agaciaaa Posted November 27, 2009 Posted November 27, 2009 Oczywiście, że poogłaszam sunieczkę. Trzeba jej założyć nowy wątek koniecznie, będą większe szanse, że ktoś ją wypatrzy. Biedne te wszystkie psiaki... i wszędzie takich pełno, to się nigdy nie skończy.. Quote
andzia69 Posted November 27, 2009 Posted November 27, 2009 No ale Pipi nie chce ubrań...mówi, ze ma wszystko:( nawet nie znam rozmiarów:( Pipi - i jak z tym szyciem? zrobić szyldzik reklamowy? Quote
Pipi Posted November 27, 2009 Author Posted November 27, 2009 To jest właśnie Punia,ta mała suczka.Ciężko było zrobić zdjęcia,bo pan dał kości,chwilę przed moim przyjazdem.Broniła gnata,szczekała,kręciła się bardzo,ale kilka jest.Innym raze zrobię może lepsze.[IMG]http://images39.fotosik.pl/228/ff65b897b71154d6med.jpg[/IMG] Quote
Pipi Posted November 27, 2009 Author Posted November 27, 2009 [IMG]http://images39.fotosik.pl/228/2bfac3cfad0be2b2med.jpg[/IMG] ............. Quote
Pipi Posted November 27, 2009 Author Posted November 27, 2009 [IMG]http://images40.fotosik.pl/228/8c8eee035e33a516med.jpg[/IMG] tu z mamusią.Słabe te zdjecia.Ona jest o połowę mniejsza id matki,a tu nie widać.Według mnie nie waży więcej jak 4 kg.Zrobiłam je razemżeby pokazać jaka jest różnica między nimi we wzroście,ale nie wyszło Quote
Pipi Posted November 27, 2009 Author Posted November 27, 2009 [IMG]http://images39.fotosik.pl/228/458afce6a37ec990med.jpg[/IMG] a tu to już całkiem nie ma różnicy Quote
Pipi Posted November 28, 2009 Author Posted November 28, 2009 [url]http://i530.photobucket.com/albums/dd346/agacia_s/Balbinka/Obraz020.jpg[/url] Pamiętacie Balbinkę? Byłam dziś u niej w odwiedzinach.Pani Małgosia napisała do mnie,że ma trochę kości,kaszanki,słoniny,kaszy,więc pojechałam.Balbinka chodzi krok w krok za swoimi ludźmi.Pokochała dziewczynki.Mnie raczej nie poznała na początku.Po dłuższej chwili pokazała brzusia.Jedna z córeczek pani Małgosi jak mnie zobaczyła płakać,że ja Balbinke chcę zabrać.Jak wychodziłam,powiedziałam do Balbiny chodź idziemy,ale nie chciała.Przytuliła się do swojej pani.Odjechałam spokojna. Po trasie mi było,więc zajechałam do Demonka,ale nie było nikogo w domu,ale Demonek okropaśnie na mnie szczekał na oknie,na parapecie.Podeszłam bliżej,zagadałam,ale niestety nie poznał mnie.Nie jest duży,raczej do małych można zaliczyć.Chyba ma tam dobrze,skoro po oknach skacze i pod nieobecność panów jest w mieszkaniu.Odjechałam spokojna. Kocik Klucha,już lepiej,dziś były badania i wyniki dużo,dużo lepsze.Dostał jeszcze antybiotyk,więc do czwartku zostanie jeszcze u mnie.I tak zeszła mi cała sobota. Quote
Olga7 Posted November 28, 2009 Posted November 28, 2009 No widzisz Pipi -jednak i Balbinka i chyba Demonek mają dobrze u swych nowych ludzi -na szczęście ..:p A Klucha to dorodny kot -taki full wypas -duży ,okazaly i taki dostojny ..:p .Elegant. Quote
li1 Posted November 29, 2009 Posted November 29, 2009 Jezeli bedzie potrzeba, to oplace ogloszenia Puni i innych psow u Pipi. Quote
evita. Posted November 29, 2009 Posted November 29, 2009 Pipi- czy mogłabyś w wolnej chwili zrobic taki spis psiaków do adopcji, które są u Ciebie i krótkie ich opisy. Porobiłabym im allegro a widzę też, że są inne dziewczyny chętne do robienia ogłoszeń. Pokażemy te psiaki psiaki światu- niech ludziska je zobaczą i pokochają ;) pozdrawiam Quote
andzia69 Posted November 30, 2009 Posted November 30, 2009 [quote name='evita.']Pipi- czy mogłabyś w wolnej chwili zrobic taki spis psiaków do adopcji, które są u Ciebie i krótkie ich opisy. Porobiłabym im allegro a widzę też, że są inne dziewczyny chętne do robienia ogłoszeń. Pokażemy te psiaki psiaki światu- niech ludziska je zobaczą i pokochają ;) pozdrawiam[/QUOTE] naliczyłam "wolnych" psiaków na 1 stronie 10...ale nie ma tam Saby i Gucia(?)...czyli chyba 12 psiaków szuka domów....:( jeśli tak jest faktycznie to ja nie wiem, jak Pipi sama jeszcze daje sobie radę...:( Quote
Iza. Posted November 30, 2009 Posted November 30, 2009 [quote name='andzia69']naliczyłam "wolnych" psiaków na 1 stronie 10...ale nie ma tam Saby i Gucia(?)...czyli chyba 12 psiaków szuka domów....:( jeśli tak jest faktycznie to ja nie wiem, jak Pipi sama jeszcze daje sobie radę...:([/QUOTE] Jest jeszcze Kusy, którego Pipi niedawno przygarnęła i ten szczeniaczek, tez od niedawana czyli 14 + jeszcze koty i kozioł .... Quote
Evelin Posted November 30, 2009 Posted November 30, 2009 Li1 zamówiłam ogłoszenia dla Puni na bazarku Lilmo... I tak trzeba pare dni poczekać, napisze ci PW .Ogloszenia kosztują 15 zł,chyba,że allegro z wyróznieniem,wtedy plus 12 zł Quote
Pipi Posted November 30, 2009 Author Posted November 30, 2009 Dostałam dzisiaj sms,że Puni nie ma u faceta.Ponoc oddal dla syna do miasta.Pani,która mi napisala o tym powiedziala,ze jutro sprawdzi gdzie jest suczka.Jezooo,wstrzymajcie sie jeszcze do jutra z tymi ogloszeniami.Tacy są ludzie no. . . . . ,najpierw prosi,straszy,a potem nie czeka nawet.Przepraszam Was,ale sms dostalam przed chwilą,bo ta kobieta przeczytala tu na watku,ze tak szybko jej sprawa poszla i ogloszenia juz robione są.Ona chciala mi o tym powiedziec jutro na pogrzebie Stasi męża,że suki nie ma,bo byla tam dzisiaj,bo poprosilam ją zeby cyknęła kilka zdjęć lepszych.I jak tu byc dobrym i pomagac //// Quote
Pipi Posted November 30, 2009 Author Posted November 30, 2009 [quote name='pucka69']a ten piesek z supermarketu? jak on?[/QUOTE] Nie wiem,od tamtego dnia nie byłam jeszcze w Bielsku P.On już tak od kilku lat żyje.Jedne pieski się pojawiają,ale wdzę jeden,lub kilka razy i gdzieś giną,a on jest .Jeszcze na rynku w tym mieście mieszka piękny haski.Ale ten,bardzo stroni od ludzi.Kiedy zagaduję do niego,nie zwraca na mnie uwagi.Echhhh. . . . . . Quote
Pipi Posted November 30, 2009 Author Posted November 30, 2009 Dzisiaj odebrałam 60 kg suchej karmy,20 puszek dla kotów i paczkę z ręcznikami,kosmetykami i środkami czystości od Alek5464.Dostałam nawet perfumy.Barrrrrrdzo serdecznie dziękuję. Quote
li1 Posted December 1, 2009 Posted December 1, 2009 Jezeli Puni nie ma, to i tak zostalo nam kilkanascie psow do ogloszenia. A ja chyba marze o tym samym co Wy: aby wysterylizowac suczki. Quote
agaciaaa Posted December 1, 2009 Posted December 1, 2009 Psy Pipi są wysterylizowane, i suczki i psy. Chyba tylko oprócz Poświętniaków. Quote
li1 Posted December 1, 2009 Posted December 1, 2009 [quote name='agaciaaa']Psy Pipi są wysterylizowane, i suczki i psy. Chyba tylko oprócz Poświętniaków.[/QUOTE] Mialam na mysli Punie i jej mame. Quote
Pipi Posted December 2, 2009 Author Posted December 2, 2009 [quote name='li1']Mialam na mysli Punie i jej mame.[/QUOTE] Punia zniknęła,nie możemy dowiedzieć się gdzie jest/ponoc u syna/,a jej mama prawdopodobnie dostaje co pół roku zastrzyk hormonalny i pan mówi,że już nie dopuści do rozrodu,ale kto to może wiedzieć. . . . . . [COLOR=Red]li1, [COLOR=Black]d[/COLOR][/COLOR]ziękuję,że pomyślałaś o sterylizacji,ale ciężko rozmawiać z tym panem.Jak "życzliwi" dowiedzieli się,że mnie o pomoc poprosił,to pewnie mu się oberwało i już mi drzwi nie otwiera.Trudno,a z drugiej strony szkoda suczynki.Ja jeszcze się dowiem gdzie ona jest i co się z nią stało. Wszyscy czytają i na bieżąco poprzez dogo wiedzą co u mnie się dzieje i jest mi przykro,jak na przykład ktoś żąda żebym dała worek chrupek,bo ja przecież dostaję.Dzisiaj podwiozłam jedną panią i z tyłu na siedzeniu miałam trzy worki suchej karmy.Kobieta jak zobaczyła z mety do mnie mówi:dać z worek,bo ja karmię z osiem psów,które się wałęsają i do mojego psa przyłażą i napadają go i zabierają mu kości.Ja kupuje kości workami i daje,ale jak by dała tego żarcia,to by mnie lżej było.Pani wie ile ja zarabiam?,juz siły do tych psów nie mam,no ale karmie,co mam robić." W pierwszym odruchu chciałam dać,ale potem pomyślałam,że nie dam.Szkoda mi się zrobiło tych piesków,bo faktem jest,że to bezdomniaki.Powiedziałam tej pani,że przykro mi bardzo,ale jak dam jej,to sama nie będę miała,bo ja nie pracuję w przeciwieństwie do pani. Wiecie co? ktoś zrobił mi przysługę podając dla pana wójta linki na dogo.Nie muszą teraz pytać jeden drugiego,wystarczy,że wejdą sobie na dogo.Ja wiem kto to jest,ale co mogę zrobić? nic. . . . . Czuję się tak,jak by mi ktoś z butami. . . . . . . Przyszła dzisiaj karma Bosch My Friend,dziękuję. Dziękuję [COLOR=Red]jkp , również życzę Wesołych Świąt[COLOR=Black] Dziękuję [COLOR=Red]randa [COLOR=Black]Rozliczenie zrobię na koniec miesiąca[/COLOR] [/COLOR][/COLOR][/COLOR] Quote
enia Posted December 2, 2009 Posted December 2, 2009 No i co , że pan wójt czyta dogo? już to kiedyś przerabialiśmy z tym samym panem zdaję się...... niech się cieszy, że grupa kobiet SAMODZIELNIE i z własnych środków zajmuje sie JEGO psami- tak tak bezdomne psy należą do gminy, i powinni to wiedzieć przecież..... a my odwalamy z nich robotę......... pozdrawiam serdecznie pana wójta :) prosze pomóc Pipi i psom w waszej gminie. Quote
Evelin Posted December 2, 2009 Posted December 2, 2009 Skoro wszyscy to czytają..to chciałabym sie dowiedzieć czy cos się zmieniło w kwestii zawarcia umowy ze schroniskiem..bo jestem ciekawa jak w gminie rozwiazuje sie problem bezpańskich psów...Taki temat do przemysleń dla władzy... Quote
Pipi Posted December 2, 2009 Author Posted December 2, 2009 Wiem,że TOZ wysłał pismo do pana wójta z zapytaniem,w jaki sposób rozwiązuje problem bezdomnych psów na terenie gminy i wójt odpisał,że taki problem w gminie nie istnieje.To powiedziała mi jedna pani,która stara się jak może i pomaga psom w swojej wsi.Chodziła wielokrotnie do Gminy w sprawie biedaków,ale ostatnio "zebrała" tam nie zły ochrzan.To jest kobieta,która zgłaszała problem Kredki,zresztą nic nie wskórała i Evelin pomogła tej suczce.Kredka miała być odłowiona,ale wszyscy wiemy,że przepadła by bez śladu,tak jak wiele innych psów.A ostatnio znowu pojawiły się nowe.Koszmar,normalnie. . . . Quote
Pipi Posted December 2, 2009 Author Posted December 2, 2009 Wszyscy czytają,ale nikt się nie przyzna.Nikt,nie wypowie sie tu na forum.Kilka już osób powiedziało mi,że po co?,dzieciom pomagam,a psy mnie nie obchodzą.One tak samo cierpią i potrzebują opieki,powiedziałam i usłyszałam,a co to mnie obchodzi,niech zdychają.Popadło mi się.A ja myślałam,że na wsi,to ludzie kochają i szanują zwierzęta i dlatego ich jest tak dużo.Cieszyłam się,że będę żyć szczęśliwie.Ech,szkoda słów. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.