Jump to content
Dogomania

Nie ma jak w domu - Kasia i jej domownicy


iwna5702

Recommended Posts

Kasia wysłala mi troszkę zdjęć swoich  psiaczków po prostu żyć - nie umierać :)

"Do naszego stada i towarzystwa w trakcie spacerów, z Ząbkiem zwłaszcza ze względu na tempo , dołączyła 16 letnia babcia Tosia , adoptowana w czerwcu z jednego z mazowieckich schronisk .
 
Niemal w tym samym czasie zabraliśmy ze schroniska w Pile  14 letnią Kamusię , cudowną owczarke. Kama w pilskim więzieniu spędziła 6 lat i oczywiście na adopcje miała praktycznie żadne szanse.
Na niedawno przeprowadzonych kontrolnych badaniach u weterynarza, dowiedzieliśmy się, ze Kama najprawdopodobniej ma na śledzionie zmiany nowotworowe , więc po badaniach potwierdzających wstępną diagnozę, będzie czekała ją operacja.
 
Kama nie lubi zdjęć, dlatego wśród wielu Tosi tylko kilka Kamusi."
 
 

 

Kama.jpg

Gromada.jpg

Jamnior.jpg

Na łace.jpg

W lasku.jpg

Delunia i Bąbel.jpg

Link to comment
Share on other sites

Odwiedzam Akselka tak często, jak się da. Wyjście na ogródek ogranczone do minimu ze względu na aurę.

Wilgoć i chłodne dni nie pozwalaja na dłuższe przebywanie na dworzu, dlatego Akselek większość czasu spędza jednak w domu .

Na szczęście nie jest tam sam - dopisują mu inne psiaki z gromadki u Agnieszki  :)

 

Super Aksel.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

 

Kasia podesłala troszkę nowych zdjęć swojej ekipy i tez filmik z Szeri, który muszę jakoś tu wstawić  :) .

Szeri przyjmuje cały czas lek na stawy Cimaglex,  i dzięki temu  jakoś sobie radzi :)

Na zdjęciach  z jesiennych wakacji - Tosia  królewna nad jeziorem Leśniańskim i w drodze do Wodospadu Kamieńczyka ( było co dźwigać :)
Babcia Kamila, rozgadana jak przed kilkoma laty nasza ciotka  Zoja z Palucha.....
Ząbuś , dziadeczek , coraz go mniej :(  - na zdjęciach z Burtonem i Pauliną .
 

Tosia.jpg

Kamila.jpg

 

Ząbekz Burtonem.jpg

Ząbek i Pola.jpg

leki szara Cimaglex.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Szeri troszkę się pochorowała - Kasia napisala

Do Szarej przypałętało się zapalenie pęcherza. Fatalny mocz zobaczyłam wczoraj wieczorem (6.12.2018) bo akurat nasikała w domku na podłogę ,
dziś rano było dużo gorzej , zebrałam to strzykawką do pojemniczka  i pojechałam  do weterynarza. Z góry wiedziałam że ten mocz nie będzie się nadawał do badania, ale chciałam żeby zobaczyli jak to wygląda .

"

Link to comment
Share on other sites

Od czwartku Szeri bierze leki i już wczoraj było widać, że już lepiej się czuje :)

" Szaruśka czuje się dobrze , dziś fatalna pogoda, leje, ale jej żaden deszcz nie straszny, grzeje kosteczki w cieplutkim domeczku . Rano jak poszłam ją wypuścić, to wystraszyłam się że umarła - tak mocno spała, że można było ją wynieść na zewnątrz razem z łóżkiem :) "

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Niedługo miną 2 lata od czasu, kiedy Szeri przyjechała do Kasi  (04.03.2019).

Szeri, jak na swój starszy wiek oraz stan ogólny, kiedy opuszczała schronisko, ma się zupełnie dobrze.

Przyjmuje w tej chwili na stałe tylko lek na swoje sfatygowane  łapki i ostatnio była leczona na pęcherz.

Generalnie super, żeby tfu, tfu nie zapeszyć .

Bardzo dziękuje Wszystkim wspomagającym naszą suńkę i  sympatyków wątku  :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

U naszej seniorki - jak na razie bez większych problemów.

Cały czas towarzyszy stara bieda, czyli przykucnięte tylne łapki.  Słaby kręgosłup powoduje uciski na nerwy i ból w łapkach.

Szeri pojechala na badania, żeby zobaczyć, czy coś się przypadkiem w środk nie dzieje - ale na szczęście jest ok , koszt tych badań to 180,- zl i chyba się przymierzymy do zakupu preparatu vitaminowego

https://sklep.mvet.pl/Preparaty-mineralno---witaminowe/Dla-kotow/Koty-dorosle/produkt.2123/ 

Szeri mimo niezsłych wyników jest jednak bardzo chudziutka. Ma apetyt ale jakoś nie poprawia jej to wagi :(

Tak Szeri jechała na badania .

W klatce.jpeg

W klatce2.jpeg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Szeri dostała prezesyłkę z  proszekiem  wzmacniającym mięśnie  oraz preparat na wspomaganie watroby.

Niestety pacjentka jest  trudna, jesli  chodzi o podawanie leków i nie bardzo chce te wszystkie zdrowe - acz zapene niesmaczne suplementy jeść.

Tak, czy tak łyka chociaż tą swoją codzienną pigułę - Cimaglex - bo bez tego juz nie daje rady chodzić.

Niestety starość jest nieublagana 

Link to comment
Share on other sites

No tam już Kasia próbuje różnych spsobów .

Pewnie dziś zadzwonię , dowiwem się jaka sytuacja.

Właśnie pwoli wychodze z przeziębienia. Nie wiem kiedy i jak tak starsznie się przeziębiłam. Dawno mnie tak nie wzięło.

Zeby się dłużej nie męczyć łykam antybiotyk - na jedno pomaga, ale ponoć też może tgroszkę zaszkodzić - ale juz dłużej nie mogłam chodzić kaszlem, którego domowymi sposobami nie dało rady pokonać.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za poradę -

trochę póżno przeczytałam - u mnie nałożyło się też uczulenie na pyłki kwitnących już teraz roslinek , ale szczęśliwie wyszłam już z tego:)

W sumie przed antybiotykiem brałam takie typowe  leki typu ibupron, polopirynka S  - ale tym razem nie dalo to spodziewanych rezultatów, więc wszedl antybiotyk. Wczesniej brałam Augmentin więc tym razem dostalam jakiś na "B".

Rozmawiałam z Kasią - jakoś się udajei przemycić po trochu tego suplementu, niestety oólnie widać, że z suczynki zrobiła się prawdziwa psia babcia  i w takiej sytuacji już za wiele sie nie zrobi . 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...