Szczeniaki z lasu, wszystkie mają domy, Benek po 3 latach ma Rodzinę. Pod opieką Dogomaniaków dzika mamusia SABINKA. Kicia Uffi ma już DS.

[agat21]

Tysiu, ja już zawczasu zaczynam zbierać kasę dla tej małej suni i dwójki ich dzieci, mam nadzieję, że trafią do Anecik. Robię bazarek dla nich.

[agat21]

Tutaj bazarek dla dwójki szczeniorków i ich mamusi bazarek  Zajrzyjcie, proszę! Podbijajcie proszę!

Czekają na naszą pomoc.

 

[Tyśka)]

1 godzinę temu, agat21 napisał:

Tysiu, ja już zawczasu zaczynam zbierać kasę dla tej małej suni i dwójki ich dzieci, mam nadzieję, że trafią do Anecik. Robię bazarek dla nich.

 

7 minut temu, agat21 napisał:

Tutaj bazarek dla dwójki szczeniorków i ich mamusi bazarek  Zajrzyjcie, proszę! Podbijajcie proszę!

Czekają na naszą pomoc.

 

Działasz błyskawicznie ♡ Niestety, anecik nie ma miejsca :( 

Mamusia szczeniąt jest czarna, sięga w pół łydki. Klatka-lapka nastawiona, ale na razie maluchy nie chcą wejść.

[agat21]

O kurczę :(

czy ktoś ma pomysł, gdzie mogłyby pojechać?

[Tyśka)]

7 godzin temu, agat21 napisał:

O kurczę :(

czy ktoś ma pomysł, gdzie mogłyby pojechać?

Ja nie mam pomysłu:( Jestem załamana... Jak się złapią to mamy parę dni na zorganizowanie transportu do docelowego miejsca. :( POMOCY...

[Tyśka)]

W sprawie nowej psiej rodzinki napisałam na razie do 7-miu fundacji, nie liczę na cud... Ale może jednak którejś zwolniło się miejsce albo chociaż odpiszą. 

Nie mam pomysłu, gdzie można by ulokować rodzinkę. Suczka mała, maluchy adopcyjne (moim zdaniem), tylko miejsca brak.

[Nadziejka]

matko jedyno ...zagladam zagladam i modle za wszystko

[agat21]

2 godziny temu, Tyśka) napisał:

W sprawie nowej psiej rodzinki napisałam na razie do 7-miu fundacji, nie liczę na cud... Ale może jednak którejś zwolniło się miejsce albo chociaż odpiszą. 

Nie mam pomysłu, gdzie można by ulokować rodzinkę. Suczka mała, maluchy adopcyjne (moim zdaniem), tylko miejsca brak.

Zapytam jeszcze dwóch osób, może ktoś się zlituje.

[Tyśka)]

38 minut temu, agat21 napisał:

Zapytam jeszcze dwóch osób, może ktoś się zlituje.

Dziękuję, jedna Fundacja niestety odpisała odmownie, nie mają miejsca. A my z Martą zwyczajnie boimy się, co będzie, gdy pierwsza złapie się mama, a nie maluchy. Nie ma gdzie ją dać. Jest prawdopodobnie dzika, bo na razie do zdjęć nieuchwytna. Tylko raz mignęła znajomej Marty, więc jeśli jej pomóc to tylko razem ze szczeniętami. Priorytetem są maluchy i tak :(.

[Kamila Proc]

moze dadza sie zlapac pierwsze

[agat21]

Jeśli mamusia się złapie jako pierwsza, to może i dzieciaczki bez niej łatwiej się złapie. Nie będą miały jej wsparcia. A o mamusi cokolwiek będzie wiadomo, bo w tej chwili to nawet nie wiem co ludziom mówić. A coś muszą wiedzieć zanim ewentualnie przyjmą ją pod swój dach.

[Tyśka)]

1 godzinę temu, agat21 napisał:

Jeśli mamusia się złapie jako pierwsza, to może i dzieciaczki bez niej łatwiej się złapie. Nie będą miały jej wsparcia. A o mamusi cokolwiek będzie wiadomo, bo w tej chwili to nawet nie wiem co ludziom mówić. A coś muszą wiedzieć zanim ewentualnie przyjmą ją pod swój dach.

Problem w tym, że jak się suka złapie to nie ma co z nią zrobić, będzie trzeba od razu ja wypuścić, jeśli nie uda sie natychmiast zawieźć ją do hotelu w klatce-lapce. Ludzie zgadzają się na przetrzymaniu w kennelu w garażu przez parę dni, ale tylko szczeniąt. Nie matki :( Przerasta mnie to jednak, chyba chcę się  porwać z motyką na słońce. Mam ochotę jednak odpuścić ten temat, jestem zmęczona już odbijaniem się się ściany, kiedy piszę po organizacjach i odpowiada głucha cisza ;(

[agat21]

Rozumiem, że sunia do przytuliska nawet na trochę nie może trafić :/

[Tyśka)]

Wieści od maluchów Błekitnookiej.

Oby szybko dały sie ucywilizowac i poszły do adopcji, wtedy maluszki od małej czarnej mogłyby trafić na ich miejsce... tak sobie marzę...

[Tyśka)]

8 minut temu, agat21 napisał:

Rozumiem, że sunia do przytuliska nawet na trochę nie może trafić :/

To sąsiednia gmina, psy od razu jadą do Zamościa. Ostatecznie, na parę dni moze do hoteliku do Rafała, ale i tam teraz to rozwiązanie na parę dni :( Aż chciałoby się w tym rejonie założyć hotelik, bo brakuje. 

[agat21]

4 godziny temu, Tyśka) napisał:

Wieści od maluchów Błekitnookiej.

Oby szybko dały sie ucywilizowac i poszły do adopcji, wtedy maluszki od małej czarnej mogłyby trafić na ich miejsce... tak sobie marzę...

No wspaniałe są! :) ♡♡♡

Czy ja dobrze rozumiem, że jak te piesiaczki znajdą domy, to te biedaki nie złapane jeszcze tutaj mogłyby trafić?

[Tyśka)]

18 minut temu, agat21 napisał:

No wspaniałe są! :) ♡♡♡

Czy ja dobrze rozumiem, że jak te piesiaczki znajdą domy, to te biedaki nie złapane jeszcze tutaj mogłyby trafić?

Być może mogłyby.  Na razie Agnieszka mówiła, że musi zająć się tymi, a dopiero jak pojadą na swoje to nam odpowie czy przyjmie kolejne dzikuski. Liczymy na to, że przyjmie, bo i jakąś nadzieję w tej beznadziejnej sytuacji trzeba mieć.

(Przepraszam za pesymizm, ale nawarstwiło się trudnych spraw wszędzie to i mi ciężko o optymizm)

[Tyśka)]

Już pierwszy maluszek od Niebieskookiej dostał imię i ogłaszany jest do adopcji (DT u Agnieszki w Starym Sączu). Mimo że strachulec to może kogoś ujmie :) Ralfi:


A biała siostra Ralfiego zauroczyła koleżankę Agnieszki... ma myśleć :) Kciuki!

[ewu]

Dnia 26.09.2021 o 13:41, Tyśka) napisał:

 

Działasz błyskawicznie ♡ Niestety, anecik nie ma miejsca :( 

Mamusia szczeniąt jest czarna, sięga w pół łydki. Klatka-lapka nastawiona, ale na razie maluchy nie chcą wejść.

Piękne te szczeniorki. oby udało się je złapać, niedługo będzie zimno:(

[ewu]

14 godzin temu, Tyśka) napisał:

W sprawie nowej psiej rodzinki napisałam na razie do 7-miu fundacji, nie liczę na cud... Ale może jednak którejś zwolniło się miejsce albo chociaż odpiszą. 

Nie mam pomysłu, gdzie można by ulokować rodzinkę. Suczka mała, maluchy adopcyjne (moim zdaniem), tylko miejsca brak.

A Kasia w Bieszczadach?

[Tyśka)]

7 godzin temu, ewu napisał:

A Kasia w Bieszczadach?

Pytałam ją o innego psa, na razie nie ma jak przyjąć. 

[agat21]

12 godzin temu, Tyśka) napisał:

Już pierwszy maluszek od Niebieskookiej dostał imię i ogłaszany jest do adopcji (DT u Agnieszki w Starym Sączu). Mimo że strachulec to może kogoś ujmie :) Ralfi:


A biała siostra Ralfiego zauroczyła koleżankę Agnieszki... ma myśleć :) Kciuki!

O rany, niech dobre fluidy dotrą do koleżanki. Weź maleńką, weź...

[Kamila Proc]

kciuki za Ralfiego i siostrzyczke

[Nadziejka]

Za wszystkie za wszystkie

[Tyśka)]

Ralfi i siostrzyczka - już nieśmiało merdają ogonkiem i zaczynają podchodzić. Coraz rzadziej gryzą. Bardziej przerażony jest Ralfik (podczas łapania wpadł w belki i zaczął się dusić; jego siostra gryzła bardzo mocno i się darła, ale teraz jest odważniejsza). Trochę jeszcze potrwa zanim uwierzą, że człowiek nie jest niebezpieczeństwem, ale jest już ciut lepiej.