Gabi79 Posted September 7, 2019 Author Posted September 7, 2019 Dnia 3.09.2019 o 21:30, b-b napisał: Z bazarku I dla chłopaka uzbierało się 27,19zł a z bazarku II 110,24zł Bardzo proszę o podesłanie danych do wpłaty :)) Kwota 140,- ( 110,50 + 29,50 ) z obu bazarków już na koncie Gacunia, wpłynęło również 30,- od Yoany, bardzo serdecznie dziękuję!!! Quote
Gabi79 Posted September 8, 2019 Author Posted September 8, 2019 Tak się zastanawiam i doszłam do wniosku, że Gacunio chyba nie był nigdy rozpieszczanym psiakiem, takim, którego się przytula, głaszcze. Nadal jest niedotykalski, cieszy się, ale przed ręką ucieka. Dziś rano byliśmy tylko na szybkim siku, bo deszcz leje. Kajunia już wie, że gdy zmoknie musi zostać wytarta i sama się nadstawia, Gacunio oczywiście bał się ręcznika. Jakoś udało mi się go wytrzeć, niestety pomijając łapki. Czy to nie dziwne, że około 10letni pies boi się głaskania, przytulania wycierania? Tak bardzo chciałabym go przytulić, wycałować. Quote
omi Posted September 9, 2019 Posted September 9, 2019 Gabi moja Mikusia potrzebowała roku... po tym czasie SAMA podeszła i się wtuliła. Żebyś widziała co ona teraz wyprawia :) na powitanie. A zgadnij komu zajmuje pół łóżka? Gaculek też potrzebuję czasu. Quote
b-b Posted September 9, 2019 Posted September 9, 2019 Może w swoim domu nie był przytulany, wycierany .Może karcono go za wszystko i przez to ten strach? Quote
Gabi79 Posted September 9, 2019 Author Posted September 9, 2019 2 godziny temu, omi napisał: Gabi moja Mikusia potrzebowała roku... po tym czasie SAMA podeszła i się wtuliła. Żebyś widziała co ona teraz wyprawia :) na powitanie. A zgadnij komu zajmuje pół łóżka? Gaculek też potrzebuję czasu. Bożenko, pokaż proszę swoją Mikunię. Jaka jest jej historia? Moja Kajunia, gdy ją adoptowałam prawie 5 lat temu była mega strachulcem. Teraz to pełna energii i radości przytulanka Quote
Gabi79 Posted September 9, 2019 Author Posted September 9, 2019 Przed chwilą, b-b napisał: Może w swoim domu nie był przytulany, wycierany .Może karcono go za wszystko i przez to ten strach? Też tak myślę Bogduniu. Quote
b-b Posted September 9, 2019 Posted September 9, 2019 1 godzinę temu, Gabi79 napisał: Też tak myślę Bogduniu. Trzymam kciuki aby dał się przytulać, miziać i wycierać :)) 1 Quote
Jolanta08 Posted September 10, 2019 Posted September 10, 2019 Przyjdzie ten dzień kiedy sam będzie przychodził się przytulić a tymczasem przesyłam wirtualne mizianko 1 Quote
Gabi79 Posted September 12, 2019 Author Posted September 12, 2019 Przepraszam, że tak rzadko piszę, co u Gacunia. Jak wracam z pracy idziemy na długi spacer, potem jem obiado-kolację, karmię zwierzaki, gotuję coś na następny dzień, trochę odpocznę, znów spacer i trzeba iść spać, żeby rano wstać, jak mówi Kiepski. U Gacunia wszystko ok. Sam nie przychodzi na głaski, ale jak Kajunia się przytula, to Gacuś szczeka. Najbardziej kocha spacerki i jedzonko. Tabletki na serduszko przemycam w pasztecie, Gacunio nie potrafi wziąć z ręki delikatnie, tylko rzuca się, jakby sto lat nic nie jadł. Teraz, gdy kupki są ok. nie załatwia się w domu, bez problemu wytrzymuje całą noc i 11 godzin w dzień, gdy jestem w pracy. Wczoraj "przyczepił" się do nas buldog angielski, warczał. Kajunia spanikowała, chciała zwiać, a Gacuś ujadał, jak szalony. W efekcie oboje okręcili smycze wokół moich nóg i o mało nie runęłam, jak kłoda. Bałam się, że ten buldog chapnie Gacunia, ale na szczęście na warczeniu się skończyło 2 Quote
Gabi79 Posted September 12, 2019 Author Posted September 12, 2019 Gacunio otrzymał 20,- od Livki, bardzo serdecznie dziękuję!!! Quote
b-b Posted September 14, 2019 Posted September 14, 2019 Obrońca pań z Gacusia :)) Faktem jest ,że mogła to się rożnie skończyć. Quote
Gabi79 Posted September 14, 2019 Author Posted September 14, 2019 15 minut temu, b-b napisał: Obrońca pań z Gacusia :)) Faktem jest ,że mogła to się rożnie skończyć. To prawda, tamten psiak nigdy nie jest na smyczy, nie ma nawet obroży, właściciel widział całą sytuację i nawet psa nie zawołał. Dzisiaj byliśmy na długim spacerku w parku, Kajunia bawił się z psiakiem znajomych, a Gacunio był trochę zazdrosmy 1 Quote
Gabi79 Posted September 16, 2019 Author Posted September 16, 2019 Zamówiłam kolejne 12 puszek Intestinalu. Koszt 134,80 Na konto Gacunia wpłynęło 65 zł z bazarku Jo37 Dzisiaj koniec! Ściereczkowo porcelanowy zawrót głowy. Książek kilka też się znajdzie. Dla Bubu, Samby, Gacusia i kociaków do 07.08.19 do 21:00 Bardzo serdecznie dziękuję!!! Quote
Jolanta08 Posted September 18, 2019 Posted September 18, 2019 Odwiedzam Gacusia ,przesyłam przytulanko dla chłopaka i Kajuni 1 Quote
Gabi79 Posted September 18, 2019 Author Posted September 18, 2019 Gacunio jest kochany, taki mały cwaniaczek. Ostatnio o Melcię też jest zazdrosny i jak Melcia podchodzi i trąca mnie łapką, aby wziąć ją na kolana Gacunio szczeka. Wczoraj na wątku Maleństw przeczytałam o piesku Czesiu, który wraca z adopcji, bo ma padaczkę. Ludzie dali Basi czas do jutra. Dzisiaj Basia wysłała mi zdjęcia i filmik, serce mi pęka, nie mogę przestać myśleć o Czesiu, nie mam pomysłu, jak mu pomóc, bezsilność mnie dobija. Przecież powrót do schroniska go zabije 1 Quote
Gabi79 Posted September 21, 2019 Author Posted September 21, 2019 Gacunio i Kajunia pozdrawiają: 2 3 Quote
Jolanta08 Posted September 22, 2019 Posted September 22, 2019 Ale słodziaki ,przesyłam głaski dla parki :)) miłej niedzieli Quote
Gabi79 Posted September 22, 2019 Author Posted September 22, 2019 40 minut temu, Jolanta08 napisał: Ale słodziaki ,przesyłam głaski dla parki :)) miłej niedzieli Dziękuję Jolu w imieniu słodziaków i również życzę miłej niedzieli Quote
Gabi79 Posted September 23, 2019 Author Posted September 23, 2019 Na konto Gacunia wpłynęło 310,- z bazarku z ciuszkami od omi. Super markowe ciuszki od omi - cena wywoławcza każdej rzeczy 10 zł. Na leki i specjalistyczną karmę dla Gacusia do 01.09.2019 godz.20.00 Znów zbieramy kupki do powtórnego badania, a 02.10. idziemy do kardiologa Quote
b-b Posted September 24, 2019 Posted September 24, 2019 I ja zostawiam głaski dla czworonogów a dla ich Opiekunki pozdrowienia :))) 1 Quote
Gabi79 Posted September 26, 2019 Author Posted September 26, 2019 Przed chwilą był u mnie fachowiec naprawić piecyk gazowy. Kajunia wolała trzymać się z daleka i ulokowała się na kanapie, za to Gacunio cały czas stał na progu łazienki i obserwował intruza. Pies obronny pełnym pyszczkiem!!! Wczoraj zaniosłam kał do badania, zobaczymy, czy lamblia poszła precz. Quote
b-b Posted September 26, 2019 Posted September 26, 2019 34 minuty temu, Gabi79 napisał: Wczoraj zaniosłam kał do badania, zobaczymy, czy lamblia poszła precz. Trzymam za to kciuki! :) 1 Quote
Gabi79 Posted September 27, 2019 Author Posted September 27, 2019 Od wczoraj znów Gacuś robi brzydkie kupy. A przed chwilą dzwonili do mnie z lecznicy. Badania wykazały lamblię, grzyby i drożdżaki ( o ile dobrze zapamiętałam). Szlag mnie jasny trafi, skąd to się wzięło skoro poprzednio tylko lamblię wykryto??? Cała trójka musi dostawać leki. Trzy rodzaje, o ile dobrze zrozumiałam nie na raz tylko jedne po drugich. Leki trzeba zamówić, więc będą na początku przyszłego tygodnia. MASAKRA, jaki Gacunio jest biedny. Może on przez te pasożyty jest taki niedotykalski? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.