Jump to content
Dogomania

Szczeniak ma blokadę by siusiać na dworze


Ewa123

Recommended Posts

Witam. Mam 12 tygodniowego kundelka, suczka, zabrana ze schroniska 1 tydz temu. Mieszkamy w bloku na 3 p. Piesek nie ma wszystkich szczepień, wet zalecił by na krótkie spacerki wychodzić dopiero po kilku dniach. W związku z tym, przez 4 dni Luna przebywała w domu, uczona sikania na gazety i mate ( w schronie przebywła w kojcu z rodzeństwem, gdzie wszyscy sikali na gazety, na dwór nie wychodziła). Po tych kilku dniach pieknie to załapała, oczywiscie była wcześniej wynagradzana. Jak juz moglismy wychodzic na dwor (po 4 dniach), zwinęłam maty, zostawiłam tylko 1 w newralgicznym miejscu w przedpokoju, przestalam ja chwalić za załatwianie się na macie, myśląc, ze jak zastosuję tę samą metodę na dworze to załapie o co chodzi z tym sikaniem. Niestety okazało się ze Lunka totalnie nie kuma, ze może  na dworze sikać i robić 2, ma jakąś totalną blokadę, ponadto w domu zaczęła wszędzie siurać, nawet tam, gdzie wczesniej juz nie sikała, oczywiscie na panele. na mate przestala juz zwracać nawet uwage, zasikuje cały przedpokój albo kuchnie. staram wychodzic się z nią często, mam teraz urlop, wiec co ok 2 godz to norma. wychodze z nią po zabawie, spaniu, jedzeniu, nawet w nocy kiedy się przebudzi. niestety na dworze nic nie zrobi, za to praktycznie od razu po powrocie siura albo robi kupę w mieszkaniu.  Próbowałam juz chyba wszystkiego - spacery dlugie, nawet po 2 godz zeby ją przetrzymac, krotkie i po powrocie kiedy tylko zaczynala się kręcić w mieszkaniu od razy ją chwytalam pod pachę i leciałam na dół, a tam sie znowu blokowala i nic, raz nawet po jedzeniu juz widziałam ze węszy i będzie coś działać, szybko sie ubrałam, na wycieraczce zakladałam buty, to ona wtedy zaczęła robić 2, szybko powiedzialam fe, wzielam ja  na rece i na dól, na spacerze juz nie dokonczyla, po powrocie do domu po krótkiej chwili było siku i kupa. juz nie wiem co mam robić, wynosilam  nawet chustki namoczone jej sikami i wcieralam w ziemię albo zostawiałam taką chustkę pod drzewem, ale to nic jej nie daje. w domu jak ją przyłapię to mówię fe, po fakcie to ją ignoruję, nie krzyczę. rano i w nocy generalnie na piżamę zakładam szybko dresy, ale czasem to jest juz za pozno bo ona praktycznie od razu po wstaniu juz sie szykuje i zanim zdąze zalozyc kurtke ona juz kuca i sika byle gdzie. Jak mowie fe to patrzy na mnie i konczy, a jak próbuje w czasie tej czynnosci nej przerwac i zbiec z nia na dół to za Chiny na dworze nie zakonczy. poradzcie jak nauczyc ja sikac na dworze, do gazet w domu boję się wracać, bo moze w ogóle juz nie kumac, ze ma sie zalawiac na dworze.

Link to comment
Share on other sites

Za szybko usunęłaś gazety i maty. Prawdopodobnie sunia obawia się sikać blisko Ciebie - zrezygnuj z tego "fe" jak sika. Bo ona może to rozumieć, że w ogóle karcisz ja za sikanie, no to na spacerze, jak masz ja niejako pod ręką, boi się sikać.  Wróć do gazet i na spacerze spróbuj zabawy bardzo szybkiej - biegania z psem -  ruch przyspiesza i sikanie i robienie kupy. Nie wracaj do domu natychmiast po tym jak się załatwi - bo zrozumie, ze fizjologia kończy spacer.  Na spacerze przypominaj jej słowa, jakimi nagradzałaś sikanie na macie

Jeśli masz urlop, to wynoś ją świtkiem na wpół śpiącą. Jak w końcu kucnie na spacerze - dodaj jakieś hasło, pochwal i daj smaka - nauczysz po jakimś czasie załatwiania się na hasło.

Jeśli będziesz zostawiać ją samą w domu, to uwzględnij, ze 3-4-miesięczny pies nie wytrzyma dłużej 3 godziny bez sikania, będzie musiała załatwiać się podczas Twojej nieobecności.

 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Dziękuję Sowa za cenne rady. Luna już się odblokowała, na spacerach potrafi i siknąć i zrobić dwójkę. Wróciłam wtedy do mat i jakoś po ok. tygodniu załapała, że na dworze też się sika. Niestety w domu nie ma dla niej raczej znaczenia, czy sika na maty czy na panele. Obecnie ok 50% potrzeb załatwia na dworze, reszta po połowie maty i panele. Po powrocie ze spaceru potrafi za ok 15-20 min znów siknąć i to kilka razy w ciągu następnej pół godz. Czasem jest to posikiwanie, jakby znaczenie terenu (ale jest to przecież suczka), czasem pełnowymiarowy siur.  i są to albo maty albo panele. Jak zauważę, ze węszy czy się kręci to ją szybko na balkon wynoszę i tam robi swoje. Nie chciałabym, aby ten balkon jej się utrwalił, ale czasem pod nim szczeknie, jakby dawała znać, że tam chce i chyba lepsze to ze robi tam, niż na panelach. Nie chcę znów zbyt pochopnych kroków podejmować, jak z zabraniem tych mat na początku i nie wiem, czy pozwolic jej teraz na balkon wyjsc, jak zasygnizuje i za jakis czas od razu przy stanięciu przy balkonie od razu na dwór czy juz teraz od razu na dwór zabrac - nie zawsze moge zdązyc bo u niej węszenie to kilka sek i juz sika (blok 3 p., zima).

 Badałam jej już mocz u weta i wszystko ok - stąd zastanawiam się skąd te częste posikiwania? czy to normalne że 4 miesięczny szczeniak, po powrocie ze spaceru sika jeszcze kilka razy w ciągu następnej pół godz?  Na pewno 2 godz nie wytrzyma. Uważacie, ze można zabrać maty (w domu są jeszcze 2: 1 przy drzwiach wyjściowych, 1 przy wejściu do salonu). zazwyczaj w nocy leci na tą drugą kolo salonu, ale często znajduję kałuże 1 lub 2 i kupke  obok niej, a nie na niej, wiec i tak scieram. nie krzyczę,  jak widzę że sika na panele, czasem jak złapię ją w akcji to wynoszę  na balkon (wcześniej w czasie akcji ignorowalam albo przenosilam ją na maty i tam pokazywałam że można). teraz wykorzystuje je w 50%, reszta domowej produkcji ląduje na panelach. 

I nie wiem co robić, zabrać całkowicie maty? wiem że nie wytrzyma bez sikania kilka godz (a zostaje maksymalnie sama na 4-5 godz). jak wzmocnić w niej potrzebę sikania na zewnątrz?

 

Link to comment
Share on other sites

Niestety to jeszcze bardzo maly szczeniak i ma prawo nie wytrzymywać zbyt długo. Maty ja bym zostawiła i może na balkonie też, żeby jej się utrwaliło, że na maty można. Ja jak mialam szczeniaka i pracowałam dosyć długo to wiedząc, że pies tak długo nie wytrzyma zostawiałam psu w domu na pcv gazety bo wtedy o matach się nie śnilo i po prostu doczekaklam czasu, kiedy psiak dawał radę wytrzymywać do mojego powrotu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...