Tyśka) Posted March 12, 2019 Author Posted March 12, 2019 Rysia była dzisiaj widziana na ul. orlej w Zamościu. Nie dała się złapać. Quote
Tyśka) Posted March 13, 2019 Author Posted March 13, 2019 Wieści Zdrapkowe: - właściciele już ją wysterylizowali (w domu jest jeszcze kocur), Zdrapcia była w zaawansowanej ciąży... Kocie dziecko (5msc), a już by rodziła... Poza tym, wszystko dobrze. Państwo są baaardzo zadowoleni ze Zdrapki, dziękują za nią przy każdej rozmowie. Quote
Tyśka) Posted March 27, 2019 Author Posted March 27, 2019 Mamy pod opieką nowe 3 kotki. Żyją na ulicy. Jedna, Plamka została wczoraj wysterylizowana i przez 4dni ma DT. Potem wróci na ulicę. Była w zaawansowanej ciąży. Tutaj na ulicy: Druga jej domowa koleżanka to Łatka, jak tylko Plamka opuści awaryjne DT to trafi i Łatka do lecznicy na kastrację. Obie są domowe, nakolankowe. Jest i trzecia, Lalka. Niestety, musiała urodzić się jako kot wolnobytujący, bo Lalka jest dzikuską. Lalka najprawdopodobniej nie ma roku. Jako ostatnia zostanie złapana na sterylizację - oby się udało. A tutaj w czasie karmienia. Od dołu: Plamka, Łatka i Lalka. Plamka wygląda na najstarszą. Quote
Tyśka) Posted March 27, 2019 Author Posted March 27, 2019 I ogłoszenia kotek.Plamka i Łatka mają wspólne - bo są domowe, oswojone... Lalka ma oddzielne, tutaj. Quote
Tyśka) Posted March 28, 2019 Author Posted March 28, 2019 Dostałam wiadomość na olx od Pana, któy widział zaginioną Rysię we wtorek ok godz 14 koło budowlanki (w Zamościu). Quote
Tyśka) Posted March 29, 2019 Author Posted March 29, 2019 Wieści od Zdrapki są takie, że rodzina jest zakochana w Zdrapce po uszy, piszą że tak fantastycznego kota nie mieli nigdy. Rozbrajająco mruczy, zwłaszcza wtedy, gdy kogoś woła, jest bardzo przytulaśna i kochana. Jest maskotką całej rodziny, Zdrapusia lubi z nimi rozmawiać, jest grzeczna i nie rozrabia. Nie reauje na kici-kici, ale na gwizd :) Nie lubi jak ktoś idzie do łazienki, bo wtedy rozpacza. Słowem - bajka :). Aaa, Państwo cieszą się, że zdążyli ze syterylizacją, bo byłoby 6 kotów więcej... 1 Quote
Tyśka) Posted April 9, 2019 Author Posted April 9, 2019 Pamiętacie 3 kotki na ulicy? Druga z sióstr (Łatka) została wysterylizowana. Niestety, po 2 dniach musiała wrócić na ulicę, bo jej siostra (Plamka) nie chciała jeść i była markotna. Jak ją przywieziono, kotki tak się witały i wylizywały, że aż łzy Karmicielce stanęły w oczach. Potem zastała je śpiące mocno wtulone w siebie. One muszą iść do jednego domu. Mają około 3lat. Quote
Tyśka) Posted April 9, 2019 Author Posted April 9, 2019 A tu jak siostra wróciła na ulicę, przytulasom nie było końca: Dla dzikiej Lali pojawiła się szansa na DS pod Lubliniem. Dom już sam chce ją wysterylizować, aby nei stresować małej tutaj. Potrzebne kciuki. 1 Quote
Tyśka) Posted April 27, 2019 Author Posted April 27, 2019 Dnia 9.04.2019 o 11:45, Tyś(ka) napisał: Pamiętacie 3 kotki na ulicy? Druga z sióstr (Łatka) została wysterylizowana. Niestety, po 2 dniach musiała wrócić na ulicę, bo jej siostra (Plamka) nie chciała jeść i była markotna. Jak ją przywieziono, kotki tak się witały i wylizywały, że aż łzy Karmicielce stanęły w oczach. Potem zastała je śpiące mocno wtulone w siebie. One muszą iść do jednego domu. Mają około 3lat. Kotki od czwartku są we wspólnym domku :) Lala niestety jest niełapalna, polowania na nią spełzają na niczym. A szkoda, bo i dom czeka, i jakby co fundacja też może ją przejąć. Quote
Tyśka) Posted August 19, 2020 Author Posted August 19, 2020 Lata świetlne mnie tutaj nie było, ale może ktoś jeszcze zagląda. Do mojej koleżanki z podstawówki przybłąkał się śliczny kicuś. Ktoś go kopał dla zabawy, a jeszcze jakiś kot go przyatakował. W końcu wylądował na podwórku mojej koleżanki. Ma rany na uszach od pogryzień oraz boli go brzuch (nie daje się tam dotknąć, miauczy bólowo). Obejrzy go weterynarz, ale w wolnej chwili... to bardzo skromnie żyjąca rodzina... nawet dokarmianie kotka jest dla nich sporych obciążeniem finansowym... dlatego zostać tam nie może. Koleżanka kotka dokarmia rano, kocurek chwilę się podomaga pieszczot, a potem kiciuś gdzieś znika.To feralna okolica - obok są sami truciciele kotów oraz dziad, który strzela do kotów z okna swojego domu. Pilnie potrzeby DT/DS. Przejrzałam ogłoszenia w internecie - nikt takiego kota nie szuka. Koleżanka stale dorabia i wywiesza ogłoszenia na miejscu, rozdaje w sklepach. Nikt kotka nie kojarzy... Zrobiłam kiciusiowi ogłoszenie na OLX oraz udostępniłam na zwierzolubnych grupach na FB. Quote
Tyśka) Posted August 19, 2020 Author Posted August 19, 2020 1 minutę temu, bakusiowa napisał: Kocurek ma ciekawe umaszczenie. To prawda :) Podobno jest śliczny i zdjęcia tego nie oddają, dziewczyna ma telefon z nienajlepszym aparatem. Quote
bakusiowa Posted August 19, 2020 Posted August 19, 2020 Na tych zdjęciach też widać, że jest niezwykłej urody. 1 Quote
Tyśka) Posted August 19, 2020 Author Posted August 19, 2020 Dostałam kolejne zdjęcia bidulka, jest towarzyski ;) Quote
Tyśka) Posted August 19, 2020 Author Posted August 19, 2020 Ogłoszenie na OLX: https://www.olx.pl/oferta/sliczny-jak-rosyjski-niebieski-lub-brytyjczyk-komu-zaginal-CID103-IDGaBMp.html I na FB: https://www.facebook.com/groups/299972840880410?post_id=609681306576227 Quote
dwbem Posted August 19, 2020 Posted August 19, 2020 Śliczny ale mój adopciak pinczer poluje na koty więc nie ryzykuję. Suczka nie ale co z tego. Quote
Tyśka) Posted August 19, 2020 Author Posted August 19, 2020 1 godzinę temu, dwbem napisał: Śliczny ale mój adopciak pinczer poluje na koty więc nie ryzykuję. Suczka nie ale co z tego. Szkoda, ale co zrobić... :( Quote
Tyśka) Posted August 20, 2020 Author Posted August 20, 2020 Kocurek ani wczoraj wieczorem, ani dzisiaj nie pojawił się u mojej koleżanki, a miał to w zwyczaju. Koleżanka bardzo rano do mnie napisała, zatroskana czy przypadkiem kiciusiowi nic mu się nie stało... będzie dzwoniła do zarządu dróg czy przypadkiem takiego kota nie zgarnęli z ulicy :( Najgorzej, że kiciuś ma umówioną wizytę w lecznicy na dzisiaj na godzinę 17:00, miał mieć obejrzany brzuch pod kątem tej bolesnosci od kopniaków. U nas są ogromne kolejki do weterynarza, więc oby się pojawił na czas... Tym zniknięciem martwię się i ja - dobrze znam te okolice i jest ogromne prawdopodobieństwo, że coś złego stało się kocurkowi. Quote
Tyśka) Posted August 20, 2020 Author Posted August 20, 2020 Właściciel kota się odnalazł. Okazało się, że wychodzi "bo to kot, chadza swoimi ścieżkami, czasem nie ma go parę dni, ale zawsze wraca", ma na imię... Filuś i jest... dumnym ojcem kociąt. Brak mi słów :( Ale niestety, prawo jest prawem, ogłoszenie usunęłam. Quote
bakusiowa Posted August 20, 2020 Posted August 20, 2020 6 godzin temu, Tyśka) napisał: Właściciel kota się odnalazł. Okazało się, że wychodzi "bo to kot, chadza swoimi ścieżkami, czasem nie ma go parę dni, ale zawsze wraca", ma na imię... Filuś i jest... dumnym ojcem kociąt. Brak mi słów :( Ale niestety, prawo jest prawem, ogłoszenie usunęłam. A jakby go złapać i wykastrować? Quote
Tyśka) Posted August 21, 2020 Author Posted August 21, 2020 15 godzin temu, bakusiowa napisał: A jakby go złapać i wykastrować? Nikogo nie ma na miejscu, kto by się tym zajął :( Ja aktualnie jestem 600km od miasteczka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.