DORA1020 Posted September 27, 2019 Share Posted September 27, 2019 Napisałam,żeby kontaktowała się telefonicznie bo nawet nie mam jej numeru tal ,ona musi zadzwonić do pani Doroty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted September 27, 2019 Author Share Posted September 27, 2019 Ok, dziekuje :) Włóczykij/Żbik na swoim ludziu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted September 27, 2019 Author Share Posted September 27, 2019 Dobrego nigdy za wiele... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted September 28, 2019 Author Share Posted September 28, 2019 Powyżej widoczny kocurek: - po tym, jak go wczoraj przyniosłam i wypuściłam, schował się na początku za fotel; słychać było tylko jak tam sobie chrapliwie oddycha. Nie tknął jedzenia. Zaglądałam co jakiś czas, aż w końcu jest! Siedzi sobie na fotelu. Co prawda zemknął znowu za niego na mój widok, ale później znów wylazł. Nie podchodziłam już blisko, tylko gadałam spod drzwi. Kotek patrzył. - dziś rano odezwał się do mnie! Miaaau! Podeszłam i dał się pogłaskać! Przemyślał widocznie przez noc swoją nową sytuację. Zaczął mruczeć, ugniatać, łazić w kółko, miziać się i co tylko mógł jeszcze wymyślić. Chrapał i kichał niemożebnie. Dałam troszkę jedzenia, zjadł. Zostawiłam więcej. - okazał się więc oswojonym, miłym i niestety zakatarzonym kotkiem. Nabyłam antybiotyk i preparat z betaglukanem. Podałam. Zakropiłam do oczka gentamycynę. Powyjmowałam kleszcze i jakieś dziwne pijące krew robale których miał pełno w obrębie główki. - zrobił kilka kup w niewłaściwym miejscu, i niezbyt ładnych. Przesunęłam w owo niewłaściwe miejsce kuwetę i następną kupę utrafił już do niej. Mam nadzieję, że kupki się unormują i nie będzie ich aż tyle, zwłaszcza gdy zostanie odrobaczony. - jest oczywiście z jajkami, ale bardzo spokojny. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 1, 2019 Author Share Posted October 1, 2019 Kocurek jest tak niesamowitym miziakiem, że ja nie mogę. JAK można wywalić takiego kota na ulicę? Jak w ogóle można... Niektórzy ludzie mają trociny zamiast mózgu. Katarek trochę ustępuje, oczko już prawie ładne. Kupy robi wciąż brzydkie, ale dziś trochę ich mniej. Łazikuje i przesiaduje na parapecie. Drze się po prostu, gdy wchodzę MIAAAAU! I jak tu od razu go nie lubić. Bury, ale przepiękny. Trochę się go odkarmi i będzie bury ideał. == Koteczki którymi opiekowałyśmy się z Dorą, Kizia i Mizia, pojechały do Izbicy. Zostały trzy kotki, mama z dzikuskami i jeden z tych dzikusków okropnie się pochorował :( Robił od jakiegoś czasu rzadką kupę, ale dziś się po prostu z niego lało, siedział słabiutki i dał się ot tak zapakować do transportera. Test na pp wyszedł niby ujemny ale z kotkiem nie jest dobrze. Dostał dużo kroplówek, Tolfedine, jutro też ma dostać... Walczymy... Tylko skąd na to wszystko brać kasę, dzisiejsza wizyta 112 zł i póki co nie uregulowałam, bo pustki na koncie. Jutro pewnie drugie tyle ale żeby mu cokolwiek pomogło. Biedny maluszek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 2, 2019 Author Share Posted October 2, 2019 Maluszek nie dał rady, został tylko dług :( Zawsze w takich momentach najbardziej jest ciężko, żal, że nie udało się pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 2, 2019 Share Posted October 2, 2019 Ależ się dzieje... A czemu Kizia i Mizia trafiły do Izbicy? One nie były u Ciebie na DT? Zdjęcie i relacje z domu Włóczykija-Żbika - MIODZIO :) Trafło mu się nieźle! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 2, 2019 Author Share Posted October 2, 2019 Nie. Do tego miały brzydką kupę, a Mizia wymagała dokładniejszej diagnostyki. Włóczykij trafił świetnie, teraz trzeba szukać równie fajnego domku dla jego burego "następcy", ale jeszcze trochę, bo kocurek ma wciąż lekko chrapliwy oddech i pokichuje. Dziś został odrobaczony. Muszę zrobić testy, zabrałam go z terenu, gdzie były kiedyś białaczkowce. Ciężko z tym wszystkim bo brak pieniędzy, zrobię chyba kolejny bazarek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 2, 2019 Author Share Posted October 2, 2019 https://www.dogomania.com/forum/topic/350610-tajemniczy-i-szybki-bazarek-do-610-na-testy-i-dług Taki wymyśliłam na szybko, zapraszam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted October 3, 2019 Share Posted October 3, 2019 Dzwoniłam do p. Doroty , telefon wzięłam z ogłoszenia Dory. Z czterech czarnych kotków z dachu jeszcze jeden szuka domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 3, 2019 Author Share Posted October 3, 2019 3 godziny temu, bakusiowa napisał: Dzwoniłam do p. Doroty , telefon wzięłam z ogłoszenia Dory. Z czterech czarnych kotków z dachu jeszcze jeden szuka domu. :) O, bardzo ładnie, mam nadzieję że trochę pomogliśmy. A koteczki są piękne, co do jednego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 3, 2019 Author Share Posted October 3, 2019 Strasznie się wierci, ale tak mniej więcej wygląda: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 4, 2019 Author Share Posted October 4, 2019 Jest strasznie milutki. Oczko już ładniejsze jak widać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 4, 2019 Author Share Posted October 4, 2019 Informacja jaką dostałam od p. Doroty Cytat 2 kotki maja juz dom. Jedna koteczka zostaje u mnie a jedną pojechała do DT w fundacji Kundellos. Jest informacja na ich stronie. Kotka nazywa się Algida i szukamy dla niej domku stałego. Może podeśle mi jej zdjęcia to będzie można umieścić je w ogłoszeniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 5, 2019 Author Share Posted October 5, 2019 Kolejne wieści z domu Włóczykija "U nas jak się oswoił z nowym miejscem to leżenie z człowiekiem było. To wzięłam to za coś normalnego. Zwykle koty śpią na mnie (...) Włóczykij kładzie się na nogach i to prawie każdej nocy. Już nie płacze za wyjściem z domu. Trzeba go wychować, by nie kradł z talerzy. A tak poza tym jest miły, kontaktowy, dużo śpi i je bez problemu". I zdjęcie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted October 6, 2019 Share Posted October 6, 2019 12 godzin temu, sue napisał: Kolejne wieści z domu Włóczykija "U nas jak się oswoił z nowym miejscem to leżenie z człowiekiem było. To wzięłam to za coś normalnego. Zwykle koty śpią na mnie (...) Włóczykij kładzie się na nogach i to prawie każdej nocy. Już nie płacze za wyjściem z domu. Trzeba go wychować, by nie kradł z talerzy. A tak poza tym jest miły, kontaktowy, dużo śpi i je bez problemu". I zdjęcie Strasznie sie cieszę jak kotek znajduje taki dom:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 6, 2019 Author Share Posted October 6, 2019 To jest super, że kot, który sporo czasu spędził na zewnątrz, później u mnie był przez jakiś czas typowym wychodzącym i to zdecydowanym, tak ładnie się oswoił. Nie powiem, obie się bałyśmy, jak zniesie zamknięcie w mieszkaniu. Ale można? Można. Domek jest naprawdę fajny, co jakiś czas dostaję zdjęcie i nowe informacje. Kolejne dobre wieści dotyczą nowego kocurka, który wczoraj miał zrobione testy FIV/FELV (jeszcze raz dziękuję, Magdarynko <3) i jest czyściutki :) Dostał też antybiotyk o przedłużonym działaniu i płyn do płukania noska, bo ciągle kicha i ma chrapliwy oddech. Później wrzucę zdjęcia paragonu i książeczki. Kot jest idealny, nawet aż za spokojny, ale nie mam jakoś wrażenia, że to wynik np. apatii, tylko po prostu taki typ lub się trochę boi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 8, 2019 Author Share Posted October 8, 2019 Dwie koteczki znów w miejscu, gdzie je dokarmiam, nie pokazywały się ponad miesiąc Bura jest wysterylizowana, czarna nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 19, 2019 Author Share Posted October 19, 2019 Mój tymczasik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UlaFeta Posted October 20, 2019 Share Posted October 20, 2019 Dnia 19.10.2019 o 15:04, sue napisał: Mój tymczasik Cudny taki "łyskasowy":) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 23, 2019 Author Share Posted October 23, 2019 Dnia 20.10.2019 o 20:23, UlaFeta napisał: Cudny taki "łyskasowy":) Jest świetny, co prawda z super spokojnego kota robi się kotem ciekawskim i rozrywkowym, ale to chyba fajnie :) Najgorzej że przypadkiem skasowałam sobie folder ze zdjęciami i trzeba na nowo, nie wiem co się stało... Bazyli Ziółko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 27, 2019 Author Share Posted October 27, 2019 Fotka z DS Włóczykija: On po lewej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted October 27, 2019 Share Posted October 27, 2019 Ale ma farta. Nie tęskni do do łazęgowania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sue Posted October 27, 2019 Author Share Posted October 27, 2019 No właśnie chyba mu przeszło, ostatnie wiadomości są bardzo optymistyczne i ponoć zrobił się z niego domator :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ksaweri Posted October 27, 2019 Share Posted October 27, 2019 Zadomowił się to odechciało mu się łażenia. W domu lepiej, cieplej, miska pełna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.