Olcia

a tak kiedyś się zastanawiałam jak dziecko się dusi jaka jest reakcja, a teraz już wiem i nie trzeba się reakcji uczyć, tylko ona sama się ujawnia tak na mokotowie pada śnieg

pobyt na działce okazał się jedną wielką porażką z tego powodu że Alan pcha wszystko do swojej japy i po najedzeniu się liści zaczął się dławić, jeszcze bardziej go trzeba pilnować niż w domu ps. właśnie u mnie zaczął padać ŚNIEG

ale Ci zazdroszczę Leona, ta moja wariatka greta warczy na młodego, głupek warczy a piłkę to mu przynosi żeby jej rzucał:)

kocha kocha tylko miałam trochę wolnego więc brak kompa, a na dworzu ciepło więc po pracy siedzimy cały dzień na dworzu, bo z młodym nie da rady wysiedzieć w domu, bo doszłam do wniosku że moje mieszkanie nie jest przystosowane do mego syna Alana:)

Maga daj leonowi chwilę musi dojść do siebie zastrzyki i surowica jest ciężka dla organizmu, ważne że pije i koniecznie patrz jak sika, bo jeśli siki będą wracały do normalnego koloru to wszytko jest na jak najlepszej drodze. moje burki pomimo że miały już wypróbowane wszystkie specyfiki regularnie chorują na przemian, weci nas na tyle znają że wszystkie kroplówki i zastrzyki biorę do domu żeby codziennie nie jeździć. po kuracji kontrolne badania nerek i będzie ok. greta przez te gówniane kleszcze ma całe nerki rozwalone, ale jak pisałam łapie co chwila

ech zazdroszczę figury:( kawał chłopa już z Pana G:)

Maga na kręgosłup rewelacja, ja taz Alan używał i jak dla mnie super [url]http://allegro.pl/item961178635_szelki_do_nauki_chodzenia_spacerowe_nowosc.html[/url]

[quote name='dbsst']Tadeuszu matka twa nam mur stawia[/QUOTE] hahaha to się nazywa utrudnianie kontaktów i grozi grzywną do 1000zł:):):)

tak tak Maga Ty na motocyklu a moja mama zabrała się za mycie okien czyli standart:):) wczoraj się wściekłam przyszedł termin kolejnej rozprawy tego mojego cholernego rozwodu i kur...... mać dopiero na 6 lipca szkoda że nie w ogóle za rok.... szkoda tylko że to pierwsze urodziny Alana

Jasiek ale z Ciebie kawał chłopa już!!!!!!

dzień dobry kochane:) żadna dzisiaj nie mam zamiaru bawić się żadną stękającą kartą:) po niedzielnych wrażeniach z zoo: Alan nie przepada za małpami zrobił minę pt. weź mnie stąd zabierz bo śmierdzi:) a przy słoniach stwierdził że idzie spać:) i tak się zakończyła wizyta w zoo bo zaczęło potwornie padać:(

[quote name='dbsst']Słuchaj poważna sprawa dziś moja piszcząca karta jęczała i sapała czy możesz jej nie zauważyć :D[/QUOTE] dobra:) postaram się:)

fotki będą na pewno tylko nadal kompa w domu brak:(

[quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=Red][B] :crazyeye::crazyeye::crazyeye: mój miał tyle jak miał 2 latka :evil_lol::evil_lol::evil_lol:fakt że byl szczuplutki [url]http://img444.imageshack.us/img444/6617/img12712.jpg[/url][/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE] no mam nadzieje że Alan przystopuje szczególnie jak teraz już łazi:)

nie rozróżniam kolorów:):) jutro wybieramy się do zoo na wycieczkę oby tylko nie padało

no właśnie ten ksiądz o tej porze też mnie zdziwił, do mnie nie przychodzą od kiedy nadir przywitał księdza na kortarzu notabene nie wchodzi się do domu bez pukania ksiądz tak zrobił:)

dada i fiti biedronkowe te drugie to ceartowe, a od jakiegoś czasu w tesco mają gaga i są do d...., gaga ma także chusteczki i są ok dla mnie tak samo jak dada z biedronki

[quote name='Asior'][B]_Aga_ [/B] to spróbuj te z tesco.. są lepsze od dady i dużo cieńsze a tak samo chłonne.. :crazyeye: którędy go rodziłaś??? znaczy siłami na tury??? chyba nie, co???[/QUOTE] u mnie w tesco są tylko już gagi tamte są wycofywane , próbowałam je i są tragiczne po 18 godz. naturalnego skończyło się cesarką:) miał być o wiele mniejszy:):)

nie kupuj tylu pieluch, bo nie wiesz jakiej wagi dziecię się urodzi mój Alan urodził się 4600 i nie zdążyłam zużyć nawet całej paczki bo już się nie zmieścił:), chusteczek też nie warto bo nie wiadomo czy nie uczulają, ja sobie kupiłam po jednej paczce różnych chusteczek i później już wiedziałam które kupić bo nie każde mi odpowiadały. U nas w szpitalu były robione badania słuchu aparatem od WOŚP i wynik z certyfikatem wklejany do książeczki

ech moje kochane mamusie , mnie parę dni temu naszło na wspomnienia i aż się łezka w oku zakręciła, bo niedawno Alan był malutki(hmm kurde on od urodzenia nie był malutki:) , ale teraz ma już prawie 9 miesięcy i już nie potrzebuje mnie tak bardzo tak taki maluszek sam się przemieści weźmie sobie sam co chce, napyskuje po drodze a mi się już tęskni do takiego malucha:):), a mam już 11 kg chłopa:)

jedyne co mogę Wam obiecać że nie dodam żadnego zera na końcu przy ściąganiu transakcji:):)

jak młody się urodził to używałam happy bo jako jedyne mają wycięcie na pępek, później przeszliśmy na hugiessy i porażka wiecznie pszesikane,pampersy jedna wielka uczuleniowa plama, a teraz dada i nie zamienię ich na nic innego, czasami jeszcze z lidla też są ok.

a wiecie co odkąd nie mam gg, mam wszystko zrobione na czas:) i nic mi zostaje do zrobienia na drugi dzień :) a pracy nie zmienię bo kto by Wam zabierał kasę z konta jak płacicie kartami:):):)

ja też przed porodem nie chciałam karmić piersią młody się urodził i zdanie zmieniłam:) a że mam wielkiego głodomora szedł cyc z butelką i nie było żadnego problemu że przy butelce nie będzie chciał cyca. co to jest za wózek??? niestety na mclarena mnie nie stać:( a szkoda

Maga oglądałam go i bardzo mi się podoba ale niestety waga 11kg to stanowczo jak dla mnie za dużo jak na parasolkę