Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.

[RUDA ZUZIA]

Cieszę się,że wróciłaś cała i zdrowa:evil_lol:
Nadal trzymam kciuki aby się fajne domki/domek dla nich znalazły:lol:
A wet coś mówił co z tą nóżką?

[moni12]

Dorcia KRÓLOWA pozdrawia .[IMG]http://i46.tinypic.com/5u0cu9.jpg[/IMG]

[dorcia44]

królowa może być jedna ;)
dawaj foty reszty ,niech świat ujrzy też świtę królowej :eviltong:

[dorcia44]

[url]http://wstaw.org/h/8c74a644366/[/url]

[url]http://wstaw.org/m/2012/05/12/IMG_1680_JPG_300x300_q85.jpg[/url]

[URL]http://wstaw.org/m/2012/05/12/IMG_1796_JPG_300x300_q85.jpg[/URL]

[Asiaczek]

[quote name='dorcia44']KOCHANI SZUKAM DOMKU STAŁEGO LUB TYMCZASOWEGO DLA SUŃ NIETOPERZYC ;) MALUTKICH ,DROBNIUTKICH ,CHUDZIUTKICH TAK Z PÓŁTORA KG.
jak by ktoś mógł wspomóc dt w którym już jedna jest czyli mnie :oops:było by miło
[/QUOTE]
Czy to te 2 Nowe Paienki?
[URL="http://wstaw.org/m/2012/05/12/IMG_1796_JPG_300x300_q85.jpg"]http://wstaw.org/m/2012/05/12/IMG_17...00x300_q85.jpg[/URL]

Pzdr.

[dorcia44]

Tak ,to te dwie dziewczynki .

[malami]

Jakie fajne uszate mikrusy:lol:

[dorcia44]

Fajne i mają świetne charaktery ,nie są jazgotliwe ,nie są histeryczne ,świetnie dogadują się z moimi kotami i innymi psami .
Są niesamowicie wdzięczne ,delikatne ,przytulaśne .
Czyste w domu .
Przy szczepieniach dzielne jak żadne inne :p
Z domkami mam jakiegoś pecha ,wydają się ok .ale to tylko pozory :angryy:
szukamy domku na dwa chude dupki lub na jedną :p

[dorcia44]

dziewczyny zaglądajcie do tego wątku ..
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/227057-2-mikromikro-sunie-szukaj%C4%85-domk%C3%B3w?p=19094539#post19094539"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227057-2-mikromikro-sunie-szukaj%C4%85-domk%C3%B3w?p=19094539#post19094539[/URL]
założyłam malizną oddzielny wątek.

[Asiaczek]

[quote name='dorcia44']Tak ,to te dwie dziewczynki .[/QUOTE]
Fajne Malutkie:)

[quote name='dorcia44']dziewczyny zaglądajcie do tego wątku ..
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/227057-2-mikromikro-sunie-szukaj%C4%85-domk%C3%B3w?p=19094539#post19094539"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/227057-2-mikromikro-sunie-szukają-domków?p=19094539#post19094539[/URL]
założyłam malizną oddzielny wątek.[/QUOTE]
Zaraz zajrzę:)

pzdr.

[dorcia44]

dziękuję ,może ktoś pokocha te małe chrabąszcze :p

[dorcia44]

Niestety mam problem bo starsza dziewczynka miała dziwny atak ,wyginało ją ,sztywniała ,śliniła się ...byłam przerażona ,trzymałam ją na rękach i głaskałam :-(oczy jak martwe ..nie było rzucania się ani nic...po paru minutach atak się powtórzył :shake:
Nie rzucało nią jak to bywa przy padaczce .
Miałam lecieć do wetki ,ale moja dopiero po południu kiedy ja do pracy muszę..zadzwoniłam ,powiedziała że pierwsze to muszę ją odrobaczyć ,potem pomyślimy o badaniach .
Po paru minutach u suni wszystko wróciło do normy ,z wielkim apetytem zjadła śniadanko i biegała merdając ogonkiem .
Co robić dziewczyny ?

[moni12]

Dorciu ja nie podpowiem , bo nie wiem.Mogę tylko trzymac kciuki, aby się to nie powtórzyło. Ja dziś tez przeszłam swoje z Irką . Kużwa wszystkie mają obroże p/kleszczowe Kitlex a u Irki dzis na głowce kleszcz. Wbity był, ale nie opity. Wyjełam go i fru do weta. Kleszcz niby wyjęty dobrze , rana zdezynfekowana jodyną i dostała jakiś zastrzyk .A ja siedze i płakac mi sie chce. Obserwuję jej kazdy ruch.Kuzwa tak bardzo napatrzyłam się w lecznicy na chore psiaki pod kroplówkami w lecznicy , gdzie jedne wychodziły z tej choroby a inne przegrywały.Nienawidze kleszczy.

[dorcia44]

biedna :shake:Monia ,wszystko będzie dobrze ,na :calus:pewno

[moni12]

Dorcia musi być dobrze bo wiesz sama, ze to moja gwiazdka na niebie jest. Jutro lece do sklepu i kupuje Fiprex i zapodam do tych obrozy kitlexa.

[mshume]

Monia,nie szalej. po co tyle chemii w nie ładować, to małe wagowo psy i może im zaszkodzić? Działanie obroży jest takie,że jeśli kleszcz się przyklei i to i tak nic się nie napije tylko umrze ;) A nie że żaden kleszcz się nie złapie. |To prawda, zapach krwi odstrasza,ale nie które kamikadze się łapią. Sprawdzone na moim Kiki. [quote name='moni12']Dorcia musi być dobrze bo wiesz sama, ze to moja gwiazdka na niebie jest. Jutro lece do sklepu i kupuje Fiprex i zapodam do tych obrozy kitlexa.[/QUOTE]

[moni12]

Asiu jak zawsze Cię posłucham i mimo, ze tak jak mówiłam przed pracą kupiłam Frontline spot to daruję dziewczynkom. Za to wieczorem przy czesaniu oglądam je dokłdnie. Irka ok.i w dodatku przeszczęsliwa bo jej wielbiciel zjechał na weekend , więc nie mam psiaka do niedzieli:angryy:Sam ją po pobycie na działce sprawdził czy jest" czysta" a ona sama się wywalała do góry kołami :diabloti:

Edited May 17, 2012 by moni12

[dorcia44]

monia ,przystojniak z niego to żadna mu się nie oprze ,nawet królowa :eviltong:

a u nas- BB dziś miała zdjęte szwy ,niestety nie wszystkie za tydzień znów jadę do Garncarza na zdjęcie pozostawionych dwóch.
KOlejna recepta do wykupienia :shake:
Trzeba nadal oczka zakrapiać i smarować maścią.
Poprawa jest widoczna.
Leczenie jednak trwa.
Muszka Faramuszka lepiej bo nie ma biegunki ,ale nie chciała jeść ,wąchała i czekała na coś lepszego .
Poszłam na ugodę i ugotuje kuraka ,a co dla mnie ?:cool3:
Byle spokój był to będzie ok.:p

[dorcia44]

wczoraj było ok. zjadła kuraka z wielkim apetytem ,dzis odmówiła jedzenia tylko sie trzęsła .
Potem zwymiotowała żółcią ze strzepkami krwi :-(
zaraz też zrobiła kupsko całe w krwi :-(
biegiem do weta .
Dostała kroplówki ,zastrzyki ,ma pobrana krew...z krwi wynika że stan zapalny rośnie tz leukocyty się zwiekszają ,morfologia ok.
Jeżeli antybiotyk nie zadziała znów mam tam gnać.
Na pewno jest ciut lepiej bo sunia odrobinke zjadła gotowanego kuraka.
Czekamy do jutra.
strasznie sie denerwuję :-(

[dorcia44]

Witam kochani .
Nastała pogoda jakiej ja nie lubię ,a mój organizm jeszcze mniej :shake:
Codziennie jeżdżę z sunią do weta ,sama nie daje rady zrobić jej zastrzyku ,boje się że jak przycisnę to połamię :oops:
na szczęście jest coraz lepiej.
a mnie się marzą truskawki ,pachnące ,ciepłe od słońca..soczyste i niech będą już tańsze :modla:
wczoraj były po 12 zł :placz:
Oczka boidupki coraz lepsze ,ale nadal trzeba je zakraplać ,w sobotę mam kolejną wizytę u Garncarza ,w międzyczasie muszę wykupić receptę bo krople się kończą :shake:
Rozmawiałam z dr. Uznańską ,ona robi korekty nosa ,cena ze sterylką 320 zł :icon_roc:

[moni12]

Dorcia co do truskawek to wiesz , ze masz u mnie jak w banku , jak kolezanka zacznie sprzedawać takie pyszne z pola.

Edited May 23, 2012 by moni12

[mshume]

Odwiedziłam wczoraj Dorcię i jej wesołe stadko :) Co jedna to kochańsza, dziewczynki uszate są piękne, uważam że niestety zdjęcia nie oddają ich urody. :)

[sacred PIRANHA]

[quote name='mshume']Odwiedziłam wczoraj Dorcię i jej wesołe stadko :) Co jedna to kochańsza, dziewczynki uszate są piękne, uważam że niestety zdjęcia nie oddają ich urody. :)[/QUOTE]
trzeba im fotek w ladnym plenerze zrobic, na zielonej trawce przy kwiatkach...sorki, ale marketingowiec przeze mnie przemawia :-D

[dorcia44]

mshume dziękuję że wziełaś kremówkę :loveu:
Monia ,już się nie mogę doczekać :oops:
Liduś ,ja mogę tylko komórką ,mam (pewnie też byle jakie ) jak chcesz to ci wyślę i wstawisz ???
Pomocy pomocy wzywa cię ludek sierocy :oops: cziłka która jest u mshume wymaga diagnozy ,nóżka boli ,odstaje ,utyka na nią..trzeba prześwietlenie itp.w dodatku jest dziwny kaszel ,zap. tchawicy?? do weta koniecznie .
a może i operację..chora to trzeba było sie jej pozbyc...:-(

[sacred PIRANHA]

[quote name='dorcia44']
Liduś ,ja mogę tylko komórką ,mam (pewnie też byle jakie ) jak chcesz to ci wyślę i wstawisz ???
Pomocy pomocy wzywa cię ludek sierocy :oops: cziłka która jest u mshume wymaga diagnozy ,nóżka boli ,odstaje ,utyka na nią..trzeba prześwietlenie itp.w dodatku jest dziwny kaszel ,zap. tchawicy?? do weta koniecznie .
a może i operację..chora to trzeba było sie jej pozbyc...:-([/QUOTE]
wysyłaj co chcesz zebym wstawiała, bede działać:-)
jutro mnie nie ma caly dzien, ale pojutrze jestem do dyspozycji.
Co do chiłki, to załóżcie jej może wątek...może sie troszke kasy wyżebra na taka maliznę...
ehh jak chore, to najłatwiej się pozbyć...nawet rasowość i słitasność nie uchroni przed oddaniem, jak psina chora.
Co do kaszlu, to sprawdzcie kiedy była porządnie odrobaczana (szerokie spektrum i powtorzenie jak trzeba), bo w tym sezonie po prostu masakra z robalami tymi co na płuca się rzuca i psy mają dziwne problemy z pokaszliwaniem itp