Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
14 minut temu, Nesiowata napisał:

Z uwagi na stan - trzeba go po prostu przełożyć.  

cha, cha, cha a ja myślałam, że jest jakiś konflikt interesów - jedni kładą, a drudzy zbierają :)

Posted

Witam wszystkich w słoneczną niedzielę. Czas mi pomieszali i ranek mam za kr≤ótki. A wczoraj wieczorem zapomniałam przestawić zegary i efekty widać od razu.  Wstałam jeszcze w starym czasie zadowolona, że jeszcze tyle mam wolnego. Dopiero po chwili odkryłam, że to jest znacznie później.  Najwyższy cazs skończyć z tą zegarową karuzelą potrzebną chyba psu na buty.

Ale na  razie znikam.

Posted

Ja i pewnie nie tylko ja, też uważam, że te zmiany czasu to zawracanie du... Najwyższy czas z tym skończyć. Nie wiem czemu mamy znosić tą bzdurę jeszcze w przyszłym roku. Na co to komu? Tylko niepotrzebne zamieszanie zwłaszcza w środkach komunikacji masowej, a pożytku z tego żadnego.

Bardzo się cieszę z wczorajszego pracowitego dzionka :)

Dzisiaj w Krakowie też  piękny słoneczny dzionek, jak i wczoraj. Tinusia też pewnie nie będzie chciała wrócić z ogródka do domu :)

Posted

Witamy wszystkich w słoneczny poniedziałek. Trochę chłodny, ale  przyjemny. Mam nadzieję, że wszyscy zdrowi po weekendzie? W ka≥żdym razie -n tego właśnie życzymy.

Elik - a jak efekty Twojej rehabilitacji?

Posted
2 minuty temu, Nesiowata napisał:

Witamy wszystkich w słoneczny poniedziałek. Trochę chłodny, ale  przyjemny. Mam nadzieję, że wszyscy zdrowi po weekendzie? W ka≥żdym razie -n tego właśnie życzymy.

Elik - a jak efekty Twojej rehabilitacji?

U nas chłodny i pochmurny poranek, ale pochmurny, choć muszę przyznać, że pięknie to wygląda i chmurki powoli gdzieś znikają.

O kurcze! Chmury tak pięknie wyglądają, że zrobiłam zdjęcie i chciałam wkleić, ale znowu nie można tym wygodnym sposobem z dysku od razu na wątek. Kurtka pewnie znowu trzeba przez serwer zdjęciowy :(  Teraz nie mam na to czasu, bo dzisiaj rehabilitację mam o godz. 9:00, czyli muszę wyjeść z domu około 7:50. Jak wrócę to się pobawię, bo warto. Widok śliczny.

A co do "mojego" rehabilitanta, to w piątek zmasakrował mnie masakrycznie :)  Łopatka boli mnie niewiele mniej niż zaraz po złamaniu, a dodatkowo czuję do dzisiaj jego ucisk. Mam wrażenie, że sprał mnie jakiś bokser. Dzisiaj powiem mu, że musi zmniejszyć nacisk. A może to jego sposób na to, żeby mnie nie bolała złamana łopatka? W innych miejscach ból jest większy więc nie czuję złamania :)

Miłego tygodnia wszystkim!

1-3.jpg.2704a99c41281abb1bcdb4590ff57a78.jpg

To co już sie wstawiało na wątki można wyciągnąć na watek z <Wstaw inne multimedia>

Posted

Wpadam jak zawsze zostawiają pozdrowienia i życzenia zdrowia!

Brak czasu coraz bardziej mi dokucza. A myślałam ,że już bardziej brakować go nie może a tu zonk :/

 

 

Posted

Dobrego dnia wszystkim. Znów chłodno, ale niebo czyste. "Mój" ptaszek koncertuje na całego. Jakoś nie chce mi się jeszcze ubierać. Ale zaczyna się robić jasno, trzeba będzie wyjść do kur.Psy sobie wyskoczyły na dwór i momentalnie zasnęły. 

Elik - i jak kolejna rehabilitacja? Nadal tak bardzo boli?

Posted
11 godzin temu, b-b napisał:

Wpadam jak zawsze zostawiają pozdrowienia i życzenia zdrowia!

Brak czasu coraz bardziej mi dokucza. A myślałam ,że już bardziej brakować go nie może a tu zonk :/

 

Znam to niestety. Brak czasu to frustrujący stan.  Życzę zdrowia i lepszej kondycji czasowej :)

  • Like 1
Posted
39 minut temu, elik napisał:

Znam to niestety. Brak czasu to frustrujący stan.  Życzę zdrowia i lepszej kondycji czasowej :)

Wzajemnie :D:*

Posted
6 godzin temu, Nesiowata napisał:

Dobrego dnia wszystkim. Znów chłodno, ale niebo czyste. "Mój" ptaszek koncertuje na całego. Jakoś nie chce mi się jeszcze ubierać. Ale zaczyna się robić jasno, trzeba będzie wyjść do kur.Psy sobie wyskoczyły na dwór i momentalnie zasnęły. 

Elik - i jak kolejna rehabilitacja? Nadal tak bardzo boli?

W Krakowie noc była mroźna. Rano na dachach i szybach samochodów był szron. Teraz słoneczko pięknie świeci, ale wiaterek jest chłody i to bardzo. Rano pojechaliśmy do znajomej, u której jest koteczka z działki, bo znalazła u niej kleszcza, a kotka nie dała go sobie usunąć. Prosiła, żeby przyjechać i pomóc jej. Niestety pomimo, że mąż trzymał koteczkę przez grube skórkowe rękawice, nie był w stanie utrzymać jej tak, żebym mogła usunąć kleszcza. Po prostu fryga. Jednak jest dzikawa i nie będę jej ogłaszać. Obawiam się, że nawet gdyby ktoś ją adoptował, to mogłaby po kilku wpadkach wylądować na ulicy, a z dwojga złego, lepsza będzie dla niej działka. Na razie z uwagi na ten wygolony brzuszek będzie u znajomej, ale koło 15.04. będzie miała wymieniane okna i wtedy musimy koteczkę zabrać.

Wygląda jak oswojoną koteczkę, nawet umie się bawić, ale kompletnie nic nie da przy sobie zrobić, a z głaskaniem tez trzeba uważać. Dałam znajomej kasę na pipetkę do zakroplenia p/insektom, żeby ją zabezpieczyć przed kolejnymi kleszczami, a może i ten kleszcz, którego już ma, odpadnie.

Kicia

20190402_083018.jpg.659f5082d1d8e695efe57b503d78ee42.jpg   20190402_083026.jpg.e469aa35f00974dd898936c7d6fadfbe.jpg

20190402_083047.jpg.b2ffc86ce3a1a571f45cbc7a09484fbf.jpg   20190402_083051.jpg.75f14bb15d9e652e44a7941d7edf57cb.jpg

20190402_083048.jpg.074228b14aef2805b269327eb63625f8.jpg   20190402_083053.jpg.21986fac6879c21aaa6087d6eb8acec8.jpg

 

Znowu można wklejać na wątek bezpośrednio z dysku więc pokażę Wam obiecane wczorajsze niebo  :)

    20190401_070324.jpg.01a3d75bacf6540d43aac4993aa1d88e.jpg     20190401_070352.jpg.92cb438a593db3384f4f068e792848c8.jpg

 

Posted

Witamy w słoneczny środowy poranek z nadzieją, że wreszcie wszyscy wracają do zdrowia. 

Może i dziś obędzie się bez deszczu? Łażenie po polach dobrze robi Miśkowi, dziadziuś porusza się coraz sprawniej.,trzymiesięczna kuracja stawów przyniosła efekty, żwawo biega, przeskakuje na polu głębokie bruzdy.  Trzeba będzie znów kupić tabletki, na razie mamy przerwę.  

 

 

Posted
2 godziny temu, Nesiowata napisał:

Witamy w słoneczny środowy poranek z nadzieją, że wreszcie wszyscy wracają do zdrowia. 

Może i dziś obędzie się bez deszczu? Łażenie po polach dobrze robi Miśkowi, dziadziuś porusza się coraz sprawniej.,trzymiesięczna kuracja stawów przyniosła efekty, żwawo biega, przeskakuje na polu głębokie bruzdy.  Trzeba będzie znów kupić tabletki, na razie mamy przerwę. 

Dzisiaj mam kolejną sesję u pana rehabilitanta. Nie wiem czy mi to pomaga, ale wiem, że po każdej sesji bolą mnie miejsca, która naciska. Mocno naciska. Dzisiaj poproszę, żeby nie gniótł mnie tak bardzo. Jeśli nie posłucha, to zrezygnuję z jego rehabilitacji.

U nas  jest słonecznie, ale chłodno. Nie tak jak wczoraj, ale jednak chłodno.

Jakie tabletki dawałaś swojemu psiaczkowi? Mojej Masi też by się chyba przydało coś na stawy. Czasem chodzi tak, jakby miała sztywne łapeczki.

Posted
2 minuty temu, elik napisał:

Jakie tabletki dawałaś swojemu psiaczkowi? Mojej Masi też by się chyba przydało coś na stawy. Czasem chodzi tak, jakby miała sztywne łapeczki.

To jest ArthroFos. Kupowałam przez internet. 90 tabletek - akurat na jeden cykl.

Posted
10 godzin temu, Nesiowata napisał:

To jest ArthroFos. Kupowałam przez internet. 90 tabletek - akurat na jeden cykl.

Dzięki :)

Jakie dawkowanie? Jest na opakowaniu?

Posted
Przed chwilą, elik napisał:

Jaki jest koszt takiego miesięcznego dawkowania?

Musisz poszukać w internecie, bo ceny są różne. Ale najlepiej kupić od razu 90 tabletek, opakowania po 30 sztuk wychodzą drożej. 

Sprawdziłam na Ceneo - 90 tabletek kosztuje od 30 do 40 zł.

Posted
Przed chwilą, Nesiowata napisał:

Musisz poszukać w internecie, bo ceny są różne. Ale najlepiej kupić od razu 90 tabletek, opakowania po 30 sztuk wychodzą drożej. 

Sprawdziłam na Ceneo - 90 tabletek kosztuje od 30 do 40 zł.

Nesiowata kochana wielgachne dzięki       1552534567_getattachmid370907mpid19min1uid8bacb883c6065602.jpg.8813bf809154b05a3932712c57dceb41.jpg

Posted

Dobry dzień w czwartkowy późny poranek. Słońce pokazuje się więc chyba nie powinno być źle.Chociaż wiaterek czuć wyraźnie.

Poradźcie co zrobić jak człowiekowi nic się nie chce?

Posted
3 godziny temu, Nesiowata napisał:

 

Poradźcie co zrobić jak człowiekowi nic się nie chce?

Dobre pytanie :)

Też jestem ciekawa bo..to chyba przesilenie wiosenne mnie dopadło/ Padnięta,zmęczona , bez chęci na cokolwiek. No skłamałam. Spać mi się tylko wciąż chce :(

 

miłego dzionka ;)

  • Like 1
Posted
2 godziny temu, Nesiowata napisał:

Poradźcie co zrobić jak człowiekowi nic się nie chce?

Nic nie robić  :) :) :)

A ja dzisiaj poszłam na spacer z dwoma psami, a wróciłam z trzema.

Zobaczyłam maleńkiego psiaczka, jak pije wodę z kałuży koło sklepu. Widocznie ktoś wylał wodę i część została w jakimś zagłębieniu i to biedactwo piło tą brudna wodę. Chciałam złapać psiaka, bo gdy się zbliżyłam wyraźnie widać było, że to bezpański piesek - futerko maksymalnie zaniedbane, całe w kołtunach. Ale malec uciekał i gdyby nie pomoc jakiejś pani, pewnie nie udałoby mi się go złapać Na szyjce stara, brudna obróżka świadczyła o tym, że kiedyś ta psinka była czyjaś. Wzięłam na ręce, bo obróżka dużo za duża i mogłaby zostać na smyczy, a psinka pobiegłaby w swoją stronę. Od razu wyczułam guza sporej wielkości na listwie mlecznej :(  W domu dałam jej wodę i piła, piła, piła... aż musiałam zabrać wodę, bo to już nie wyglądało na zaspokajanie pragnienia. Ile razy potem postawiłam wodę na podłodze, od razu podbiega i znowu pije bez końca. Czyżby choroba Cushinga?

Próbowałam doprowadzić jej, bo to sunia, sierść do porządku, ale na razie nie jest to możliwe. Kołtuny nie pozwalają.

20190404_070804.jpg.d2dd6ebb48a746c8bf9ec555d85d4fa3.jpg

20190404_071823.jpg.0df1b9e29c6354a0d8af516da8eb6afa.jpg

Pozwoliłam jaj spokojnie zwiedzać mieszkania. Po upływie ponad godziny zaczęła  do nas zaglądać i coraz bliżej podchodzić  :)

20190404_083242.jpg.fee2d22f63bf10fc597fabc2c98dfe85.jpg

20190404_083247.jpg.eed94b4ff610357ee7eb0160534dff16.jpg

20190404_083024.jpg.ab9ef1139af45a84f5967808cc0fd3a9.jpg

20190404_083009.thumb.jpg.10cf7f9f6a236a62c8fff700fa790044.jpg

20190404_083410.jpg.e1d9d66aeca1bd756f05edb4f93de771.jpg

20190404_083542.jpg.c2294ac2fe60b580c32599acdc162121.jpg

20190404_084013.jpg.c862b3fc04516c0ed6a77d34d4d40100.jpg

Posted

No i czeka mnie wizyta u wetki. Ma jakiś dziwny głos. Nie szczeka, tylko skrzeczy :( Gdzie to maleństwo się podziewało przez ostatnie dni? Nocami była minusowa temperatura. Ciągle chce pić  :(

Posted
16 godzin temu, elik napisał:

Jaki jest koszt takiego miesięcznego dawkowania?

Te 90 tabletek to dla psa do 20 kg  porcja na 3 m- ce, po czym robi się przerwę.

 

2 godziny temu, elik napisał:

Nic nie robić  :) :) :)

A ja dzisiaj poszłam na spacer z dwoma psami, a wróciłam z trzema.

Zobaczyłam maleńkiego psiaczka, jak pije wodę z kałuży koło sklepu. Widocznie ktoś wylał wodę i część została w jakimś zagłębieniu i to biedactwo piło tą brudna wodę. Chciałam złapać psiaka, bo gdy się zbliżyłam wyraźnie widać było, że to bezpański piesek - futerko maksymalnie zaniedbane, całe w kołtunach. Ale malec uciekał i gdyby nie pomoc jakiejś pani, pewnie nie udałoby mi się go złapać Na szyjce stara, brudna obróżka świadczyła o tym, że kiedyś ta psinka była czyjaś. Wzięłam na ręce, bo obróżka dużo za duża i mogłaby zostać na smyczy, a psinka pobiegłaby w swoją stronę. Od razu wyczułam guza sporej wielkości na listwie mlecznej :(  W domu dałam jej wodę i piła, piła, piła... aż musiałam zabrać wodę, bo to już nie wyglądało na zaspokajanie pragnienia. Ile razy potem postawiłam wodę na podłodze, od razu podbiega i znowu pije bez końca. Czyżby choroba Cushinga?

Próbowałam doprowadzić jej, bo to sunia, sierść do porządku, ale na razie nie jest to możliwe. Kołtuny nie pozwalają.

20190404_070804.jpg.d2dd6ebb48a746c8bf9ec555d85d4fa3.jpg

20190404_071823.jpg.0df1b9e29c6354a0d8af516da8eb6afa.jpg

Pozwoliłam jaj spokojnie zwiedzać mieszkania. Po upływie ponad godziny zaczęła  do nas zaglądać i coraz bliżej podchodzić  :)

20190404_083242.jpg.fee2d22f63bf10fc597fabc2c98dfe85.jpg

20190404_083247.jpg.eed94b4ff610357ee7eb0160534dff16.jpg

20190404_083024.jpg.ab9ef1139af45a84f5967808cc0fd3a9.jpg

20190404_083009.thumb.jpg.10cf7f9f6a236a62c8fff700fa790044.jpg

20190404_083410.jpg.e1d9d66aeca1bd756f05edb4f93de771.jpg

20190404_083542.jpg.c2294ac2fe60b580c32599acdc162121.jpg

20190404_084013.jpg.c862b3fc04516c0ed6a77d34d4d40100.jpg

No i klin znalazł się sam. Śliczne biedactwo.

 

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...