Jump to content
Dogomania

Koda -czarna, duża, bardzo chuda suczka. Ma rozsiane guzy na listwie mlecznej. Czy ma szansę na ratunek i dom? Jeżeli my jej nie pomożemy to chyba nie.


Jo37

Recommended Posts

Koda jest jakby dużą wersją ukraińskiej Laimy; identyczna z wyglądu i tak samo żywiołowa. 

Skupia się głównie na piciu i jedzeniu, wiec musimy jej dozować. 

Jest okropnie chuda. Na czarnym osie tego tak nie widać na zdjęciach, ale jazdy krąg w kręgosłupie jest na wierzchu i wystaje. 

Od razu po długiej drodze zrobila kupę i niestety jak sugerowało jej wychodzenie, ma lamblie. Juz distala metronidazol, jutro Andrzej pojedzie po receptę i wykupić 500 mg, bo na tak dużego psa weterynaryjny wyszedłby znacznie drożej. 

Cale szczęście, że Zea kupila jej Gastro intestinal, bo na zwykłej karmie trudno byłoby jej odbudować organizm. 

Będzie naprawde dużą sunią po odkarmieniu, na zdjeciach wydawala mi się drobniejsza. 

Resized_20230202_184238.jpeg

Link to comment
Share on other sites

Dzis zapowiada się nam i sąsiadom ciekawa noc. Najpierw Zew i Koda się oszczekiwali, wiec Andrzej wziął Zewa do domu. Nic to nie dało, Koda nadal nieustannie szczekala, a teraz z kolei zaczęła wyć i zawodzić.  Jest zamknięta w kojcu, bo nie chcę, żeby rozniosła lamblie. Tam wszystko w budzie przebiorę a podłogę wyleję chlorem. Niestety z tego, co słychać nie poszla wcale do budy.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.02.2023 o 20:49, Aldrumka napisał:

A sąsiedzi przyjaźni ?

 

Mamy na razie jednych, bo domy nowo postawione na podzielonym na działki polu. Wczesniej sasiad mowil, ze nie słychać za bardzo. Mieszkaliśmy tu pierwsi i mamy widoczne informacje o hotelu i hodowli na banerach na ogrodzeniu, więc psie odgłosy nie mogą być zaskoczeniem. W gruncie rzeczy to specjalnie kupilismy gospodarstwo w szczerym polu, bez sąsiedztwa, żeby mieć spokój z psami. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Koda wyła cala noc. Rano na godzinę przestała.

Jest rewelacyjna. Wczoraj było już ciemno, więc  niewiele widziałam. Jednak jest starsza sunią, tylko tak bardzo energiczną. Ma juz niebieskawe źrenice i zbrązowiałe, zniszczone, starte zęby. W schronisku chyba rzeczywiście byla krotko, bo na spacerze szuka domu, podeszła pod auto i pokazała, że chce jechać. Ma przepiękne, jedwabiste, jeszcze błyszczące włosy, pięknie osadzone owczarkowate uszy i typowo noszony nisko ogon; głowę szersza niż wychodzi na zdjęciach. Cycuchy duze i wyciągnięte, wiec zapewne służyła do rodzenia modnych "czarnych ON".

Na pewno nie była wiejskim burkiem, bo potrafi ładnie chodzić na smyczy, jest bardzo kontaktowa do ludzi, zalatwia się na smyczy bez problemu. Obawialam się z nią wyjść poza ogrodzony teren, ale naprawdę nie sprawia żadnego problemu. Nie boi się przejeżdżających aut. Raczej mieszkała wiec w mieście. Po powrocie ze spaceru chciala iść do domu, ale niestety nie mam pustego pomieszczenia, wiec dopóki ma lamblie, to nie ma o tym mowy. No i nie wiem, co z Andżelą i Zoją, bo już życie z nimi jest jak na wulkanie.

Postaram się zrobić zdjęcia do zbiórki, ale chyba będzie trudno uchwycić jej chudość na czarnym futerku.

Jak będzie zbiorka to poudostepniam na owczarkowych grupach. Na pewno będzie potrzebować kilka worków diety zanim się ją odkarmi i przewod pokarmowy zacznie normalnie funkcjonować. 

Przeszłam z nią na smyczy przy psach, to ani ona ani one na nią nie reagowały. Oczywiście nie było wtedy dwóch "królowych".

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.02.2023 o 10:37, rozi napisał:

Może ktoś drugi poświeci dodatkowo latarką wzdłuż boków, od tyłu, powinny się żebra pokazać

Ty to masz fajne pomysły, rzeczywiście bedą światło-cienie. Byle tylko ustała, bo jest cały czas w ruchu.

Dnia 3.02.2023 o 10:34, Tianku napisał:

musiało jej być strasznie trudno w schronie 😞

dobrze rokuje w kwestii adopcji 🙂

jak nabierze ciałka to będzie cudo 🙂

W schronisku była spokojna, Tola nie chciała wierzyć, że taki z niej energiczny pies. Też myślę, ze bedzie cudo, szkoda tylko że jednak jest już starsza. Wiem przy Andżeli i Zewie, ze wiekszość dzoniących była zainteresowan psem do 5 lat.

 

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj wzięliśmy na noc Kode do klatki dla Zoji. Kiedy byla głośno, to psy tez szalały, wiec nie byl to za dobry pomysł, choć zdecydowanie byla cieszej, niż w kojcu. Zachowała czystość do rana.

Na porannym wyjściu do ogrodu pilnowałam jej kupy, żeby zebrać i nie przeoczyć, a było luzem kilka psów. Nie zwracała uwagi na chłopaków, dopóki nie wypatrzyla Zojki. Od razu na nią rzuciła się, Zoja najpierw probowala się bronić, ale Koda atakowała z furią. Zoja przyjęła uległą postawę, ale to nie pomogło. Koda chwyciła ją za gardło. Zoja uciekła pod drzwi i dopiero tam udało mi sie dobiec i za obrożę zdjęłam z niej Kodę. Cale szczęście, że Koda ma juz pościerane zęby. Weszlam z  nią na wybieg, gdzie byl Zew i musialam zamknąć drzwi na klucz, a w tym czasie ona już zaatakowała Zewa. On aż się położył. Znowu ją zdjęłam z niego i zamknęłam w kojcu. 

W tej sytuacji nie ma co myśleć o pobycie u nas w domu, musi być na zewnątrz i to nawet nie z Zewem, na co liczyłam, tylko sama.

 

Resized_20230204_084126.jpeg

Resized_20230204_084607.jpeg

Resized_20230204_084012.jpeg

Resized_20230204_084037.jpeg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.02.2023 o 08:33, rozi napisał:

Przez te opowieści o lambliach śniło mi się, że Perełka ma sraczkę.

😆 😆😆 Pociesz się, że też mam podobnie. Choć raczej odnośnie innych robali. Najgorzej mialam, kiedy koleżanka opowiadała o leczeniu węgorka czy o motylicy wątrobowej. Potem mnie wszystko boli i kłuje i śnią mi się 😄

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.02.2023 o 09:41, Aska7 napisał:

Z Andżelą też się nie polubi. Od razu powiedziałam o tym Andrzejowi, jak ją zabierał. I uważaj na koty i ptaki.

To już na pewno. Andżela byla na gorze kiedy Andrzej przyprowadził Kodę do domu i zeszla, kiedy Koda wyszła, wiec dotad nawet się nie widziały. Koty nie wychodzą. To tylko musze wypuszczać ją nie przy ptakach. Jest bardzo szybka i zwinna. Nie byłam w stanie jej porobić zdjęć, bo na większości wychodzi jako czarna smuga. Dobrze, ze do ludzi jest posluszna, bo przecież z Zoji ściągnęłam ją za obrożę i za obrożę prowadziłam na wybieg.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.02.2023 o 15:38, rozi napisał:

Piękna suka. Piękna. Niestety, dwa groby bym musiała wykopać.

Tu napiszę, bo gdzie indziej to się zaraz ktoś obrazi - myjcie do czysta oczka do zdjęć. Oczka kuszą.

To są zdjecia bieda-chudościowe, zrobiliśmy je szybko do zbiórki na karmę jelitową i leczenie. Staram się zawsze przetrzeć psu oczy ale zauważyłam juz jak założyłam okulary😉 Kodzie rzeczywiście mocno cieknie z oczu, co widzialam na zdjęciach ze schroniska. Powinno przejść po leczeniu. Przy lambliach zwiększają się zacieki.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.02.2023 o 16:22, Jaaga napisał:

To są zdjecia bieda-chudościowe, zrobiliśmy je szybko do zbiórki na karmę jelitową i leczenie. Staram się zawsze przetrzeć psu oczy ale zauważyłam juz jak założyłam okulary😉 Kodzie rzeczywiście mocno cieknie z oczu, co widzialam na zdjęciach ze schroniska. Powinno przejść po leczeniu. Przy lambliach zwiększają się zacieki.

Mie nie tłomacz. Mówię, co wiem, nie żeby się czepiać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...