ASA Posted February 4, 2005 Share Posted February 4, 2005 Do wszystakich! Stalo sie piesek jest w kojcu. Musielismy zabrac dzis pieska bo wlasciciel wyjezdzal szukac pracy gdzies do innego wojewodztwa. Ma jak na razie bude i kojec i chyba jest przerazona a jak nie ona to ja na pewno. Ma tez sasiada w sasiednim kojcu i jak na razie szczerzyl na nia kly.Ale mam nadzieje ze sie dogadaja. Ajka ciesze sie ze tak wymyslilas z ta sunia i czy bedzie tak czy inaczej bedzie dobrze. Tez mam nadzieje ze z mala Łatka tez sie ulozy, a jak nie to mi chyba serce peknie. Pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziobek Posted February 4, 2005 Share Posted February 4, 2005 @Carragan & Alllll Carragan napisał:[quote]Nie rozumiem co ma jedno do drugiego,ale prosze bardzo....Jako,ze nie zamierzam miec psa,ktorego kiedykolwiek by sie kopiowalo to mnie ta kwestia nie dotyczy Ze tak powiem,mam do tego calkowicie neutralne podejscie i decyzje pozostawiam wlascicielowi/hodowcy.Psy zaglodzone,nieszczesliwe,siedzace przez cale zycie w kojcu 1x1m albo na 50cm landuchu,szczenieta topione lub zabijane kamieniami itp.robia na mnie zdecydowanie wieksze wrazenie niz psy skopiowane i ich wlasciciele,ktorzy podjeli taka,a nie inna decyzje Wiem tylko,ze zdecydowanie wiele ras jak dla mnie wyglada rewelacyjnie niecieta.Chocby Videlec Agi,przy nim Mati wyglada na jakas wybrakowana[/quote] Ano już Ci wszystko wyjaśniam. Znam kilka osób które są zagorzałymi przeciwnikami kopiowania uszu czy ogona natomiast chętnie poddają swoje psy sterylizacji coo w/g mnie jest dużo głębszą ingerencją w organizm psa niż obcięcie uszu czy ogona !!! (wykrzykniki stawiam bo lubię). Ty przynajmniej jesteś konsekwentna to już dobrze ;-) Nie będę chyba oryginalny jak powiem że sam osobiście wolałbym pozbyć się uszu czy palca niż zostać wykastrowanym, ale to prymitywny atut. Nie chcę się także dużo rozwodzić na temat tego, że po sterylizacji zmienia się nie tylko przemiana materi psa ale także pewne cechy psychiczne psa booo tego jesteś chyba świadoma !!! (och jak lubię teee wykrzykniki). Owszem są sytuacje w których zmiana cech psychicznych psa może być pożądana czy nawet wskazana ale to marginalnie rzadkie zdarzenia i także atutem być nie mogą. Jaaaa osobiście nie miałbym żadnych obiekcji przy skopiowaniu psu np. uszu natomiast prawdopodobnie na dzień dzisiejszy nie zdecydowałbym się na sterylizację (także nie chcę mówić, że na pewno w myśl zasady „nigdy nie mów nigdy”). Przycinanie uszu czy ogona tooo w/g mnie zabieg i polemiki że człowiek nie powinien ingerować w naturę psa bez pytania go o zgodę są dla mnie niedorzeczne biorąc pod uwagę, że same tworzenie rasy ii wyciąganie pożądanych dla nas cech jest wielką ingerencją i premedytacją ze strony człowieka aaa psy w dzisiejszych czasach bez naszej pomocy też by nie przeżyły. Ponadto ludzie mocno kształtują własny wizerunek (np. Olka zmienia co chwilę kolor włosów) kobiety likwidują zmarszczki, powiększają biust, faceci naprawiają sobie nosy i uzupełniają zakola , dlaczego do cholery wykonywanie tych samych zabiegów u psów budzi tyle kontrowersji. Nooooo ale wracam do tematu...... Ty wyraziłaś swoją opinie i jak widać nie masz tu obiekcji jaaa oczywiście w żadnym razie nie potępiam takiego postępowania jak pisałem każdy ma prawo ocenić tooo w/g siebie , ale nie wiem dlaczego tak bardzo wzbraniasz się od słowa WYGODNICTWO – masz wyrzuty sumienia czy cooo ??? (teraz dla odmiany 3 znaki zapytania) Nie lubisz żyć wygodnie ??? Ja lubię jeżdżę samochodem chociaż zdrowiej by było wstać wcześniej trochę i do pracy jechać rowerem i powiem Ci że robię too kurde z wygody..... wiesz !!!! Ponadto czasami siadam przed telewizorem i skrobię się po ....... zamiast np. poczytać „ustawę o zamówieniach publicznych” żeby być lepiej zorientowanym w pracy – i powiem Ci w tajemnicy że robię tooo z wygody i lenistwa. (tylko nie mów nikomu). Tak że faktycznie jeśli kiedyś bym się już zdecydował na sterylizację Banity co jest wielce mało prawdopodobne too jednak oprócz WYGODY jeszcze z LENISTWA – FAKT żeby najzwyczajniej w świcie nie męczyć się z cieczką. Jeśli ty maiłaś inne powody SORRY różne przypadki po ludziach chodzą ale 99,9% tooo jest dorabianie filozofii do faktów..... niestety. Powiem Ci, że na forum pisze się róże rzeczy, każdy ma do tego prawo i jeśli ktoś z tych naszych debilnych niejednokrotnie postów, dowie się czegoś przy okazji.... to jest już dobrze, jeśli skłonimy kogoś do myślenia noooo tooo super...... a jeśli wpłyniemy na jego decyzję w pozytywnym tego słowa znaczeniu możemy być dumni po to jest to forum...... SERIO. Tak, że zanim w przyszłości pod wpływem impulsu napiszesz cos na forum, poczekaj chwile, potem policz do 10 , obetrzyj pianę z ust i dopiero bierz się do klikania może w miedzy czasie uda Ci się coś jednak przemyśleć. POZDRWIAM SERDECZNIE – Łukasz i specjalnie dla Ciebie: !!!, ..... !!!, ..... !!!, ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted February 5, 2005 Share Posted February 5, 2005 Juz odpisuje :D [quote name='dziobek']@Carragan & Alllll Ano już Ci wszystko wyjaśniam. Znam kilka osób które są zagorzałymi przeciwnikami kopiowania uszu czy ogona natomiast chętnie poddają swoje psy sterylizacji coo w/g mnie jest dużo głębszą ingerencją w organizm psa niż obcięcie uszu czy ogona !!![/quote] Ale ja jak widac taka osoba nie jestem. [quote name='dziobek'] (wykrzykniki stawiam bo lubię).[/quote] Tak,ale one oznaczaja krzyk,a krzyk jest tu nie potrzebny bo to zwykla wymiana zdan. [quote name='dziobek'] Ty przynajmniej jesteś konsekwentna to już dobrze ;-)[/quote] Takze sie ciesze [quote name='dziobek']Nie będę chyba oryginalny jak powiem że sam osobiście wolałbym pozbyć się uszu czy palca niż zostać wykastrowanym, ale to prymitywny atut.[/quote] Rzeczywiscie,orginalny pod tym wzgledem nie jestes. [quote name='dziobek'] Nie chcę się także dużo rozwodzić na temat tego, że po sterylizacji zmienia się nie tylko przemiana materi psa [/quote] Tak,aczkolwiek u wszystkich psow ktore znam (z gwarantuje,ze znam sporo),wystarczylo nim wrocil do dawnej kondycji zmniejszyc racje zywnosciowe i bylo ok.Ani ich wytrzymalosc,ani zdrowie sie nie pogorszylo.Zas przy odpowiedniej ilosci jedzenia i ruchu nie zostaly takze zatuczone. [quote name='dziobek']ale także pewne cechy psychiczne psa booo tego jesteś chyba świadoma !!![/quote] Oczywiscie,ze jestem swiadoma,aczkolwiek wszelkie psy po kastracji/sterylizacji jakie mialam przyjemnosc znac zmienily sie na korzysc.Nie ulegly zmianie jednakze ich instynkty,takie jak obrona rodziny,strozowanie itp. [quote name='dziobek'] (och jak lubię teee wykrzykniki). [/quote] Ja wprost przeciwnie. [quote name='dziobek']Owszem są sytuacje w których zmiana cech psychicznych psa może być pożądana czy nawet wskazana ale to marginalnie rzadkie zdarzenia i także atutem być nie mogą. [/quote] Marginalne ? Nie sadze.Zreszta nie tylko psychika ma wplyw na podjecie decyzji o kastracji.Ma na to takze wplyw np.ciaza urojona co cieczke. [quote name='dziobek']Jaaaa osobiście nie miałbym żadnych obiekcji przy skopiowaniu psu np. uszu natomiast prawdopodobnie na dzień dzisiejszy nie zdecydowałbym się na sterylizację (także nie chcę mówić, że na pewno w myśl zasady „nigdy nie mów nigdy”). Przycinanie uszu czy ogona tooo w/g mnie zabieg i polemiki że człowiek nie powinien ingerować w naturę psa bez pytania go o zgodę są dla mnie niedorzeczne biorąc pod uwagę, że same tworzenie rasy ii wyciąganie pożądanych dla nas cech jest wielką ingerencją i premedytacją ze strony człowieka aaa psy w dzisiejszych czasach bez naszej pomocy też by nie przeżyły.[/quote] No wiec wlasnie.Dlaczego wiec nie zaingerowac kastrujac ?Jak to ktos powiedzial (nie pamietam kto :oops: ),stajesz sie odpowiedzialny za to co oswoiles.A dowodem odpowiedzialnosci na pewno nie jest pozwalanie suce na co cieczke ciaze urojona lub prawdziwa ciaze.Chocby z racji przepelnionych schronisk i innych psich nieszczesc. [quote name='dziobek']Ponadto ludzie mocno kształtują własny wizerunek (np. Olka zmienia co chwilę kolor włosów) kobiety likwidują zmarszczki, powiększają biust, faceci naprawiają sobie nosy i uzupełniają zakola , dlaczego do cholery wykonywanie tych samych zabiegów u psów budzi tyle kontrowersji. Nooooo ale wracam do tematu......[/quote] Nie wnikam dlaczego bo jak mowilam nie jestem zainteresowana zadna z ras,ktore sie kopiuje. [quote name='dziobek']Ty wyraziłaś swoją opinie i jak widać nie masz tu obiekcji jaaa oczywiście w żadnym razie nie potępiam takiego postępowania jak pisałem każdy ma prawo ocenić tooo w/g siebie , ale nie wiem dlaczego tak bardzo wzbraniasz się od słowa WYGODNICTWO – masz wyrzuty sumienia czy cooo ??? (teraz dla odmiany 3 znaki zapytania) Nie lubisz żyć wygodnie ??? [/quote] Dla wygody to mozna nie myc podlog i czekac az brud sam wyjdzie lub zamowic pizze na obiad. Zyc wygodnie...Coz lubie zyc wygodnie,ale tylko dla wygody nie wysterylizowalabym psa.Zreszta to po czesci mozna potraktowac jako cos w stylu "Dlatego wykastrowala psa,ze len z niej patentowany i niechce jej sie go pilnowac".Jesli wygoda jest fakt,ze niechcialam psa meczyc to tak,jestem wygodna :D [quote name='dziobek']Ja lubię jeżdżę samochodem chociaż zdrowiej by było wstać wcześniej trochę i do pracy jechać rowerem i powiem Ci że robię too kurde z wygody..... wiesz !!!! [/quote] Coz nie wnikam w to co lubisz,bo nie ten temat..... [quote name='dziobek']Ponadto czasami siadam przed telewizorem i skrobię się po ....... zamiast np. poczytać „ustawę o zamówieniach publicznych” żeby być lepiej zorientowanym w pracy – i powiem Ci w tajemnicy że robię tooo z wygody i lenistwa. (tylko nie mów nikomu).[/quote] A co ma jedno do drugiego ?Nie za bardzo rozumiem powiazania pomiedzy telewizorem i drapaniem sie z meczeniem niehodowlanej suki cieczka :D [quote name='dziobek']Tak że faktycznie jeśli kiedyś bym się już zdecydował na sterylizację Banity co jest wielce mało prawdopodobne too jednak oprócz WYGODY jeszcze z LENISTWA – FAKT żeby najzwyczajniej w świcie nie męczyć się z cieczką.[/quote] No widzisz i tu sie roznimy bo ja sie 7lat z cieczka meczylam :D A dlaczego ?Bo nie umialam znalezc materialow o sterylizacji,a wizja narkozy mnie przerazala... [quote name='dziobek']Jeśli ty maiłaś inne powody SORRY różne przypadki po ludziach chodzą ale 99,9% tooo jest dorabianie filozofii do faktów..... niestety.[/quote] No tak,w koncu strasznie zle o mnie swiadczy,ze jestem za kastracja zwierzat niehodowlanych.CZy to nie wystarczajacy powod ? JAk dla mnie tak. [quote name='dziobek']Powiem Ci, że na forum pisze się róże rzeczy, każdy ma do tego prawo i jeśli ktoś z tych naszych debilnych niejednokrotnie postów, dowie się czegoś przy okazji....[/quote] Popieram,ale dlaczego od razu mowic na kogos nieuswiadomionego "debil" ? [quote name='dziobek'] to jest już dobrze, jeśli skłonimy kogoś do myślenia noooo tooo super......[/quote] Racja. [quote name='dziobek'] a jeśli wpłyniemy na jego decyzję w pozytywnym tego słowa znaczeniu możemy być dumni po to jest to forum...... SERIO.[/quote] Nie musisz mi pisac,ze forum jest po to,aby sie czegos dowiadywac bo doskonale o tym wiem :D [quote name='dziobek']Tak, że zanim w przyszłości pod wpływem impulsu napiszesz cos na forum,[/quote] Pod wplywem impulsu to ja moge kupic batonika w sklepie,a nie pisac na forum.Zreszta odkad mnie Bulgot utemperowal jestem wyjatkowo grzeczna :D Zas pod wplywem impulsu nie pisze,bo w koncu moje posty sa grzeczne. [quote name='dziobek'] poczekaj chwile, potem policz do 10 ,[/quote] Tobie takze to radze :D Dodam,ze ja osobiscie nie widze nic tutaj denerwujacego,abym musiala liczyc do 10. [quote name='dziobek'] obetrzyj pianę z ust[/quote] Jesli ktos ma piane na ustach to na pewno nie ja.....Nie jedna dyskusje o sterylizacji mialam i wierz mi ,ze nie mam zadnej piany na ustach.Akceptuje czyjes zdanie i nie zamierzam nikogo na sile "nawracac" :wink: [quote name='dziobek'] i dopiero bierz się do klikania może w miedzy czasie uda Ci się coś jednak przemyśleć.[/quote] A skad wnioskujesz,ze nie przemyslalam ? Czyzby stad,ze mam inne zdanie ? Alez to spokojna,rzeczowa dyskusja wiec jakos nie widze,abym sie w niej unosila.Wyrazilam swoje zdanie i tyle. [quote name='dziobek']POZDRWIAM SERDECZNIE – Łukasz[/quote] Rowniez serdecznie pozdrawiam [quote name='dziobek'] i specjalnie dla Ciebie: !!!, ..... !!!, ..... !!!, .....[/quote] Ah,doprawdy nie trzeba bylo,jakos bym sie bez tego obeszla 8) PS.A jako,ze kazdy z nas ma swoje racje i nie zamierza ustapic to przeniesmy sie na jakis temat,gdzie jest to od wiekow walkowane (lub go zakonczmy tymczasowo :D) bo tutaj w koncu jest o majorkach do adopcji i o traktowaniu majorek w ojczyznie :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajka Posted February 5, 2005 Share Posted February 5, 2005 może to nie są szczeniaki po majorce, bo jest napisane : "są to dzieci czarnej labradorki i psa [b]typu[/b] majorki" Jest tylko jedna fotka rodziców, niewiele na niej widać. A może Wy wiecie, co to za piesek? A zresztą..... jakie to ma znaczenie, szczeniaki po majorce, czy po jamniku, fakt,że właściciele są osłami. W nawiązaniu do dyskusji Dziobka i Carragan, wg. mnie suki niehodowlane powinny być [b]obowiązkowo[/b] sterylizowane właśnie po to,aby uniknąć opiasnych wyżej przypadków. I bardzo przepraszam jeśli teraz kogos urażę, ale kwestia porównywania w tym wypadku kastracji naszego kolegi i sterylizacji zwierzęcia wydaje mi się cienka jak dupa węża. :evil: drogą wyjaśnienia dodam,że moja suka nie została do tej pory wysterylizowana tylko dlatego,że nie miała jeszcze cieczki.Trzykrotne badania usg nie wykazały nieprawidłowości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławek Posted February 5, 2005 Share Posted February 5, 2005 " - Żegnaj - powiedział . - Żegnaj - odpowiedział lis . - A oto mój sekret . Jest bardzo prosty : dobrze widzi się tylko sercem . Najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu . - Najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu - powtórzył Mały Książe aby zapamiętać . _Twoja róża ma dla ciebie tak wielkie znaczenie , ponieważ poświeciłes jej wiele czasu . - Ponieważ poświęciłem jej wiele czasu ... - powtórzył Mały Książe , aby zapamiętać . - Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis . Lecz tobie nie wolno zapomnieć . [b]Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to , co oswoiłeś [/b]. Jestes odpowiedzialny za twoją różę . - Jestem odpowiedzialny za moją różę ... - powtórzył Mały Książe , aby zapamiętać " 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia P. Posted February 5, 2005 Share Posted February 5, 2005 @ Sławek otóż to @ Gorzała tu inny link do tego samego ogloszenia, przyjrzyj sie ... :evilbat: [url]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=41348817[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziobek Posted February 5, 2005 Share Posted February 5, 2005 @Carragan [quote]Tak,aczkolwiek u wszystkich psow ktore znam (z gwarantuje,ze znam sporo),wystarczylo nim wrocil do dawnej kondycji zmniejszyc racje zywnosciowe i bylo ok.Ani ich wytrzymalosc,ani zdrowie sie nie pogorszylo.Zas przy odpowiedniej ilosci jedzenia i ruchu nie zostaly takze zatuczone. [/quote]Tak w tym poście sama się tłumaczysz i tylko potwierdzasz moje zdanie. [quote]Oczywiscie,ze jestem swiadoma,aczkolwiek wszelkie psy po kastracji/sterylizacji jakie mialam przyjemnosc znac zmienily sie na korzysc.Nie ulegly zmianie jednakze ich instynkty,takie jak obrona rodziny,strozowanie itp. [/quote]Zmienily sie na korzysc, tak są bardziej połuszne i przymilne ?? Subiektywne odczucie dla mnie tracą część osobosości !!![quote]No widzisz i tu sie roznimy bo ja sie 7lat z cieczka meczylam A dlaczego ?Bo nie umialam znalezc materialow o sterylizacji,a wizja narkozy mnie przerazala... [/quote]Nie sądzę ja mam 2 psy i młodą suczkę która kiedyś może być hodowlana i 8 letnią nierodowodową jamniczkę która nigdy szczeniąt mieć nie bedzie a wystrylizowana nie została... kwetia odpowiedzialności właściciela i przyznam tooo jest problem w przypadku oszłomów. Uważam, że z całą pewnością powinno się strylizowac psy w schorniskach ale takie łapanki jak wy tu sugerujecie tooo porostu tragedia jaaa migdy nie wchodzę w takie radykalne rozwiązania. A-ha iii popatrz przyzanałem się do tego że bywam leniwy a mój pies nie został wystrylizowany. Ty cały czas wzbraniasz się rękami i nogami od słowa wygodny.... wiem maiłaś inne głębsze powody, pewnie tego nie zrozumię !!! SORRY[quote]Popieram,ale dlaczego od razu mowic na kogos nieuswiadomionego "debil" ? [/quote]Nikogo nie nazwałem depbilem napisałem tak z myślą ooo niektórych swoich postach czasami miewam bardziej płytkie ale zarazem śmieszne mysli i jak widzisz potrzafię tooo także krytycznie ocenić !! No ale jak widać nie każdy ... [quote].......to przeniesmy sie na jakis temat,gdzie jest to od wiekow walkowane (lub go zakonczmy tymczasowo ) bo tutaj w koncu jest o majorkach do adopcji i o traktowaniu majorek w ojczyznie [/quote]Sądzę że to temat WOREK i pewnie się nie przekonamy więc dalsza dyskusja jest stratą czasu. Jeszcze raz pozdrawiam !!!...........!!!...........!!!...........!!! @Ajka [quote]W nawiązaniu do dyskusji Dziobka i Carragan, wg. mnie suki niehodowlane powinny być obowiązkowo sterylizowane właśnie po to,aby uniknąć opiasnych wyżej przypadków. I bardzo przepraszam jeśli teraz kogos urażę, ale kwestia porównywania w tym wypadku kastracji naszego kolegi i sterylizacji zwierzęcia wydaje mi się cienka jak dupa węża.[/quote] Napisałem, że tooo prymitywny wywód i atutem być nie może ... nie czytałaś ??? Wiesz cooo ale do mnie przemawia :D Co do strylizacji noooo jest tooo problem tym bardziej w przypadku psów nie hodowlanych , jak napisałem wyżej w schronisku ciężko by było nad tym zapanoiwać więc się skłonię ale cooo dooo psów niechodowlancyh a jednack kochanych nie można powiedzić, że taki pies będzie nie przypilnwany aaa jego właściciele tooo ludzie nieodpowiedzialni booo nie wywalili za niego 3tyś. Sorry, I bardzo przepraszam jeśli teraz kogos urażę, ale takie podejście do sprawy.... wydaje mi się cienkie jak dupa węża, co wiecej tooo przejaw dyskryminacji psów nie rasowych (w żadnym razie nie popieram) !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASA Posted February 6, 2005 Share Posted February 6, 2005 DLA WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH TO JEST MAŁA ŁATKA.... NADAL SZUKA DOMU.... [img]http://www.album.com.pl/szulala5490/113813.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziobek Posted February 7, 2005 Share Posted February 7, 2005 @Gorzła & Allllllll [quote]To trzeba rozgraniczyć - psy ras uznanych za niebezpieczne (stara lista) wg nowej poprawionej ustawy, nie spełniające warunków kwalifikujących do hodowli (wystawy, testy, eksterier, legalna zarejestrowana hodowla)obligatoryjnie powinny być kastrowane(co nie oznacza utraty jąder - vasektomia) i sterylizowane. Koniec kropka.[/quote] Nie wierzę ale tuuuu w 80% bym się z Tobą zgodził !!! Kolejne 20% too moje zdanie na temat niejednolitości pojęć: "Obronne, Bojowe, Agresywne, Niebezpieczne" Tuuu z całą pewnością należało by zrobić porządek i usystematyzować teee pojęcia i rozgraniczyć wymagania dla poszczególnych grup, osobiście wybrał bym 2 terminy obronne i bojowe - nie inaczej !!! Poza tym lista........, Czy uważasz, że Ca De Bou powinno być tej samej liście co np. Pit cz Bandog ?? No i jeszcze dochodzi sprawa podstawy określenia typu rasy psa. Dobrze wiesz, że ani np. Pit ani np Buldog Amerykański nie są uznane przez FCI na jakiej podstawie badać teee rasy, ale to akurat było już na DOGO poruszane niejednokrotnie. Osobiście stworzył bym w każdym mieście właśnie w oddziale ZKwP komisję specjalistów ale prawdziwych fachowców którzy wiedzą o czym mówią i Oni określali by przynależność psa do danej grupy w przypadku wątpliwości czyy rozbieżności zeznań właściciela i podejrzeń urzędnika, ale tooo też z powodów ludzkich (układów i koneksji) nie jest idealne rozwiązanie. Nooo albooo badania genetyczne ale teee są kosztowne i długoterminowe nie wiem czy Nas na to stać. [quote]Pomijając durne regulacje - jedna jest bardzo fajna we wszystkich tych krajach - jak chcesz mieć bojowca to płacisz za niego podatek dochodzący do 1500 Euro - I TO ZAŁATWIA TEMAT. Do tego dochodzi obowiązek testów (Niemcy) i to bardzo szczegółowych, obowiązkowa sterylizacja zwierząt niehodowlanych(UK) i co jest najfajniejsze brak pozwolenia na trzymanie psów z listy bez pozwolenia mera lub inspektora danego landu (Francja i Holandia)... [/quote] Jarek nie wszystko co stworzyli nasi zachodni sąsiedzi jest idealnym rozwiązaniem !!! Czy ty wiesz czym się zachwycasz ??? Parzcież too jawna segregacja właścicieli psów bojowych naaa tych z grubszym i węższym portfelem - co ty mówisz !!! W naszym kraju jest już wystarczające rozwarstwienie !!! a Ty proponujesz jeszcze to pogłębiać. Jarek zastanów się cooo to oznacza w praktyce !!! Tooo,.... że 90 % ABS-ów będzie trzymać psy bojowe nadal !!! Booo oni przecież mają pieniądze więc nie ma problemu z wyłożeniem kasiorki. A ludzie tacy jak ja czy Ola która jeszcze studiuje (sorry Olcia mówię tooo w dobrej wierze to tylko przykład) a którzy naprawdę interesują się rasą i kochają te psy co do tego chyba nie masz wątpliwości, będą musieli sobie wypruwać żyły żeby módz nadal trzymać swojego psa !!! Absurd !!! A co z badaniami psychologicznymi wspominam o tym z uporem maniaka w każdym swoim poście ooooo podobnej tematyce. Pies to narzędzie jak biała broń czy pistolet. Przede wszystkim powinno się badać cechy właścicieli !!! Chyba tutaj zbyt euforycznie podszedłeś do rozwiązań Niemieckich ..... też o nich czytałem iii nie są one idealne w/g mnie. To co mi się tam podoba too właśnie testy właścicieli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajka Posted February 7, 2005 Share Posted February 7, 2005 @ Dziobek tylko przez litość do Gorzały, o którą prosił oraz tendencję do pisania rozwlekłych postów nie będę kontynuowała tematu.Napiszę tylko,że posądzanie mnie o dyskryminację jest wyjątkowo nietrafione, odznaczam się bowiem wyjątkowo naiwnym i idealistycznym podejściem do ludzi i zwierząt. :oops: PS Zobaczcie jaka śliczna Łatka, poszukajmy jej lepiej domku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziobek Posted February 7, 2005 Share Posted February 7, 2005 @Ajka Ha ha ha tooo tak jak JAAAA "Niepoprawny Idealista" Ale takie można było odnieść wrażenie z poprzedniego twojego posta. Też już nie kontynuuję ;-) Łatka Fajna pewnie, że trzeba !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajka Posted February 7, 2005 Share Posted February 7, 2005 ponieważ obiecałam dostarczyć wiadomości z "placu boju", to uprzejmie donoszę,że w niedzielę nie widziałam się z Korsą, ponieważ leczy poranione łapki. Poleciała upolować jelonki w lesie i tak jej się zrobiło. Nie kryję rozczarowania, bo dostałam już małpiego rozumu. Dobranoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziobek Posted February 10, 2005 Share Posted February 10, 2005 Noo i co tak ucichło ?? Chyba muszę jakiś elborat wyklikać ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASA Posted February 10, 2005 Share Posted February 10, 2005 Wlasnie ajka jak tam sprawa tamtej suni?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajka Posted February 10, 2005 Share Posted February 10, 2005 W tej sprawie nie mam żadnych informacji. W sobotę zadzwonił do nas właściciel i odwołał spotkanie, bo pies, jak pisałam,podobno poranił łapki. Przełożył spotkanie na najbliższą niedzielę. Do tej pory się nie odezwał, więc mniemam,że znalazł suni,mam nadzieję, dobry domek. Nie odpowiedział również na mój telefon. :niewiem: Prawdę mówiąc, czuję lekki zawód, ale jeśli dom,do którego trafiła, to dobry dom,to należy się cieszyć. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASA Posted February 10, 2005 Share Posted February 10, 2005 @ all Wiecie cos moze o hodowli Charlsmax Alaskan Malamute & Ca de Bou ze Stalowej woli????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASA Posted February 11, 2005 Share Posted February 11, 2005 Naprawde nikt mi nie mioze odpowiedziec???? To wazne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajka Posted February 11, 2005 Share Posted February 11, 2005 Korsa trafiła do Poznania w bardzo dobre warunki-nowi właściciele miesiąc temu stracili rottwailerkę, są "obeznani" z trudnymi psami, no i poza Korsą nie mają innych piesków. Poza tym mieszkają blisko terenów, które ten piesek zna, no i właściciel może na bieżąco doglądać jak suńka aklimatyzuje się w nowych warunkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia P. Posted February 18, 2005 Share Posted February 18, 2005 ho ho ale tu sie cicho ostatnimi czasy zrobiło ! Gorzała zdrajco! wróciła byś do nas , a nie ! Widze ze moderowanie przesłoniło Ci cały swiat........... :evilbat: :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia P. Posted February 18, 2005 Share Posted February 18, 2005 @ Ajka jesli masz jakieś wieści jak tam psinka w nowym domku sie ma, to moooooooooooof szybko bo jesteśmy ciekawi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia P. Posted February 18, 2005 Share Posted February 18, 2005 JA TEZ JESTEM TEGO ZDANIA ! JESLI BEDZIE PEPKIEM SWIATA TO BOOOOSKO LEPIEJ TRAFIC NIE MOGLA! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia P. Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 [img]http://i9.ebayimg.com/03/i/03/78/14/14_1_b.JPG[/img] Ingi ten całkiem podobny do Twojego suczyska :D Albo ona do niego :D [img]http://i22.ebayimg.com/02/i/03/79/1c/20_1_b.JPG[/img] [img]http://i12.ebayimg.com/01/i/03/79/4e/c8_1_b.JPG[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek z Gromem Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 Grom to majorka :d dzięki Jarek JA wiedziałem, ze on jakiejś rasy musi być :D:D:D:D:D:D:D i to nie byle jaka bo Amerykanska Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajka Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 @ Olcia czy możesz się pokusić o komentarz do tych fotek? Skad one są i jakie psy przedstawiają? @ Gorzała :shocked!: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olcia P. Posted March 2, 2005 Share Posted March 2, 2005 @ ajka To fotografie bulldogów starego typu z początku XX wieku. Widać po zdjęciu w środku co majorka ma z bulldoga :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.