Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
2 minuty temu, elik napisał:

Uroczy dzieciak. Dopiero zaczyna życie, a tyle już złego zaznała bidulka  😞

Ile musiała się wycierpieć sama w tym lesie.

Ona wyszła na drogę w poszukiwaniu ratunku, to cud, ze żyje.

Mam nadzieję, ze ktoś ją pokocha, mieliśmy już kociego trzyłapka, mieszka w Opolu.

  • Like 1
Posted
12 minut temu, Tola napisał:

Ile musiała się wycierpieć sama w tym lesie.

Ona wyszła na drogę w poszukiwaniu ratunku, to cud, ze żyje.

Mam nadzieję, ze ktoś ją pokocha, mieliśmy już kociego trzyłapka, mieszka w Opolu.

Na pewno ktoś ją pokocha, bo jest urocza. Ja już ją kocham, ale co z tego, jak ona dla mnie za młoda.
Co się jej mogło zdarzyć?

  • Upvote 1
Posted
11 godzin temu, elik napisał:

Na pewno ktoś ją pokocha, bo jest urocza. Ja już ją kocham, ale co z tego, jak ona dla mnie za młoda.
Co się jej mogło zdarzyć?

Może wnyki? tzw. "żelazko" to bardzo groźna, "zębata" pułapka :( :( widziałam...sąsiad rodziców siedział za kłusownictwo :(

Miałam kiedyś sunię z pogruchotanymi obiema  przednimi łapkami...nasz wet przez prawie 10 godzin składał i uratował obie łapy.

  • Upvote 1
Posted
1 minutę temu, mari23 napisał:

Może wnyki? tzw. "żelazko" to bardzo groźna, "zębata" pułapka 😞 😞 widziałam...sąsiad rodziców siedział za kłusownictwo 😞

Miałam kiedyś sunię z pogruchotanymi obiema  przednimi łapkami...nasz wet przez prawie 10 godzin składał i uratował obie łapy.

Straszne barbarzyństwo  😞

Posted
Dnia 7.07.2021 o 22:36, elik napisał:

Na pewno ktoś ją pokocha, bo jest urocza. Ja już ją kocham, ale co z tego, jak ona dla mnie za młoda.
Co się jej mogło zdarzyć?


Nie wiem, rana była bardzo zanieczyszczona,  kość poszarpana...

Mała wyszła na drogę przy kompleksie leśnym, to był późny wieczór - pani zadzwoniła po 20.00;  kotkę przyjęto w lecznicy na nocnym dyżurze.

Może wnyki, może inny zwierzak...

Malutka czuje się dobre, już skacze, a ja martwiłam się, ze ta łapka tak wysoko amputowana.

 

Posted
3 godziny temu, b-b napisał:

A może małą by powoli ogłaszać?

Jak domek pokocha to poczeka na kicię :))

Masz rację Bogusiu, postaram się o zdjęcia i trzeba próbować...

Posted
6 minut temu, Tola napisał:

Malutka czuje się dobre, już skacze, a ja martwiłam się, ze ta łapka tak wysoko amputowana.

Podobno jeśli łapki nie da się uratować, to jest amputowana najwyżej jak jest to możliwe, żeby właśnie nie przeszkadzał dyndający się kikut.
Pamiętasz malutką trzyłapkę Nutelkę, którą zawiozłam do DS na Mazury? Też miała tak wysoko amputowaną łapeczkę.

Posted
2 minuty temu, elik napisał:

Podobno jeśli łapki nie da się uratować, to jest amputowana najwyżej jak jest to możliwe, żeby właśnie nie przeszkadzał dyndający się kikut.
Pamiętasz malutką trzyłapkę Nutelkę, którą zawiozłam do DS na Mazury? Też miała tak wysoko amputowaną łapeczkę.

Jak mogę nie pamiętać, pamiętam wszystko i to, ze wiozłaś ją osobiscie  do domku na Mazury...

Posted
Przed chwilą, Tola napisał:

Jak mogę nie pamiętać, pamiętam wszystko i to, ze wiozłaś ją osobiscie  do domku na Mazury...

Strasznie przymilna sunieczka i bardzo jest kochana w DS.

  • Like 1
Posted
8 godzin temu, Tola napisał:


 

Malutka czuje się dobre, już skacze, a ja martwiłam się, ze ta łapka tak wysoko amputowana.

 

bardzo dobre wiadomości.

Posted

Piesek zabrany do lecznicy w Krasnymstawie musi zostać tam na obserwacji parę dni. Nie zostanie na razie zaszczepiony, bo wetom nie podobały się wyniki krwi, będą je powtarzać.

Na razie i tak nie mam gdzie go zabrać.

W lecznicy wpisany jest jako Felek - trzeba było podać imię,  a TZowi nic innego nie przyszło do głowy.

Felek jest bardzo łagodny, spokojny. Mam nadzieję, ze ten spokój wynika z jego charakteru,  a nie choroby.

1625661540251.jpg

Posted

A po nocy przychodzi dzień:)

Mam wspaniałą wiadomość o kotce z amputowaną łapką - koteczka ma dom!

Pani Sylwia, która wraz z mamą powiadomiła nas o poranionym kociaku, zdecydowała się zabrać malutką do Warszawy, gdzie mieszka:).

To im kotka zawdzięcza życie i myślę, ze ta historia nie mogła mieć lepszego zakończenia.

Mam obiecane zdjęcia.

  • Like 10
Posted

Świetnie, że kotka ma dom. 

Przed wyjazdem pokazałam malutką na Kompostowniku i tam też zgłosiła się chętna koleżanka.

Napisałam jej o czarnej kotce. Zobaczymy.

  • Like 1
Posted
Dnia 10.07.2021 o 00:43, b-b napisał:

Wspaniale! Udało się małej jak wygrana w totka :))

 

Dnia 10.07.2021 o 04:41, Ellig napisał:

Felek zaopiekowany, wracaj szybko do zdrowia psiaku.

Koteczka kochana ma dom, cudowna wiadomość. 

 

Dnia 10.07.2021 o 11:21, Jo37 napisał:

Świetnie, że kotka ma dom. 

Przed wyjazdem pokazałam malutką na Kompostowniku i tam też zgłosiła się chętna koleżanka.

Napisałam jej o czarnej kotce. Zobaczymy.

To trzymam kciuki, bo ja nie miałam ani jednego zapytania o Negri:(

Dnia 10.07.2021 o 11:27, b-b napisał:

Oby Felkowi nic nie było...

Dziękuję, że zaglądacie i trzymacie kciuki:). Wierzę w moc przekazywania dobrych myśli,  a te zwierzaki tutaj nie mają swoich wątków, więc takie duchowe wsparcie bardzo potrzebne.

Dostałam dzisiaj sms od p. Sylwi, że są właśnie w drodze do Warszawy:)

411431038174088635.jpg

  • Like 5
Posted
Dnia 9.07.2021 o 23:00, Tola napisał:

A po nocy przychodzi dzień:)

Mam wspaniałą wiadomość o kotce z amputowaną łapką - koteczka ma dom!

Pani Sylwia, która wraz z mamą powiadomiła nas o poranionym kociaku, zdecydowała się zabrać malutką do Warszawy, gdzie mieszka:).

To im kotka zawdzięcza życie i myślę, ze ta historia nie mogła mieć lepszego zakończenia.

Mam obiecane zdjęcia.

Koteczka jednak miała wielkie szczęście w tym swoim nieszczęściu... "po nocy przychodzi dzień"! ")

Dnia 10.07.2021 o 11:27, b-b napisał:

Oby Felkowi nic nie było...

Oby i dla Felka po nocy dzień przyszedł. Ma takie poczciwe, ujmujące spojrzenie...i ten zgryz przesłodki. 

  • Like 1
Posted
1 godzinę temu, mari23 napisał:

Koteczka jednak miała wielkie szczęście w tym swoim nieszczęściu... "po nocy przychodzi dzień"! ")

Oby i dla Felka po nocy dzień przyszedł. Ma takie poczciwe, ujmujące spojrzenie...i ten zgryz przesłodki. 

Maryś, ja też mam taką nadzieję, bo jeśli wszystko będzie z nim dobrze, to wtorek/środa TZ musi go zabrać z lecznicy,  a nie mamy gdzie:(

Posted

Wczoraj przyszła paczuszka od Nesiowata ze smyczkami, szelkami i obróżkami dla zamojskich bezdomniaków - pięknie dziękujemy .serce-ruchomy-obrazek-0860.gif

 

1626206764988.jpg

Przyszła w dobrej chwili, bo przy ostatnim transporcie psów ze schroniska TZ  kupował i smycze i szelki - ostatnio wyjeżdżało sporo psów  - zapasy od Anuli, Bogusik i b-b pokończyły się.

Jak zrobi się trochę chłodniej wybieram się do schroniska, stęskniłam się...

  • Like 2
Posted

Sciskam ogromnie za Felunia i radosci wszelka z kotunkowego cudku

 

                                     Kochanej Cudnej Cioci Nesiowatej  Букет Роза розовая микс | RoseMarkt в СПб

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...