana i wyposazona przez Polsat Dzieciom. Teraz TVN tak sie pieknie reklamuje, ze cos tam dla CZD robia, ale nie widzialam tam ich logo w ani jednym miejscu. Widac zaczeli nadrabiac zaleglosci, ale robia to tak, ze gdybym nie wiedziala to myslalabym, ze bez fundacji TVNu CZD by nie istnialo, ech, nie ma to jak dobry PR...[/QUOTE] za czasów mojego dzieciństwa pół CZD było z WOŚP. Ale wośp celuje w dobrym marketingu, tak swoją drogą. Quote
Asior Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 [quote name='LAZY'] Słuchajcie czy ktoś z Was używał przez dłuższy czas nakładek silikonowych na piersi? Już tak zaczynam kombinować zeby Oluś jadł z piersi. Słyszałam, ze nakladki powoduja ze zanika laktacja...prawda to? [/QUOTE] niestety tak, nakładki powodują, ze dzieć nie wyciąga z piersi wszystkiego i pokarm powoli zanika. Ja ze swoim ogromem mleka w piersiach, karmiłam tylko 4 m-ce, mimo iż syn starszy jadł ładnie i sie najadał.... jednak nie było to wystarczające aby laktacje utrzymać na odpowiednim poziomie. I to powiedzą Ci wszystkie dziewczyny które karmiły przez nakładki. Niestety nie karmiłam przez nie z mojego widzi mi się, ale dlatego, ze w szpitalu panie "uszczęśliwiły" małego butlą i potem nie chciał się chwycić normalnej piersi, bez silikonu :) muszę Ci powiedzieć, ze pięknie wyglądasz po tej ciąży, figurka jak talala ;) a to uśmiechnięte zdjęcie jest normalnie jak na okładkę dziecięcego czasopisma :) maluch cudny!!!!!! [quote name='agnieszka32'] A oto słusznych rozmiarów i wagi Zosia :diabloti: [/QUOTE] jaka duża się wydaje na zdjęciach, jak co najmniej dwu miesięczny niemowlak!!!! :loveu: [quote name='LAZY'] Tak pytałam o to obkurczanie, bo ból czułam w sumie tylko przez pierwsze 3-4 dni a teraz poza krwawieniem (i to nie non stop tylko z przerwami 2-3 dniowymi) nic nie czuję. [/QUOTE] wiesz, bolesność to jest przy kolejnych porodach dopiero ;) [quote name='jukutek']Małgosia potrafi zjeść i 230 ml na porcję....ale to na ogół po przespanej całej nocy ;) a ma 9 tyg... ([/QUOTE] :crazyeye::crazyeye::crazyeye: no nie mów... tyle to mój trzylatek nie zawsze zjada!!! Nie boli ją po tym brzuszek???? :crazyeye: [quote name='LAZY'] Dziewczyny mam pytanie: czy Waszym dzieciom zdarza się zwracać lekko strawiony pokarm? Olusiowi takie sytuacje się zdarzają raz na jakiś czas. Po każdym posiłku ulewa a raz na kilka dni zdarza się, ze wymiotuje "serkiem".[/QUOTE] niby nic, ale ja bym to obserwowała, mnie też zapewniali, ze takie ulewanie to "standard", jednak kiedy nadal ulewał mimo 8 miesiąca życia, zmieniłam lekarza, okazało się, ze to alergia... kacperski też ulewał, nie chlustał nawet, ulewał i też alergia, niestety nadal nas trzyma, nie jestem w stanie przemycić nic co ma mleko, bo zaraz wysypka :( Zazwyczaj ulewanie nie świadczy o niczym jednak ZAWSZE trzeba to obserwować i orientować -k, czy nie jest gorzej kiedy np zjemy coś alergizującego. [quote name='LAZY']Z nosa samo nic nie leci ale właśnie słychać takie "sapanie" i czasem jak używam Fridy to cos tam z tego noska ściągnę ale nie za każdym razem.[/QUOTE] aaa to nic, to tzw SAPKA niemowlęca ;) [url]http://www.familie.pl/wiki/index/detail/id/115[/url] [quote name='lika1771']Mojej coreczce nie ulewało sie z Niej chlustało jak z fontanny. Bardzo czesto sie to zdarza juz dokładnie nie pamietam,ale cos sie tam nie domyka i dlatego tak jest,po poł roku wszystko mija najwazniejsze zeby mały przybierał na wadze i jak to sie mowi-wyrosnie.[/QUOTE] spoko, jeśli to refluks, to można kupić specjalne mleko z dodatkiem mączki z ziaren chlebowca świętojańskiego (np Bebilon AR, lub świetny dodatek do mleka - Nutriton - [url]http://www.aptekadomowa.com/nutritoninstant135g-p-1453.html[/url] ) [quote name='jukutek']jeśli macie sztywny materacyk, dobrze sprawdzi się również zwinięty ręcznik - też jest efekt pochylni i dzięki sztywnemu materacowi nie ma "schodka" :)[/QUOTE] polecam coś lepszego: [url]http://allegro.pl/poduszka-dla-niemowlaka-klin-zdrowy-sen-i1725590913.html[/url] u nas sprawdziło się REWELACYJNIE, jest to niewielka podusia (w sensie, ze niezbyt wysoka) i super zastępowała podkładanie pod materacyk kocyków. Jest na tyle niska, że nie powoduje skrzywień ani nie szkodzi dziecku . Polecam wam bardzo zakup tej podusi, dopiero niedawno z niej zrezygnowałam. Quote
jukutek Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 [quote name='Asior'] :crazyeye::crazyeye::crazyeye: no nie mów... tyle to mój trzylatek nie zawsze zjada!!! Nie boli ją po tym brzuszek???? :crazyeye: [/QUOTE] a nie :) ale ona je po swojemu i ma w nosie zalecenia (np. karmienie najrzadziej co 4 h, potrafi i 10 spokojnie przespać, bez żadnych zapaści - tylko budzi się straaaasznie głodna, a w trakcie jej nie dobudzisz) Quote
Alicja Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 [quote name='jukutek']za czasów mojego dzieciństwa pół CZD było z WOŚP. Ale wośp celuje w dobrym marketingu, tak swoją drogą.[/QUOTE] lepszy dobry marketing WOŚP i realne działanie aniżeli nic nie robienie tych którzy działać powinni Quote
3 x Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 [quote name='nefesza']Cioteczko Ludwa! Czy mnie pamiec myli, czy nie bylo warunku, ze mlode mamy reklamujac bazarki musza wstawic fotke swojej pociechy??? :mad:[/QUOTE] a jak toś nie ma dzieci? to jawna dyskryminacja ;) ale skoro nie mogę to nie reklamuję [URL="http://www.dogomania.pl/threads/212799-ubranka-dla-dzieci-nowe-i-nie-i-kilka-zabawek-dla-FZNJR-do-24.08"]bazarku z dziecięcymi ubrankami - klik [/URL] których część podarowała nam młoda mama z tego wątku pójdę go zareklamować zatem gdzieś indziej ;) Quote
nefesza Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 [quote name='3 x']a jak toś nie ma dzieci? to jawna dyskryminacja ;) [/QUOTE] Alez skad! Napisalam "mlode mamy" bo wiem, ze cioteczka ludwa ma malego urwisa :) A pozostale reklamy musza zostac okupione fotkami psiakow (jako pociech - tylko inaczej). Gorzej, jak ktos nie ma ani dziecka, ani psa..... ;) Quote
3 x Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 [quote name='nefesza']Alez skad! Napisalam "mlode mamy" bo wiem, ze cioteczka ludwa ma malego urwisa :) A pozostale reklamy musza zostac okupione fotkami psiakow (jako pociech - tylko inaczej). Gorzej, jak ktos nie ma ani dziecka, ani psa..... ;)[/QUOTE] uff, psa mam ;) ale to nic , pokaże wam Wacka lubię pokazywać Wacka :oops: edit: Wacek [IMG]http://img847.imageshack.us/img847/2503/dsc02405q.jpg[/IMG] Quote
Asior Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 tak, tak, to prawda, lubi się chwalić WACKIEM :) Quote
nefesza Posted August 14, 2011 Posted August 14, 2011 Moze byc i Wacek :) Teraz juz sie nie wywiniesz - kazda reklama = fotka Wacka :) Quote
ludwa Posted August 15, 2011 Posted August 15, 2011 zapraszam na nasz nowy bazarek [URL]http://www.dogomania.pl/threads/212884-**********Ciuchy-ciuchy-i-jeszcze-raz-ciuchy-)-Na-Lenoxa-i-Lizaka-do-24.08[/URL]********** Quote
3 x Posted August 15, 2011 Posted August 15, 2011 [quote name='ludwa']zapraszam na nasz nowy bazarek [URL]http://www.dogomania.pl/threads/212884-**********Ciuchy-ciuchy-i-jeszcze-raz-ciuchy-)-Na-Lenoxa-i-Lizaka-do-24.08[/URL]**********[/QUOTE] zdjęcie wacka dawaj ;) Quote
Asior Posted August 15, 2011 Posted August 15, 2011 [quote name='3 x']zdjęcie wacka dawaj ;)[/QUOTE] eee takiego wacka jak Twój to nie ma drugiego :D Quote
3 x Posted August 15, 2011 Posted August 15, 2011 [quote name='Asior']eee takiego wacka jak Twój to nie ma drugiego :D[/QUOTE] trudno, niech pokaże takiego jakiego ma na podorędziu ;) Quote
madcat1981 Posted August 15, 2011 Posted August 15, 2011 [quote name='jukutek']nefesza - dzielni byliście wszyscy i najważniejsze, że już po... Moja siostra urodziła się jeszcze wcześniej, w 7. miesiącu... ważyła 1 400 g, przeleżała 2 mies. w inkubatorze, ale obyło się bez respiratora, było to dokładnie 21 lat temu i technika nie była tak posunięta do przodu... co rodzina przeżyła, to przeżyła, ale dziś z niej dorodna dziewczyna i żadnego śladu po perypetiach nie ma. :)[/QUOTE] Jak kania dżdżu łaknę takich pozytywnych historii... mam w rodzinie dziewczynkę, która urodziła się w 6 miesiącu, ważyła niewiele niż kilogram, była mniejsza niż stopa jej tatusia :placz: Przez długi czas nikt w rodzinie nawet nie wiedział, że już się urodziła - rokowania był zbyt niepewne, by dzielić się jakimikolwiek informacjami... Dziś jest wszystko w miarę OK, rozwija się powolutku, w swoim własnym tempie. Jest przekochana, ale tez nie jest taka jak "zwykłe" dzieci. A ja nigdy do tej pory nie wiedziałam ile jest poświęcenia i cierpliwości w opiece nad takim maluszkiem, ile jest strachu i konieczności zmiany całego życia. Tak się czasami myśli (zwłaszcza gdy nie ma się dzieci) - a co tam wcześniaczek, w dzisiejszych czasach wszystko można zbadać, naprawić... niestety nie wszystko. Gdy mam dosyć opieki nad Zośką to zaraz sobiemyślę - jest męcząca, bo jest zdrowa i rozwija się - jest energiczna, ciekawska, kapryśna, wścibska.... ej, mamusiu, naprawdę chciałabyś by była inna?... od razu złość przechodzi... Quote
madcat1981 Posted August 15, 2011 Posted August 15, 2011 [quote name='Asior'] [url]http://allegro.pl/poduszka-dla-niemowlaka-klin-zdrowy-sen-i1725590913.html[/url] u nas sprawdziło się REWELACYJNIE, jest to niewielka podusia (w sensie, ze niezbyt wysoka) i super zastępowała podkładanie pod materacyk kocyków. Jest na tyle niska, że nie powoduje skrzywień ani nie szkodzi dziecku . Polecam wam bardzo zakup tej podusi, dopiero niedawno z niej zrezygnowałam.[/QUOTE] I ja polecam, u nas nie leży pod materacem tylko normalnie, jako poduszka. Inna sprawa, że chyba spróbuję wersji "pod" bo gdy jest ciepło, to główka się poci. Niby bawelniana poszewska, niby przewiewna gąbka... ale może ja nie tak używałam do tej pory :p Quote
agnieszka32 Posted August 15, 2011 Posted August 15, 2011 [quote name='Asior'] polecam coś lepszego: [url]http://allegro.pl/poduszka-dla-niemowlaka-klin-zdrowy-sen-i1725590913.html[/url] u nas sprawdziło się REWELACYJNIE, jest to niewielka podusia (w sensie, ze niezbyt wysoka) i super zastępowała podkładanie pod materacyk kocyków. Jest na tyle niska, że nie powoduje skrzywień ani nie szkodzi dziecku . Polecam wam bardzo zakup tej podusi, dopiero niedawno z niej zrezygnowałam.[/QUOTE] No i właśnie to miałam na myśli, pisząc wcześniej o "klinie". Babka z hurtowni doradziła, aby podkładać go pod prześcieradło, nie pod materacyk, czy na materacyk. Zaraz sobie zamówię, zobaczymy jak się spisze :) Quote
jukutek Posted August 15, 2011 Posted August 15, 2011 [quote name='madcat1981']Jak kania dżdżu łaknę takich pozytywnych historii... mam w rodzinie dziewczynkę, która urodziła się w 6 miesiącu, ważyła niewiele niż kilogram, była mniejsza niż stopa jej tatusia :placz: Przez długi czas nikt w rodzinie nawet nie wiedział, że już się urodziła - rokowania był zbyt niepewne, by dzielić się jakimikolwiek informacjami... Dziś jest wszystko w miarę OK, rozwija się powolutku, w swoim własnym tempie. Jest przekochana, ale tez nie jest taka jak "zwykłe" dzieci. A ja nigdy do tej pory nie wiedziałam ile jest poświęcenia i cierpliwości w opiece nad takim maluszkiem, ile jest strachu i konieczności zmiany całego życia. Tak się czasami myśli (zwłaszcza gdy nie ma się dzieci) - a co tam wcześniaczek, w dzisiejszych czasach wszystko można zbadać, naprawić... niestety nie wszystko. Gdy mam dosyć opieki nad Zośką to zaraz sobiemyślę - jest męcząca, bo jest zdrowa i rozwija się - jest energiczna, ciekawska, kapryśna, wścibska.... ej, mamusiu, naprawdę chciałabyś by była inna?... od razu złość przechodzi...[/QUOTE] Moja siostra po urodzeniu wymagała rehabilitacji (mózgowe porażenie dziecięce - na szczęście dotknęło ją tylko ruchowo), rozwijała się prawidłowo, w tempie "zwykłego" dziecka, tylko do lat nastu lekko powłóczyła jedną stopą; teraz naprawdę nikt by nie zauważył - nic, kompletnie nic! Bardzo inteligentna, zdolna i ładna :) dostała się na oblegany kierunek studiów, gra w amatorskim teatrze... dziś nikt by jej o wcześniactwo nie posądzał. Quote
madcat1981 Posted August 15, 2011 Posted August 15, 2011 Kruszynka w mojej rodzinie ma 20 miesięcy, jeszcze nie chodzi, nie mówi... Ale jaka była radość, gdy zaczęła się czołgać po mieszkaniu :lol: Po prostu idzie swoim tempem, powolutku ale do przodu. Podziwiam jej rodziców, są otwarci i szczęśliwi, często nasze dzieci spędzają razem czas, mam czasami wrażenie, że ja bardziej krępuję się podczas tych spotkań (żeby nie palnąć czegoś, nie porównywać, nie komentować, nie sprawić przykrości...) niż oni. Oni są po prostu szczęśliwymi, zakochanymi w swoim dziecku ludżmi i to jest takie pozytywne! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.