Jump to content
Dogomania

Budrys przeżyje:) DOMEK STAŁY NA ŚLĄSKU!!! =)


NatiiMar

Recommended Posts

  • Replies 257
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dostalam taka wiadomosc na gg:

[QUOTE][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Czy Budrys(dobek) potrzebuje jeszcze pomocy?[/FONT][/COLOR]

09:05:34
[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Szkoda ,żeby tak mądry pies został uspany[IMG]file:///C:/Program%20Files/Nowe%20Gadu-Gadu/emots/smutny2.gif[/IMG][/FONT][/COLOR]

09:06:03
[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Czy miał kontakt z małymi dziecmi[IMG]file:///C:/Program%20Files/Nowe%20Gadu-Gadu/emots/pytajnik.gif[/IMG][IMG]file:///C:/Program%20Files/Nowe%20Gadu-Gadu/emots/pytajnik.gif[/IMG][/FONT][/COLOR]

[/QUOTE]

Co odpisać?

Link to comment
Share on other sites

Budrys miał kontakt z małymi dziecmi,ale jest psem,który nie zna swojej wielkości. Bawi się,skacze,przewraca. Nie jest agresywny,ale niezdarny,taka wielka ciamajda... Więc nieświadomie może zrobić krzywdę jesli za dużo mu sie pozwoli.

Ogólnie jest ufny i przyjacielski,dziś ładnie zachował sie wobec nowo poznanej suczki (prawdziwy dżentelmen). Tylko kotów nie lubi,ale mysle,że po prostu goni bo uciekają...jak większośc psów...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dobermanica1987']a ci ludzie mowia o tymczasie czy o domku stalym?[/quote]
Z tego co wyczytałam z naszej rozmowy, to raczej ta pani nieśmiało sugeruje DS, no ale jak narazie musimy czekać kiedy się do mnie odezwie , kciuki proszę gorąco! :thumbs:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NatiiMar']Jutro jedziemy do Dobermanicy:)

Mam stresssa,ale zobaczymy:)

Dziękuję Wam wszystkim za błyskawiczną pomoc:)
Teraz mamy nieco mniej napiętą sytuację,ale szukamy domku stałego:)

Pozdrawiam.[/quote]
Słuchajcie. Napisała do mnie osoba. ona oferuje domek dla Budryska. Ma dzieci 3 i 6 lat. Napisałam o tym że Budrysek to taka ciamajda i trzeba uważać podczas zabawy. Czekam teraz na odpowiedź. Aha i osoba pyta się też o transport. [COLOR=Red]Jest z Bytomia[/COLOR]. Czy jest możliwośc transportu? W sumie to nie jest aż tak źle jeśli chodzi o odległość.
EDIT:
Kędzierzyn koźle leży prawie 59 km od Bytomia. To jest 1 godzina drogi. Czy znacie osobę która przetransportowałaby Budrysa na śląsk? Ze zwrotem kosztów czy bez?

Link to comment
Share on other sites

dobrze, ze sie rusza sprawa Budrysa,:multi:

tylko pamiętajcie o tym, ze doberman+dziecko w wieku takim jak te (3 i 6) to jest kiepski pomysl, chyba ze osoba oferująca dom wie co to za rasa i jak sie z nią obchodzic

absolutnie nie demonizuję ale zawsze będę ostrozna przy takich adopcjach dobkow do domu z malymi dziecmi, doberman z zasady jest niedelikatny, silny i impulsywny i moze byc problem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dzodzo']dobrze, ze sie rusza sprawa Budrysa,:multi:

tylko pamiętajcie o tym, ze doberman+dziecko w wieku takim jak te (3 i 6) to jest kiepski pomysl, chyba ze osoba oferująca dom wie co to za rasa i jak sie z nią obchodzic

absolutnie nie demonizuję ale zawsze będę ostrozna przy takich adopcjach dobkow do domu z malymi dziecmi, doberman z zasady jest niedelikatny, silny i impulsywny i moze byc problem[/quote]
napisalam o tym tej pani. zobaczymy czy zdaje sobie sprawe z problemu

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy mieszac w głowie psu i właścicielom...

A jeśli Budrys okaże się psem nieodpowiednim dla dzieci? Będzie pod wpływem silnego stresu,musi miec spokój i cisze,żeby się przystosować. A dzieciary moga go szarpać. Co jesli warknie czy kłapnie zębami? (a wierzcie mi zęby ma potężne...)

Wolałabym domek bez dzieci lub z nastolatkami ewentualnie. Nie daję stuprocentowej gwarancji,że będzie spokojny.

Podkreślam,że BĘDZIE POD WPŁYWEM BARDZO SILNEGO STRESU...

Link to comment
Share on other sites

mialam w domu najspokojniejsza pod sloncem dobermankę ze schronu+dwoje malych dzieci w podobnym wieku,Beja nie pozwalala im sie dotykac,potrafila klapnąc zębami,ostrzec,zawsze ich wzajemne kontakty byly pod nadzorem-mimo to moja sunia dożyla u nas do konca swoich dni

obecnie mam dobkę od szczeniecia, wychowuje sie z dziecmi, kocha je i uwielbia ale jest dla nich niebezpieczna ze względu na masę i szybkosc.I takze ich zabawy są zawsze nadzorowane

takze tu potrzeba ogromnej rozwagi

Link to comment
Share on other sites

Piszę pani na bieżąco to, co wy tutaj piszecie. Bardzo jej zależy na Budrysie. Staram jej się to wszystko wyjaśnić, ale jednocześnie też nie zniechęcać. NatiiMar podaję Ci na PW numer gadu-gadu do tej osoby. Spróbuj ty bo mi może się nie udać, a nie chcę aby ktokolwiek przeze mnie cierpiał.

Link to comment
Share on other sites

być moze ten domek by sie sprawdzil, tylko pani musi miec absolutną swiadomosc tego na co sie porywa, ze to jest specyficzna rasa i nawet na forum dobkowym wsrod hodowcow i ludzi zakręconych na punkcie dobermanow jeden z niekonczących sie tematow to "doberman i dziecko"

dobki są mniej więcej tak delikatne jak walec drogowy,zabawa w wykonaniu mojej suki to skakanie, bieganie z zawrotną szybkoscią w kólko,co czesto konczy sie podcięciem nog i masą siniakow u nas doroslych, nie wspomnę o przypadkowych drasnieciach zębami w zabawie,nadepnęla mnie tak ze mam krzywy palec u nogi po złamaniu

na widok dzieci tak sie cieszy ze najchętniej by je stratowala z radosci, nie ma pojęcia o swojej masie i sile, to jest taki kawal ciamajdy i w zasadzie wszytskie dobki jakie spokalam takie sa

a Budrys to dorosly samiec, ogromny i nie wiemy do konca jak zareaguje na dzieci,a jak to sie mowi "doberman najpierw robi potem myśli"

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny nie wiem, naprawdę nie wiem... Po tym co wyczyutałam, że benek wrócil z adopcji, bo nie tolerował dzieci mam mętlik w głowie... Podałam numer nati, zobaczymy może ona porozmawia jeszcze z panią... Bo ja czuję, że mam mało przekonywujący dar rozmowy...

Link to comment
Share on other sites

Karilka, to jasne, ale moja Beja mala jakies 8-10 lat jak ją zabralam ze schronu i na drugi dzien po przyjeździe do nas pierwszy raz ugryzla mi trzyletnia wowczas Łucję


to ze byla niesprawna ruchowo, stara i za gruba wcale jej nie przeszkodzilo pokazywac ze dzieci nie toleruje blizej niz na kilka metrow od siebie:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karilka']dzodzo ale zauważ, ze to już starszy pies i nie jest takim huraganem jak dobek w wieku kilku lat. Może ta pani ma pojęcie co to znaczy taki a nie inny pies?
[B]Może Budrysek polubi dzieci?[/B][/quote]
Fajnie byłoby gdyby polubił, bo nie chcę naprawdę żeby mu serducho złamać... :-(

Link to comment
Share on other sites

Za godzine jedziemy z Budrysem do DT.

Póżniej skontaktuje się z panią ,która oferuje DS. Ale powiem szczerze,że zgadzam się z waszymi watpliwościami. Budrys jest wielki i silny. Nie jest agresywny,ale nikt nie da gwarancji jak zareaguje na piszczące zabawki,tupiące nóżki koło głowy,czy palce w misce...

Ja na siebie takiej odpowiedzialności nie wezmę...nie chcę miec na sumieniu ani dzieciaka ani psa...porozmawiam z ta panią i spróbuję dowiedzieć się jak to widzi.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...