Jump to content
Dogomania

UCZULENIE???


kania

Recommended Posts

Moja półroczna sunia husky już od dawna strasznie się drapała [szczególnie gryzła ogon], odrobaczałam ją, ale nie mijało. Stwierdziłam, że musi mieć jakieś uczulenie. Jednak dopiero po jakimś czasie zauważyłam, że na biodrach, w okolicy narządów płciowych i właśnie na ogonie ma zaczerwienioną skórę. Od tamtego momentu jest coraz gorzej, gdyż od gryzienia chyba się jej to zakaziło :( Do połowy ogon ma [b]wygryziony z sierści[/b], podobnie biodra. Wygląda to okropnie i zdaje się, że cały czas się powiększa. Jeżdżę z nią po weterynarzach, ale narazie żaden jej nie pomógł. No i każdy daje co innego- jeden zastrzyk, inny ECZEKAN [taki lek w postaci kostek cukru], jeszcze inny jakąś maść dowymieniową dla krów :roll: Czy mieliście taki przypadek?
Jeśli to od jedzenia, to czy będę mogła podawać jej karmę dla psów z alergią [takie karmy są przeważnie dla psów dorosłych, więc nie wiem...]?
BŁAGAM POMÓŻCIE!

Link to comment
Share on other sites

Jeżdżenie "po weterynarzach" nie jest dobrym rozwiązaniem, bo żaden z nich nie ma szansy porządnie zdiagnozować i wprowadzić sensownego planu leczenia. Jeżeli jest to rzeczywiście alergia, to leczenie jest notorycznie trudne i na pewno jeżdżenie po weterynarzach nie pomoże.

Ja radzę zaprzestać tę jazdę i udać się do psiego dermatologa, po czym stosować się ściśle jego zaleceń. Gdyby zdarzyło się, że nie pomagają - wrócić do niego po dalsze instrukcje. Jeżeli wolisz konsultować to z kilkoma wetami, to ok, ale w takim przypadku, powiedz im, że to robisz, żeby razem mogli ustalić tok leczenia, a nie tak, że każdy przepisuje co innego, a Ty stosujesz według uznania.

Link to comment
Share on other sites

Szczerze mówiąc wątpię, czy znajdę w okolicy psiego dermatologa. Mieszkam w Zakopanem, a takowy najbliżej jest zapewne dopiero w Krakowie... Ale rzeczywiście będę musiała jeździć tylko do jednego weta.
Jeśli chodzi o tą maść dowymieniową, to jest laktacja MASTIJET FORT. Kiedy mój drugi pies miał coś za uchem, to pomogła nawet [zakażenie], ale w tej chwili gdybym chciała stosować to na Irdzie to poszłaby mi cała strzykawka na jeden raz chyba.
Może to istotne: na tej zakażonej skórze widocznie wydziela się łój. W okolicach "placka", pod sierścią też jest i w tych miejscach wystarczy lekko pociągnąć za sierść i wychodzi.

Link to comment
Share on other sites

No niestety nie przychodzi mi do glowy co moze byc Twojej suni ale chcialam tylko napisac,ze lek.wet z AR we Wroclawiu,ktory zajmuje sie dermatologia uczyl nas ,ze alergie nie wystepuja u zwierzt mlodszych niz 6 m-cy poniewaz nie maja w pelni wyksztalconego ukladu immunologicznego.A Ty pisalas,zeTwoja sunia ma pol roku,a drapie sie od dawna...
Sprobuj naprawde postawic na 1 weta ,najlepiej dermatologa, i niech on probuje wykluczac pokolei rozne schorzenia.Czasem niestety ciezko jest okreslic co dolega i trzeba dzialac metoda prob i bledow.
w kazdym badz razie trzymam kciuki!!!!I poglaszcz psiaka ode mnie :wink:

Link to comment
Share on other sites

No to popros o zeskrobine,skoro nikt sie o to nie pokwapil...Bo np. mogla kiedys zalapac jakas inf.grzybicza(przy ktorej czesto brak swiadu ) a pozniej moglo dojsc do jakis powiklan na tle bakteryjnym...tak sobie gdybam bo ciezko tak okreslic :wink: a np wychodzenie siersci jak sie pociagnie czesto wystepuje wlasnie przy grzybach.

Link to comment
Share on other sites

To wybierz najlepszego weta w mieście (poradź się znajomych psiarzy) i poproś go o wzięcie zeskrobiny do badania, bo tak to chyba jest leczone na oko... :roll:

Czym ją karmisz? Bo jeśli to od jedzenia, to mimo leczenia może się pogłębiać, bo psa będzie wciąż swędziało...

Link to comment
Share on other sites

Do niedawna przez pewien czas jadła domowe jedzenie [przedtem bento kronen i nutra nuggets, ale musiałam zrezygnować, bo druga sunia to straszny niejadek i była chudziutka]. Teraz dostaje ACANE. Oczywiscie wszystko dla szczeniat. Na acane zmienilam juz w trakcie choroby.

Link to comment
Share on other sites

Mam pytanie, czy któryś z weterynarzy sprawdzał gruczoły okołoodbytowe? Jak są "zawalone" psy wygryzają sierść i zachowują się jaby były zarobaczone (np. saneczkują).
Jeszcze jedna sugestia to "przebiałkowanie".

Strzelam - pieska nie widziałam, ale czasami najprostsze rozwiązanie może być właśnie "tym".

Ja wiele lat temu też najeździłam się po weterynarzach (pies się wygryzał, saneczkował i miał stan zapalny penisa), żaden nie sprawdził psu gruczołów tylko kazał leczyć objawowo.
Po długim czasie trafiłam do weterynarza w Żywcu - obejrzał gruczoły - było już bardzo, bardzo źle więc bez antybiotyków się nie obeszło (a można było tego uniknąć).

Napisz coś więcej - zachowanie, zapach może wspólnie coś wykombinujemy?

I nie zaszkodzi powrócić do gotowania - ryż+drób+marchewka :)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Mojej historii ciąg dalszy :(

Jakiś czas temu trafiłam chyba do jednego z lepszych weterynarzy w okolicy [bo w końcu coś badał a nie tylko popatrzył i dał maść....]. I co się okazało- moje maleństwo ma grzybicę i podejrzenie niedoczynności tarczycy [jeszcze nie potwierdzone, bo badań krwi nie było]. I teraz mam takie pytanie: czy niedoczynność tarczycy można stwierdzić bez badań krwi?? Czy jej objawami może być wypadanie sierści, szczurzy ogon?

I jeszcze jedno- maleństwo bierze teraz lek ketokonazol na grzybicę i myję ją szamponem [dermitol]. Efektów nie ma narazie jakiś szczególnych, to paskudztwo nadal się powiększa :cry: Znacie jakiś skuteczny środek na grzyba???

Link to comment
Share on other sites

Te "lyse"objawy pasuja do niedoczynnosci tarczycy-poczytaj temat pt.NIEDOCZYNNOSC TARCZYCY,INERPRETACJA BADAN.Znajdziesz tam linki o tej przypadlosci.

A jesli chodzi o pytanie czy mozna to zdiagnozowac bez badania krwi...coz.Prawie wszystko tak mozna zdiagnoaowac,ale co do trafnosc mozna polemizowac.Dzieki badaniom widac czarno na bialym co i jak.

A na grzybki na ktore leczysz piesia to ktos w koncu zeskrobine bral???Bo to podstawa zeby dobrze z lekiem trafic!

Powodzenia w dalszym leczeniu!!!!! 3mam kciuki :D

Link to comment
Share on other sites

Zdaje mie się że juz gdzieś widziałam ten post?
Nieważne.
Moja sunia ze schroniska chyba dlateog właśnie została tam oddana. Była łysa na tyłku, wygryziony kawał ogona. Ale wystarczyła zmiana pokarmu na schroniskowy - bez soli, nie za tłusty, bezmleczny... i sierść zaczęła odrastać. Teraz juz prawie odrosła i jest po sprawie, tylko nie moze dostawać nic z mlecznymi, czasem jak ukradnie masło, to znowu się drapie, gryzie i jest pobudzona.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

ja polecam masc CLOTRIMAZOLUM dla ludzi... u moich psow leczy wszytsko, poczynajac od krostek po zadrapania itp

a ponadto proponuje kupic w sklepie medycznym SRODEK DO ODKAZANIA RAK I NARZEDZI PRZED OPERACJA "MANUSAN" - rozrabia sie go z woda i kapie sie w tym psa... psu nic nie jest po tym, oprocz tego, ze ma odkazona siersc... rowniez u moich czworonogow pomaga!!! [size=2](polecil mi to wet)[/size]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maga18']ja polecam masc CLOTRIMAZOLUM dla ludzi... u moich psow leczy wszytsko, poczynajac od krostek po zadrapania itp
[/quote]

Clotrimazol jest przeciwgrzybiczny, jest również w płynie i faktycznie u psów też się stosuje.
Ale grzybica to ciężka sprawa, nie mozesz zaniedbać

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Madziara'] Clotrimazol jest przeciwgrzybiczny, jest również w płynie i faktycznie u psów też się stosuje.
Ale grzybica to ciężka sprawa, nie mozesz zaniedbać[/quote]

ale moje psy nie maja grzybicy :) Sznaucerka kiedys po wizycie u fryzjera wyszla jak Frankenstein... pocieta maksymalnie - na uszach i w pachwinach to byla jedna krwawa rana, fryzjerka sie usrpawiedliwila ze pies sie wiercil (ciekawe czemu mnie nie zawolala) i jak jej sie te rany goily to lekarz kazal smarowac wlasnie Clotrimazolum, zeby sie jakas infekcja nie zrobila... i dodatkowo kapac wlasnie w tym plynie odkazajacym :lol:

a teraz mam Grzywacza i jak wiadomo odmiana naga ma delikatna skorke i jak tylko zauwaze jakas krostke na jego ciałku to smaruje Clotrimazolum i na nastepny dzien nic nie ma i jest piekny i gladki jak pupcia niemowlecia :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maga18']Sznaucerka kiedys po wizycie u fryzjera wyszla jak Frankenstein... pocieta maksymalnie - na uszach i w pachwinach to byla jedna krwawa rana, fryzjerka sie usrpawiedliwila ze pies sie wiercil (ciekawe czemu mnie nie zawolala) i jak jej sie te rany goily to lekarz kazal smarowac wlasnie Clotrimazolum, zeby sie jakas infekcja nie zrobila... i dodatkowo kapac wlasnie w tym plynie odkazajacym :lol:
[/quote]

Co Ty masz za fryzjera???
Jesssu!!!
A clotrimasolum dostałaś pewnie zapobiegawczo, co by się nie zrobiło :)

Masz tu opis leku: "Działanie:
Klotrymazol jest miejscowo działającym lekiem przeciwgrzybiczym z grupy pochodnych imidazolu.
W małych stężeniach lek działa fungistatycznie, w dużych grzybobójczo. Zakres działania preparatu obejmuje niemal wszystkie grzyby będące przyczyną zakażeń skórnych u ludzi.

Wskazania:
Zakażenia skóry i błon śluzowych drożdżakami, pleśniami, dermatofitami, grzybami dimorficznymi oraz promieniowcami z rodziny Nocardia, łupież pstry."

Link to comment
Share on other sites

juz zmienilam fryzjera... mame zatrudnilam :lol:

a apropo tego fryzjera to wszystkie psy zacinala... jakas nienormalna kobita!!! na szczescie ludzi sie opamietali i przestali do niej przychodzi - juz u mnie w miescie nie strzyze :evil: moja Dora byla u niej tylko raz - niestety na pierwszym strzyzeniu w zyciu :cry: pozniej troche sie maszynki bala, ale od kiedy strzyze ja mam jest OK i po prostu mozna z nia zrobic wszystko :D

a co do dzialania Clotrimazolum to wiem...

Link to comment
Share on other sites

[b]kania[/b]
Nie piszesz w końcu, czy któryś z wetów sprawdzał gruczoły okołoodbytowe. To ważne, bo objawy mogą świadczyć o zapchanych, zaropiałych gruczołach. A jeżeli pies jest alergikiem, to takie ropne stany powodują stany alergiczne.
Mój Śp. psiak Bąbel miał z tym odwieczne problemy. I o dziwo nie saneczkował. Wygryzał sobie sierść wokół ogona, na grzbiecie, wylizywał, robiły się stany zapalne skóry... a wszystko kurka wodna z powodu gruczolików :roll:

Link to comment
Share on other sites

Katerinas- Gruczoły były sprawdzane i lekarz stwierdził w nich też grzyba. Nic więcej. Poza tym maleństwo ma objawy grzybicy także na przednich łapkach, więc nie jest to raczej spowodowane gruczołami. Od jakiegoś czasu zostawiła [na szczęście] tyłek w spokoju, widać, że już jej tak nie swędzi; obecnie bardziej przeszkadza brzuszek. Do tej pory stosowałam głównie [prócz tabletek] szampon o właściwościach przeciwgrzybicznych i wydaje mi się, że COŚ się poprawia. Miejscami włoski zaczynają odrastać, ale wiem, że zanim wszystko wróci do normy minie dużo czasu. :(

Zaraz lecę do apteki po ten Clotrimazolum.

No i dostałam dziś wyniki badań krwi. Na szczęście wszystko w normie :)

Dzięki wszystkim za rady :)
Będę informować, jak idzie leczenie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...