Grażka123 Posted February 7 Posted February 7 Operacja przeniesiona na 26 lutego (wet, który miał operować, wrócił z urlopu ze złamaną ręką). Dziękuję wszystkim za kciuki i liczę na 26 oraz załączam zdjęcie z porannego spaceru. Pozdrawiam serdecznie. 3 Quote
Radek Posted February 24 Posted February 24 Termin operacji bliski, więc już teraz zaczynam zaciskać kciuki. 1 Quote
Grażka123 Posted February 25 Posted February 25 Dziękuję za wsparcie. Termin zabiegu potwierdziłam. Cała jestem w nerwach ale nie ma odwrotu. Quote
Poker Posted February 25 Posted February 25 Dają nam nasze zwierzątka popalić. Co chwile któreś chore. Będzie dobrze, ale kciuki przydadzą się. 2 Quote
Radek Posted February 25 Posted February 25 Dnia 25.02.2025 o 16:22, Poker napisał: Dają nam nasze zwierzątka popalić. Co chwile któreś chore. Będzie dobrze, ale kciuki przydadzą się. U nas w domu sunia-geriatria, więc też co chwila coś. Będzie dobrze. Musi. 1 Quote
Grażka123 Posted February 26 Posted February 26 Sunia już w domu. Wybudziła się w przychodni ale do samochodu przeniesiona na noszach. Wróciłyśmy około pierwszej a o trzeciej sama przeniosła się z noszy na posłanie. Teraz leży, chyba śpi, jest jeszcze błędna. Koty zaciekawione chodzą wokoło. Na razie wszystko wygląda dobrze. Dostałam do zrobienia środki przeciwbólowe w zastrzykach, na wieczór i rano. Jutro kontrola. 3 Quote
Radek Posted February 26 Posted February 26 Dobrze wyglądają te pierwsze wieści. Nie przestaję trzymać kciuków. 1 Quote
Poker Posted February 26 Posted February 26 Najważniejsze, że poszło dobrze. Niech się goi dobrze. 2 Quote
Grażka123 Posted March 1 Posted March 1 W czwartek i piątek były dwie kontrole i okazało się, że jest wszystko dobrze. Szwy trzymają i goi się prawidłowo. Sunia dostaje antybiotyk i środki przeciwbólowe. Pan Doktor bardzo ją chwali, że taka dzielna, "pacjentka idealna". Generalnie zachowuje się jak gdyby nic się nie stało. Spaceruję z nią na smyczy, bo chce biegać i podskakiwać a jeszcze nie powinna. Jeśli będzie tak dalej to następna wizyta 12 marca na zdjęcie szwów zewnętrznych. Dziękuję za kciuki, podziałało. Pozdrawiam 2 Quote
Poker Posted March 1 Posted March 1 Super, że się dobrze goi. Moja Tyćka też chce szaleć, ale jest przywiązana do kaloryfera. Wczoraj zdjęłam abażur. 1 Quote
Grażka123 Posted March 30 Posted March 30 Dnia 29.03.2025 o 21:26, Radek napisał: Jak się miewa Lusia? Lusia/Yoko miewa się dobrze. Szwy zdjęte w terminie i już zagoiło się bez śladu. Kciuki zawsze pomagają:)Tydzień temu pojechałyśmy na działkę, kontrolnie co słychać po zimie a tu wiosna nas zaskoczyła. Kwitnie wczesna kalina, forsycja i pierwsze tulipany. Noce zimne ale za dnia bardzo przyjemnie i ciepło. Yoko na powietrzu, zadowolona też z dłuższych spacerów. Jedyny minus to duża ilość kleszczy. Mimo zabezpieczenia jest to dokuczliwe i dla psa nieprzyjemne. 1 Quote
Radek Posted March 30 Posted March 30 Super, że sunia ma się dobrze. Kleszczy teraz faktycznie zatrzęsienie 😕 Quote
Grażka123 Posted April 20 Posted April 20 Przed świętami wybrałyśmy się z Yoko na działkę. Miałyśmy bardzo ładną pogodę więc chętnie spacerowałyśmy a nawet przyleciał bocian i odpoczywał na naszym gnieździe (niestety nie zamieszkałym w tym roku). Wyjazd krótki ale udany. Wróciłyśmy tuż przed świętami i składamy Wam serdeczne życzenia spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych. 1 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.