Rugbista Posted December 14, 2004 Share Posted December 14, 2004 Prosze o pomoc ! Jak nauczyc małego haszczaka szczeniaka zalatwiac sie na dworze ?? wychodze z nim na spacer jednak na dworze nic nie robi dopiero jak wejdziemy do domu to biegnie do pokoju i zalatwia sie ?? jak go tego odluczyc i nauczyc go zalatwiac sie na dworze ?? :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted December 14, 2004 Share Posted December 14, 2004 ELO!!! ja robilem tak ze zaraz jak sie bydzil maly PaY to lecialem z nim nadwor i sie zalatwial na dworze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted December 14, 2004 Share Posted December 14, 2004 Jak widzisz,ze pies sie zalatwia to go szybko na dwor wynies.Wiem,ze to czasem nie jest mozliwe zwlaszcza jesli sie mieszka w bloku,ale pies powinien skojarzyc zalatwianie sie z pobytem na dworze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiosna Posted December 14, 2004 Share Posted December 14, 2004 witam na forum :)) przede wszystkim, posiedz z psem na dworze ten 'pierwszy raz' na tyle dlugo, az sie tam zalatwi, i wtedy nagrodz go jakims smakolykiem i slowami tez. jak siusia w domu, to przerwij mu (wiem, ze latwo sie to pisze a w praktyce roznie bywa..) i wynies na dwor. w domu nigdy nie mow do psa milym glosem jak sie zalatwia, na dworze nagradzaj wylewnie i smacznie. powinien bardzo szybko zalapac, ze oplaca sie sikac na zewnatrz. nie radze karac mlodziutkiego psa, bo wtedy stanie sie nieufny i strachliwy, a przeciez nie o to chodzi.. potrwa to troche dluzej niz uczenie sila, ale w efekcie pies jako dorosly bedzie duzo bardziej zwiazany z Toba niz taki, ktorego bito jako szczeniaka. aha, i wychodz z psiakiem zaraz po tym jak sie obudzi i zaraz po tym jak zje. wtedy najczesciej ma potrzebe.. powodzenia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted December 15, 2004 Share Posted December 15, 2004 Najwcześniej jak mozesz po wstaniu rano, jak jestes gotowy do wyjścia - weź go ręce brzusiem do góry - rzadko który naleje na siebie :lol: A jak jest Was w domu więcej, to i lepiej, bo wtedy wieksza szansa, że weźmiecie go na ręce, nim się zsiusia... :wink: I oczywiście wielka ceremonia nagradzania, jak już zrobi na zewnątrz 8) :D W ciągu dnia tez sie czasami udaje chyba te metode stosować. Pisze tu o teorii innych, sama nie musiałam akuratjej sprawdzać :roll: - ale powinno działać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted December 15, 2004 Share Posted December 15, 2004 Stosunkowo łatwo oduczyć siusiania w domu psa, który mieszkał w kojcu, bo ma on już nawyk załatwiania potrzeb fizjologicznych na powietrzu, poza budą. Wystarczy dość częste wyprowadzanie opisane już przez wiosnę i manu. Dużo trudniej wypracować to u psiaka, który pochodzi z hodowli domowej i załatwiał się wyłącznie w domu, na "gazetkę". Dość dobrze sprawdza się wtedy zabieranie ze soba na spacer małego kawałka zasiusianej gazety + kładzenie jej na trawie + chwalenie za wypróżnienie. Z każdym dniem zmniejszamy "obszar" gazety, aż zupełnie nie będzie potrzebna, bo psiak pojmie o co nam chodzi. Inny sposób na psiaka=sisusiaka to trzymanie go w domu w "budzie" czyli klatce i po każdym przebudzeniu wyprowadzanie malca na zwnątrz, aby mógł zrobić siusiu. Zdrowy pies nigdy nie zanieczyści swojego legowiska, więc nie trzeba się obawiać, że załatwi się w klatce. Oczywiście im młodszy maluszek tym częściej trzeba go wyprowadzać, a po powrocie ze spacerku pozwalamy psiakowi "zwiedzać" mieszkanie, karmimy i bawimy się z nim. Kiedy jest zmeczony z mniejsza lub większą pomocą malec wędruje do budy=klatki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.