florida_blue Posted March 29, 2009 Posted March 29, 2009 [CENTER][B][COLOR=#ff0000][SIZE=5][COLOR=#222222][B][COLOR=red]Onda ma już Dom Na Zawsze[/COLOR] :)[/B][/COLOR][/SIZE][/COLOR][/B][/CENTER] [CENTER][B][COLOR=#ff0000][COLOR=#222222][SIZE=3][B]Szukamy domu dla Nefretette - Ondy [/B][/SIZE][/COLOR][/COLOR][/B] [B][SIZE=3][COLOR=#222222]Sunia już dochodzi do siebie, pojawia się sierść i porasta już dupka i boczki :) Pod troskliwą opieką Nefre bedzie wkrótce wyglądac jak normalny owczarek :)[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER] [CENTER][B][SIZE=3][COLOR=#222222]cyt maugo: [/COLOR][/SIZE][/B] wykupiłam jej leki na dalsze leczenie. Dzisiaj tez ja zaszczepiłam p/wsciekliźnie. Gorzej natomiast z opanowaniem sytuacji, bo Nefronda nauczyła sie otwierać drzwi i kursuje po całej chalupie kiedy chce, a moja Mróweczka truchleje z trwogi i juz nie wie gdzie ma się przed nią schować, Nefronda ją wszędzie wynajduje. Wczoraj ją znowu złapała, dobrze, że byłam blisko i nie doszło do gorszych obrażeń. Nefronda walczy desperacko o to by być jedyną istotą w całym domu. Kotom też sie obrywa, szczególnie tym słabszym, co to nie mogą na czas dać nogi. Szczerze powiedziawszy, zaczęłam już rozważać możliwość zatrzymania Nefrondy u siebie na stałe, ale ponieważ obecność innych zwierzaków znosi nienajlepiej jestem zmuszona od tego zamiaru odstąpić. Tylko z Zuzą stosunki sie jakoś układają, panie zawarły zbrojny rozejm. Czasem tylko wybuchaja między nimi awatury arabskie no i wtedy wkraczam do akcji. W każdym razie sunieczka jak jest tylko ze mną to anioł po prostu. Kochana, uwielbia pieszczoty, zajmuje już całą kanapę, nie śpi zwinieta w kłebek, układa się tak jak jej wygodnie, z tego wnoszę, że się czuje tu dobrze. Ładnie zarasta, tyłeczek już pokryty sierścią, coraz wiecej włosków na bokach i szyjce, skóra też jest coraz bardziej różowa, no i mniej sie drapie. Apetyt ma nieziemski, kradnie wszystko co jej wpadnie pod nos. Raz w tygodniu przychodzi Pan Wojtek, z którym Nefronda bardzo chętnie chodzi na długie spacery. Pan Wojtek ją bardzo chwali, że jest na tych spacerach bardzo grzeczna i nie ciągnie na smyczy, ciągnienie zaczyna się tylko blisko domu. Niestety nie mam jej zdjęć. Ostatnio sesję zdjęciową mej czeredzie robiła Gagata, ale nie ma czasu by je umieścić ponieważ jest bardzo zajęta. Pewnie jak złapie wolną chwile to owe zdjęcia zamieści. Ale sie rozpisałam :oops:. Pozdrawiam serdecznie maugo PS A może by tak bazarek dla niej? Sama mogłabym trochę rzeczy podrzucić. Zawsze w domu są rzeczy dobre i nie używane a komuś mogą sie przydać, a pieniądze ze sprzedaży zasiliłyby jej konto. [/CENTER] [COLOR=red]Drodzy Dogomaniacy, bardzo proszę o pomoc w znalezieniu nowego domu dla suni, ja nie mam znajomych chętnych przyjąć ją pod swój dach.[/COLOR] [COLOR=red]Nefronda [/COLOR][COLOR=red]tak tępi moją Mróweczkę, że zaczynam się obawiać o jej integralność. Jak tylko ją widzi to musi ją złapać. Mróweczka jest maleńka i nie jest w stanie sie obronić sama. [/COLOR][COLOR=red]Panowałam nad wszystkim dokąd Onda nie nauczyła się otwierać drzwi, ale teraz sytuacja diametralnie się zmieniła. Ja też nie zawsze jestem w domu, co będzie jak ona ja dopadnie podczas mej nieobecności? Nawet nie chcę o tym myśleć.[/COLOR] [COLOR=red]Myślałam, że Onda zaakcetuje moje zwierzaki, nawet rozważałam możliwość zatrzymania jej u siebie, jednak było to myślenie życzeniowe. Onda chce być jedynym zwierzakiem w domu, mieć "ludzia" na wyłączność, ja tego jej nie mogę dać - przecież nie wyrzucę moich pupili na bruk, ani nie oddam do innych domów. Nie ma takiej opcji. One są ze mną od lat, zresztą już opisywałam wcześniej ich historię, już przeszły swoje i nie mogę im fundować takiego przeżycia.[/COLOR] Nie ukrywam, że ciężko będzie mi się z nią rozstać bo się bardzo lubimy i jej los leży mi na sercu. Czas działa na naszą niekorzyść, bo ona coraz bardziej sie do mnie przywiązuje a ja do niej, i bedzie tylko trudniej. pozdrawiam Maugo [CENTER][B][COLOR=#ff0000][COLOR=#222222][SIZE=3][B]29.03.2009 [/B][/SIZE][/COLOR][/COLOR][/B][/CENTER] [LEFT][COLOR=#ff0000][B][COLOR=#ff0000][COLOR=#ff0000][B]Interwencja po zgłoszeniu od sąsiadów… Suczka jest u WŁAŚCICIELKI!!! Wygląda tak jak na zdjeciach, komentarza nie trzeba… Dodam tylko, że jest przyjazna, kontaktowa i straszliwie śmierdzi.Włascicielka oddać jej nie chce - uważa że wszystko z nią ok…Ostatni raz na szczepieniu była w 2006 roku, a u weterynarza w sprawie leczenia - w 2004. [/B][/COLOR][COLOR=#ff0000]:crazyeye:[/COLOR][COLOR=#ff0000][B]Od tej pory sunia jest zostawiona sama sobie. Pani “oczywiście” strasznie ją kocha i jak widać opiekuje się nią… Nawet imię ma takie śliczne…[/B][/COLOR][COLOR=#ff0000][B]Twierdzi, że suczka jest leczona (tylko nie potrafi powiedzieć na co), a wygląda tak, bo sąsiedzi ją regularnie trują….[/B][/COLOR][/COLOR][/B][/COLOR][/LEFT] [CENTER][COLOR=#ff0000][COLOR=#ff0000][B][URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/sucz1.jpg"][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/sucz1.thumbnail.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/sucz2.jpg"][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/sucz2.thumbnail.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/sucz3.jpg"][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/sucz3.thumbnail.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/sucz4.jpg"][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/sucz4.thumbnail.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/sucz5.jpg"][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/sucz5.thumbnail.jpg[/IMG][/URL][/B][/COLOR][/COLOR][/CENTER] [LEFT][COLOR=#ff0000][COLOR=#ff0000][B][COLOR=#0000ff][B]Po negocjacjach właścicielka zgodziła się na leczenie suczki u siebie, na nasz koszt oczywiście, wezwaliśmy więc weterynarza, który pobrał zeskrobiny oraz krew do badań. Musieliśmy się upewnić, czy suczka nie choruje na nic zakaźnego, co mogło by być zagrożeniem dla ewentualnych nowych opiekunów. Wyniki wyszły dobrze, wykluczona została grzybica, nużeniec oraz świerzb, a wątroba, nerki, trzustka - wszystko w porządku. Kolejne badania (posiew)zostały przesłane do laboratorium we Wrocławiu. Sunia dostała antybiotyk, ma też przepisany płyn do wcierania. Ponieważ leczenie Nefretette było utrudnione - a stan suczki poważny i zagrażający jej życiu - zdecydowaliśmy się zabrać ją do Domu Tymczasowego.[/B][/COLOR] [/B][/COLOR][/COLOR][/LEFT] [LEFT][COLOR=#ff0000][COLOR=#ff0000][B][SIZE=3][COLOR=#800080][B]08.04.2009 [/B][/COLOR][/SIZE][SIZE=3][B][COLOR=#800080]Domek Tymczasowy znalazł się w Warszawie u pani Małgosi (maugo), w dniu dzisiejszym w asyście policji odebraliśmy suczkę, a włascicielka na piśmie zrzekła się praw do niej. Obecnie sunia znajduje się pod opieką częstochowskiego oddziału Fundacji For Animals. W transporcie do Warszawy pomógł nam Peter z Patrolu Interwencyjnego EMIR, za co gorąco dziękujemy.[/COLOR] [/B][/SIZE][/B][/COLOR][/LEFT] [LEFT][COLOR=#ff0000][B][B][COLOR=#800080]artykuł w Gazecie Wyborczej :[U][URL="http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,6482347,Koniec_psiego_koszmaru.html"] “Koniec psiego koszmaru”[/URL][/U][/COLOR][/B][/B][/COLOR][/LEFT] [CENTER][COLOR=#ff0000][B][COLOR=#800080][IMG]http://bi.gazeta.pl/im/0/6481/z6481110X.jpg[/IMG] [IMG]http://bi.gazeta.pl/im/9/6481/z6481109X.jpg[/IMG][/COLOR][/B][/CENTER] [LEFT][B][B][COLOR=#800080]Dla Nefre przeznaczona została też część dochodu z koncertu “Rock For Animals IV” zorganizowanego na rzecz naszej Fundacji w Galerii Teatr From Poland :[/COLOR][/B][/B][/LEFT] [CENTER][B][URL="http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,6494713,Koncert_charytatywny__zagrali_dla_zwierzakow.html"][B][COLOR=#008000]Koncert charytatywny. Zagrali dla zwierzaków[/COLOR][/B][/URL][/B][/CENTER] [CENTER][B][COLOR=#800080][IMG]http://bi.gazeta.pl/im/9/6493/z6493659X.jpg[/IMG][/COLOR][/B] [B][COLOR=#ffcc00]***[/COLOR][/B][/CENTER] [LEFT][B][SIZE=3][COLOR=#008000][B]Zwracamy się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc finansową na leczenie oraz utrzymanie Nefretette. Suczka jest w tej chwili pod troskliwą opieką pani Małgosi, jest powoli oswajana z nowym otoczeniem, mamy nadzieję, że szybko się przystosuje do nowych warunków. Po tej gehennie, którą przeszła należy jej się godne życie. Nefretette wygląda strasznie… ale ma wolę życia - pomóżmy jej ponownie zaufać ludziom![/B][/COLOR][/SIZE][/B][/LEFT] [CENTER][B][SIZE=3][B][COLOR=#008000]Wpłat można dokonywać na konto[/COLOR][/B][/SIZE][/B] [B][SIZE=3][COLOR=#ff0000][B]Fundacja For Animals oddział w Częstochowie[/B][/COLOR][/SIZE][/B] [B][B][SIZE=3][COLOR=#ff0000]76 1370 1170 0000 1706 4855 2203[/COLOR][/SIZE][/B][/B] [B][SIZE=3][COLOR=#ff0000]SWIFT : MHBFPLPW[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER] [CENTER][B][URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/nefre.jpg"][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/nefre.jpg[/IMG][/URL][/B] [B]***********************************[/B] [B]CEGIEŁKOWE ALLEGRO:[/B] [B][URL="http://www.allegro.pl/item614086557_owczarek_niem_czy_grzywacz_chinski_nefre.html"]*** OWCZAREK NIEM czy GRZYWACZ CHINSKI ? NEFRE... (614086557) - Aukcje internetowe Allegro[/URL][/B][/CENTER] [/COLOR][/COLOR] Quote
florida_blue Posted March 29, 2009 Author Posted March 29, 2009 na naszej stronie na razie zamiesciłam tylko zdjecia, nie ma innych informacji Quote
andzia69 Posted March 29, 2009 Posted March 29, 2009 Florida...czy u was to epidemia z łysymi psami?:shake::-( a czemu wet nie daje jej szans - bo nie bardzo rozumiem? na co nie daje szans - na porośnięcie sierścia czy coś innego? juz nei wiem czy Tytek był w gorszym stanie czy ona...on miał troche więcej chyba sierści:shake: Quote
florida_blue Posted March 29, 2009 Author Posted March 29, 2009 [quote name='andzia69']Florida...czy u was to epidemia z łysymi psami?:shake::-( a czemu wet nie daje jej szans - bo nie bardzo rozumiem? na co nie daje szans - na porośnięcie sierścia czy coś innego? juz nei wiem czy Tytek był w gorszym stanie czy ona...on miał troche więcej chyba sierści:shake:[/quote] I Tytek młodszy... a ona w takim stanie od lat... sunia urodzona w 2004 czyli ma 4 - 5 lat, pierwsze, ostatnie i jedyne szczepienia jako szczenie miała.... do 2006 jest wścieklizna zrobiona.. Quote
oti Posted March 29, 2009 Posted March 29, 2009 nie ma przepisow odpowienich żeby ją zabrać??!! :angryy::angryy::angryy: Quote
florida_blue Posted March 29, 2009 Author Posted March 29, 2009 [quote name='oti']nie ma przepisow odpowienich żeby ją zabrać??!! :angryy::angryy::angryy:[/quote] tylko pytanie [B]GDZIE JĄ ZABRAĆ[/B]? Quote
lunarmermaid Posted March 29, 2009 Posted March 29, 2009 O matko,co ta "właścicielka" zrobiła z tą sunią...:angryy: Teraz jej powinni zrobić to samo.Szkoda,że człowiek nie ma sierści,może wtedy poczułaby się jak jej pies. Quote
florida_blue Posted March 29, 2009 Author Posted March 29, 2009 [quote name='lunarmermaid']Co dokładnie powiedział wet???[/quote] na razie tylko zdjecia widział i mówi, że marne szanse - ale to samo przy Tytku mówili, wiec jak dla nas opinii nie było ;) Kwestia znalezienia ODPOWIEDNIEGO DT ... Quote
florida_blue Posted March 29, 2009 Author Posted March 29, 2009 [SIZE=4][COLOR=red][B]ta SUNIA CIERPI OD 4 (słownie: CZTERECH) LAT!!!!!![/B][/COLOR][/SIZE] Quote
florida_blue Posted March 29, 2009 Author Posted March 29, 2009 dzieki burbono za wyjaśnienie... :) fakt, leczenie w warunkach gdzie wszystko jest zainfekowane zapewne nie przyniesie rezultatów. A "pańcia" podobno mało współpracująca.... Quote
burbono Posted March 29, 2009 Posted March 29, 2009 Wet stwierdził że leczenie u właścicielki suki nie przyniesie efektów ponieważ nie dostosuje się do zaleceń tak jak to robi Kasia przy Tytanie.Oprócz tego tam gdzie ona teraz jest to trzeba by było zrobić ogólną dezynfekcję .Suka jest zdecydowanie w gorszym stanie od Tytana chociażby z tego powodu że w kwietniu skończy 5 lat a grzybicę skóry stwierdzono już u niej w wieku 4mcy.Dlatego żeby zacząć leczyć tą biedę to trzeba ulokować ją w nowym miejscu z dala od tego zasyfionego domu. Quote
florida_blue Posted March 29, 2009 Author Posted March 29, 2009 [B][COLOR=red]Nefre mieszka w domu z ogródkiem , wbrew pozorom nie jest to psiak z kojca czy łancucha... ona mieszka w domu... i tym bardziej szokujące są dla mnie te sterczące kości :placz:[/COLOR][/B] Quote
MartynaP Posted March 29, 2009 Posted March 29, 2009 na ktoryms watku bylo tak ze aby najwiecej osob zajrzalo na watek to ci ktorzy juz sie wypowiedzieli dzielili sie na uzytkownikow do ktorych wyslac pw o tymze watku.Robili to alfabetycznie np.jedna odoba bierze osoby na ABC druga DEF i tak szlo.Cale dogo bylo poinformowane. To dobry sposob aby jak najwiecej osob zobaczylo ta tragedie Quote
burbono Posted March 29, 2009 Posted March 29, 2009 Baba w ogóle nie jest współpracująca.Według niej to wszystko jest cacy ,suka tak wygląda bo jej sąsiedzi ja podtruli.Ona absolutnie jej nie odda bo ją kocha nade wszystko ,łaskawie zgodziła się na leczenie ale już nie na swój koszt.Ale tak jak pisałam żeby ja leczyć ona musi zniknąć z tamtego domu... Quote
Cockermaniaczka Posted March 29, 2009 Posted March 29, 2009 Jak to nie odda?:-oJa jej tego psa sila wyrwe golymi rekami:angryy::mad: Brak mi slow,ta suke trzeba jak NAJSZYBCIEJ SILA NAWET ZABRAC!!!! Policja chyba sie zgodzi ze suka w stanie fatalnym:razz: Quote
florida_blue Posted March 29, 2009 Author Posted March 29, 2009 [quote name='burbono']Jak będzie już miejsce dla suni to na pewno ją odbierzemy nawet choćby siłą.Ale teraz myślimy gdzie by tą łysą owczareczkę ulokować. O DT prosimy lub jakiś pomysł:help1:[/quote] jest już w dziale owczarkowym na dogomanii, prosimy o przeklejenie na forum owczarkowe jesli ktos jest tam zalogowany. Quote
burbono Posted March 29, 2009 Posted March 29, 2009 Jak będzie już miejsce dla suni to na pewno ją odbierzemy nawet choćby siłą.Ale teraz myślimy gdzie by tą łysą owczareczkę ulokować. O DT prosimy lub jakiś pomysł:help1: Quote
florida_blue Posted March 30, 2009 Author Posted March 30, 2009 Pilnie dom tymczasowy potrzebny! Quote
florida_blue Posted March 30, 2009 Author Posted March 30, 2009 wilczasta owczarka niemiecka ... Tytkowi sie udało.... Quote
malagos Posted March 30, 2009 Posted March 30, 2009 To bedzie sliczna sunia, tylko trzeba jej duzo miłosci i jedzonka... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.