Jozia Posted November 23, 2004 Share Posted November 23, 2004 i i czym tu sie przejmowac Nigdy się nie przejmowałam. Nie lubię tego i już. Z jamnikiem byliśmy na 20 wystawach i wystarczy. Nie znoszę czekania na swoją kolej. Psy się nudzą, nie ma gdzie ich wybiegać. Wolę oglądać cudze: te stawki i rasy, które chcę. Wystawiając własnego psa nie mam na to szans. Muszę pilnować własnego ringu. A jeszcze jak są jakieś czasowe poślizgi, to nie dla mnie.. Nie należę do osób cierpliwych, a bezruch doprowadza mnie do szału :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gordonka Posted November 23, 2004 Share Posted November 23, 2004 Faktycznie dlugo sie czeka na swoja kolej ale nam to nie przeszkadza,chyba ze jest zimno.Zambia tez jakos to znosi .Czasami bierzemy Zirusie to jest im weselej nie ma tak zle . :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jozia Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Bardzo lubię kibicować znajomym psom, a jeszcze jak im się powiedzie :laola: Uwielbiam podziwiać ludzi i psy, które robią to z wdziękiem, radością i pasją. Poza tym interesuje mnie wiele ras i żeby je zobaczyć trzeba się trochę nabiegać :-? :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gordonka Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Tutaj zgadzam sie z toba.Na wystawach jak tylko mam mozliwosc to chodze i ogladam rozne rasy .Nasza rasa zawsze jest po anglikach i rudzielcach wiec czasu mam dosc,aby pobiegac od ringu do ringu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jozia Posted November 24, 2004 Share Posted November 24, 2004 Może wybiorę się sama bez psów do Nowej Rudy w roli kibica :D Wystawiasz tam Zambię? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gordonka Posted November 26, 2004 Share Posted November 26, 2004 Niestety :( ale nie jedziemy.Zakonczylismy sezon wystawą w Czestochowie.A w przyszlym roku nie wiemy jeszcze czy ja bedziemy wystawiac bo myslimy o szczeniaczkach.Ale to sie jeszcze okaze. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gwiezdny-wyslannik Posted November 26, 2004 Share Posted November 26, 2004 No chociaz dobrze, że ktoś się od seterków odzywa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona. Posted November 26, 2004 Share Posted November 26, 2004 Piszcie, piszcie lubię sobie poczytać co słychać u Was i Waszych seterków :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gwiezdny-wyslannik Posted November 26, 2004 Share Posted November 26, 2004 No piszcie! Piszcie! Ja też z przyjemnością posłucham co sie dzieje w seterkowych kręgach 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hohon Posted January 9, 2005 Share Posted January 9, 2005 i ja też z chęcią posłucham co się dzieje w seterkowych kręgach :lol: :wink: :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tristia Posted January 21, 2005 Author Share Posted January 21, 2005 hej! mój Melon ma juz 18 miesiecy i jestem pozywtynie zaskoczona ta rasa:D w porownaniu do mojego poprzedniego pieska- jaminka, seter to pies bezproblemowy! wogole nie jest agresywny, kocha dzieci, słucha mnie, zawsze chętny do nauki,poprostu ideal:P:P:P heh ... ale koniec tych przechwalek:P:P:P pozdrawiam:* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Weronika* Posted January 24, 2005 Share Posted January 24, 2005 Hej :wink: Ja nie mam setera, ale mam pół-seterka :wink: Jestem wielką miłośniczką seterków :D Spóźnione gratki tristia :P :wink: :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Labradorka Posted February 23, 2005 Share Posted February 23, 2005 Ja przez dłuuugi czas szukałam książek na temat irlandów... I co?? I nic nie znalazłam... :( Było troszkę książek, ale typowo o myśliwstwie.... gdzie irlandowi poświęcono 1-2 strony. Tak więc zrezygnowałam z zakupu książki, i trochę "przeskoczyłam" na inną rasą, bo o irlandach trudno mi było cokolwiek znaleźć... Skoro juz natrafiłam na taki temacik... heh... Nie mogę się powstrzymać: 1) Czy setery irlandzkie są dobrymi psami do agility? 2) Czy nadają się do mieszkania w bloku (ok.70 m2)?? Pewnie się zstanawiacie poco mi to :P Otóż bardzo kocham irlady, wraz z labami,amstaffami i basenji (no i z goldenkami, naturalnie :) ) to moja ukochana rasa... Robię sobie teczkę o seterach (mam już o Lab&Gold) i poszukuję wszelakich info na temat rasy.... Pozdrawiam, Labradorka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gwiezdny-wyslannik Posted February 23, 2005 Share Posted February 23, 2005 1. Setery doskonale nadaja sie na agility, moj pies uczestniczyl i w tym roku tez jedziemy na oboz z agility. Na mojej stronce znajdziesz kilka zdjec z agility : [COLOR=blue]link w linkowni[/COLOR] 2. Sama mam setera w bloku i spokojnie uwazam, ze seter moze mieszkac w bloku, ale oczywiscie trzeba mu zapewnic odpowiednia ilosc ruchu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gordonka Posted February 23, 2005 Share Posted February 23, 2005 :D ja mam dwie gordonki i mieszkamy w bloku (51m) nie mam zadnego problemu z nimi. Zapraszam na [COLOR=blue]link w linkowni [/COLOR]:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shanny.. Posted February 24, 2005 Share Posted February 24, 2005 A co do książki, to takiej nie znajdziesz, poniewaz o samych seterach w j. polskim zadna nie zostala jeszcze wydana. Informacji mozesz sporo znalezc w internecie, czasem cos w gazecie "Psy mysliwskie" - ale bardzo niewiele :( . [URL="http://www.seterkowo.org"]Seterkowa[/URL] strona [COLOR=blue]link w linkwoni[/COLOR] jest chyba najbardziej bogaty w informacje. A seterek w bloku jak najbardziej pod warunkiem, ze bedziesz mogla dostarczyc mu odpowiednia dawke ruchu dziennie. :D Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gwiezdny-wyslannik Posted February 24, 2005 Share Posted February 24, 2005 Niestety to prawda, ze nie ma zadnej ksiazki w jezyku polskim o Seterach Irlandzich. Jezeli znasz jezyk angielski to juz latwiej bedzie scignac ksiazke, bo naprawde bardzo duzo jest ksiazek o Seterach, ale niestety nikt w Polsce nie wpadl na pomysl napisania ksiazki o Seterach ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shanny.. Posted February 24, 2005 Share Posted February 24, 2005 Nie trzeba od razu pisać (chodz wiem, ze jedna ksiązka jest w trakcie pisania). Wystarczy przetłumaczyć. :D Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gwiezdny-wyslannik Posted February 24, 2005 Share Posted February 24, 2005 No ja tez wiem, ze jedna jest w trakcie pisania, ale zanim bedzie gotowa to troche czasu minie :) No wlasnie nawet nikt nie moze przetlumaczyc.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyynel Posted February 25, 2005 Share Posted February 25, 2005 [quote name='Labradorka']2) Czy nadają się do mieszkania w bloku (ok.70 m2)?? [/quote] To czy się nadaje czy nie to pojęcie względne. Ja mam szkotkę, a na osiedlu mamy panią "hodowczynię" która mnoży setery irlandzkie [bez rodowodu] i sprzedaje ludziom wmawając im nowe rzeczy na temat tej rasy. Jej psy są: obronne, nadają się do maleńkiego mieszkania, są mało wymagające, są spokojne i wiele innych kłamstw, a przecież wszyscy wiemy, że seter to pies żywiołowy który ma takie dni, że w miejscu usiedzieć nie potrafi. My mieszkamy w bloku, ale codziennie mamy długi, długi spacer w terenie i moim zdaniem jeśli ktoś mieszka w samym centrum i planuje jedynie spacery po betonowych uliczkach to niech kupi sobie yorka albo shi-tzu, bo seter się do tego nie nadaje. Owszem, od czasu do czasu i my wychodzimy na krótkie spacery, ale setery to psy nie do siedzenia na fotelu [choć to także lubią, ale z umiarem :wink: ]. Jeśli ktoś jest w stanie zapewnić seterzastej odpowiednio dużo ruchu to nie ważne czy mieszka w mieszkaniu, ale jeśli nie to bierze na siebie tylko kolejny obowiązek który okaże się zmartwieniem i no właśnie- obowiązkiem a nie przyjemnością. Wracając do tematu wpspaniałej "hodowczyni" wcisnęła ona seterka takiej pani w średnim wieku małego pieska. Piesek urósł, pani jest przerażona ILE ON JE, JAK CIĄGNIE NA SMYCZY, JAK SIĘ NIE SŁUCHA, ona boi się go spuścić ze smyczy, bo mówi, że to jakby nie jej pies. Żali mi się, błaga o pomoc. Poprosiła mnie żebym się nim zajmowała dwa razy w tygodniu, a ona mi to wynagrodzi. Pies jest młody i nawet mniej ciapowaty niż moja Dora bo ona to już wogóle wariatka śniegowa :lol: A tatmen, przestraszony, kuli się ciągle... A właściciele nie mają wogóle ręki do niego. Wyje im w domu bo siedzi sam przez 8 godzin dziennie... Już chciała go oddać, ale jakoś z nią porozmawiałam. Ona uważa, że moja Dora to wzór grzeczności, bystrości i inteligencji, a prawda jest taka, że mój piesek zwykle jest grzeczny, a na śniegu [w którym zwinnie nurkuje] wyrywa mi rękę no ale jak dla kogo. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darek Posted February 25, 2005 Share Posted February 25, 2005 Kyynel masz całkowitą racje co do rasy-a ta pani jest mówiąc łagodnie-chora-zresztą ludzie co od niej kupuja te psy też nie mają w sobie nic co można by napisać,że jest godne uwagi.Ja mieszkam w bloku-mieszkanie 40m2,mam Setera Irl. i jest wg sąsiadów baaaardzo grzecznym psem,po części sie z nimi zgadzam-dlaczego?ano dlatego,że mój pies nie ma powodów do brykania w mieszkaniu,skoro ma wybieg na spacerach,gdzie traci energie w naturalny sposób.Planuje drugiego psa-Laweracka-ale jeszcze długa droga przede mną.Moim zdaniem mieszkanie moze być małe,ale w momencie kiedy pies traktuje(i jego pan też) to miejsce jako odpoczynek,bezpieczeństwo,miejsce posiłku itp.Spacer jest od biegania.Tak to już jest,gdy nieodpowiednie osoby zajmują sie sprawami nieodpowiednimi i wciśkają ludziom-naiwnym głupote.Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gwiezdny-wyslannik Posted February 25, 2005 Share Posted February 25, 2005 Ale to stereotyp, ze seter to wulkam energii i caly dzien biega. Seter szaleje na dworzu, w domu jest to kochany pies, ktory spi na kanapie i modli sie o to zeby mu nie przeszkadzac. Jezeli nie ma zapewnionej pewnej dawki ruchu to wiadomo, ze wariuje i dostaje szalu w domu, ale jezeli jest wybiegany to staje sie spokojnym, leniwym psem.. Przykladem jest moj Spike ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gordonka Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Wiecie że mam dwie gordonki.Zira (8 lat) zawsze była spokojna cichutka nawet szczekać sie jej nie chciało,Zambia ( 4,5 latek)to żywe srebro.Strasznie szalała w domu jako szczeniak jednak Zirka "ustawiała "ją na odpowiednich torach.W tej chwili obie są w domu spokojne rozleniwione,ale swoje muszą wybiegać na polku i nie ma zmiłuj się,nawet Zirka nasza inwalidka tez swoje wygoni czasami mniej czasami wiecej ,zależy jak sie czuje i czy lapki pozwola jaj na zabawe.Po takich spacerach psów nie ma w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tristia Posted April 9, 2005 Author Share Posted April 9, 2005 Moj seterek mieszka w bloku i jest Ok, szaleje tylko na polu a w domu to aniol:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gwiezdny-wyslannik Posted April 10, 2005 Share Posted April 10, 2005 Bo właśnie takie są seterki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.