iwna5702 Posted May 20, 2019 Author Posted May 20, 2019 Dawno nic nie pisałam, ale w sumie u naszej suńci nic nowego, jakoś daje radę, chociaż wiadomo, że to już musi być jak, jest i aby tak się utrzymywało. Póki co Szeri jakoś chodzi choć ma kiepskie te tylne łapki, czasem trzeba jej pomóc przy wstawaniu. Chhoć jest chudziutka - ma apetyt i je to co jej Kasia przygotuje. Szeri kupione całe opakowanie jej pdstawowego leku Cimalgexu 80mg - jest to jak narazie najbardziej skuteczny specyfika na jej bolące stawy . Quote
beataczl Posted May 20, 2019 Posted May 20, 2019 ciesze sie,ze u Szeri nie jest najgorzej ze zdrowiem..moj pies bierze na stawy i kregoslup Urydynox poki co tez pomaga :) 1 Quote
iwna5702 Posted May 30, 2019 Author Posted May 30, 2019 I chyba zapeszyłam :( Szeri bardzo źle się czuje - nie wstaje od wczoraj. Kasia podaje jej kropłowki, bo psinka nic nie chce jeść. Ja mam zaplanowaną podróż do Kasi na tą sobotę i obydwie martwimy się bardzo, żeby suni się nie pogorszylo :( 1 Quote
iwna5702 Posted May 31, 2019 Author Posted May 31, 2019 Niestety Szeri ma nowotwór - rozsiany w płucach - jutro raniutko wyjezdżam do Kasi - dni Szeri są policzone :( Quote
iwna5702 Posted June 6, 2019 Author Posted June 6, 2019 Szerinka odeszła. Nawet nie wiem, co pisać. Starałyśmy się z Kasią być z nią jak najwięcej i jak najdłuzej, ale sunia źle się czuła, dużo spała. Odeszła w swoim domu, wśród tych, których znała ale to marna pociecha. Za szybko to poszło, do niedawna jeszcze Szeri była w niezłej formie, nerki ok, dobry apetyt - choroba nowotworowa zaatakowała podstępnie i błyskawicznie, Szeri nie miała szansy. VID_20190601_131613.mp4 Quote
Beat2010 Posted June 6, 2019 Posted June 6, 2019 Bardzo mi przykro. Dobrze, ze była u Kasi i miała normalne psie życie 1 Quote
iwna5702 Posted June 7, 2019 Author Posted June 7, 2019 14 godzin temu, Beat2010 napisał: Bardzo mi przykro. Dobrze, ze była u Kasi i miała normalne psie życie Dzięki Beatko - strasznie mi było przykro patrzeć jak z w miarę sprawnego psa zrobiła się taka biedna chudzinka. Akurat zaczęly się piękne dni - a ona już nie mogła wstać i wyjść na świat :( Quote
iwna5702 Posted June 7, 2019 Author Posted June 7, 2019 Za nic nie mogę usunąć tego czarnego ekranu co przez przypadek mi się wkleił do mojego wpisu o Szeri :( Załaczę jeszcze jej ostatnie wyniki - gdzie wiidać w opisie, że rokowania bardzo złe i rachunek z lecznicy vet :( Quote
beataczl Posted June 7, 2019 Posted June 7, 2019 [*] Szerunia.... kochana,cicha sunia :( bardzo,bardzo przykro...współczuje Quote
iwna5702 Posted June 8, 2019 Author Posted June 8, 2019 Dziękuję, ona właśnie taka byla. Cichutka, troszkę z boku. Miała u Kasi swój pokoik, możliwość wyjścia na dwór, kiedy tylko jej się zachciało. Mogła po latach schroniska sobie spokojnie pożyć, szkoda tylko, że nie było jej dane zyc dłużej :(( Quote
iwna5702 Posted June 12, 2019 Author Posted June 12, 2019 Do Kasi przyjechały dwa nowe psiaki. Sunia - Fara - 13 lat spędziła w Kotliskach, potem przeniesiona na szczęście do innego schroniska, w którym wypatrzyła ja Kasia i zabrała Farcię do siebie. Fara jest troszkę mixem rottweilera O Farze Kasia tak mi napisała: "Farcia postanowiła zdobyć szczyt schodów , bo za człowiekiem trzeba było dostać się do domu.... -wszystkie tak zawsze robiły, tyle, ze niektóre weszły raz czy dwa i jak zobaczyły że te schody to dla nich wyprawa w Himalaje , to rezygnowały z przychodzenia do domu, natomiast Fara nie daje za wygraną i co dzień praktycznie od samego początku, dzielnie wspina się do domu i zajmuje ulubioną miejscówkę w korytarzu pod oknem. W pewnym momencie próbowała nawet wcisnąć się do wiklinowego koszyka, ale jak zobaczyła, że za żadne skarby koszyk się nie rozciągnie pod nią, to zrezygnowała (koszyk dla jamnika :) ) . Za miską Fara pójdzie na koniec świata, więc i do psiego domu wraca bez problemów , rewelacyjnie akceptuje taki sposób spędzania czasu - trochę domu, trochę domku psiego. Co do psów, to jest super babcia, próbuje bawić się z Burtonem jakby też miała 3 lata , Polę w ramach przyjaźni liże po głowie - Farka to super, super, super pies, nasz niedźwiedź piękny. Po raz kolejny jest dowodem na to, że rottkowate babcie są cudowne !" Piesek - Alvin - też były schroniskowiec, któremu jego wolontariusze postanowili dać dom u Kasi. Alvinek jest czarnym, nastoletnim, starszym i duzym psem - co równa się zeru , jeśli chodzi o adopcje. Miał dużo szczęścia, ze udało musię pojechac do Kasi. W schronisku uważany za agresora w stosunku do innych psów u Kasi zachowuje się normalnie, nie wykazując żadnej agresji w stosunku do reszty psiego stadka :) I tu parę słow Kasi o AlvinkuA o Alvinie pisałam Zuzie tak: "filmik to mała próbka , jak Alvinek szczeka kiedy woła żebym wyszła do niego (stoi pod schodami z głowa zadartą do góry i od trzech dni szczeka kiedy chce mnie wywołać z domu), najlepiej z pełnymi garściami, bo nie tyle moja obecność go interesuje co zawartość moich rąk :) , szczeka tez wtedy kiedy chce żeby zwrócić na niego uwagę ( coś na zasadzie - " Halo, ja tu stoję a Ty zamiast patrzeć na mnie i mówić do mnie, zajmujesz się tym rudym Burtonem " ). Apetyt ma dziadek jak smok, a jako ze jestem dostarczycielem pełnych misek i super pycha smaczków, to ogon na mój widok buja się psu od samego początku. Alwiś jest przyjacielski, towarzyski , grzeczny, chodzi za mną jak cień (zawsze liczy na to, ze coś tam w kieszeniach mam :) ). Taki duży, czarny Super pies :) " Quote
beataczl Posted June 12, 2019 Posted June 12, 2019 dwa wspaniale psiaki dostaly nowe zycie u Kasi:) obydwa sliczne, nie wygladaja nawet na staruszki i takie szczesliwe ze sa w domu..to takie wzruszajace 1 Quote
iwna5702 Posted June 14, 2019 Author Posted June 14, 2019 Zrobiłam bazarek, na który serdecznie zapraszam: https://www.dogomania.com/forum/topic/350081-po-złotówce-po-dwa-po-trzy-na-dług-po-odejściu-szeri-u-kasi-do-23062019-do-g-20-stej/ 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.