Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.

[ludwa]

Szkoda, ze nie można po prostu czegoś polecić z własnego doświadczenia, tylko zawsze zaczynają się przepychanki, rywalizacja jakby prowizja od tego była... Nie wtrącam się już bo nie daleko mi do mądrości wszelakiej. I bynajmniej nie pisałam o samych kwestiach finansowych jeśli chodzi o oszczędzanie wody.I nie kąpię dziecka w balii. Miłego wieczoru.

[Vectra]

szczerze , to ciekawa jestem czy szanowne mamy by się chciały tak kąpać w tym pancerzu wanienkowym lub na tym jak to tam nazwać leżaczku , bez wody ....
podobno dziecko też człowiek i ma mieć wygodnie ....
pikuś z oszczędzaniem i Waszą wygodą - chyba tu liczy się dziecko - przynajmniej tak mi się wydaje ...

PS żeby nie było , miałam przyjemność kąpać dzieci malutkie i wiem jaką miały radochę jak ja byłam cala oblana , łazienka pływała ... a pluskanie , machanie łapkami / nóżkami - to po prostu mega frajda ....

[Cudak]

Powiedzcie mi jakie pieluchy (pampersy) najlepiej kupic na początek? Happy newborn mogą byc, czy nie za bardzo?

[dbsst]

co do oszczędzania to szlachetne szkoda tylko, że wielkie korporacje nie oszczędzają wody dla potomności, że zwykły czlowiek ma oszczędzać gdy wielkie firmy wylewają scieki do lasu.
Oszczędzanie jest OK ale wydaje mi sie, że nie na dziecku. I nie mam na myśli spełniania wszystkich zachcianek dziecka ale są rzeczy na których nie warto - moje zdanie.

[quote name='Cudak']Powiedzcie mi jakie pieluchy (pampersy) najlepiej kupic na początek? Happy newborn mogą byc, czy nie za bardzo?[/QUOTE]

pieluszki hahahha ja znam tylko pampersy i huggies - beznadzieja jedne i drugie, czekam aż będziemy już bez pampa hahahahhaha

[clockwork]

jeżeli chodzi o pieluszki to my przy "1" - jedynkach zrezygnowaliśmy z pampersa na rzecz naszych polskich Bella Happy- jak dla mnie dużo lepsze- no i wycięcie na kikutek pępkowy mają :roll:

te!

[URL]http://www.allegro.pl/item956803892_pieluchy_bella_happy_newborn_2_5_kg_42_szt_tanio.html[/URL]

wiem że są tańsze- poszukaj jak bedziesz zainteresowana ;)


a tera lecimy na biedronkowych, kauflandowych i rossmanowskich :eviltong::eviltong::eviltong:

a co do wózka to ja po wymacaniu :roll: w sklepie kilku parasolek- postawiłam na CONECO TRAFFIC- przekonały mnie ofoliowany podnóżek i pałąk ...regulacja oparcia- do leżącego oraz dodatkowo przedłużana budka :roll:

waga ok 8,5 kg.

[URL]http://www.allegro.pl/item961421226_wozek_coneco_traffic_09_parasolka_folia_wys_0_wwa.html[/URL]


[CENTER][URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images8.fotosik.pl/241/a8a163e3f4441602.jpg[/IMG][/URL]
[/CENTER]

[CENTER][URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images8.fotosik.pl/241/a0fa7ba852ad665b.jpg[/IMG][/URL]
[/CENTER]

[CENTER][URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images8.fotosik.pl/241/7d153d0ed867ef5f.jpg[/IMG][/URL]
[/CENTER]

[CENTER][URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images8.fotosik.pl/241/8b354c0967bf62fa.jpg[/IMG][/URL]
[/CENTER]

jak się nim jeździ nie powiem :eviltong::eviltong::eviltong: czekam na wiosne żeby wyjechać w trase :evil_lol::evil_lol: po domu super ;)
mankamenty pewnie wyjdą w praniu :roll::roll:

podobno wózki z paskową/płynną regulacją oparcia są awaryjne- bardzo często psuje się mechanizm- tak mnie poinformowano w sklepach :roll:

[dbsst]

to moze spróbuje te inne bo pampersy sa za nieoodychające huggiesy cuchną starym olejem hahaha

[agaga21]

my wypróbowaliśmy różne pieluszki. na początku [B]pampersy[/B], bo są rzeczywiście najbardziej chłonne a potem dużo różnych i jak trafiliśmy na[B] biedronkowe DADA[/B] (chyba tak się nazywały) to zostaliśmy przy nich.przede wszystkim były dosyć chłonne, miały rzepy a nie taśmy klejące a falbanki dookoła nóżek były mięciutkie.

[dbsst]

[quote name='agaga21']my wypróbowaliśmy różne pieluszki. na początku [B]pampersy[/B], bo są rzeczywiście najbardziej chłonne a potem dużo różnych i jak trafiliśmy na[B] biedronkowe DADA[/B] (chyba tak się nazywały) to zostaliśmy przy nich.przede wszystkim były dosyć chłonne, miały rzepy a nie taśmy klejące a falbanki dookoła nóżek były mięciutkie.[/QUOTE]
właśnie słyszałam o biedronkowych i chyba i je przetestujemy :/

[clockwork]

[quote name='agaga21']my wypróbowaliśmy różne pieluszki. na początku [B]pampersy[/B], bo są rzeczywiście najbardziej chłonne a potem dużo różnych i jak trafiliśmy na[B] biedronkowe DADA[/B] (chyba tak się nazywały) to zostaliśmy przy nich.przede wszystkim były dosyć chłonne, miały rzepy a nie taśmy klejące a falbanki dookoła nóżek były mięciutkie.[/QUOTE]

yes ... też je stosowaliśmy- ale mniej więcej w tym okresie mi wysypało małą na ... mymłonie :diabloti: i zmieniliśmy na kaufaldowskie- nie wiem czy to była alergia na DADE, na pewno do nich powrócimy bo najtańsze a ja nie widze różnicy między tymi a pampersem np ... :roll::roll: wtedy zobaczę czy coś się będzie działo znów....

[Asior]

[quote name='dbsst']
a co do wanienek Asior teraz już na maksa mnie przekonałaś, że to jakiś straszny pomysł z tymi wanienkami.
Czy on oprócz kawałka kuperka to wogóle byl zamoczony w wodzie???
[/QUOTE]

jesoo ludzie, czemu od razu taka reakcja.. Nikt nie zechciał zapytać nawet czy dziecko MA MOŻLIWOŚĆ MOCZENIA CZEGOŚ WIĘCEJ NIŻ KUPERKA...

Otóż [B]TAK[/B], po[B] NAMYDLENIU które WIĘKSZOŚĆ RODZICÓW ROBI POZA WANIENKĄ!!!![/B] Hamak się opuszcza i dziecko NORMALNIE siedzi w wodzie...

[quote name='ludwa'][B]Szkoda, ze nie można po prostu czegoś polecić z własnego doświadczenia, tylko zawsze zaczynają się przepychanki, rywalizacja jakby prowizja od tego była... [/B] Nie wtrącam się już bo nie daleko mi do mądrości wszelakiej. I bynajmniej nie pisałam o samych kwestiach finansowych jeśli chodzi o oszczędzanie wody.I nie kąpię dziecka w balii. Miłego wieczoru.[/QUOTE]

niestety mam to samo zdanie... Nie polecam NIKOMU tych rzeczy z chęci zysku czy czegoś tam, po prostu NAM to bdb zdało egzamin i chciałam z czystym sercem polecić go innym mamom.. niestety jak widać, jeśli ktoś myśli inaczej niż my zaczynaj się schody!!!!
:roll:
kurcze, ja chciałam tylko pomóc.. ułatwić, a nie wmuszać w kogokolwiek tych rozwiązań!!!!!!:mad:

[quote name='agaga21']my wypróbowaliśmy różne pieluszki. na początku [B]pampersy[/B], bo są rzeczywiście najbardziej chłonne a potem dużo różnych i jak trafiliśmy na[B] biedronkowe DADA[/B] (chyba tak się nazywały) to zostaliśmy przy nich.przede wszystkim były dosyć chłonne, miały rzepy a nie taśmy klejące a falbanki dookoła nóżek były mięciutkie.[/QUOTE]

POLECAM PIELUSZKI Z TESCO!!! ALE TYLKO TE: (bo jest kilka tescowych firm z napisem tesco)

[B]TESCO BABY ESSENTIALS[/B]

[IMG]http://www.britishfooddirect.com/images/45-473-t-ud-3.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.mysupermarket.co.uk/Images/ExternalImages/ProductsDetailed/99/077799.jpg?ts=633313458060[/IMG]

[IMG]http://www.mysupermarket.co.uk/Images/ExternalImages/ProductsDetailed/94/077794.jpg?ts=633313458180[/IMG]

są o tyle lepsze od DADY, ze dużo cieńsze i bardziej chłonne... poleciłam juz je na innym mamowym forum i wszyscy potwierdzili (ci którzy spróbowali), że rzeczywiście są porównywalne z dadą oraz (co twierdze ja) z huggiesami, których my nie możemy używać, ze względu na to, ze te rzepy a raczej paski na których są umieszczony rzepy tak nas obcierają, ze robią się kacprowi rany na nóżkach....

[_Aga_]

A czy te z tesco [B]Asior[/B] są też w wersji najmniejszej, czyli dla noworodków? Tak od 2 kg..

My teraz mamy Dadę i jest ok, są bardzo fajne :) Co prawda używamy tylko na noc i dla psiaka ;) ale zdają egzamin :)

A przetestowaliśmy już chyba wszystkie, mieliśmy pampersy, huggies'y, bella happy, jakieś kauflandowskie (też bardzo dobre), z Biedronki jakieś tanie (za sztuczne, zamiast rzepa taśma, i całe tak jakby ofoliowane, nie przepuszczające, potliwe).. Chyba pampersy z tego wszystkiego były najlepsze, najbardziej chłonne i miękkie..

[Perfi]

Ja kupiłam zwykłą wanienkę, tylko dużą, wraz z stojakiem (do dziś służy mi jako suszarka dla gaci i skarpet ;) ). Mieliśmy foczkę i gąbkę na początku i w zupełności mi takie udogodnienie wystarczało. Myślę, że lepiej kase przeznaczyc na lepszy fotelik samochodowy (dla mnie podstawa!) czy wózek zamiast buzernej wanny. Poza tym młody dopiero od niedawna (w maju skonczy 2 latka) kapie sie w duzej wannie, a to też ze względu na oszczednosc wody - do tej pory ta niemowleca w zupelnosci wystarczala. Wolę oszczędzać na wodzie gdzie nie robi bobasowi róznicy jak duzo jej ma wokoło (byle by był odpowiednio zanurzony), niz kupowac jedzenie z Biedronki.
dady kupilam ostatnio i wiecej wydam na pranie i odplamianie niz zaoszczedze na roznicy miedzy pampersami :/ ale ja mam zarłoka z blyskawiczna przemiana materii i moze dlatego nie radza sobie z naszymi kuponami ;)

[gameta]

Dwa słowa o wanience - mam ondę. Jest genialna - nie wyobrażam sobie jak bym kąpała modego w tym stanie w którym jestem bez jej pomocy. Chyba by się ześmierdł na amen, bo w szpitalu nie myją WOGÓLE ze względu na jakąś bakterię w kranach... A tak kładę i kąpię. A spłukuję pod prysznicem :p

[dbsst]

[quote name='Asior']jesoo ludzie, czemu od razu taka reakcja.. Nikt nie zechciał zapytać nawet czy dziecko MA MOŻLIWOŚĆ MOCZENIA CZEGOŚ WIĘCEJ NIŻ KUPERKA...

Otóż [B]TAK[/B], po[B] NAMYDLENIU które WIĘKSZOŚĆ RODZICÓW ROBI POZA WANIENKĄ!!!![/B] Hamak się opuszcza i dziecko NORMALNIE siedzi w wodzie...
[/QUOTE]

po za wanienką czyli gdzie wyjmujesz go z wanienki czy tylko z wody bo się pogubiłam?Widocznie nie jestem jak większość rodziców bo my mydlimy się w wannie wystawiając potrzebną nam do tego część ponad poziom wody.
Asiorku znowu nie rozumiem twojego napięcia. Powiedziałam przecież, że mnie utwierdziłaś w przekonaniu, że takie rozwiązanie nie jest dla mnie.
Rozumiem, że miałaś chęć wskazać plusy wanienki ale tak w zyciu bywa, że dla kogoś plus dla innego minus.
Az to z pieluszek zamierzam skorzystać bo nasze poszukiwania trwają.


Perfi gratuluje synka ostatnio przeglądałam wątek fasolkowy świetny chłopak i bardzo silny - Wyczytałam, że w wieku półtora miesiąca podnosił główkę (tak jak mój) powiedz proszę czy raczkował czy odrazu chciał wstawać. Dlaczego pytam, mój od wczoraj (dwa i pół miesiąca) zaczyna sie dźwigać do zabawek z pozycji fasolkowej. (Na poczatku się wystraszyłam, że za szybko ale po konsultacji wiem, że niektóre dzieci tak mają. Są silne i już ;)) dzwigać znaczy w "siadzie" czyli w fasolce wyciąga do zabawki łapki idzie potem głowa i aż do dolnych kątów łopatek. Oczywiście po trzech razach jest padnięty ale............ ;) to tak z innej beczki ale miałam cie dopasc z tym pytaniem i zjawiłaś się na wątku :D

[ludwa]

Tak, oszczędzanie wody= oszcędzanie na dziecku. Poczekajmy, popatrzmy co na innych podwórkach, niech inny oszczędzają. Nam wygodnie. Taka nasza natura. Inni niech się zmieniają, bo powinni, bo psy przy budach stać nie mogą... Oni też sie nie chcą zmieniać, niech się inni zmieniają. Poczekajmy na te koroporacje, to może i psom pomogą.
A moje dziecko, cóż, nieszczęśliwe trafiło na wyrodną matkę co go w małej wannie kąpie, zamiast wlewać wody po szyję, żeby mu plecki nie zmarzły aż cud, że jeszcze chce się kąpać i ma z tego tyle radochy.
Taka narodowa przywara:albo zrobisz coś jak ja albo jesteś przeciw. A ja głupia czasami chciałam tylko wymienić poglądy bez zacietrzewiania i zmuszania kogoś do czegoś.

[Alicja]

jeszcze się wtrącę co do kąpieli ...jeśli ktoś traktuje kąpiel jako TYLKO I WYŁĄCZNIE zabieg higieniczny ...to ok mogę ( ale ciężko mi to przychodzi) zgodzić sie co do słuszności tych wynalazków , ale traktując kąpiel jak jedną z możliwości stymulacji rozwoju dziecka , to tylko i wyłącznie normalna kapiel w wanience daje tą możliwość ( zresztą zapytajcie sobie rehabilitantów dziecięcych , akurat sprawy dziecków małych pomimo wieku mojego dziecka nie są mi obce ).
Mogę jedynie stwierdzić że ok .mam po operacji , chora , można zastosować to jako chwilową pomoc ....i z jednym się zgodzę ...jest to dobra rzecz dla dzieci chorych , z porażeniem mózgowym itp , bo dziecko rośnie , tyje a mama sił więcej nie ma by wiotkie dziecko w wannie trzymać ...wiec dla upośledzonego ruchowo dziecka zgodze się będzie to dobra pomoc.


Ja kilkanaście lat temu używałam oprócz tetry ;) , Huggies'y (przywiezione zza granicy) i powiem wam że to było o 100% lepsze pieluchy jak teraz , później miałam Belle (są już tak długo w Polsce produkowane;) i też sobie chwaliłam , siostrzenica po Pampersach dostała mega odparzeń , chyba coś w stylu tych jak miała Grosia i teraz dopiero siora mi o tym powiedziała .

[Perfi]

dbsst mój syn nie był przodownikiem ;) owszem wcześnie podnosił główkę, ale pamiętam też że mieliśmy też wtedy coś z napięciem, mały zaciskał piąstki (widac na zdjeciu jak chowa kciuk) i wyginał się w rogalik. Ale na szczęście szybko mu przeszło, do 4 miesiąca, bez rehabilitacji. Paweł usiadł w wieku... 9 mcy :D tydzień później zaczął raczkować, a w przeciągu kolejnego tygodnia wstał w łózeczku. Chodzić zaczął jak miał 13,5 mca. Tak więc nie są to zawrotne wyniki ;) ja też nigdy nie sadzałam syna ani nie stawiałam, był nauczony bawić sie na brzuszku i zrobil co musial kiedy nadszedl jego czas.
mój syn rozwija się skokowo, zawsze jak ma skok rozwojowy (lub wzrostowy) przez tydzien lub dwa nie chce sam spac, jest strasznie upierdliwy a po tym czasie bardzo znacząco widać postępy w jego rozwoju. Wiem, że skoki rozwojowe definiowane są dla pierwszego roku życia dziecka, ale własnie jestem po takich dwóch tygodniach mega marudzenia i spania w trojke, co zaowocowalo naglym pojawieniem sie wiedzy z zakresu zwierztek i kolejnymi słowami ;)

[dbsst]

[quote name='Perfi']dbsst mój syn nie był przodownikiem ;) owszem wcześnie podnosił główkę, ale pamiętam też że mieliśmy też wtedy coś z napięciem, mały zaciskał piąstki (widac na zdjeciu jak chowa kciuk) i wyginał się w rogalik. Ale na szczęście szybko mu przeszło, do 4 miesiąca, bez rehabilitacji. Paweł usiadł w wieku... 9 mcy :D tydzień później zaczął raczkować, a w przeciągu kolejnego tygodnia wstał w łózeczku. Chodzić zaczął jak miał 13,5 mca. Tak więc nie są to zawrotne wyniki ;) ja też nigdy nie sadzałam syna ani nie stawiałam, był nauczony bawić sie na brzuszku i zrobil co musial kiedy nadszedl jego czas.
mój syn rozwija się skokowo, zawsze jak ma skok rozwojowy (lub wzrostowy) przez tydzien lub dwa nie chce sam spac, jest strasznie upierdliwy a po tym czasie bardzo znacząco widać postępy w jego rozwoju. Wiem, że skoki rozwojowe definiowane są dla pierwszego roku życia dziecka, ale własnie jestem po takich dwóch tygodniach mega marudzenia i spania w trojke, co zaowocowalo naglym pojawieniem sie wiedzy z zakresu zwierztek i kolejnymi słowami ;)[/QUOTE]

no ok czyli jest szansa, że nie wstanie i nie pójdzie juto ;) hahaha. u nas nauka nowych rzeczy polega na "zapomnieniu starej" przestaje wykonywać zupełnie czynność którą robił po czym pojawia się coś nowego i za kilka dni dołączona jest stara czynność lub na odwrót. Dwa dni temu samodzielnie zaczął z brzucha wędrować przez lewe ramię na plecy (czego nie robił już od dawna ) a wczoraj próbował się podźwigać.
U nas małolat bez napięć co potwierdziła ostatnia wizyta kontrolna bioderek (mieliśmy w sumie trzy, pierwsza, usg i wizyta z usg - od razu było wiadomo, że zdrowe ale ponoć dzieci po ułozeniu miednicowym często kierowane są na większą ilość kontroli bioder)
i kolejne moje pytanie -[B] zęby[/B] niby między 6 - 9 miesiącem zaczynają. Ale są dzieci które ząbkują wcześniej. Czy któraś z was miała ząbkowanie wcześniej. Zęby przerażają mnie jak pępek hahaha
I wiem, że u nas za wcześnie jeszcze a te tortury dziąseł ale chciałam się dowiedzieć o zwiastuny ząbkowania.

[ludwa]

Zwiastuny ząbkowania? Je też się bałam a potem dziabnął mnei i okazało się, że ma zęby:))

[dbsst]

[quote name='ludwa']Zwiastuny ząbkowania? Je też się bałam a potem dziabnął mnei i okazało się, że ma zęby:))[/QUOTE]
bosh marze o tym ale o barku kolek tez marzyłam a nas przetargały i jeszcze czasem coś tam się dzieje.

[moana]

Odnośnie kolek...
Kilka dni temu ktoś mi poradził żebym jadła codziennie kilka suszonych śliwek i dziecku kolki miną... Stwierdziłam, że spróbować można i ... kolki minęły! Jak ręką odjął :) Wieczory bez płaczu, wspaniale!

[Maga100]

[quote name='Perfi']. Wolę oszczędzać na wodzie gdzie nie robi bobasowi róznicy jak duzo jej ma wokoło (byle by był odpowiednio zanurzony), niz kupowac jedzenie z Biedronki.
[/QUOTE]

[B]ależ, Perfi, ja tylko chciałam uwidocznić co dla mnie oznacza oszczędzanie....! Ale BTW, nie lubisz Biedronki? Ja uważam, ze jest całkiem fajna i bardzo żałuję, że na moim zadupiu jej nie ma.. Oczywiscie, że chciałabym robić zakupy w Piotrzei Pawle, uwielbiam ten sklep, ale.. no cóż.. oszczędzam ;)

Reasumując jeżeli chodzi o wanienki- zgadzam się, że wszelkie konstrukcjie wanienkowe i kąpanie w nich dziecka do 6 roku życia to WYGODA. Wygoda dla rodziców. Nie zaprzeczycie. Dlatego nigdy się nie zgodzimy, bo ja wychodzę z innych założeń.
W małej wanience Tadzik chlapał tak, że w wodzie była podłoga, sufit i ja. Gdyby leżał w jakimś profilu czy hamaku nie chlapałby.
Myslicie, że mi wygodnie, gdy teraz się kapie w duuuużej wannie?? Jest mi megaNIEWYGODNIE. On się pluszczy, a ja kucam/zwisam koło wanny z rekami zanurzonymi w wodzie, w razie konieczności złapania młodego, gdy chce fiknąć koziołka.
Tak, jest mi niewygodnie.

Natomiast co do oszczędzania na wodzie... nie korzystacie z dużej wanny, bo w Sudanie nie ma wody..? Bo ekologia? No proszę was.
A dlaczego używacie jednorazowych pieluch? Czy wiecie ile ton pieluch ląduje rocznie na wysypiskach? Czy wiecie ile to się rozkłada i jak zanieczyszcza środowisko? Dlaczego nie użycwacie wielorazówek? To już nie jest tak jak kiedyś, są specjalne otulacze, kieszonki i poza wytrząśnięciem kupy do toalety i wieczornym nastawieniu tetry do prania (nie prasuje się jej później!) jest tylko tyle więcej roboty niż pampkami ... Oszczędność na pieniądzach ogromna, a na środowisku jeszcze większa! [/B]

[Cudak]

Nie chciałam wprowadzać takiego zamieszania swoimi pytaniami :oops: Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi, na pewno pomogą mi dokonać właściwego wyboru.
Wiadomo, że każdy ma inne warunki, możliwości i potrzeby, stąd też te nieporozumienia... Mi niestety doświadczenia brak i ciężko mi określić, czego potrzebuję, a Wasze wypowiedzi, szczególnie, kiedy są skrajanie inne (jak w przypadku wanienki ;)) dają do myślenia.


Co do pieluch - widać te Pampersy są jednak przereklamowane :p
Na początek spróbuję z [B]Bella Happy Newborn[/B] (szczególnie ze względu na to wycięcie na pępek), mam nadzieje, że podpasują mojemu dziecku.
Do szpitala trzeba brać swoje, czy w każdym inaczej i trzeba pytać?


[quote name='dbsst']U nas małolat bez napięć co potwierdziła ostatnia wizyta kontrolna bioderek (mieliśmy w sumie trzy, pierwsza, usg i wizyta z usg - od razu było wiadomo, że zdrowe ale ponoć dzieci po ułozeniu miednicowym często kierowane są na większą ilość kontroli bioder)[/QUOTE]

Te badania (usg) wykonywane są "standardowo", czy trzeba się o nie jakoś szczególnie starać?

[Olcia]

jak młody się urodził to używałam happy bo jako jedyne mają wycięcie na pępek, później przeszliśmy na hugiessy i porażka wiecznie pszesikane,pampersy jedna wielka uczuleniowa plama, a teraz dada i nie zamienię ich na nic innego, czasami jeszcze z lidla też są ok.

[dbsst]

[quote name='Cudak']
Do szpitala trzeba brać swoje, czy w każdym inaczej i trzeba pytać?




Te badania (usg) wykonywane są "standardowo", czy trzeba się o nie jakoś szczególnie starać?[/QUOTE]

swoje weź paczkę i kup sobie dla siebie podkłady na kibelek sa w każdej aptece. nie będziesz musiała się gimnastykować i pewnie zrobisz furorę na sali ;) ja miałam dużo i chętnie obdarowywałam koleżanki z sali.

USG bioderek jak lekarz zadecyduje. Jak odwiedzenie jest ok i lekarza nic nie zaniepokoi to bedzie tylko badanie manualne, a jeśli będzie mu się coś niepodobać to da skierowanie na usg.
Jedno jest pewne dzieci dostają skierowania znacznie łatwiej niż dorośli. Ale to też jeszcze długa droga dla ciebie. o tym też teraz nie myśl masz ważniejsze sprawy [B]WYPRAWKA[/B] hahahhaha a spakowanie dobrej wyprawki, przewidzenie czego może zabraknąć i zostawienie zakręconemu na maksa po urodzenia dziola tacie instrukcji, to nie lada wyczyn :cool1: