Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

wczoraj wieczorem urodziło mi się 5 szczeniaczków shih tzu. Wszystkie prawidłowo jedzą:) ale ostatnia suka(ostatnia się urodziła) jest mniejsza od swojego rodzeństwa i już 2 razy się jej zdażyło, że po odejsciu od piersi matki zaczyna kichać i wylatuje jej mleczko nosem:( co mam teraz robić? oczywiscie najbardziej o nią dbam, podładam pierwszą pod pierś, dbam aby miała ciepło.
proszę o szybką odpowiedź!!

Posted

[quote name='koziol931']wczoraj wieczorem urodziło mi się 5 szczeniaczków shih tzu. Wszystkie prawidłowo jedzą:) ale ostatnia suka(ostatnia się urodziła) jest mniejsza od swojego rodzeństwa i już 2 razy się jej zdażyło, że po odejsciu od piersi matki zaczyna kichać i wylatuje jej mleczko nosem:( co mam teraz robić? oczywiscie najbardziej o nią dbam, podładam pierwszą pod pierś, dbam aby miała ciepło.
proszę o szybką odpowiedź!![/quote]
myślę , że to niestety jest rozszczep podniebienia:( otwórz jej pyszczek i zobacz, czy wszystko Ok. Porównaj z pozostałymi jeśli nie wiesz jak to wygląda..

Posted

Czasem i bez rozszczepu maluch się zachłystuje. Za szybko, za łapczywie, za dużo. I się przelewa. Jeśli rzeczywiście nie ma wady to pilnować tylko i odklepywać po jedzeniu. Jak podrośnie to się uspokoi będzie normalnie. To jedna z opcji.

Posted

cały czas mam problemy z tą ostatnią suczką;(jest coraz słabsza, tylko by spała, cały czas szuka ciepłego miejsca. A matka w cale jej nie pomaga! jak by ją chciała zjeść! bierz tylko ją do pyska i jak by chciała połykać!:( o co chodzi?? inne szczenieta jej nie interesują tylko cały czas bierze tą ostatnią suczkę:( co mam teraz zrobić? narazie zabrałem tą suczkę i ją ogrzewam bo się boje

Posted

[quote name='koziol931']cały czas mam problemy z tą ostatnią suczką;(jest coraz słabsza, tylko by spała, cały czas szuka ciepłego miejsca. A matka w cale jej nie pomaga! jak by ją chciała zjeść! bierz tylko ją do pyska i jak by chciała połykać!:( o co chodzi?? inne szczenieta jej nie interesują tylko cały czas bierze tą ostatnią suczkę:( co mam teraz zrobić? narazie zabrałem tą suczkę i ją ogrzewam bo się boje[/quote]

a weterynarz oglądnął matkę i szczeniaki po porodzie? walcz o sunię,dogrzewaj na termoforze,karm preparatem mlekozastępczym,nic więcej nie możesz zrobić,jeżeli suka jest słaba to przygotuj się że może odejść... :shake:

Posted

narazie ją cały czas pilnujemy. Matka narazie dała jej spokój... mam nadzieje, że już nic jej nie zrobi, ładnie zjadła(jak się przyssała to z 15 minut;)) potem mamusia dokładnie wylizala i leżą w kupie teraz:) ale tej słabej suni te mleko cały czas leci:( nie wiem co z tym zrobić na 1000% nie ma rozszczepioneog podniebienia

Posted

narazie sunia cos przeżyła, mam nadzieje, że będzie żyła, właśnie sobie pochlipała sama mleka(rodzeństwo spało to się nie przeciskali i spokojnie sobie piła;)) i już jej narazie mleczko z noska nie leci.
Szkoda by było jak by umarła, jest naprawdę mniejsza od pozostałych:
[url]http://img14.imageshack.us/img14/5238/dsc00101i.jpg[/url]

Posted

Na aż dużo mniejszą nie wygląda. Niestety- nie przewidzisz- jeśli ma coś nie tak głębiej (nie widać tak) jeśli ma wadę, to suka będzie ja odrzucać. Ogrzewać i pilnować przy karmieniu- to na razie mona zrobic. Wet powinien ja osłuchać, bo może nie jest rozwinięta do końca? Chociaż znam przypadki, że szczeniak jak połowa innych- w sumie osłuchowo i na 'oko" było oki, ale suka odrzucała. Mimo trzymania w "skarpecie" po dobie szczenię umarło. Widać cos było nie tak :-( Oby tydzień malutka przeżyła( to taki krytyczny czas)- potem już powinno byc lepiej. Musisz się w mamkę zabawić- bo nawet jak matka się zaopiekowała, to jak niedogrzeje malutkiej, rodzeństwo ją wypchnie to będzie nieciekawie. Wsadź ją w skarpetke, na termoforek(butelka z wodą) albo noś na sobie.

Posted

[quote name='ola0307']Witam,
mam pytanko
będziesz sprzedawać szczeniaczki??
Pozdrowionka[/QUOTE]

tak;) już mam właściwie wszystkie zarezerwowane..(znajmomi tak rezerwowali;)) na sprzedaż zostałem mi jeszcze tylko 1 piesek

wracając do tematu, niby cały dzien z tą małą suczką okej(mamusia ładnią ją wylizywała, ogrzewała..) aż tu przed chwilą musialem umyc naczynia i jak wróciłem to właśnie matka juz była z tą małą sunią w zębach po za kojcem:( gdzieś ją chciała wynieść..)
powiedzcie mi jak takiego maluszka odchować którego matka nie chce? podajcie mi jakieś domowe sposoby bo dzisiaj to juz nic nie kupie, a na noc nie zostawie jej samej z matką... z karmieniem nie ma problemu bo się kładzie na plecy i nawet nie wiem który ciągnie:) tylko najgorzej z tym ogrzewaniem;/

Posted

Możliwe, że sunia czuje u malucha niższą temperaturę ciała i z tego powodu odrzuca szczenię. Całkiem naturalne zachowanie zresztą. Do sztucznego odchowu potrzebna byłaby: poduszka elektryczna, strzykawki, butelki do karmienia. Jak sunia ma dużu mleka, to można podkładać malucha co dwie godziny do karmienia i wylizania - następnie z powrotem do inkubatora. Można też udoić mleka do butelki lub strzykawki i podać samemu.

Posted

Szczenięta można tez dogrzewac lampami wykorzystywanymi do ogrzewania wnętrza terrarium ( podczerwień) . Jeśli nie ma sie pod rękątermoforów ,poduszek elektrycznych itp. sprawdzają sie butelki plastikowe. To z reguły każdy ma w domu. Widziałam jak dogrzewał w ten sposób nowonarodzone szczeniaki weterynarz. Szczeniaczki leżały w pudełku na ręczniku ,a pod recznik była wsunieta butelka zciepła woda. Pieski można też lekko okryć. Ważne ,zeby psiak miał mozliwośc odsunicia się od żródła ciepła ,gdy będzie mu zbyt ciepło. W przypadku użycia lampy trzeba kontrolować temperature w legowisku i cześc legowiska pozostawić poza zasiegiem lampy.

Posted

[quote name='Chefrenek']Najlepiej jakby ją wet obejrzał, bo na forum to sobie można gdybać.[/quote]

Oczywiście .Też wezwałabym weta.

jakoś dziwnie wkleił mi sie ten post.

Posted

[quote name='koziol931']

jak wróciłem to właśnie matka juz była z tą małą sunią w zębach po za kojcem:( gdzieś ją chciała wynieść..)
[/quote]
Takie zachowanie matki dowodzi,że szczeniak jest chory, matka instynktownie odrzuca je. Myślę, że maluch powinien być karmiony pod kontrolą,musisz zawsze być przy niej jak je , sama dostawiaj do sutka a potem trzeba je oddzielić( przynajmniej do poniedziałku , do czasu jak kupisz zastepcze mleko).Malutką możesz trzymać w kartonie pod zwykłą żarówką no i koniecznie ( uwazam jak poprzedniczki )do weta.

Posted

Zapewne szczenię jest wadliwe i myślę,że raczej nie przeżyje.
Zwierzęta instynktownie wyczuwają wady , nawet jak nam się wydaje,że jest wszystko ok.
Natura musi się bronić sama i bez Twojej opieki szczenię wyniesione przez matkę z gniazda zginęłoby z powodu wychłodzenia.
Suka nie chce tego szczeniaka,bo zapewne czuje,że jest wadliwe i szkoda dla niego jej pokarmu.
Jak przeżyje noc,zdecydowanie do weta.

Posted

sunia już 3 dni. narazie matka się nią normalnie opiekuję, ale musze ich zostawić na 30 minut samych:( nadzieje, ze nic przez tą chwile im nie będzie.
i dzisiaj obowiązkowo musi je obejrzeć wet, mam nadzieje, ze uda mi się umówić na wizyte domową, bo boję sie takiego malucha wynosić po za dom nawet na chwile

Posted

wet był, powiedział, że ze szczeniakami wszystko wporządku a, ze tej malutkiej leciało mleczko z nosa to po prostu była tak łapczywa i się zachłysneła:) narazie wszystko okej:)

Posted

[quote name='koziol931'][B]wszystko wporządku[/B] [/quote]

To najważniejsze :multi:, życzę wytrwałości i cierpliwości w odchowie. Mamusi proszę wytłumaczyć, że wszystkie dzieci trzeba kochac tak samo i te "zagilone mlekiem" też.:evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...